eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaSzumy › Re: Szumy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!.POSTED!not-for-mail
    From: bartekltg <b...@g...com>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika,pl.sci.matematyka
    Subject: Re: Szumy
    Date: Wed, 12 Apr 2017 12:42:11 +0200
    Organization: ATMAN - ATM S.A.
    Lines: 145
    Message-ID: <ocl0a4$doc$1@node1.news.atman.pl>
    References: <1...@4...net>
    <oc3on3$rln$1@node1.news.atman.pl> <oc4tfv$79b$1@news.chmurka.net>
    <oc94hb$rhl$1@node2.news.atman.pl> <ocafkp$bob$1@news.chmurka.net>
    <ocgasm$l1e$1@node1.news.atman.pl> <ocib71$ith$1@news.chmurka.net>
    NNTP-Posting-Host: 89-70-119-159.dynamic.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node1.news.atman.pl 1491993732 14092 89.70.119.159 (12 Apr 2017 10:42:12
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 12 Apr 2017 10:42:12 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; Linux x86_64; rv:45.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/45.8.0
    In-Reply-To: <ocib71$ith$1@news.chmurka.net>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:716531 pl.sci.matematyka:153759
    [ ukryj nagłówki ]

    On 11.04.2017 12:29, Piotr Gałka wrote:
    > W dniu 2017-04-10 o 18:12, bartekltg pisze:
    >>> Kilka lat temu złapałem się na tym, że jest pewien rodzaj zadań na
    >>> prawdopodobieństwo warunkowe przy których moja intuicja (czyli metoda
    >>> "na chłopski rozum") zawodzi.
    >>> Nie zadałem sobie dość trudu, aby naprawić moją intuicję :).
    >>
    >> Warunkowe moze skołować, a co dopiero wzorek/twierdzenie Bayesa ;-)
    >>
    >
    > Muszę się nie zgodzić co do Bayesa (chyba, że nie znam przypadków kiedy
    > jest on faktycznie przydatny).
    >
    > Z czasów szkolnych nie pamiętałem w ogóle takiego twierdzenia, ale tak
    > się złożyło (zbieg okoliczności), że kilka dni temu go zobaczyłem.
    >
    > Zazwyczaj w zadaniach (typu maturalne) na warunkowe jest jakieś pierwsze
    > losowanie, które daje n wyników (np 2 kule spośród n białych i m
    > czarnych), każdy z innym, łatwo policzalnym prawdopodobieństwem.
    > Następnie wynik tego losowania w jakiś sposób modyfikuje drugie
    > losowanie, które ma np (dla uproszczenia) dwa wyniki. No i pytanie jakie
    > jest prawdopodobieństwo że w pierwszym było coś, gdy wiemy, że w drugim
    > wypadło coś.
    > Rozmalowując przebieg możliwych wyników łatwo dla każdej gałęzi podać
    > jej prawdopodobieństwo i potem z normalnego wzoru na warunkowe uzyskuje
    > się wynik.
    >
    > Po przeliczeniu z żoną (prowadzi kurs przygotowawczy do matury) kilku
    > takich zadań pokazała mi, że do któregoś w podpowiedziach sugerują wzór
    > Bayesa. Rzuciłem okiem na ten wzór i mówię, że my przecież dokładnie tak
    > liczymy działając "na chłopski rozum" - czyli wzór jest do niczego nie
    > potrzebny.

    Na poziomie ponad szkolnym to trochę niebezpieczne. In intuicja może
    być podpowiedzą, czego szukać, ale potem trzeba własność ściśle
    prześledzić z definicji obiektów. Jasne, nie koniecznie zapisać
    dowód formalnie, ale mieć pewność, że dziur nie ma;-)

    https://www.facebook.com/Twierdzenia-matematyczne-o-
    kt%C3%B3rych-nie-mia%C5%82e%C5%9B-poj%C4%99cia-bo-s%
    C4%85-nieprawdziwe-343599542489140/?fref=ts
    Przewiń do starzszych postów, mnóstwo przykłądów czegoś, co wygląda
    na prawdziwe, a nie jest;-)


    A, że w szkole pokazują ten wzór. Już pomijając to, że mądry
    sam to w końcu rozgryzie, ale innym trzeba pokjazać, to
    zdiała tu trochę zasada nienazwane nieistnieje.

    Ta tożsamość zostałą opatrzona nazwiskiem bo to przydatny wzorek.
    Pokazując go przesuwamy nieso sposób myślenia: patrz, to jest
    narzędzie, ono się bardzo czesto przydawało, to pewnie się przyda
    jeszcze nieraz. I teraz zamiast, gdy natknie sie na zadanko, gość
    dzielnie kombinować i dochodząc po raz trzeci to wyprowadzając,
    zrobi to od razu. Tu korzysć nieiwelka, a nawet by można powiedzieć,
    że robi automatycznie a nie myśli, więc na minus.
    Ale teraz, zaopatrzony w takie narzedzie, bedzie w stanie łątwiej
    atakować zadanka poziom wyzej, gdzie ta relacja występuje jako drobna
    cześć. MAjąc śewiadomość, że takie coś istnieje bedzeie takich
    rozbiorów zdarzeń poszukiwał.

    Od drugiej strony, w szkole uczą waorów skróconego mnozenia, poświęcają
    na to sporo czasu, a przecież to oczywistość. Ale i tu znajdują się
    obrońcy, że to chodzi o dzizłanie w drugą stronę, wyrobienie
    umiejętnosći zauważania wyrażeń, które da się przeciagnać pod
    kwadrat/iloczyn.

    Się rozgadałęm.


    >
    > Na mojej maturze planowałem robić zadanie z rachunku, ale pani czytając
    > to zadanie stanęła specjalnie koło mojej ławki i między każde głośno
    > czytane zdanie zadania wtrącała paniczne uwagi skierowane tylko do mnie
    > na temat "ale wymyślili!, kto to zrobi!". Uznałem, że może jest jakiś
    > hak, którego nie widzę więc zamiast zrobiłem badanie przebiegu, ale na
    > koniec postanowiłem (jako niepunktowane) zrobić to z rachunku. Na jednej
    > stronie zmieściły mi się 3 różne rozwiązania (ostatnie miało dokładnie
    > tytuł "Na chłopski rozum") i wszystkie dały ten sam wynik. Puściłem (za
    > krótkie) ściągi z tego zadania i potem się okazało, że kilka osób ma
    > dobre rozwiązanie, ale bez żadnego wyjaśnienia i pani miała dylemat.
    >
    >
    >> Czyli pytasz, ile b_i w całym ciagu długośći N wyląduje w górnych 10%?
    >>
    >> 2%
    >
    > Coś mi się nie zgadza. Jeśli każda para ma 1%, że trafi to średnio
    > powinno tam lądować 1%. Jeśli z jakiejś (jak rozumiem) symulacji
    > wychodzi Ci 2% to może właśnie moja obawa, że kolejne elementy nie są
    > niezależne była słuszna, choć wątpię.

    Bo to byyły inne pytania.

    A= Jakie jest prawdopodobieństwo, że dwie zmienne jednostaje niezależne
    bedą obie na raz w swoich górnych 10%. p=1%.

    B = Jakie jest prawdopodobieństwo, że ich suma jest w 10% swojego
    zakresu. I tu p = 2.


    Dlaczego? Bo to różne zdarzenia. Z A wynika B. Ale nie odwrotnie.
    Jeśli a1 = 0.70 i a2 = 0.91 to a1 nie jest w 10%, ale ich suma,
    b1 = 1.61 jest (0.4 to 10% zakresu, więc górnw 10% to 1.6...2.0)


    Na naszym kwadracie A to mały kwadracik w roku, B to trójkąt
    zawierająćźy ten kwadracik.


    >> Tyle samo co c_i i tyle samo, co przy pojedynczym b/ci tworzonym
    >> niezależnie. Tu akurat niezależność nie gra roli (też się zdziwiłem).
    >>
    >> Jak mi komputer wypluł wyniki (octave)
    >
    > No i widzę kolejną rzecz, z którą warto by się kiedyś zapoznać -

    To tylko darmowa wersja matlaba. Dosć kompatybilna przy prostych
    rzeczach. Jak znasz inne narzedzie tego typu, choćby python + numpy,
    nie ma sensu.

    Co innego taki R, ale to już mocno pod statystykę.

    > dlaczego doba ma tylko 24h !!!!

    :-)

    >
    >> N=10000000;
    >> r = 1-2*rand(N,1);
    >> bi = r(1:end-1)+r(2:end);
    >> ci = r(1:end-1)-r(2:end);
    >> sum(bi> 2 - 4*1/10)/N
    >> sum(ci> 2 - 4*1/10)/N
    >>
    >> ale po zastanowieniu, tak musi być. Każda para pracuje na tę średnią
    >> niezależnie. Gdyby tam był jakiś ilczyn, byłoby inaczej.
    >>
    > Nie znam języka - serio wyszło Ci 2%?

    Tak.

    pzdr
    bartekltg



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: