eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySzkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew... › Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
  • Data: 2015-06-15 14:32:00
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Bartek Kacprzak <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-06-15 o 13:58, Budzik pisze:

    > Do jedynej bezpiecznej predkosci czyli 0 na godzine?
    > Pomijajac juz fakt, ze jezdzenie z predkosciami zauwazalnie mniejszymi niz
    > pozostali uczestnicy ruchu tez jest niebezpieczne bo powoduje koniecznosc
    > wykonywania dodatkowych manewrów.
    > Najbezpieczniejszy jest ruch płynny.

    Brawo, sprowadź to do jeszcze większego absurdu, będzie się lepiej
    rozmawiać.
    Ty w ogóle masz coś co jeździ? Czy tylko sobie teoretyzujesz?
    Masz drogę gminną/powiatową, jakie jest ograniczenie na takiej drodze?
    Rozumiem, że ty stosujesz metodę 0/1 albo pełen gaz albo stoisz w miejscu.
    I może wytłumacz co to jest predkość zauważalnie mniejsza.

    >> Po drugie mam coś takiego w swoim samochodzie co nazywa się ABS i
    >> sprawne hamulce. Jeżeli jadę 80 to pewnie zdążę wyhamować do w miarę
    >> bezpiecznej prędkości. Po trzecie mówimy tu o drogach gminnych, tak? To
    >> jakie tam limity obowiązują? 150 km/h?
    >>
    > Nie wiem skad wziałems 150 na godzine.
    > Ale co do zwalniania i zaufania do ABS to juz pisałem - kazda taka
    > wypowiedzia pokazujesz tylko swój brak doświadczenia na drodze.

    Znak zapytania przeoczyłeś, czy masz problem z czytaniem ze zrozumieniem?
    Resztę pominę bo widzę, że z ciebie drugi Hołek albo Kubica.

    >>> No chyba, że Twoje doświadczenie za kierownicą mówi ci coś innego?
    >>
    >> Zdecydowanie tak, mam już milion km wylatanych nie tylko na 4 kółkach.
    >> Prawko mam od 89 roku. Kilka wypadków nie ze swojej winy, w tym trzy
    >> poważne, piszę bo właśnie podczas tych zdarzeń nie zapierdalałem.
    >>
    > Po pierwsze- nie wierze w ten milion - nie opowiadał bys takich
    > dyrdymałów.

    Twoja sprawa w co wierzysz, mnie to wisi i powiewa.

    > po drugie - trzy wypadki nei ze swojej winy - czyli jednak jestes w stanie
    > zauwazyc ze istnieja sytuacje w ktorej trzeba cos zrobic nie koniecznie z
    > własnej winy czy woli...
    > ciekawe...
    Co w tym ciekawego? Ty w ogóle czytasz co się do ciebie pisze?
    W każdym z tych przypadków dupę uratowała mi mniejsza prędkość i
    przewidywanie, że ten drugi może coś odwalić. Gdybym jechał tak jak ty
    pewnie skończyłbym na drzewie.
    Polecam jazdę na 2oo, uczy myślenia za innych.


    > Z tej statystyki nie wynika nic takiego o czym pisałes wczesniej.
    > Nie wynika z niej to ze wiekszosc tych co zgineło na drzewie - było
    > pijanych...
    > Bo chyba nie masz watpliwosci, ze jednak wypadków z udziałem trzeźwych
    > kierowców jest duzo, duzo wiecej...?

    Brawo, wyciąłeś cytat i pisze to co ci wygodnie. A teraz wróć do tego co
    napisałem wcześnie i przeczytaj jeszcze raz powoli.

    >> Tu masz dane za 2005 rok, tak na szybko, nie sądzę, że w 2014 ten
    >> rozkład będzie się znacząco różnił.
    >
    > Nie sadzisz? Uff...
    > Zwłaszcza, ze drzewa zaczeto wycinac jakos własnie od 2005 roku...


    Jakoś a możesz podać dokładną datę i wpływa na zmniejszenie ilości
    najechań na drzewo?
    Mam nadzieję, że nie wyssałeś tego z palca.

    --
    BartekZX9R
    Ave1,8
    EL

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: