eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySzkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
  • Data: 2015-06-15 15:00:49
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Bartek Kacprzak b...@w...pl ...


    >> Do jedynej bezpiecznej predkosci czyli 0 na godzine?
    >> Pomijajac juz fakt, ze jezdzenie z predkosciami zauwazalnie
    >> mniejszymi niz pozostali uczestnicy ruchu tez jest niebezpieczne bo
    >> powoduje koniecznosc wykonywania dodatkowych manewrów.
    >> Najbezpieczniejszy jest ruch płynny.
    >
    > Brawo, sprowadź to do jeszcze większego absurdu, będzie się lepiej
    > rozmawiać.

    Do absurdu?
    Zwracam tylko uwage na absurdalnosc Twoich argumentów - zamiast wycinania
    drzew - postulujesz zmniejszanie predkosci.
    Niel epiej wyciac drzewa ktore miczemu przy drodzen ie słuza?

    > Ty w ogóle masz coś co jeździ? Czy tylko sobie teoretyzujesz?

    Powaznie mam ci wymienic liste moich aut?
    Pisałem o nich na grupie wielokrotnie, ale jeżeli masz potrzebe - moge
    wymienic.

    > Masz drogę gminną/powiatową, jakie jest ograniczenie na takiej drodze?

    Przewaznie 90 na godzine.

    > Rozumiem, że ty stosujesz metodę 0/1 albo pełen gaz albo stoisz w
    > miejscu. I może wytłumacz co to jest predkość zauważalnie mniejsza.
    >
    Zauwazlnie mniejsza to przewaznie bedzie np. 70 na godzine.
    Wszystko cie bedzie wyprzedzac zwielokrtaniajac ilosc
    najniebezpieczniejszych manewrów na drodze czyli wyprzedzania.
    Po co? Ano po to, zebys sobie mógł zwolnic, bo przy drodze sa ci potrzebne
    drzewa własnie po to zebys zwolnił.
    A teraz wyobraz sobie te sama droge bez drzew - nie trzeba zwalniac, ruch
    jest płynny bo wiekszosc jedzie dozwolone 90 a nawet jak ktos popełni błąd
    (zawiniony badz nie) lub nastapi awaria sprzetu to jest duzo miejsca zeby
    sie "ratowac" sprawiajac tym samym ze zamiast trupów mamy ewentualnei
    zniszczone zawieszenie.
    W imie czego bronisz drzew? Chodzi o ten snieg na drodze?
    Bo innego argumentu na razie nie wymieniłes...

    >>> Po drugie mam coś takiego w swoim samochodzie co nazywa się ABS i
    >>> sprawne hamulce. Jeżeli jadę 80 to pewnie zdążę wyhamować do w miarę
    >>> bezpiecznej prędkości. Po trzecie mówimy tu o drogach gminnych, tak?
    >>> To jakie tam limity obowiązują? 150 km/h?
    >>>
    >> Nie wiem skad wziałems 150 na godzine.
    >> Ale co do zwalniania i zaufania do ABS to juz pisałem - kazda taka
    >> wypowiedzia pokazujesz tylko swój brak doświadczenia na drodze.
    >
    > Znak zapytania przeoczyłeś, czy masz problem z czytaniem ze
    > zrozumieniem? Resztę pominę bo widzę, że z ciebie drugi Hołek albo
    > Kubica.

    Jest dokładnie odwrotnie - własciwie nie przekraczam 100 na godzine. Ale i
    to nie sprawia, ze mam FAŁSZYWE poczucie bezpieczesntwa na drodze.
    Za duzo widziałem róznych sytuacji w zyciu.
    >
    >>>> No chyba, że Twoje doświadczenie za kierownicą mówi ci coś innego?
    >>>
    >>> Zdecydowanie tak, mam już milion km wylatanych nie tylko na 4
    >>> kółkach. Prawko mam od 89 roku. Kilka wypadków nie ze swojej winy, w
    >>> tym trzy poważne, piszę bo właśnie podczas tych zdarzeń nie
    >>> zapierdalałem.
    >>>
    >> Po pierwsze- nie wierze w ten milion - nie opowiadał bys takich
    >> dyrdymałów.
    >
    > Twoja sprawa w co wierzysz, mnie to wisi i powiewa.
    >
    Jasne.
    to nie jest zdanie ktore kaze ci sie przejmowac moja opinia. To tylko moja
    opinia na temat Twojej prawdomównosci.

    >> po drugie - trzy wypadki nei ze swojej winy - czyli jednak jestes w
    >> stanie zauwazyc ze istnieja sytuacje w ktorej trzeba cos zrobic nie
    >> koniecznie z własnej winy czy woli...
    >> ciekawe...
    > Co w tym ciekawego? Ty w ogóle czytasz co się do ciebie pisze?
    > W każdym z tych przypadków dupę uratowała mi mniejsza prędkość i
    > przewidywanie, że ten drugi może coś odwalić. Gdybym jechał tak jak ty
    > pewnie skończyłbym na drzewie.

    Hmm... Ja jeszcze nie miałem powaznego wypadku, chociaz sytuacji w ktorych
    musiałem uciekac na pobocze, uniknac zderzenia itp juz pare tak.
    Ale to nie daje mi fałszywego przeswiadczenia, ze jak kiedys pojade droga
    gdzie sa drzewa na poboczu to na kazda sytuacje bede w stanie zareagować
    uciekajac dokładnie miedzy drzewa. Czasami po prostu nie ma na to czasu.

    > Polecam jazdę na 2oo, uczy myślenia za innych.
    >
    Dziecinne jest to, jak łatwo wyciagasz pochopne wnioski.

    >> Z tej statystyki nie wynika nic takiego o czym pisałes wczesniej.
    >> Nie wynika z niej to ze wiekszosc tych co zgineło na drzewie - było
    >> pijanych...
    >> Bo chyba nie masz watpliwosci, ze jednak wypadków z udziałem
    >> trzeźwych kierowców jest duzo, duzo wiecej...?
    >
    > Brawo, wyciąłeś cytat i pisze to co ci wygodnie. A teraz wróć do tego
    > co napisałem wcześnie i przeczytaj jeszcze raz powoli.
    >
    Uff, czyli całkiem duzy procent to jest ponizej 50%?
    Ile?
    I co z pozostałym ponad 200 osobami? Zgineły trzeźwe, według ciebie:
    należało się im?

    >>> Tu masz dane za 2005 rok, tak na szybko, nie sądzę, że w 2014 ten
    >>> rozkład będzie się znacząco różnił.
    >>
    >> Nie sadzisz? Uff...
    >> Zwłaszcza, ze drzewa zaczeto wycinac jakos własnie od 2005 roku...
    >
    > Jakoś a możesz podać dokładną datę i wpływa na zmniejszenie ilości
    > najechań na drzewo?
    > Mam nadzieję, że nie wyssałeś tego z palca.
    >
    Jasne.
    W zeszłym roku zgineło nadrzewach ok 400 osób.
    W latach 2004- gineło po 800-1000osób.
    Wycinke zaczeto na wieksza skale w roku 2004 a konkretnie wtedy weszło w
    zycie prawo ktore w znacznym sptopniu to ułatwia.
    Dodatkowo pamietaj, ze w wypadkach polegajacych na najechaniu na drzewo
    ginie około 20% uczestników. Czyli samych wypadków masz kilkukrotnie wiecej
    niz zabitych.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: