eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingSoftware warranties › Re: Software warranties
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.POSTED!not-for
    -mail
    From: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.comp.programming
    Subject: Re: Software warranties
    Date: Sun, 17 Jul 2011 13:04:13 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 127
    Message-ID: <ivufjg$mi$1@news.onet.pl>
    References: <5...@u...googlegroups.com>
    <ivef8p$1rn$1@news.onet.pl> <iveg55$ar3$1@solani.org>
    <ivend0$2qd$1@news.onet.pl> <iveopc$ar3$4@solani.org>
    <iveran$jvn$1@news.onet.pl> <ivesh5$akp$1@speranza.aioe.org>
    <ivi7u8$c7n$1@news.onet.pl>
    <2...@g...googlegroups.com>
    <ivico7$vmc$1@news.onet.pl>
    <e...@k...googlegroups.com>
    <ivmpec$aiq$1@news.onet.pl> <ivmrvh$500$1@speranza.aioe.org>
    <ivn3ua$pnr$1@news.onet.pl> <ivn4b5$8m2$7@solani.org>
    <ivn519$u84$1@news.onet.pl> <ivnkfu$3rn$1@speranza.aioe.org>
    <ivnnjk$6lr$1@news.onet.pl> <ivnpj2$fqh$1@speranza.aioe.org>
    <ivns1s$jkg$1@news.onet.pl> <ivoulc$q5u$1@speranza.aioe.org>
    <ivq5jk$hre$1@news.onet.pl> <ivs9ob$j7e$1@speranza.aioe.org>
    NNTP-Posting-Host: 89-74-40-231.dynamic.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1310900656 722 89.74.40.231 (17 Jul 2011 11:04:16 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 17 Jul 2011 11:04:16 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.0; en-US; rv:1.9.1.16)
    Gecko/20101125 Thunderbird/3.0.11
    In-Reply-To: <ivs9ob$j7e$1@speranza.aioe.org>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.programming:191589
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2011-07-16 17:12, Stachu 'Dozzie' K. wrote:
    > Podobnie jak klient warsztatu samochodowego zapytany z jaką tolerancją
    > został wykonany tłok w jego samochodzie.

    O nie nie, nikt go o to nie zapyta. To wynika z budowy samochodu i bywa
    że jest niedostępne dla kilentów podobnie jak kod źródłowy.

    >> Mechanik nie ma milionów stopni swobody. Samochody to dośc prymitywne
    >> urządzenie. Zdolniejszy absolwent zawodówki opisze jego działanie w 80%.
    > No popatrz, podobnie jak w programie fakturującym. Zdolniejszy absolwent
    > technikum informatycznego opisze jego działanie w 80%.

    Nie opisze bo nie ma pojęcia o księgowości.

    > OK, w porządku. Teraz mi objaśnij, jak często idziesz do producenta
    > wymienić na gwarancji czy innej rękojmi długopis albo skarpetki.

    Zdażyło się parę razy iśc do *sprzedawcy*. Zazwyczaj robią wielkie oczy
    że się komuś chciało za 5zł latać do sklepu.

    > Ponownie: klient musi *wykazać* że mu nie działa.

    "Reklamacje odrzucam bo wykazał pan niedostatecznie". I co teraz, sąd?

    > Musi udokumentować
    > niedziałanie.

    Ale to się dzieje tylko w parzyte miesiące przy pełni na jego komputerze
    a gdzie indziej nie chce.

    > Ilość elementów które mogą nie pasować nie ma znaczenia,
    > jeśli klient nie udokumentował niedziałania.

    Nie potrafi zazwyczaj.

    >> Pewnie. Za to tracę czas i pieniądze na jego obsługę.
    > Zupełnie jak w warsztacie samochodowym czy innym serwisie pralek. Nie
    > wiem czy wiesz, ale serwisy często liczą sobie ryczałtową opłatę za
    > nieuzasadnione zgłoszenie (to się czasem nazywa "opłata za przegląd").

    Slusznie, sam taką zapłaciłem. Tylko że pomiędzy "woda się leje z pompy"
    a "wyniki obliczeń tego arkusza przy 150000 iteracji są niepoprawne"
    jest przepaść w diagnostyce.

    > Z czytaniem warunków. Ale sam zauważyłeś, że programy to trochę
    > skomplikowana sprawa. Nie masz szans na przewidzenie *wszystkiego*.
    > Przy czym podobnie jest z produktami materialnymi: też nie przewidzisz
    > wszystkiego; dlatego jako klienta chroni cię mechanizm gwarancji
    > i rękojmi.

    Mechanizm gwarancji ma za zadanie chronić komumenta przed wadliwym
    *egemplarzem*. W przypadku softu akurat wszystkie są takie same. Więc
    nie ma na co wymienić. Czyli mechanizmy działania są *kompletnie* inne.

    >> Wystarczy że ugryzła w dupę konkurencję.
    > Oczywiście, i konkurencja ci powie, że nie kupuj systemu obiegu
    > dokumentów jeśli nie wytrzyma obciążenia piętnastu dokumentów dziennie.

    Firmy które sprzedają takie systemy zazwyczaj nie robią tego po cichu.

    > Chyba coś ci się pomieszało. Konkurencja nie chwali się nieudanymi
    > wdrożeniami.

    Inaczej: producent nie chwali się nieudanymi wdrożeniami. Za to udanymi
    tak, o ile nie są tajne.

    > Ta utopia tak właśnie działa w praktyce, jeśli nie zauważyłeś. Microsoft
    > czy inna Opera Software, które mają duże produkty na koncie, mają dość
    > sporo zasobów przypisanych naprawianiu błędów.

    Jak to? Bez regulacji prawnych? Skandal!

    > Huzar Software, który
    > zajmuje się chyba wyłącznie softem do kontaktów z Urzędem Celnym,
    > z kolei nie ma takiego rozbudowanego zespołu, ale błędów utrudniających
    > czy uniemożliwiających pracę z ich programem pojawiało się jak na
    > lekarstwo.

    Czekaj, rynek samodzielnie określił ile i czy w ogole sa potrzebni? Skandal!

    >> To nie ja wole. To scisła kalkulacja biznesowa. Przepisanie software
    >> kończy się częściej jego smiercią. Bo konkurencja tego nie robi.
    > Oczywiście. Ale jeśli kalkulacja biznesowa mówi, że przepisanie programu
    > jest niewykonalne finansowo-technicznie, a obecne narzędzia
    > i metodologia nie pozwalają podnieść jakości programu żeby zredukować
    > ilość zgłoszeń reklamacyjnych, to ja naprawdę nie będę płakał jak taka
    > firma zdechnie.

    Szczególnie że akurat produkuje jedyne oprogramowanie spełniające twoje
    wymogi nawet jesli jest pełne bugów.

    >>>> Ale sprzedawca może mieć obowiązek wynikający z umowy. Idziesz do
    >>>> takiego u ktorego możesz mieć to w umowie.
    >>> Ale sprzedawca nie ma obowiązku zobowiązywać się do takiego czegoś.
    >> Rynek go przymusi.
    > Dziwne. W oprogramowaniu do tej pory nie przymusił.

    Widocznie rynek nie chciał.

    >> Na tej zasadzie MediaMarkt przyjmuje zwroty na "bo
    >> tak". I wszyscy są zadowoleni.
    > Nie. W MM zwroty są przyjmowane jak leci, bo taniej im jest przyjąć parę
    > zwrotów nieuzasadnionych niż badać starannie wszystkie.

    Czyli są przyjmowane na "bo tak". Klient zadowolony, MM zadowolony.

    > Nikt ich nie
    > zmuszał do przyjmowania jak leci, nawet rynek.

    Jasne, bo oni dobre serce mają.

    > To czysta kalkulacja
    > biznesowa, że posłużę się podpatrzonym u ciebie zwrotem.

    Oparta o wymogi utrzymania sie na rynku na zasadzie "bo inni tego nie
    robią". Rynek jak w mordę strzelił.

    >> Niezła jakośc pracy. W zasadzie mozna by napisać auto-responder który na
    >> kazdego maila z gwarancją napisze że "nie udało nam się odtworzyć bledu,
    >> spadaj na drzewo z gwarancją". OMG, jestem genialny.

    > No popatrz, zupełnie jak u niektórych producentów sprzętu. Wyobraź sobie
    > że ta patologia już dawno występuje, a mimo to system gwarancji sprawuje
    > się całkiem nieźle.

    Szczególnie w tych 90% sprzętu produkowanego w chinach. Mozesz żadąć
    tylko kasy. Bo naprawy problemu raczej nie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: