eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingSoftware warrantiesRe: Software warranties
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!p
    ostnews.google.com!z14g2000yqh.googlegroups.com!not-for-mail
    From: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
    Newsgroups: pl.comp.programming
    Subject: Re: Software warranties
    Date: Fri, 15 Jul 2011 03:14:02 -0700 (PDT)
    Organization: http://groups.google.com
    Lines: 72
    Message-ID: <5...@z...googlegroups.com>
    References: <5...@u...googlegroups.com>
    <ivef8p$1rn$1@news.onet.pl> <iveg55$ar3$1@solani.org>
    <ivend0$2qd$1@news.onet.pl> <iveopc$ar3$4@solani.org>
    <iveran$jvn$1@news.onet.pl> <ivesh5$akp$1@speranza.aioe.org>
    <s...@e...rdc.pl>
    <ivg731$buv$1@inews.gazeta.pl>
    <s...@e...rdc.pl>
    <d...@m...googlegroups.com>
    <ivn061$u3n$1@node2.news.atman.pl> <ivnqhc$52u$1@inews.gazeta.pl>
    <s...@e...rdc.pl>
    <6...@v...googlegroups.com>
    <s...@e...rdc.pl>
    NNTP-Posting-Host: 195.11.67.225
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    X-Trace: posting.google.com 1310724964 32047 127.0.0.1 (15 Jul 2011 10:16:04 GMT)
    X-Complaints-To: g...@g...com
    NNTP-Posting-Date: Fri, 15 Jul 2011 10:16:04 +0000 (UTC)
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: z14g2000yqh.googlegroups.com; posting-host=195.11.67.225;
    posting-account=jr5y-woAAAAWidgVjrSJ6j8m650CTb-v
    User-Agent: G2/1.0
    X-Google-Web-Client: true
    X-Google-Header-Order: CUHRALSENK
    X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64) AppleWebKit/534.30 (KHTML, like
    Gecko) Chrome/12.0.742.112 Safari/534.30,gzip(gfe)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.programming:191520
    [ ukryj nagłówki ]

    On Jul 15, 10:01 am, Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> wrote:
    > epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Andrzej Jarzabek"
    >
    > >W ogóle cała istota prawa autorskiego opiera się na tym, że treść
    > >utworów można w miarę łatwo kopiować
    >
    > Skopiuj "w miarę łatwo" rzeźbę.

    Ja się na tym nie znam, ale widziałem plastikowe kopie Dawidów i
    różnych takich sprzedawane za niewielkie pieniądze, z czego wnioskuję,
    że wykonanie każdej kolejnej kopii raczej zbyt kosztowne nie jest.

    > Swoją drogą, do czasu cyfrowej dystrybucji utworów nie było środków do
    > "w miarę łatwego" kopiowania. Kopiowanie wiązało się z utratą jakości,
    > przez co nie było tak atrakcyjne.

    No więc ja pamiętam czasy sprzed cyfrowej dystrybucji i kopiowanie np.
    kaset i kserowanie niektórych wydawnictw (np. podręczników
    akademickich) było jednak na tyle łatwe, że opłacało się to masowo
    robić zamiast kupować.

    > >Jeśli chodzi o wykonywanie kopii obiektów fizycznych tak w ogóle, to
    > >przeciez jest jak najbardziej możliwe i legalne, o ile szczegółowe
    > >przepisy tego nie zabraniają: na przykład przy kopiowaniu takiego
    > >obiektu następuje powielenie utworu w rozumieniu prawa autorskiego,
    > >znaku towarowego, wzoru przemysłowego i tak dalej.
    >
    > Nie masz możliwości skopiowania np. egzemplarza książki. Możesz wyprodukować
    > drugi egzemplarz tejże z tą samą (skopiowaną) treścią. Innemi słowy,

    ...skopiować

    > utwór - owszem - kopiujesz, ale sam egzemplarz tworzysz nowy. Względnie
    > wysokim (w porównaniu z kopiowaniem zapisu cyfrowego) kosztem.

    W porównaniu z kopiowaniem zapisu cyfrowego - owszem. W porównaniu z
    napisaniem książki od nowa ten koszt jest nieznaczny. W porównaniu z
    kupieniem legalnego egzemplarza w sklepie - to zależy, ile ten
    egzemplarz kosztuje. A to z kolei zależy między innymi od honorarium
    twórcy. I istota prawa autorskiego jest taka, żeby twórca mógł
    negocjować lub wyznaczać honorarium nie konkurując cenowo z tymi,
    którzy by w przeciwnym przypadku mogli kopiować bez płacenia
    honorarium.

    Ogólnie, owszem, w dawnych czasach, kiedy prawo autorskie było
    pierwotnie formułowane, odnosiło się ono do problemu masowych
    wydawnictw, np. sytuacji, kiedy wydawca płacił takiemu dajmy na to
    Zoli za powieść i ją drukował, a inny wydawca kupował egzemplarz,
    dawał do skopiowania i wypuszczał na rynek własne wydanie nie płacąc
    Zoli ani grosza. Praktyka polegająca na tym, że jak już ktos kupił
    taki egzemplarz to mogła z niego korzystać również jego rodzina i
    znajomi była już wtedy ustalona i nie było intencją prawa autorskiego
    ograniczenie tej praktyki.

    No ale to był 19. wiek, a potem świat się zmieniał i prawo szło razem
    z nim: pojawiło się radio, magnetofon, ksero, komputery.Ale podstawowa
    zasada jest taka sama: że jeśli wykonuje się wiele egzemplarzy utworu,
    z których korzysta wiele osób, to słusznym interesem twórcy jest
    możliwość otrzymania honorarium od każdego egzemplarza.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: