eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingSoftware warrantiesRe: Software warranties
  • Data: 2011-07-14 12:02:02
    Temat: Re: Software warranties
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-07-14 01:29, Andrzej Jarzabek wrote:
    > - Chciałbym napisać program, który wyświetla niebieski ekran.
    > - To pisz pan.
    > - Ale chciałbym go też sprzedawać za 50 tys. dolarów jako program
    > wyliczający wartość koszyków instrumentów finansowych 24 godziny na dobę...

    To pytaj pan czy kupią, jak kupią to pisz. Jaki widzisz problem? Idziesz
    do firmy z ofertą a firma kupuje lub nie. Jęsli w ofercie jest support
    to może sprzedasz tego więcej. Jesli w ofercie nie ma supportu to
    będziesz miał tańszy produkt i może jakieś biro maklerskie
    malinowski&córki się skusi.

    >> Która blondynka z nk.pl ma świadomość SQ Injection i z tego powodu
    >> przestała go używać?
    > A która blondynka zapłaci choćby 100PLN żeby móc używać nk.pl?

    Wiele zapłaci w postaci durnych smsów, płatności kartą, wysylania
    prezentów, eurogabek i innych dupereli. Bedą to faktyczne pieniądze.
    Mają gwarancje?

    > W świecie iRzeczy nabywców iRzeczy interesuje jakość iRrzeczy i to, że
    > jak iRzeczy przestaną chodzić, to będzie je można zwrócić do punktu
    > sprzedaży i tam je naprawią albo wymienią.

    iRzeczy składaja się z hardware (na które mamy stosowane przepisy) i
    software (na ktore nie mamy). Popsuje Ci się bateria - zwracasz. Popsuje
    Ci się jakis soft do słuchania hip-hopu w tramwaju - to mowisz ziomalom
    żeby nie kupowali. I już.

    > Jak mi się telewizor zepsuje, to też
    > mam się interesować, czy to wina kondensatora, opornika czy EPROMu?

    Bywa że to wina nie włożonej wtyczki do gniazdka. Czy w takiej sytuacji
    gwarant ma odpowiadać i mają mu zawracać dupę? Przecież soft jest
    niesłychanie skompilowany. Ktoś będzie musiał się zainteresować czy to
    wina tego czy tamtego, czy reklamacja jest zasadnia, napisać tonę
    papieru, dzwonić czyli generować koszty bo klient odpalił software
    zapominając włożyc klucz sprzętowy do usb.

    > Nieprawda. Ja otóż miewam często do czynienia z różnymi Kowalskimi,
    > którym jak najbardziej przeszkadza, jak coś nie działa albo źle działa.
    > _Zwłaszcza_ jeśli za to coś zapłacili pieniądze.

    To niech oddadzą Windowsa, Linuxa, Maca i zostana z samym hardware.
    Wolno przecież? Bo te produkty mają pierdyliard bugów, niektóre żyją
    sobie od kilku lat. Zwlaszcza że zapłacili za to pieniądze.

    > Żeby nękać, trzeba mieć patent. Żeby mieć patent, ktoś musi wynaleźć
    > patentowalny wynalazek. To wynajdowanie to właśnie rozwój.

    Zapomniałeś: żeby mieć patent trzeba mieć pieniądze.

    Zapomnialeś #2: każde rozbudowane oprogamowanie narusza kilkadziesiąt
    patentów. O wielu nawet nie słyszałeś. Ale nie martw się, trole obserwują.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: