eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrzetarg na samochody egzaminacyjne :)Re: Przetarg na samochody egzaminacyjne :)
  • Data: 2014-01-24 01:06:26
    Temat: Re: Przetarg na samochody egzaminacyjne :)
    Od: Przemek <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-01-24 00:04, Tomasz Stiller pisze:

    >> Jazda samochodem to nie tylko obsługa sprzęgła. To parę innych
    >> elementów, np. manewry. A w tym wypadku niestety często jest stosowana
    >> nauka na tzw.słupki.
    >
    > To prawda. W szkole, w której się uczyłem również próbowali coś takiego
    > uskuteczniać. Ja na próbę nauki w ten sposób odpowiedziałem
    > instruktorowi: Słuchaj Piotr, albo ten samochód będzie jechał tam gdzie
    > ja chcę, albo stąd dziś nie wyjedziemy - no i jeździłem na tym cholernym
    > łuku bite dwie godziny. Rezultat był taki, jak pisałem już wcześniej.
    U mnie było podobnie, gość mi tłumaczył na co mam patrzeć przy kopercie,
    tzn np słupek w połowie wycieraczki, dwa obroty kierownicą, itp. Za
    którymś razem nie wytrzymałem i zapytałem, czy mogę sobie przestawić na
    czas manewru lusterko i wjechać tak, jak ja to czuję. Wjechałem 10 na
    10. I podobnie już było z innymi manewrami, jechałem tak, jak mnie było
    wygodniej. Co nie znaczy, że wszystkie rady instruktora były
    nieprzydatne :).

    >> Tak samo jak kursanci, którzy mimo tego, że trafiają na samochód, w
    >> którym sprzęgło bierze inaczej, hamulce są otrzejsze/słabsze, itp.
    >> jednak zdają. Czasem od razu, czasem po małej adaptacji, za 2-3 razem.
    >
    > Cały czas próbuję wyjaśnić, że fakt zdawania na takim samym _modelu_
    > samochodu, nie oznacza automatycznie tak samo działającego sprzęgła czy
    > równie ostrych hamulcy. To jest niestety teoria, a praktyka pokazuje
    > zupełnie coś innego.
    >
    > Mam też wrażenie, że instruktorzy świetnie sobie zdają z tego sprawę.
    > Cała ta pogoń za posiadaniem takiego samego samochodu jak *ORD wygląda mi
    > na czysty marketing - na dodatek słaby, jak na to teraz patrzę z
    > perspektywy.

    Ja uczyłem się jeździć na trzech autach: Uno i dwóch zupełnie różnych
    Punto. Zdawałem na Uno i jak porównać, to auto WORD było w najgorszym
    stanie - sprzęgło żyło swoim życiem, ale jazdę zdałem za pierwszym
    razem(przy 39.5 st gorączki).
    Coś jednak w tym jest, że osoby, które boją się jeździć, szukają
    możliwości zdawania na aucie, którym jeździły na kursie. Dla mnie nie
    miało to specjalnego znaczenia - mogłem wybrać sobie Punto lub Uno i już
    nie pamiętam przyczyn mojego wyboru, możliwe, że poprosiłem o to, na
    które krócej się czekało :). Ale znam sporo osób, dla których była to
    BARDZO istotna kwestia przy wyborze szkoły. Znam przypadki molestowania
    znajomych, posiadających auto tej samej marki, jakie miało być na
    egzaminie, o możliwość potrenowania jazdy. Paranoja, ale tak było :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: