-
1. Data: 2014-01-21 12:23:51
Temat: Przetarg na samochody egzaminacyjne :)
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,14691757,
Samochod_za_48_groszy__Tyle_placi_za_egzaminacyjne.h
tml#TRrelSST
Tak przypadkiem trafiłem - fajnie :) Sprawa miała jakiś
ciekawszy finał?
Naprawdę nie można dopuścić zdawania egzaminu na samochodzie
własnym, czy tym, którym się jeździło w czasie nauki?
Proste i skuteczne rozwiązanie, które by wyeliminowało
różną patologię w tej materii:>
-
2. Data: 2014-01-21 12:52:36
Temat: Re: Przetarg na samochody egzaminacyjne :)
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lbllc8$4hn$...@n...news.atman.pl...
> Naprawdę nie można dopuścić zdawania egzaminu na samochodzie
> własnym, czy tym, którym się jeździło w czasie nauki?
> Proste i skuteczne rozwiązanie, które by wyeliminowało
> różną patologię w tej materii:>
A gdzie masz patologię? Wolisz by Państwowy urząd wybierał markę i model na
podstawie kopert pod stołem i w dodatku później z naszych podatków za te
auta płacił? Szkoły jazdy i tak co kilka lat zmieniają auta bo te się po
prostu zużywają, więc z ich punktu widzenia to żadna różnica czy kupią nowe
Clio czy i20, a urząd sporo zaoszczędził.
Ps. Wbrew pozorom diler nie liczy na to że zarobi na szkołach (te też mają
zniżki) diler liczy na to że młode kierowniczki przyzwyczają się do
samochodów ich marki i później głównym kryterium wyboru pierwszego auta
będzie marka. I to się sprawdza w praktyce. Sam znam dwie żony znajomych
które jak zrobiły prawo jazdy w wieku ok. 30 to pierwsze auto jakie chciały
to było to na którym uczyły się jeździć.
Pozdrawiam
Ergie
-
3. Data: 2014-01-21 14:34:18
Temat: Re: Przetarg na samochody egzaminacyjne :)
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2014-01-21 12:52, Ergie pisze:
> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał:
>
>> Naprawdę nie można dopuścić zdawania egzaminu na samochodzie
>> własnym, czy tym, którym się jeździło w czasie nauki?
>> Proste i skuteczne rozwiązanie, które by wyeliminowało
>> różną patologię w tej materii:>
>
> A gdzie masz patologię?
Widzę, że jesteś ślepy:>
> Wolisz by Państwowy urząd wybierał markę i model
> na podstawie kopert pod stołem i w dodatku później z naszych podatków za
> te auta płacił?
Może się zastanów nad powyższym, skoro egzamin dziwnym trafem
zdaje się na konkretnym samochodzie i taki jest obowiązek...
> Szkoły jazdy i tak co kilka lat zmieniają auta bo te się
> po prostu zużywają, więc z ich punktu widzenia to żadna różnica czy
> kupią nowe Clio czy i20,
Szkoły powinny móc wybrać sobie to co chcą, a nie to co urząd wybrał.
>a urząd sporo zaoszczędził.
A szkoły niekoniecznie i za to co jest w szkole będzie musiał
zapłacić właściciel i kursanci. On takich fajnych warunków
już nie dostanie.
> Ps. Wbrew pozorom diler nie liczy na to że zarobi na szkołach (te też
> mają zniżki) diler liczy na to że młode kierowniczki przyzwyczają się do
> samochodów ich marki i później głównym kryterium wyboru pierwszego auta
> będzie marka. I to się sprawdza w praktyce.
Kolejna patologia - wykorzystywanie sytuacji wymuszanej przez urząd.
A Ty jeszcze piszesz, że się sprawdza w praktyce, czym potwierdzasz
kolejną patologię.
> Sam znam dwie żony znajomych
> które jak zrobiły prawo jazdy w wieku ok. 30 to pierwsze auto jakie
> chciały to było to na którym uczyły się jeździć.
Wykorzystywanie WORD do promocji sprzedaży konkretnego modelu pojazdu
(konkretnej marki) jest doskonałym pomysłem:>
-
4. Data: 2014-01-21 14:54:33
Temat: Re: Przetarg na samochody egzaminacyjne :)
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lblt0r$bvm$...@n...news.atman.pl...
[ciach brak argumentów]
> Wykorzystywanie WORD do promocji sprzedaży konkretnego modelu pojazdu
> (konkretnej marki) jest doskonałym pomysłem:>
Sytuacja wygląda tak:
- WORDY dostają auta w promocji -> podatnik oszczędza
- szkoły za auta płacą (ale i tak za jakieś zapłacić muszą) -> szkoły nie
tracą ani nie zyskują
- kursanci i tak musza się na jakiś autach uczyć więc też nie tracą ani nie
zyskują
Sprecyzuj co nazywasz patologią? To że nie ma wyboru, czy może uważasz, ze
WORD powinien te same auta kupić drożej?
Pozdrawiam
Ergie
-
5. Data: 2014-01-21 15:03:37
Temat: Re: Przetarg na samochody egzaminacyjne :)
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2014-01-21 14:54, Ergie pisze:
> "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:lblt0r$bvm$...@n...news.atman.pl...
>
> [ciach brak argumentów]
Dość brzydko manipulujesz, wycinając co niewygodne:>
>> Wykorzystywanie WORD do promocji sprzedaży konkretnego modelu pojazdu
>> (konkretnej marki) jest doskonałym pomysłem:>
>
> Sytuacja wygląda tak:
> - WORDY dostają auta w promocji -> podatnik oszczędza
Ekhem - zdaje się, że na wstępie próbujesz przemycić pewną tezę,
pomijając to co napisałem wcześniej, czyli:
"Naprawdę nie można dopuścić zdawania egzaminu na samochodzie
własnym, czy tym, którym się jeździło w czasie nauki? "
Egzamin to weryfikacja umiejętności (obowiązek), a nie koncert
życzeń u dealerów.
> - szkoły za auta płacą (ale i tak za jakieś zapłacić muszą) -> szkoły
> nie tracą ani nie zyskują
Muszą kupić te, które są na egzaminach państwowych (ponieważ taka
jest potrzeba) i sporym nadużyciem jest twierdzenie, że z tego
tytułu nie tracą i nie zyskują.
> - kursanci i tak musza się na jakiś autach uczyć więc też nie tracą ani
> nie zyskują
Kolejne nadużycie - uczyć się można na każdym samochodzie, ale
tej sytuacji lepiej na tym, który ma WORD, więc taki trzeba kupić.
Reszta jak wyżej.
> Sprecyzuj co nazywasz patologią?
Już napisałem - nawet wcześniej.
-
6. Data: 2014-01-21 15:12:54
Temat: Re: Przetarg na samochody egzaminacyjne :)
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lblunq$dli$...@n...news.atman.pl...
>> [ciach brak argumentów]
> Dość brzydko manipulujesz, wycinając co niewygodne:>
Bynajmniej, po prostu nie podałeś ani jednego konkretu kto poniósł szkodę
(poza innymi dilerami).
> "Naprawdę nie można dopuścić zdawania egzaminu na samochodzie
> własnym, czy tym, którym się jeździło w czasie nauki? "
Ale ja jestem za tym całym sercem, ale nie o tym dyskutujemy tylko o tym czy
to że WORD wynajął w przetargu tanio auta jest patologią.
> Muszą kupić te, które są na egzaminach państwowych (ponieważ taka
> jest potrzeba) i sporym nadużyciem jest twierdzenie, że z tego
> tytułu nie tracą i nie zyskują.
Czy jakby by WROD kupił/wynajął inne auta płacąc drożej to by w jakikolwiek
sposób spowodowało że szkoły mogłyby te same auta kupić taniej ???
>> - kursanci i tak musza się na jakiś autach uczyć więc też nie tracą ani
>> nie zyskują
> Kolejne nadużycie - uczyć się można na każdym samochodzie, ale
> tej sytuacji lepiej na tym, który ma WORD, więc taki trzeba kupić.
> Reszta jak wyżej.
Ale czy ktoś ten model nagle szkołom sprzedaje drożej?
Pozdrawiam
Ergie
-
7. Data: 2014-01-21 16:07:09
Temat: Re: Przetarg na samochody egzaminacyjne :)
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Tue, 21 Jan 2014 15:03:37 +0100, Artur Maśląg wrote:
> Ekhem - zdaje się, że na wstępie próbujesz przemycić pewną tezę,
> pomijając to co napisałem wcześniej, czyli:
> "Naprawdę nie można dopuścić zdawania egzaminu na samochodzie własnym,
> czy tym, którym się jeździło w czasie nauki? "
Zapominasz, że samochody do egzaminu są dodatkowo specjalnie przygotowane
- mają zainstalowane kamery i rejestratory, których w zwykłych L-kach nie
ma. Kto miałby zapłacić za przystosowanie wszystkich? Szkoły jazdy? *ORD?
Państwo?
> Muszą kupić te, które są na egzaminach państwowych (ponieważ taka jest
> potrzeba) i sporym nadużyciem jest twierdzenie, że z tego tytułu nie
> tracą i nie zyskują.
Bzdura. Nie muszą. Mogą kupić dowolny samochód i przystosować go na
potrzeby nauki. To szkołom jazdy zależy, żeby na tym, żeby mieć samochody
takie jak w *ORD, żeby kursantom łatwiej się zdawało egzamin. Wymogu
takiego nie ma i nigdy nie było.
Tomek
-
8. Data: 2014-01-21 16:54:27
Temat: Re: Przetarg na samochody egzaminacyjne :)
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-01-21 16:07, Tomasz Stiller pisze:
> On Tue, 21 Jan 2014 15:03:37 +0100, Artur Maśląg wrote:
>> Ekhem - zdaje się, że na wstępie próbujesz przemycić pewną tezę,
>> pomijając to co napisałem wcześniej, czyli:
>> "Naprawdę nie można dopuścić zdawania egzaminu na samochodzie własnym,
>> czy tym, którym się jeździło w czasie nauki? "
>
> Zapominasz, że samochody do egzaminu są dodatkowo specjalnie przygotowane
Nie, nie zapominam.
> - mają zainstalowane kamery i rejestratory, których w zwykłych L-kach nie
> ma. Kto miałby zapłacić za przystosowanie wszystkich? Szkoły jazdy? *ORD?
> Państwo?
LOL - a w czym problem instalować na czas egzaminu? A te kamery to się
wzięły z przypadku, czy innych patologii? Zresztą w 'zwykłych' L-kach
też są, tylko nie z obowiązku itd.
>> Muszą kupić te, które są na egzaminach państwowych (ponieważ taka jest
>> potrzeba) i sporym nadużyciem jest twierdzenie, że z tego tytułu nie
>> tracą i nie zyskują.
>
> Bzdura.
Chciałbyś.
> Nie muszą.
Oczywiście że muszą, ponieważ takie są na egzaminie państwowym.
Obowiązku explicite oczywiście nie ma, ale szkoły muszą je kupować
by mieć klientów.
> Mogą kupić dowolny samochód i przystosować go na
> potrzeby nauki.
Prezentujesz zadziwiający relatywizm.
> To szkołom jazdy zależy, żeby na tym, żeby mieć samochody
> takie jak w *ORD, żeby kursantom łatwiej się zdawało egzamin.
No proszę, czyli egzamin państwowy na konkretnym modelu jednak
wymusza jego obecność w szkołach.
> Wymogu
> takiego nie ma i nigdy nie było.
Nie pisałem o wymogu sensu stricte, a o wymuszeniu na szkołach
posiadania takich pojazdów.
-
9. Data: 2014-01-21 17:07:36
Temat: Re: Przetarg na samochody egzaminacyjne :)
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-01-21 15:12, Ergie pisze:
> "Artur Maśląg" napisał:
>
>>> [ciach brak argumentów]
>
>> Dość brzydko manipulujesz, wycinając co niewygodne:>
>
> Bynajmniej,po prostu nie podałeś ani jednego konkretu kto poniósł
> szkodę (poza innymi dilerami).
Nie wiem czy zauważyłeś, ale ja pisałem o patologii w zakresie
wyboru samochodów egzaminacyjnych i konsekwencji z tym związanych.
>> "Naprawdę nie można dopuścić zdawania egzaminu na samochodzie
>> własnym, czy tym, którym się jeździło w czasie nauki? "
>
> Ale ja jestem za tym całym sercem, ale nie o tym dyskutujemy tylko
Może mów za siebie...
> o tym
> czy to że WORD wynajął w przetargu tanio auta jest patologią.
Nie, to Ty sobie temat zawęziłeś do tego prostego zdania, a
przetarg na użytkowanie 19 samochodów za 9,12zł nazywasz
'wynajęciem w przetargu tanio auta'. No, przy ofertach
innych dealerów o parę rzędów wielkości więcej to chyba to
nie wygląda zbyt dobrze...
Co do reszty napiszę jeszcze raz:
"Wykorzystywanie WORD do promocji sprzedaży konkretnego modelu pojazdu
(konkretnej marki) jest doskonałym pomysłem:>"
-
10. Data: 2014-01-21 17:14:11
Temat: Re: Przetarg na samochody egzaminacyjne :)
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:52de9b69$0$2356$6...@n...neostrada
.pl...
> Nie wiem czy zauważyłeś, ale ja pisałem o patologii w zakresie
> wyboru samochodów egzaminacyjnych i konsekwencji z tym związanych.
A to przepraszam. Podlinkowałeś materiał o tym że WORD tanio wynajmuje
samochody a nie o tym, że nie można zdawać własnym autem.
> Nie, to Ty sobie temat zawęziłeś do tego prostego zdania, a
> przetarg na użytkowanie 19 samochodów za 9,12zł nazywasz
> 'wynajęciem w przetargu tanio auta'. No, przy ofertach
> innych dealerów o parę rzędów wielkości więcej to chyba to
> nie wygląda zbyt dobrze...
Ta sytuacja ma miejsce od lat (w zasadzie od kiedy WORDY zaczęły co kilka
lat organizować przetargi). Od kiedy pamiętam ceny jakie dilerzy oferowali
WORD'om były znacznie poniżej rynkowych. Po prostu tym razem Hyundai
postanowił nie ryzykować z ofertą 50% ceny rynkowej tylko od razu dał
minimalną.
> Co do reszty napiszę jeszcze raz:
> "Wykorzystywanie WORD do promocji sprzedaży konkretnego modelu pojazdu
> (konkretnej marki) jest doskonałym pomysłem:>"
Masz rację - lepiej aby minister wziął w łapę i w rozporządzeniu napisał że
ma to być model X kupiony na wolnym rynku - tak to jest ironia, bo poza tym
że WORDy wydadzą więcej kasy to nic się nie zmieni, szkoły i tak co kilka
lat będą kupować nowe auta a kursanci płacić tyle samo za kurs.
Pozdrawiam
Ergie