-
Data: 2014-01-23 18:17:09
Temat: Re: Przetarg na samochody egzaminacyjne :)
Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2014-01-23 16:31, dddddddd pisze:
> W dniu 2014-01-22 23:00, Budzik pisze:
(...)
>> Róznica 2000zł w wiekszosci zakładów vs 2500 tam gdzie robiłem.
>> Da się?
>>
>
> ja w mojej branży też jestem drogi, ale wykonuję też usługi skierowane
> do pewnej grupy docelowej gdzie liczy się prawie tylko cena (mimo że na
> zdrowy rozsądek powinna mieć dużo mniejsze znaczenie) - po prostu ta
> część rynku jest przesycona firmami (tak jak OSK) i nie da się za bardzo
> podwyższyć ceny (dlatego ja wykonuję niewiele usług tego typu, ale
> właściciel OSK nie będzie raczej w tym czasie bułek do sklepów rozwoził.
Taka jest obecnie sytuacja i nie zanosi się, by miało się to jakoś
zmienić.
> Nie to żebym bronił właścicieli OSK, po prostu idealny świat w którym
> żyje Tomasz nie istnieje,
:)
> a prostym rozwiązaniem obniżającym ceny kursów
> byłaby możliwość zdawania na dowolnym samochodzie.
Nie wiem czy takie rozwiązanie doprowadziłoby do obniżenia cen kursów
- prędzej by doprowadziło do poprawienia jakości szkoleń, liczby
godzin itd. No, ale to by wymagało jednak zmian w zakresie prawnym
i jednak metodologii szkolenia i zdawania egzaminów. W różnych
krajach jest różnie, ale generalnie ludzie się uczą tyle ile potrzebują
(w niektórych krajach są np. obowiązkowe godziny w różnych warunkach),
ale sam egzamin jest w zasadzie formalnością. Z jedną uwagą - jest
sporo ograniczeń w zakresie liczby podejść do egzaminu. Co
zabawniejsze (i normalne) samochód do szkolenia można sobie
wybrać, albo robić to na "własnym" (egzamin też się na takim zazwyczaj
zdaje). Utrudnienia się pojawiają po niezdanych egzaminach (z przypadku
to zazwyczaj nie wynika), ponieważ zdrowi psychicznie ludzie są w
stanie ocenić swoje możliwości w zakresie prowadzenia pojazdu i w
związku z tym coś jest nie tak, skoro tyle razy do egzaminu podchodzą
(a co będzie przy normalniej jeździe?). Długo by opowiadać
- prawo jazdy jest w zasadzie dla wszystkich i stawianie przeszkód
w jego otrzymaniu to nieporozumienie.
> Spośród moich znajomych chyba nikt nie wybrałby OSK z innym autem niż te
> na egzaminie. Rzecz jest prosta - ze dwa lata temu robiłem sobie B+E,
> jazda z przyczepką nigdy nie sprawiała mi problemów, ale do parkowania
> na egzaminie mam dwa podejścia - po co mam ryzykować że coś się nie uda,
> jak można na kursie mieć to samo auto i przyczepę i nauczyć się tego
> manewru na pamięć (nawet nauczyć się że jak w lusterku widzisz jakiś
> punkt przyczepki to znaczy że zaraz przegniesz i już nie uda się jej
> wyprostować)... Pewnie przez to jestem gorszym kierowcą,
Gorszym od kogo? Jakoś w innych krajach ludzie rozumieją, że zdawanie
egzaminu na swoim, bądź wybranym samochodzie (nie wspomnę o szkoleniu)
to coś wręcz naturalnego. Ogranicza stres, pozwala skupić się na samym
egzaminie, a nie na zupełnie zbędnych elementach technicznych.
> choć jak bym
> nazywał się Stiller to musiałbym napisać że jeżdżę idealnie i inni to
> barany, bo ja zdałem wszystkie kategorie (A, B, B+E) - czyli łącznie 3
> egzaminy za pierwszym razem.
Jest lepszy od Kubicy - ten przecież wyleciał z trasy w rajdzie Janner,
ponieważ szukał włącznika od świateł - był po innej stronie niż w
cytrynie, którą wcześniej jeździł. Kubica powinien się lepiej skupić ;)
A co dopiero taki świeży adept kursu, dla którego inne działanie
sprzęgła czy położenia dźwigni kierunkowskazów może doprowadzić
do przekroczenia granicy odporności każdego normalnego człowieka.
> Znam ludzi którym jazda nie sprawia problemów i jeden z nich robi teraz
> trasy lokalnie i międzynarodowe autobusem, a samym egzaminem tak się
> zestresował że zdawał kilka razy
Każdy egzamin jest związany ze stresem - brak jest podstaw by ludzi
dodatkowo stresować kwestiami średnio związanymi z celem egzaminu.
No chyba, że celem jest nie weryfikacja umiejętności, a potrzeba
"odwalenia" jakiegoś tam sporego procenta egzaminowanych.
> - ale nie każdy jest Tomkiem Stillerem
> który nie ma z niczym problemów i wszystko jest czarne albo białe
To chyba dobrze - dzięki temu jest szansa, że sytuacja się będzie
obiektywnie poprawiała, choć być może niektórzy więcej za kursy zapłacą.
Następne wpisy z tego wątku
- 23.01.14 18:37 Tomasz Stiller
- 23.01.14 18:38 Tomasz Stiller
- 23.01.14 19:00 Cavallino
- 23.01.14 19:01 Cavallino
- 23.01.14 19:26 Martin Fox
- 23.01.14 19:53 Wiwo
- 23.01.14 21:15 Tomasz Stiller
- 23.01.14 23:13 Wiwo
- 23.01.14 23:16 Wiwo
- 23.01.14 23:40 Tomasz Stiller
- 23.01.14 23:54 Wiwo
- 24.01.14 00:04 Tomasz Stiller
- 24.01.14 00:12 Tomasz Stiller
- 24.01.14 01:06 Przemek
- 24.01.14 01:15 Wiwo
Najnowsze wątki z tej grupy
- czyste powietrze
- Kamerka sam. na tył
- koniki obsiadły kolejki i numerki
- nie wyrzucaj starych opon
- znów elektryk:P
- "Ręczny" a przegląd.
- Akwarium w aucie
- światła znów wlączyli
- nie lekceważ termostatu
- Autocom CAN CDP+ wysokie kody błędów
- wielkie bu
- Motodziennik #305 Nowy ELEKTRYK za 350 złotych miesięcznie? Kreatywne kredytowanie problemów
- Idzie zima...czyli zaczynamy TETRIS :)
- sprężyny przednie ściśnięte
- Kolejny spaliniak się zjarał
Najnowsze wątki
- 2024-12-20 Gdańsk => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=
- 2024-12-20 czyste powietrze
- 2024-12-20 Katowice => Analyst in the Trade Development department (experience wi
- 2024-12-20 Opole => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-12-20 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-20 Rzeszów => International Freight Forwarder <=
- 2024-12-20 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=
- 2024-12-20 Ekstradycja
- 2024-12-20 Mikroskop 3D
- 2024-12-20 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2024-12-20 Warszawa => Analityk w dziale Trade Development (doświadczenie z Powe
- 2024-12-20 Warszawa => Full Stack .Net Engineer <=
- 2024-12-20 Warszawa => Programista Full Stack .Net <=
- 2024-12-19 Kamerka sam. na tył
- 2024-12-20 Jak być bezpiecznym z Li-Ion?