-
101. Data: 2010-12-05 22:19:43
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 05 Dec 2010 16:31:35 +0100, Stefan Szczygielski wrote:
>OIDP to do sucho naładowanego akumulatora (uformowane płyty, bez
>elektrolitu) lało się mniej więcej 1 część stężonego kwasu siarkowego na
>4 części wody destylowanej. Z tym, że ten stężony kwas siarkowy też ma
>oczywiście w sobie extra trochę wody. :)
Kwas siarkowy mozna "przetezyc" i rozpuscic w nim dodatkowe SO3.
Potem juz tylko chemicy moga odpowiedziec jakie tam sa stale rownowagi
i ile tam jest zawartosci wody :-)
J.
-
102. Data: 2010-12-05 22:22:41
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 05.12.2010 16:00, Filip KK pisze:
>> Nie masz pojęcia, o czym piszesz. Zamilknij.
>
> Nie chce mi się schodzić do piwnicy, żeby zrobić zdjęcie akumulatora
> bezobsługowego po ładowaniu.. Cud, że nie wybuchł! Po prostu spuchł...
> Uwierz mi na słowo i zamilknij!!
Wierzę na słowo... że masz sp*.*ny prostownik albo zwyczajnie nie umiesz
go obsługiwać.
> Tych akumulatorów się nie ładuje!! Nie
> ma takiej potrzeby!!
Ładuje się i niekiedy jest.
-
103. Data: 2010-12-05 22:26:12
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 05.12.2010 16:00, Filip KK pisze:
>> Nie masz pojęcia, o czym piszesz. Zamilknij.
>
> Nie chce mi się schodzić do piwnicy, żeby zrobić zdjęcie akumulatora
> bezobsługowego po ładowaniu.. Cud, że nie wybuchł! Po prostu spuchł...
Aha - uwierzę też, że miałeś zatkane w tym akumulatorze nie to, co trzeba.
Poza tym oczywiste jest już dla każdego, że nie masz bladego pojęcia o
instalacji elektrycznej i nie zdziwiłbym się, jakbyś podłączył 12V
akumulator do 24V prostownika bez zabezpieczenia.
-
104. Data: 2010-12-05 22:27:06
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:idgdes$mki$9@news.net.icm.edu.pl...
> To teraz odpowiedz sobie na pytanie, na ile sprawny będziesz miał
> akumulator jak go doładujesz gdy kropeczka będzie czarna (doładuj).
> Pojeździj, posłuchaj godzinkę radyjka w samochodzie na wyłączonym silniku,
> zamknij samochód i na drugi dzień po 15 godzin spróbuj odpalić 2.5
> litrowego diesla, powodzenia życzę. :)
To jakiś trup ten diesel i trup akumulator musi być
Ja nie mam takich problemów po słuchaniu muzyki i po kilku dniach stania.
No ale brakuje mi 0.1 do magicznego 2.5
--
Irokez
AR 156 2.4JTD
-
105. Data: 2010-12-05 22:27:14
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sun, 05 Dec 2010 21:10:31 +0100, MarcinJM napisał(a):
> Nie ma roznicy napiec, nie ma przeplywu pradu. Chocbys sie zesral to
> fizyki nie oszukasz.
Ale na PWM to juz nie miałeś co odszczekać, prawda?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
106. Data: 2010-12-05 22:30:02
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 05.12.2010 16:37, Stefan Szczygielski pisze:
> Całość wraz z regulatorem napięcia w _niepopsutym układzie_ pokazuje
> właśnie brak dodatniego bilansu przy ładowaniu. Kontrolka jest zasilana
> sprytnie z prądu, którego ,,brakuje'' do zamknięcia bilansu.
> Przynajmniej w moich dotychczasowych pojazdach tak było. :)
Schemacik instalacji poproszę, bo we wszystkim, co do tej pory miałem,
wyraźnie było widać, że nawet przy deficycie energii (np.: wolne obroty,
włączone światło i jeszcze mu BACH ogrzewanie szyby włączyć - robi się
ciemniej; przy wyższych obrotach - już nie) kontrolka alternatora milczała.
-
107. Data: 2010-12-05 22:31:15
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "Krzysztof 45" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:idghur$2i9$1@news.vectranet.pl...
> Filip KK napisał(a):
>> Gdyby to były akumulatory z koreczkami, to by się je ładowało. Koreczków
>> nie ma, więc się nie ładuje.. Chyba, że ktoś lubi fajerwerki.
> A czy te można ładować?
> http://canoe.tarchomin.pl/akumulator/aku_100Ah_600.j
pg
> http://osc.aquas.pl/images/hpg84Ah.jpg
;)
W jakim aucie stosuje się takie żelówki jak ten drugi link?
Drogie toto jest i raczej na jakiś duży UPS bym celował a nie auto.
Zwłaszcza że żywotność podobna jak kwasiak.
--
Irokez
-
108. Data: 2010-12-05 22:36:32
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 05.12.2010 16:42, Filip KK pisze:
>> Akumulatorowi jest wszystko jedno, czy jest ładowany na postoju, w ruchu
>> czy poza pojazdem.
>
> Jak może być wszystko jedno, jak inny prąd ładowania daje prostownik a
> inny alternator.
Aha, ten z alternatora ma posmak ropy naftowej, a ten z prostownika w
Polsce zalatuje węglem...
> Jak jedziesz, to masz włączone odbiorniki prądu...
No i co z tego? Liczy się tylko i wyłącznie to, jaki jest prąd
ładowania. Nie jest istotny mechanizm jego regulacji.
-
109. Data: 2010-12-05 22:38:24
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Tomek <b...@o...pl>
> Więc 20km to może przesada, ale jednak kilka km ten zużyty ładunek się
> ponownie wytwarza...
>
Nubira 2.0 na kiepskim aku 20km w jedna stronę nie pomagało. Na 1
rocznym aku jadę 1,5 km, przystanek potem 2 km, potem 10 km. robie tez
trasy po 900m, ąadko jadę 20 km za jednym razem, aku daje radę.
Poprzednia astrą ze starym aku robiłem trasy po 4km i dał radę się
naładowac. WW slużbowym oplu po trasie 400 km po nie szlo odpalić
diesla, zostało radio na weekend
Mozna sobie gdybac i tak nie ma reguły
Tomek
-
110. Data: 2010-12-05 22:38:25
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 05.12.2010 16:46, Filip KK pisze:
>> Jeśli jest większy od tego, co dostarcza alternator - to akumulator się
>> rozładuje. Jeśli mniejszy - sytuacja jest dokładnie taka sama, jak przy
>> ładowaniu prostownikiem.
>>
> I tu jesteś w błędzie. Prostownik daje większy prąd ładowania.
Jak jakiś idiota go źle ustawi...
> Alternator stosunkowo mniejszy i różny, bo są pobory prądu.
Bredzisz.
> Twoja fizyka mnie nie interesuje, tym bardziej za czasów szkoły.
To, co ciebie nie interesuje (i o czym nie masz bladego pojęcia)
wypełniłoby spory gmach.
Zamilknij zatem, zamiast bredzić na tematy, o których nie masz pojęcia.