-
61. Data: 2010-02-01 09:32:08
Temat: Re: Plamy na zdjęciach w Canonie
Od: Anonymouse <j...@g...pl>
On 31 Sty, 20:16, Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
wrote:
> A może po prostu źle się przyglądasz...
Póki co na wzrok nie narzekam.
-
62. Data: 2010-02-01 10:51:13
Temat: Re: Plamy na zdjęciach w Canonie
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
W dniu 2010-02-01 10:32, Anonymouse pisze:
> On 31 Sty, 20:16, Andrzej Libiszewski<a...@g...usunto.pl>
> wrote:
>
>
>> A może po prostu źle się przyglądasz...
>
>
> Póki co na wzrok nie narzekam.
To nie kwestia wzroku, bądź co bądź.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
63. Data: 2010-02-01 12:07:32
Temat: Re: Plamy na zdjęciach w Canonie
Od: XX YY <f...@g...com>
On 31 Jan., 20:02, Anonymouse <j...@g...pl> wrote:
> On 28 Sty, 14:12, Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
> wrote:
>
>
>
>
>
> > Dnia Thu, 28 Jan 2010 04:54:13 -0800 (PST), Anonymouse napisał(a):
>
> > > On 28 Sty, 11:22, XX YY <f...@g...com> wrote:
> > >> On 28 Jan., 10:26, "j...@o...pl" <j...@o...pl> wrote:
>
> > >>> W dniu 2010-01-28 09:57, XX YY pisze:
>
> > >>> > sprawdz czy na dlugiej ogniskowej sa tez widoczne.
> > >>> > jesli na dlugiej ogniskowej ich nie ma , na krotkiej sa ta leza te
>
> > >>> Na długiej też są. Dmuchałem gruszką po matrycy i bez rezultatu.
>
> > >> to bedzie matryca.
> > >> ma to kazdy wczesniej czy pozniej.
>
> > > Odpowiedź jest natychmiastowa, tego nie mają użytkownicy systemów 4/3
> > > i micro4/3. Czyszczałka Olympusa jest niezawodna.
>
> > Gdybym wczoraj nie musiał czyścić matrycy w Olympusie E-520 to może bym
> > nawet uwierzył. Odpowiedź nie jest natychmiastowa, wolę się zastanowić
> > zanim napiszę.
>
> Cóż Ci mogę odpowiedzieć, widać jesteś wielkim flejtuchem.
>
> Bo mi na trzech korpusach jednocześnie, przy dość częstych zmianach
> około 15 obiektywów, w różnych warunkach, średnio przez trzy lata, nie
> zanotowałem żadnego syfka na matrycy.- Zitierten Text ausblenden -
>
> - Zitierten Text anzeigen -
ja sobie tego nie wyobrazam.
w sumie jestem pedantem jesli mam w rekach aparat ale nie ustrzegam
sie od pylkow. To niemozliwe.
na szczescie samoczyszczace sie matryce jak do tej pory rozwiazaly
problem - wizyty w warszutacie czy tez usuwania pylkow przez
bezposredni kontak z matryca nie mialem.
jak to robisz ?
-
64. Data: 2010-02-01 12:28:17
Temat: Re: Plamy na zdjeciach w Canonie
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> Oczywiscie. A w sprawie wyboru aparatu najlepiej, jesli bede pytal Jacka
> Kowalskiego. W charakterze 'autorytetów' swietnie pasujecie do siebie.
>
> --
> Pozdrawiam!
> Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
Zatsanow sie:
pomiedzy matryca a obiektywem nie mamy doskonale czystej , pustej
przestrzeni.
zawsze tam sa jakies partykle czegos tam.
to zalezy od ich wielkosci ( i wynikajacej takze z niej zdolnosci
abrorbcji swiatla ) w jakich warunkach je zobaczymy.
napisalem wyraznie:
"jesli na zdjeciu po wyjeciu obiektywu zobaczysz paprochy to mozesz
miec pewnosc ze leza one na matrycy "
nie rozumiem co wywolalo takie oburzenie ?
kilku typom tym najbardziej pyszczacym przymroziolo i przysypalo
sniegiem resztki mozgowia.
to nie znaczy wcale ze jesli paprochow nie zobaczasz tzn ze sa na
obiektywie .
od wielkosci paprocha zalezy na jakiej przyslonie go zobaczysz.
Nastepny test.
Jesli paproch lezy na tylnej soczewce obiektywu o b krotkiej
ogniskowej , mozna zauwazyc jego wplyw.
jesli wydluzymy ogniskowa i on znika to swiadczy o tym ze jest
wlasnie na tylnej soczewce obiektywu.
jesli wydluzymy ogniskowa i staje sie nawet lepiej widoczny to
znajduje sie na matrycy.
czy wszystko trzeba tlumaczyc jak dzieciom ?
Tyle .
-
65. Data: 2010-02-01 13:24:11
Temat: Re: Plamy na zdjęciach w Canonie
Od: Anonymouse <j...@g...pl>
On 1 Lut, 11:51, Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
wrote:
> W dniu 2010-02-01 10:32, Anonymouse pisze:
>
> > On 31 Sty, 20:16, Andrzej Libiszewski<a...@g...usunto.pl>
> > wrote:
>
> >> A może po prostu źle się przyglądasz...
>
> > Póki co na wzrok nie narzekam.
>
> To nie kwestia wzroku, bądź co bądź.
>
Człowieku, nie szukaj dziury w całym. Jeśli jakiś syf przyklei się do
matrycy to go widać na zwykłych fotkach, nie trzeba domykać przysłony
i focić białych ścian.
Nie wiem dlaczego Ty masz/miałeś syfy w swoim jedynym (domniemywam)
korpusie, a ja nie mam na trzech. Ja przestrzegam jednej reguły -
nigdy nie odwracam korpusu bez obiektywu tak, aby dziurą odwrócony był
do góry. Zawsze dziura jest pochylona lekko w dół. To zapewnia mi, że
jeśli już jakiś pyłek wpadnie do komory lustra, to pyłek ten musiał
lecieć z dołu do góry. A tak latają tylko suche syfki. Suchy syfek dla
czyszczałki Olympusa to mały pikuś, jest on strząśnięty i przyklejony
do taśmy.
Najgorsze są syfki ciężkie (wilgotne)l ecące z góry na dół, takich to
pewnie i czyszczałka Olka nie ruszy z matrycy, widać Tobie się takowe
przydarzyły.
PS
Co do taśmy, to też wszystkie niedowiarki innosystemowe śmiały się, że
Olek gwarantuje dwa lata skuteczności. Ale u mnie jest korpus 5 i 4
letni i dalej jest wszystko dobrze.
-
66. Data: 2010-02-01 13:25:14
Temat: Re: Plamy na zdjęciach w Canonie
Od: Anonymouse <j...@g...pl>
On 1 Lut, 13:07, XX YY <f...@g...com> wrote:
> On 31 Jan., 20:02, Anonymouse <j...@g...pl> wrote:
>
>
>
> > On 28 Sty, 14:12, Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
> > wrote:
>
> > > Dnia Thu, 28 Jan 2010 04:54:13 -0800 (PST), Anonymouse napisał(a):
>
> > > > On 28 Sty, 11:22, XX YY <f...@g...com> wrote:
> > > >> On 28 Jan., 10:26, "j...@o...pl" <j...@o...pl> wrote:
>
> > > >>> W dniu 2010-01-28 09:57, XX YY pisze:
>
> > > >>> > sprawdz czy na dlugiej ogniskowej sa tez widoczne.
> > > >>> > jesli na dlugiej ogniskowej ich nie ma , na krotkiej sa ta leza te
>
> > > >>> Na długiej też są. Dmuchałem gruszką po matrycy i bez rezultatu.
>
> > > >> to bedzie matryca.
> > > >> ma to kazdy wczesniej czy pozniej.
>
> > > > Odpowiedź jest natychmiastowa, tego nie mają użytkownicy systemów 4/3
> > > > i micro4/3. Czyszczałka Olympusa jest niezawodna.
>
> > > Gdybym wczoraj nie musiał czyścić matrycy w Olympusie E-520 to może bym
> > > nawet uwierzył. Odpowiedź nie jest natychmiastowa, wolę się zastanowić
> > > zanim napiszę.
>
> > Cóż Ci mogę odpowiedzieć, widać jesteś wielkim flejtuchem.
>
> > Bo mi na trzech korpusach jednocześnie, przy dość częstych zmianach
> > około 15 obiektywów, w różnych warunkach, średnio przez trzy lata, nie
> > zanotowałem żadnego syfka na matrycy.- Zitierten Text ausblenden -
>
> > - Zitierten Text anzeigen -
>
> ja sobie tego nie wyobrazam.
>
> w sumie jestem pedantem jesli mam w rekach aparat ale nie ustrzegam
> sie od pylkow. To niemozliwe.
> na szczescie samoczyszczace sie matryce jak do tej pory rozwiazaly
> problem - wizyty w warszutacie czy tez usuwania pylkow przez
> bezposredni kontak z matryca nie mialem.
>
> jak to robisz ?
To nie ja robię, tylko czyszczałka Olka, szast prast i syfków nie ma.
-
67. Data: 2010-02-01 13:45:29
Temat: Re: Plamy na zdjęciach w Canonie
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
W dniu 2010-02-01 14:24, Anonymouse pisze:
> On 1 Lut, 11:51, Andrzej Libiszewski<a...@g...USUNTO.pl>
> wrote:
>> W dniu 2010-02-01 10:32, Anonymouse pisze:
>>
>>> On 31 Sty, 20:16, Andrzej Libiszewski<a...@g...usunto.pl>
>>> wrote:
>>
>>>> A może po prostu źle się przyglądasz...
>>
>>> Póki co na wzrok nie narzekam.
>>
>> To nie kwestia wzroku, bądź co bądź.
>>
>
> Człowieku, nie szukaj dziury w całym. Jeśli jakiś syf przyklei się do
> matrycy to go widać na zwykłych fotkach, nie trzeba domykać przysłony
> i focić białych ścian.
>
Ach, mam do czynienia z ekspertem - teoretykiem w rodzaju XX YY. Było
tak od razu.
> Nie wiem dlaczego Ty masz/miałeś syfy w swoim jedynym (domniemywam)
> korpusie, a ja nie mam na trzech. Ja przestrzegam jednej reguły -
> nigdy nie odwracam korpusu bez obiektywu tak, aby dziurą odwrócony był
> do góry.
No i co z tego? Skoro korpus nie jest uszczelniany podobnie jak obiektyw?
> Zawsze dziura jest pochylona lekko w dół. To zapewnia mi, że
> jeśli już jakiś pyłek wpadnie do komory lustra, to pyłek ten musiał
> lecieć z dołu do góry.
No i w czym problem, żeby leciał z dołu do góry? Ruch powietrza wystarczy.
> A tak latają tylko suche syfki. Suchy syfek dla
> czyszczałki Olympusa to mały pikuś, jest on strząśnięty i przyklejony
> do taśmy.
> Najgorsze są syfki ciężkie (wilgotne)l ecące z góry na dół, takich to
> pewnie i czyszczałka Olka nie ruszy z matrycy, widać Tobie się takowe
> przydarzyły.
>
Możliwe, bo bez użycia płynu część zejść nie chciała. Ale akurat
obiektywy zmieniam trzymając aparat bagnetem do dołu, więc zgodnie z
twoją teorią powstanie zabrudzeń było niemożliwe.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
68. Data: 2010-02-01 13:59:44
Temat: Re: Plamy na zdjęciach w Canonie
Od: Anonymouse <j...@g...pl>
On 1 Lut, 14:45, Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
wrote:
> W dniu 2010-02-01 14:24, Anonymouse pisze:
>
>
>
> > On 1 Lut, 11:51, Andrzej Libiszewski<a...@g...USUNTO.pl>
> > wrote:
> >> W dniu 2010-02-01 10:32, Anonymouse pisze:
>
> >>> On 31 Sty, 20:16, Andrzej Libiszewski<a...@g...usunto.pl>
> >>> wrote:
>
> >>>> A może po prostu źle się przyglądasz...
>
> >>> Póki co na wzrok nie narzekam.
>
> >> To nie kwestia wzroku, bądź co bądź.
>
> > Człowieku, nie szukaj dziury w całym. Jeśli jakiś syf przyklei się do
> > matrycy to go widać na zwykłych fotkach, nie trzeba domykać przysłony
> > i focić białych ścian.
>
> Ach, mam do czynienia z ekspertem - teoretykiem w rodzaju XX YY. Było
> tak od razu.
>
> > Nie wiem dlaczego Ty masz/miałeś syfy w swoim jedynym (domniemywam)
> > korpusie, a ja nie mam na trzech. Ja przestrzegam jednej reguły -
> > nigdy nie odwracam korpusu bez obiektywu tak, aby dziurą odwrócony był
> > do góry.
>
> No i co z tego? Skoro korpus nie jest uszczelniany podobnie jak obiektyw?
>
> > Zawsze dziura jest pochylona lekko w dół. To zapewnia mi, że
> > jeśli już jakiś pyłek wpadnie do komory lustra, to pyłek ten musiał
> > lecieć z dołu do góry.
>
> No i w czym problem, żeby leciał z dołu do góry? Ruch powietrza wystarczy.
>
> > A tak latają tylko suche syfki. Suchy syfek dla
> > czyszczałki Olympusa to mały pikuś, jest on strząśnięty i przyklejony
> > do taśmy.
> > Najgorsze są syfki ciężkie (wilgotne)l ecące z góry na dół, takich to
> > pewnie i czyszczałka Olka nie ruszy z matrycy, widać Tobie się takowe
> > przydarzyły.
>
> Możliwe, bo bez użycia płynu część zejść nie chciała. Ale akurat
> obiektywy zmieniam trzymając aparat bagnetem do dołu, więc zgodnie z
> twoją teorią powstanie zabrudzeń było niemożliwe.
>
> --
> Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
> "I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
Wiesz co, rób sobie co Ci się podoba, bo tak w ogóle co mnie obchodzą
Twoje syfy na Twojej matrycy. Widać należysz do tej grupy ludzi co
lubi się uczyć na błedach własnych.
-
69. Data: 2010-02-01 14:01:46
Temat: Re: Plamy na zdjęciach w Canonie
Od: XX YY <f...@g...com>
matryca nie mialem.
>
> > jak to robisz ?
>
> To nie ja robię, tylko czyszczałka Olka, szast prast i syfków nie ma.- Zitierten
Text ausblenden -
>
> - Zitierten Text anzeigen -
ee to mow od razu tak.
lapia sie syfki , tyle tylko ze je usuwasz czyszczalka.
to jest normalne.
ja tez tak mam.
w ciagu okresu uzytkowania nie mialem potrzeby mycia matrycy, ale
czyczaleczka pracuje jak pszczolka .
-
70. Data: 2010-02-01 14:19:47
Temat: Re: Plamy na zdjeciach w Canonie
Od: "Henry (k)" <h...@g...pl>
Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> napisał(a):
> Po zdjeciu obiektywu zakres
> katów padania swiatla na matryce bezie jeszcze szerszy, niz pzry maksymalnie
> otwartej przyslonie.
Może być szerszy, ale nie musi - zależy czym świecisz do środka ;-)
Pozdrawiam,
Henry
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/