eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOrlen idzie na rękę posiadaczom elektrykówRe: Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
  • Data: 2020-12-18 22:37:13
    Temat: Re: Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Fri, 18 Dec 2020 20:49:26 +0100, cef

    > No bo na chwilę dzisiejszą jest to gówno.

    Oczywiście, bo 10-letni złom spalinowy za tysiąc ojro to pewnie szczyt
    techniki, jakości i trwałości.

    > A ja nigdzie nie pisałem, że Ty tak twierdzisz.
    > Sugerujesz, że większość mieszka w domach i ma możliwość
    > bezproblemowego ładowania, to zwróciłem tylko uwagę,
    > że tej większości mieszkającej w domach też nie stać na EV.

    Mieszkam na przedmieściach i widzę że jest ludzi na to stać. Tylko twierdzą
    jak większość tutaj, że to bezużyteczne gówno i po prostu nie kupują, ba,
    nawet nie rozważają. No bo przecież za mały zasięg to ma.

    > Przed chwilą twierdziłem, że nie przesiadają się gwałtownie i się z tego
    > nie wycofuję.

    Wcale nie gwałtownie -- dlatego się rok czeka na Tesle.

    > Jest takie samo zainteresowanie elektrykami procentowo jak jednostkami
    > spalinowymi z górnej półki. Stać na to jakiś procent nabywców i oni
    > wypełniają tę lukę.

    Elektryki nie kosztują tyle co samochody z górnej półki. EV można kupić od
    100 do 200 tys. Powyżej to już wersje "autostradowe" i ekwiwalenty wyższej
    klasy spalinowej (z osiągami i komfortem nieosiągalnym dla spaliniaków, a
    jeśli tak, to 2x droższych).

    > A ja zupełnie inaczej. Lubie nowości i przeanalizowałem ale wyszło mi,
    > że jedno auto nie zrobi tego czego potrzebuję.

    Jak elektryk to musi być jeden, spaliniaki mogą być dwa.
    Bo przecież można trupa kupić za bezcen a sprzedać
    za jeszcze większy bezcen.

    > W tej chwili mam dwa spaliniaki i myślałem, żeby ten mniejszy wymienić
    > na elektryczny, ale nie ma odpowiedniej oferty.
    > Nie gra roli ani zasięg, bo tym swoim drugim autem,
    > to najdalej jadę 10km do pracy jak ten drugi jest zajęty albo zepsuty.
    > Od kilku lat nie wyjechałem nim z miasta, bo nie ma takiej potrzeby,
    > więc nie mam takich obaw.
    > Do jeżdżenia przez duże J mam spalinowego kombiaka.

    > Swoje drugie auto kupiłem jako dziesięciolatka
    > za jakieś tysiąc euro z hakiem.
    > W tej cenie to nawet wózka inwalidzkiego elektrycznego nie kupisz :-)

    Nic dziwnego, EV nie tracą tak na wartości jak śmierdziele i to jest
    wiadome od dawna.

    > Na mobile.de do 2000 Euro, to są takie wozidła, co podobnymi jeździli
    > Tytus, Romek i Atomek :-) jakieś odkurzacze na kółkach

    Jeździłem i-MiEVem, jeździło się tym znacznie lepiej niż Spacestarem mojej
    żony który jest o segment wyżej i Fabią co jest dwa segmenty wyżej. Powiem
    więcej, chętniej tym jechałem niż swoim klekotem (Mazda6) z segmentu D i
    żal było go oddawać... Fakt że to paździoch z belką z tyłu i fotelami jak
    ławka w parku, niemniej ciszej było zdecydowanie i lepsze parametry jazdy,
    szczególnie w mieście, zaś przejechanie 100km kosztowało w tym 5 zł.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: