-
21. Data: 2011-07-18 12:54:07
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 18.07.2011 10:53, schrieb Włodzimierz Wojtiuk:
> Karol Z. wrote:
> (ciap)
>>> Za niedlugo system zostal wylaczony bo sie sasiedzi zaczeli skarzyc
>>> na odglosy
>>> upierdliwe zwlaszcza wieczorem jak juz jest w miare cicho na
>>> zewnatrz. Lepiej sprawdzily sie naklejone "jezyki" na parapetach
>
> Moźe zraszacz...
>
Coby wszystkie ptaki z okolicy zlatywały się na darmową kąpiel? Chyba,
że kwasem lub ługiem potraktujesz.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
22. Data: 2011-07-18 13:19:32
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Jacek <a...@o...pl>
Dnia Mon, 18 Jul 2011 13:22:37 +0200, Maciej Tokarz napisał(a):
>> Jak chcesz sie pobawic, to zbubuj i oprogramuj sterownik np. do pralki.
>> Taki swoj, wlasny z dotykowym wyswiwtlaczem.
>> Ty bedziesz mial satysfakcje z urzadzenia, a zona z Ciebie:)
>
> Balkon pozbawiony guano też jakiś efekt przyniesie :-)
> Nie zmienię celu, zastosowań elektroniki użytkowej jest pewnie coś koło
> miliona pińcet tysięcy, ale i tak trzeba zrobić pierwszy krok.
Podalem ten przyklad, bo swego czasu podlaczylem pralke do Commodore
Plus/4, wiec tak z sentymentu:)
-
23. Data: 2011-07-18 14:20:53
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>
Waldemar Krzok wrote:
> Am 18.07.2011 10:53, schrieb Włodzimierz Wojtiuk:
>> Karol Z. wrote:
>> (ciap)
>>>> Za niedlugo system zostal wylaczony bo sie sasiedzi zaczeli skarzyc
>>>> na odglosy
>>>> upierdliwe zwlaszcza wieczorem jak juz jest w miare cicho na
>>>> zewnatrz. Lepiej sprawdzily sie naklejone "jezyki" na parapetach
>>
>> Moźe zraszacz...
>>
>
> Coby wszystkie ptaki z okolicy zlatywały się na darmową kąpiel? Chyba,
> że kwasem lub ługiem potraktujesz.
>
Nie rozwinąłem myśli, zraszacz wysokocisnieniowy załączany czujką ruchu np.
coś podobnego do tego:
http://www.youtube.com/watch?v=uIbkLjjlMV8
--
Włodek
-
24. Data: 2011-07-18 16:07:43
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2011-07-18 05:38, Jacek Radzikowski wrote:
>> Nie. VBN działa na maszynie wirtualnej .NET. Małe kontrolery nie
>> wspierają tego z bardzo wielu powodów. Jesteś skazany na assembler,
>> jezyk C albo jakieś specjalizowane odmiany BASICa.
> E, nie do końca. Netduino (http://netduino.com) jest programowane w
> .net
I zawiera w hardware 32-bitowy kontroler ARM7 i to raczej z tych
większych. To już nie jest *mały* kontroler. Ponadto brak MMU powoduje
że trzeba go częsciowo emulować programowo (kopaktacja heapu) i mieć
pojęcie o pisaniu na ciasne systemy więc to pokazywanie na siłę że
można. No pewno ze można...
> Przykłady aplikacji jakie widziałem były napisane w c#, ale może i
> skompilowany VBN też by zadziałał.
*Wszystko* mozna zrobić. Idąc tym tropem najprościej było by wsadzić
małego PCta na atomie z windowsem. Tylko czy na pewno to dobra droga dla
*początkującego* aby zaberać się za elektronikę od razu skacząc do ARM7?
-
25. Data: 2011-07-18 16:49:17
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Zbych <z...@o...pl>
On 18.07.2011 18:07, Sebastian Biały wrote:
> *Wszystko* mozna zrobić. Idąc tym tropem najprościej było by wsadzić
> małego PCta na atomie z windowsem. Tylko czy na pewno to dobra droga dla
> *początkującego* aby zaberać się za elektronikę od razu skacząc do ARM7?
Skoro będzie miał do dyspozycji gotowe biblioteki obsługujące peryferia,
to jaka to dla niego różnica czy to będzie ARM, x86, czy MIPS?
-
26. Data: 2011-07-18 17:02:26
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2011-07-18 18:49, Zbych wrote:
>> *Wszystko* mozna zrobić. Idąc tym tropem najprościej było by wsadzić
>> małego PCta na atomie z windowsem. Tylko czy na pewno to dobra droga dla
>> *początkującego* aby zaberać się za elektronikę od razu skacząc do ARM7?
> Skoro będzie miał do dyspozycji gotowe biblioteki obsługujące peryferia,
> to jaka to dla niego różnica czy to będzie ARM, x86, czy MIPS?
Wymieniasz same duże procesory. Dlatego uczciwie twierdzę, że zamiast
kombinowac można wsadzić Atoma na małej płycie. Wartość edukacyjna == 0
ale działać będzie.
-
27. Data: 2011-07-18 17:18:11
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Jacek Radzikowski <j...@s...die.die.die.piranet.org>
On 07/18/2011 12:07 PM, Sebastian Biały wrote:
> On 2011-07-18 05:38, Jacek Radzikowski wrote:
>>> Nie. VBN działa na maszynie wirtualnej .NET. Małe kontrolery nie
>>> wspierają tego z bardzo wielu powodów. Jesteś skazany na assembler,
>>> jezyk C albo jakieś specjalizowane odmiany BASICa.
>> E, nie do końca. Netduino (http://netduino.com) jest programowane w
>> .net
> I zawiera w hardware 32-bitowy kontroler ARM7 i to raczej z tych
> większych. To już nie jest *mały* kontroler. Ponadto brak MMU powoduje
Ja wiem czy taki wielki? Tak, kilkanaście lat temu poważne komputery nie
miały takich zasobów, ale dziś taki procesor u nikogo nie powoduje opadu
szczęki. Ma wszystko co potrzeba, mieści się w obudowie, którą można bez
trudu przylutować byle lutownicą, więc dalej jeszcze można podciągnąć go
pod "mały" (choć nie maleńki).
> że trzeba go częsciowo emulować programowo (kopaktacja heapu) i mieć
> pojęcie o pisaniu na ciasne systemy więc to pokazywanie na siłę że
> można. No pewno ze można...
Ale po co komu MMU w systemie, który ma wykonać prostą zaprogramowaną
sekwencję operacji kiedy pojawi się stan aktywny na wejściu? Linuksa ani
windowsa nikt na tym instalować nie będzie. Nikt też nie oczekuje super
wydajności, więc te kilka cykli na posprzątanie sterty można odżałować.
W końcu sam pisałeś że to dość mocny procesor.
>> Przykłady aplikacji jakie widziałem były napisane w c#, ale może i
>> skompilowany VBN też by zadziałał.
> *Wszystko* mozna zrobić. Idąc tym tropem najprościej było by wsadzić
> małego PCta na atomie z windowsem. Tylko czy na pewno to dobra droga dla
> *początkującego* aby zaberać się za elektronikę od razu skacząc do ARM7?
Przesadzasz. To nie jest moduł z gołym procesorem, a klocek z maszyną
wirtualną .net i wszystkim niezbędnym do wykonania programu
skompilowanego do bytecodu. Do tego jest dostępna biblioteka
narzędziowa, która zdejmuje autorowi aplikacji z głowy problem
inicjalizacji peryferiów.
I to właśnie jest odpowiednia droga dla początkującego fascynata
techniki mikroprocesorowej. Dzięki temu, że moduł jest zgodny z rodziną
*duino, poskłada sobie cały system z gotowych klocków. Program napisze w
środowisku, z którym jest już zaznajomiony, 10 minut po wyjęciu z
pudełka będzie mu wesoło migać diodka w takt aplikacji, którą on sam
stworzy, a po kilku dniach będzie miał działający systemik który sobie
zbudował i ogromną satysfakcję z tego że stworzył coś sam na
mikroprocesorze. Jak już nabierze doświadczenia zabierze się za bardziej
skomplikowane problemy.
Gdybym to ja miał zaczynać, fakt że to samo można zrobić na 1000-krotnie
słabszym mikroprocesorku 4-bitowym nie miałby absolutnie żadnego znaczenia.
A czemu nie pecet? 2 podstawowe powody:
- Nie ma gotowego zestawu klocków z których można poskładać prosty system,
- Brak gotowych bibliotek do obsługi I/O.
Dla profesjonalisty to żaden problem. Dla początkującego przeszkoda nie
do pokonania.
A wracając do twojego stwierdzenia że Maciek jest skazany na assembler,
C czy specjalizowane odmiany Basica - nie jest.
pzdr.
j.
-
28. Data: 2011-07-18 17:33:44
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Sebastian Biały napisał:
>> Skoro będzie miał do dyspozycji gotowe biblioteki obsługujące peryferia,
>> to jaka to dla niego różnica czy to będzie ARM, x86, czy MIPS?
>
> Wymieniasz same duże procesory. Dlatego uczciwie twierdzę, że zamiast
> kombinowac można wsadzić Atoma na małej płycie. Wartość edukacyjna == 0
> ale działać będzie.
Dlaczego pisanie czegoś na duże procesory ma zerową wartość edukacyjną?
Czy w edukacji chodzi o to, by było trudniej? No to można w trakcie
pisania klęczeć na grochu. Albo nasypać sobie pisku do klawiatury.
--
Jarek
-
29. Data: 2011-07-18 17:34:07
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Sebastian Biały napisał:
>> Skoro będzie miał do dyspozycji gotowe biblioteki obsługujące peryferia,
>> to jaka to dla niego różnica czy to będzie ARM, x86, czy MIPS?
>
> Wymieniasz same duże procesory. Dlatego uczciwie twierdzę, że zamiast
> kombinowac można wsadzić Atoma na małej płycie. Wartość edukacyjna == 0
> ale działać będzie.
Dlaczego pisanie czegoś na duże procesory ma zerową wartość edukacyjną?
Czy w edukacji chodzi o to, by było trudniej? No to można w trakcie
pisania klęczeć na grochu. Albo nasypać sobie piasku do klawiatury.
--
Jarek
-
30. Data: 2011-07-18 18:23:30
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2011-07-18 19:34, Jarosław Sokołowski wrote:
> Dlaczego pisanie czegoś na duże procesory ma zerową wartość edukacyjną?
Ponieważ *początkujący* ma dwie możliwości:
a) zakopać się po uszy w problemach których nie pojmuje i rzucić
wszystkim w diabły
b) wziąść coś z MIPSem z Linuxem co jest mniej więcej równe wzięciu
Atoma z Windowsem z punktu widzenia edukacji *elektronicznej*.
Przypominam o tym że mamy do czyniena z początkującym. Dla
zaawansowanego pisanie na duże procesory może być bardzo kształcące. Ale
to nie ten przypadek.