-
101. Data: 2011-07-24 19:05:09
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 24.07.2011 20:47, Endriu pisze:
>>> acm NOWOŚĆ ODSTRASZACZ SOWA Z RUCHOMĄ GŁOWĄ HIT
>> Daję jej 2 dni ;)
>
> Usłyszałem o tym "patencie" od znajomego pszczelarza który w ten sposób
> odstrasza wróble w zimie wydłubujące zimujące pszczoły.
Tylko to jest na terenie gdzie drapieżniki występują... A miejskie
gołębie nie wiedzą że powinny się bać. Co innego gdyby sowa co jakiś
czas jednego zjadła ;)
--
Pozdrawiam
Michoo
-
102. Data: 2011-07-24 20:15:37
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Endriu napisał:
> Usłyszałem o tym "patencie" od znajomego pszczelarza który w ten sposób
> odstrasza wróble w zimie wydłubujące zimujące pszczoły. Wróble sprytnie
> podlatują do ula i pukają w niego. Gdy pojedyńcze pszczoły "obrończynie"
> (zamulone w zimie i pięć razy wolniejsze niż w sezonie
> wiosenno-letnio-jesiennym) wychodzą na zewnątrz wróble wtedy pac i po
> pszczole. W ten sposób wróble potrafią "wyjeść" pół ula.
Swoją drogą ciekawe, jak tam w ulu typują ochotników do następnej służby
wartowniczej. Może w końcu dobór naturalny wyeliminuje nadmierną chęć do
interesowania się pukaniem nieznajomych w środku zimy.
Jarek
PS
Też mam znajomego pszczelarza. Jego podopieczne chyba są bardziej bystre,
bo na zimę zakitowują otwór wejściowy ula i wszystkie idą spać.
--
PRO SZE ZWONIDŹ JEŹLIKTO HCE PO RADY
PROSZE PÓKADŹ JEŻLIKTO NIEHCEPO RADY
-
103. Data: 2011-08-01 17:48:39
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>
> Też mam znajomego pszczelarza. Jego podopieczne chyba są bardziej bystre,
> bo na zimę zakitowują otwór wejściowy ula i wszystkie idą spać.
Wydaje mi się, że twój znajmy pszczelarz troszeczkę cię robi w bambuko ....
Kilka aspektów dobrego zimowania
http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/artykuly/200
4_20/artykul_2004_20.html
"[...] Wielu pszczelarzy obawia się pozostawienia na zimę zbyt dużych
wylotów i często niepotrzebnie je znacząco zmniejszaj. Dobrej wentylacja w
czasie zimowania jest bardzo ważna, a świadczą o tym dane Brennera. Wyliczył
on, że rodzina o średniej sile zużywa na ogrzanie kłębu 18 g zapasów
dziennie. Do spalania takiej ilości cukrów potrzeba 13,43 litra tlenu, który
jest zawarty w 63,97 litrach powietrza atmosferycznego. Jest to minimalna
ilość powietrza, która musi dostać się do wnętrza gniazda dziennie. Przy
spalaniu wspomnianych 18 g zapasów wydziela się aż 13,43 litra pary wodnej,
która w ciągu doby powinna być usunięta z ula. Jeżeli 34 dm3 przyjmiemy za
przybliżoną pojemność gniazda zimowego, to powietrze zawarte w gnieździe
musi być wymienione dwukrotnie w ciągu 24 godzin. Bywa, że w związku z
niepokojeniem rodzin, ochłodzeniem czy zawilgoceniem ula zapotrzebowanie na
tlen i wymianę zużytego powietrza przez rodzinę znacznie wzrasta. Z danych
wynika, że stworzenie warunków do właściwej wentylacji w ulu na czas
zimowania należy traktować priorytetowo. [...]".
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
104. Data: 2011-08-01 18:20:51
Temat: Re: Odstraszacz gołębi, projekt początkującego.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Endriu napisał:
>> Też mam znajomego pszczelarza. Jego podopieczne chyba są bardziej bystre,
>> bo na zimę zakitowują otwór wejściowy ula i wszystkie idą spać.
>
> Wydaje mi się, że twój znajmy pszczelarz troszeczkę cię robi w bambuko ....
>
> Kilka aspektów dobrego zimowania
> http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/artykuly/200
4_20/artykul_2004_20.html
>
> "[...] Wielu pszczelarzy obawia się pozostawienia na zimę zbyt dużych
> wylotów i często niepotrzebnie je znacząco zmniejszaj. Dobrej wentylacja w
> czasie zimowania jest bardzo ważna, a świadczą o tym dane Brennera. Wyliczył
> on, że rodzina o średniej sile zużywa na ogrzanie kłębu 18 g zapasów
> dziennie. Do spalania takiej ilości cukrów potrzeba 13,43 litra tlenu, który
> jest zawarty w 63,97 litrach powietrza atmosferycznego. Jest to minimalna
> ilość powietrza, która musi dostać się do wnętrza gniazda dziennie. Przy
> spalaniu wspomnianych 18 g zapasów wydziela się aż 13,43 litra pary wodnej,
> która w ciągu doby powinna być usunięta z ula. Jeżeli 34 dm3 przyjmiemy za
> przybliżoną pojemność gniazda zimowego, to powietrze zawarte w gnieździe
> musi być wymienione dwukrotnie w ciągu 24 godzin. Bywa, że w związku z
> niepokojeniem rodzin, ochłodzeniem czy zawilgoceniem ula zapotrzebowanie na
> tlen i wymianę zużytego powietrza przez rodzinę znacznie wzrasta. Z danych
> wynika, że stworzenie warunków do właściwej wentylacji w ulu na czas
> zimowania należy traktować priorytetowo. [...]".
Nie żebym ja się na tym jakoś specjalnie dobrze znał, ale ul widziałem
wielokrotnie. W niczym nie przypomina on szczelnością bańki pentody.
Ani nawet obudowy twardego dysku, do którego też pszczoła nie wleci,
ale powietrze może do środka wchodzić i wychodzić. Ta dziura, co przez
nią zwykle wlatują te bzykające zwierzaki, nie jest jedynym otworem,
przez który może przedostawać się te kilka litrów powietrza na godzinę.
Jarek
--
Za brudny syrop pachnący miód
owady przynoszą ci co dnia
roboczy tydzień trwa siedem dni
a rola pszczelarza przewodnia