eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMit zajebistych hamulców w PolonezieRe: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
  • Data: 2013-04-02 01:05:35
    Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Mon, 1 Apr 2013 23:39:49 +0200, J.F. napisał(a):

    > Dnia Tue, 2 Apr 2013 00:25:51 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
    >> Dnia Mon, 1 Apr 2013 07:55:42 -0700 (PDT), k...@g...com napisał(a):
    >>> Przy stówce bez problemu dawało się zablokować przednie koła hamulcami.
    >>
    >> Nie no... szał :-)
    >> I jak widać ta "cudowna" właściwość wystarczyła żeby wyhamować samochód ze
    >> 100km/h na 76m.
    >
    > No chyba ze blad gazety ...

    Miałem kiedyś Poldolota na warsztacie.
    Do "sportu" kolega budował więc nad hamulcami trochę się nakombinowaliśmy.
    Hamowało to fatalnie - dużo gorzej niż moje Cinquecento.

    >
    >> Żeby wyhamować go na dystansie o połowę krótszym samochód musi być
    >> wyposażony w jakieś zawieszenie,
    >
    > Jestes pewien ?

    To jest chyba podstawowy element (do kupy z oponami).

    Żeby skutecznie hamować trzeba siłą hamowania oscylować wokół granicy
    przyczepności. Jak zawieszenie dorzuci tu swoje głębokie oscylacje to robi
    się dużo trudniej.

    >
    >> hamulce muszą mieć zapewniony prawidłowy
    >> balans (a w Polonezach hamuje z zasady praktycznie tylko przód, głównie ze
    >> względu na fatlny rozkład mas między osiami)
    >
    > tzn jaki ? bo wiele innych FWD ma chyba jeszcze bardziej dociazona przednia
    > os.

    Tu znowu jest kwestia zawieszenia - zawieszenie jest skaczące, to żeby
    samochód był możliwy do opanowania przy hamowaniu, trzeba mocno zmniejszyć
    siłę hamowania tylnych hamulców.

    Do tego intuicja mi podpowiada że w samochodzie RWD w którym gazem robi się
    nadsterowny poślizg, hamulce dobiera się tak żeby hamowanie szło raczej w
    podsterowność. W FWD można odwrotnie. To powinno dać szerszy zakres
    kontroli w poślizgu, ale nie wiem czy to właśnie to było przyczyną.


    Po wymianie amortyzatorów na jakieś modzone sportowe, zastąpieniu tylnego
    korektora regulowanym ręcznie, samochód stał się bardziej przewidywalny
    przy hamowaniu, ale nadal hamował gorzej niż Cinquecento (fakt że
    Cinquecento na trochę lepszym zawieszeniu).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: