eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMit zajebistych hamulców w PolonezieRe: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
  • Data: 2013-04-02 01:35:10
    Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 2 Apr 2013 00:21:41 +0200, J.F. napisał(a):

    > Dnia Tue, 2 Apr 2013 01:05:35 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
    >> Dnia Mon, 1 Apr 2013 23:39:49 +0200, J.F. napisał(a):
    >> Miałem kiedyś Poldolota na warsztacie.
    >> Do "sportu" kolega budował więc nad hamulcami trochę się nakombinowaliśmy.
    >> Hamowało to fatalnie - dużo gorzej niż moje Cinquecento.
    >>
    >>>> Żeby wyhamować go na dystansie o połowę krótszym samochód musi być
    >>>> wyposażony w jakieś zawieszenie,
    >>> Jestes pewien ?
    >> To jest chyba podstawowy element (do kupy z oponami).
    >> Żeby skutecznie hamować trzeba siłą hamowania oscylować wokół granicy
    >> przyczepności. Jak zawieszenie dorzuci tu swoje głębokie oscylacje to robi
    >> się dużo trudniej.
    >
    > W poldku oscylowalo ?

    Na pewno przód strasznie nurkował przy hamowaniu.
    Przy przyspieszaniu z kolei tył przysiadał.
    A mocy w tym samochodzie to nie było przecież żadnej.

    Nurkowanie to raczej kwestia sprężyn.
    Ale w połączeniu z kiepskimi amortyzatorami, przekładało się to na
    oscylacje i hamowanie nie do ogarnięcia.
    Do tego wspomaganie działało w sposób trudny do opisania - gumowe jakieś
    takie, dziwne. W każdym dokładało jeszcze kolejny stopień swobody nad
    którym kierowca musiał panować.

    >> Do tego intuicja mi podpowiada że w samochodzie RWD w którym gazem robi się
    >> nadsterowny poślizg, hamulce dobiera się tak żeby hamowanie szło raczej w
    >> podsterowność. W FWD można odwrotnie. To powinno dać szerszy zakres
    >> kontroli w poślizgu, ale nie wiem czy to właśnie to było przyczyną.
    >
    > Korektor sily hamowania byl i RWD i FWD.
    > W poldku ... nie wiem, tez chyba byl ?

    Korektory hydrauliczne są w większości samochodów (teraz to się na
    elektronikę przerzuca).
    Te w Poldku to jeśli dobrze pamiętam to były takie dynamiczne - co to niby
    obciążenie kompensują, czyli im niżej siedzi tylne zawieszenie tym większa
    siła hamowania idzie na tył.
    Ale w połączeniu z nurkującym przodem i zadzierającym się tyłem przy
    hamowaniu to nie mogło dobrze działać.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: