-
1. Data: 2009-04-16 21:53:34
Temat: Media Markt dla idiotów?
Od: "sofu" <m...@o...pl>
Znajoma facetka zaliła sie mojej zonie ze ma kłopoty z telewizorem kupionym
w Media Markt w Łodzi. Raczej to powazna osoba.
Ponoć rok i trzy miesiące temu kupił jej na prezent telewizor LCD firmy
Toshiba syn w sklepie Media Markt. Po tym okresie na srodku ekranu ukazala
sie duza ciemna plama. Ponieważ tekewizor miał byc na 2-letniej gwarancji
pojechali z tym telewizorem do sklepu gdzie go kupili, a ten skierowal ich
do serwisu Toshiby. Przyjeli TV do naprawy a pozniej zadzwonili, ze moga ja
wykonac tylko odpłatnie. facetka ponoc dotarła do przedstawicielstwa Toshiby
i zaczeła tam napierdzielac ze sprzedaja takie buble i serwis tego nie chce
naprawiac.
Wtedy jej powiedzieli, ze to stary model juz nieprodukowany, ktory ponoc
mial 6-7 lat i byl duzo grany.
ze takie cos moze powstac od wilgoci i kurzu (to jej słowa). A ona na to ze
mieszka w blokach gdzie jest sucho az za bardzo a kurz jak wszedzie i ze
grala na nim normalnie przez ten rok i 3 miesiace. Mowiła, ze chyba jakos to
moga sprawdzic ile gral telewizor? Ale ja mysle ze bardziej po datach na
płycie czy cos w tym rodzaju, bo mi sie nie chce wierzyc zeby TV mialo jakis
licznik godzin? W kaZdym razie kontrowersyjna jest sprawa tego starego
modelu i tych 7 lat. Czy to jest mozliwe, zeby jej sprzedali starego grata
zamiast nowego TV? Gdzies czytalem na forum, ze to normalana praktyka tego
sklepu, ze sprzedaja sprzet naprawiany albo mze zwrotów od klientów jako
nowy nie zaznaczajac tego. to o czym pisze mialo dotyczyc laptopów. Ktos
napisał, ze "nowy" laptop mial dane uzytkownika na twardym dysku. Ktos widac
w serwisie zapomniał je wyczyscic?
Co o tym sadzicie? Gdyby to byla prawda toby nalazało omijac te firme
szerokim łukiem.
pzdr. Janusz
-
2. Data: 2009-04-17 00:46:24
Temat: Re: Media Markt dla idiotów?
Od: "Nowak" <s...@p...onet.pl>
hmmm...a właście dziś tam oglądałem plazmę z intencją zanabycia...ale w
takim przypadku, to może poszukam gdzie indziej...
Zwłaszcza, że najtańsi też nie są...
pozdr.
-
3. Data: 2009-04-17 06:18:37
Temat: Re: Media Markt dla idiotów?
Od: "bhk" <bkot@_USUN_polsoft.pl>
To tez w tym sklepach wspomnianej marki nigdy nie kupuję sprzetu który nie
jest
oryginalnie zapakowany.
A propos to teraz wszystkie nowe telewizory posiadają bardzo rozbudowane
menu
serwisowe. Już kilka lat temu jak kuzyn pracowal w serwisie Sony to
pokazywał mi
co za cuda można wyczytać z tego menu. W tej chwili nie ma już chyba TV, z
którego
nie dałoby się wyciągnąć przynajmniej informacji o ilości przepracowanych
godzin.
BHK
-
4. Data: 2009-04-17 06:33:23
Temat: Re: Media Markt dla idiotów?
Od: "nom" <n...@u...gazeta.pl>
Plazme Panasłonika można bardzo łatwo sprawdzić, naciskamy F na panelu TV,
potem -V (zmniejszamy głośność też na panelu pod klapką) i trzymamy, potem
na pilocie 3 razy naciskamy 0 (zero) potem puszczamy -V i po kilku sekundach
pojawia się menu serwisowe. W prawym dolnym rogu jest czas pracy w minutach
(np. 1:30 czyli 1 godzina i 30 minut) i niżej ilość włączeń.
Wyjście EXIT na pilocie.
-
5. Data: 2009-04-17 06:34:44
Temat: Re: Media Markt dla idiotów?
Od: willy <m...@i...pl>
On 17 Kwi, 08:18, "bhk" <bkot@_USUN_polsoft.pl> wrote:
> To tez w tym sklepach wspomnianej marki nigdy nie kupuję sprzetu który nie
> jest
> oryginalnie zapakowany.
> A propos to teraz wszystkie nowe telewizory posiadajš bardzo rozbudowane
> menu
> serwisowe. Już kilka lat temu jak kuzyn pracowal w serwisie Sony to
> pokazywał mi
> co za cuda można wyczytać z tego menu. W tej chwili nie ma już chyba TV, z
> którego
> nie dałoby się wycišgnšć przynajmniej informacji o ilo ci przepracowanych
> godzin.
>
> BHK
MM często sprzedaje telewizory z ekspozycji, a jak to na ekspozycji.
gra 18-godz na dobę, rozjaśniony na max "żeby obraz ładnie wyglądał".
Nic dziwnego że padł. Swoją drogą gwarancja obowiązuje od daty zakupu
potwierdzonej na paragonie więc nie mogą odmówić naprawy/wymiany. Poza
tym zawsze może go oddając do MM opierając się o rękojmię.
Pozdro
-
6. Data: 2009-04-17 07:32:53
Temat: Re: Media Markt dla idiotów?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "sofu" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gs821c$4h6$1@node1.news.atman.pl...
> Ponoć rok i trzy miesiące temu kupił jej na prezent telewizor
> LCD firmy
> Toshiba syn w sklepie Media Markt. Po tym okresie na srodku
> ekranu ukazala
> sie duza ciemna plama. Ponieważ tekewizor miał byc na 2-letniej
> gwarancji
> pojechali z tym telewizorem do sklepu gdzie go kupili, a ten
> skierowal ich
> do serwisu Toshiby. Przyjeli TV do naprawy a pozniej zadzwonili,
> ze moga ja
> wykonac tylko odpłatnie. facetka ponoc dotarła do
> przedstawicielstwa Toshiby
> i zaczeła tam napierdzielac ze sprzedaja takie buble i serwis
> tego nie chce
> naprawiac.
> Wtedy jej powiedzieli, ze to stary model juz nieprodukowany,
> ktory ponoc
> mial 6-7 lat i byl duzo grany.
> ze takie cos moze powstac od wilgoci i kurzu (to jej słowa).
Troche bym sie zdziwil .. okragla plama w LCD od kurzu ? No chyba
ze prostokatna
> A ona na to ze
> mieszka w blokach gdzie jest sucho az za bardzo a kurz jak
> wszedzie i ze
Jak wszedzie czy jak wszedzie na Slasku ? :-)
> grala na nim normalnie przez ten rok i 3 miesiace. Mowiła, ze
> chyba jakos to
> moga sprawdzic ile gral telewizor? Ale ja mysle ze bardziej po
> datach na
> płycie czy cos w tym rodzaju, bo mi sie nie chce wierzyc zeby TV
> mialo jakis
> licznik godzin?
W dzisiejszych czasach mozliwe. Telewizory LCD to male komputery. A
moze i duze komputery.
> W kaZdym razie kontrowersyjna jest sprawa tego starego
> modelu i tych 7 lat. Czy to jest mozliwe, zeby jej sprzedali
> starego grata
> zamiast nowego TV? Gdzies czytalem na forum, ze to normalana
> praktyka tego
W ogolnosci mozliwe, chocby sprzet demonstracyjny czy czekajacy w
magazynie.
Ale .. w tej dziedzinie postep jest tak duzy ze trudno zeby klient
pomylil nowy model z 6 letnim.
Chyba ze wybral najtansze g* z wyprzedazy.
Odszukac fakture ze sklepu, wziasc papier z serwisu ze od naprawy
nie dokonaja bo zbyt stary, wrocic do sklepu i upomniec sie o swoje
konsumenckie prawa - towar nie ma deklarowanej cechy - dwoch lat
gwarancji.
> napisał, ze "nowy" laptop mial dane uzytkownika na twardym dysku.
> Ktos widac
> w serwisie zapomniał je wyczyscic?
> Co o tym sadzicie? Gdyby to byla prawda toby nalazało omijac te
> firme
> szerokim łukiem.
Wiesz, zasadniczo laptop od miesiaca uzywania sie nie zuzywa,
telewizor podobnie ..
J.
-
7. Data: 2009-04-17 07:55:59
Temat: Re: Media Markt dla idiotów?
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
On Apr 16, 11:53 pm, "sofu" <m...@o...pl> wrote:
> Gdzies czytalem na forum, ze to normalana praktyka tego
> sklepu, ze sprzedaja sprzet naprawiany albo mze zwrotów od klientów jako
> nowy nie zaznaczajac tego.
Prawda, przynajmniej tak bylo jeszcze pare lat temu i przynajmniej w
polskiej czesci sieci - na dwa zakupy w MM dwa byly poserwisowe i
ladnie zapakowane. Trzeciego zakupu nie bylo, a potem wyemigrowalem,
wiec moze sie od tamtego czasu poprawili.
W niemieckiej czesci maja jakos lepsza jakosc, ale ceny dosc zabojcze,
wiec jesli nie potrzebuje czegos na przedwczoraj, to kupuje online,
wiec srednio moge ocenic, na ile wieksze sprzety sa ,,funkiel
nowki''.
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com
-
8. Data: 2009-04-17 08:45:05
Temat: Re: Media Markt dla idiotów?
Od: "Maciej" <m...@u...math.uni.wroc.pl>
> Wtedy jej powiedzieli, ze to stary model juz nieprodukowany, ktory ponoc
> mial 6-7 lat i byl duzo grany.
> ze takie cos moze powstac od wilgoci i kurzu (to jej słowa). A ona na to
> ze
> mieszka w blokach gdzie jest sucho az za bardzo a kurz jak wszedzie i ze
> grala na nim normalnie przez ten rok i 3 miesiace. Mowiła, ze chyba jakos
> to
> moga sprawdzic ile gral telewizor? Ale ja mysle ze bardziej po datach na
> płycie czy cos w tym rodzaju, bo mi sie nie chce wierzyc zeby TV mialo
> jakis
> licznik godzin? W kaZdym razie kontrowersyjna jest sprawa tego starego
> modelu i tych 7 lat. Czy to jest mozliwe, zeby jej sprzedali starego grata
> zamiast nowego TV? Gdzies czytalem na forum, ze to normalana praktyka tego
> sklepu, ze sprzedaja sprzet naprawiany albo mze zwrotów od klientów jako
> nowy nie zaznaczajac tego. to o czym pisze mialo dotyczyc laptopów. Ktos
> napisał, ze "nowy" laptop mial dane uzytkownika na twardym dysku. Ktos
> widac
> w serwisie zapomniał je wyczyscic?
> Co o tym sadzicie? Gdyby to byla prawda toby nalazało omijac te firme
> szerokim łukiem.
>
Obawiam się, że to jest normalna praktyka wszystkich sklepów w Polsce. W
Media Markt mozesz na wyprzedaży trafić na sprzęt z wystawy, który jest
starszy niż jakikolwiek sklep MM w Polsce. Wydaje się, że to normalna u nas
praktyka, i w wielu sklepach można się naciąć na używany sprzęt. Nie tak
dawno głośna była sprawa sklepu internetowego Agito, który uszkodzony sprzęt
wysyłał kolejno klientom, nie zadawszy sobie nawet trudu, żeby z kartonu
usunąć stare naklejki adresowe. To nie tylko sprawa elektroniki, ale tak
jest w każdej branży, meble, samochody, materiały budowlane.
Maciej
-
9. Data: 2009-04-17 08:55:28
Temat: Re: Media Markt dla idiotów?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gs9bdj$6gn$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "sofu" <m...@o...pl> napisał w wiadomoci
> news:gs821c$4h6$1@node1.news.atman.pl...
>> A ona na to ze
>> mieszka w blokach gdzie jest sucho az za bardzo a kurz jak wszedzie i ze
>
> Jak wszedzie czy jak wszedzie na Slasku ? :-)
Kiedy byles ostatni raz na Slasku?
-
10. Data: 2009-04-17 10:38:54
Temat: Re: Media Markt dla idiotów?
Od: "sofu" <m...@o...pl>
Użytkownik "Maciej" <m...@u...math.uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:gs9fma$a37$1@atlantis.news.neostrada.pl...
-------
> Obawiam się, że to jest normalna praktyka wszystkich sklepów w Polsce. W
> Media Markt mozesz na wyprzedaży trafić na sprzęt z wystawy, który jest
> starszy niż jakikolwiek sklep MM w Polsce. Wydaje się, że to normalna u
nas
> praktyka, i w wielu sklepach można się naciąć na używany sprzęt. Nie tak
> dawno głośna była sprawa sklepu internetowego Agito, który uszkodzony
sprzęt
> wysyłał kolejno klientom, nie zadawszy sobie nawet trudu, żeby z kartonu
> usunąć stare naklejki adresowe. To nie tylko sprawa elektroniki, ale tak
> jest w każdej branży, meble, samochody, materiały budowlane.
>
> Maciej
-----------------------
Włos na głowie dębem staje !
Zaczne od tego , ze nie widziałem tego TV, ale facetke znam z 15 lat i to
powazna osoba. Jest ksiegowa mojej zony i moja (wypelnia nam zeznania roczne
PIT) wiec raczej nie bredzi.
Piszac o kurzu mam na mysli Łódź, miasto w nacznym stopniu podobnie jak i
reszta Polski odprzemysłowine za sprawa skurwysynów jacy nami rzadzą.
Nie wiem ile jej syn dał za ten TV, ale byc moze wybrali cos co wygladało na
"dobry stosunek jakosci do ceny".
Moze mial stosunkowo duzy ekran, a byl niedrogi w porównaniu z innymi? TV
prawdopodobnie ma licznik pracy w sobie, bo o tym (chyba) wspominała ta
facetka. Gdyby to chodzilo tylko o godziny to by mozna mniemac, ze go
wlaczyli i pracowal od rana do wieczora na maxa gdzies na wystawie. Ale tu
chodzi tez o to, ze Toshiba okreslila, ze model jest juz przestarzaly i
nieprodukowany i ma okolo 7 lat. Facetka ma prawo sie nie znac zwlaszcza, ze
te klocki sa do siebie dosc podobne z wierzchu. Ile to 7 lat sie przeklada
na generacje LCD, to tego nie trzeba chyba mówic. To jest cala epoka.
Tutaj sie nóż w kieszeni otwiera!
Na koniec powiem cos optymistycznego. Toshiba zaproponowala im telewizor na
wymiane. Zaproponowali im zeby sobie wybali jakis model. CDN nastapi jak sie
zona z nia znów spotka (albo ja). Jestem ciekawy jak to dalej bedzie?
W kazdym razie ostudzilo mnie to w kupowaniu w tym sklepie zwlaszcza gdy
sobie poczytalem w necie o tych laptopach. Ale tez chyba tylko raz tam
kupowalem drukarke komputerowa przed przeszlo 10 laty?
Moral z tego płynie taki, ze trzeba uwazac co i gdzie sie kupuje?! Trzeba
cos wybrac (jakis model) a potem starac sie dowiedziec cos o nim a nie
kupowac na "łapu capu" tylko dla tego ze byl np. w promocji tani.
Mysle, ze to "nie dla idiotów" w odniesieniu do Media Markt trzeba czytac
jednak bez tego "nie"
pozdrawiam - Janusz