-
31. Data: 2009-08-18 10:32:36
Temat: Re: Matysiaki
Od: Heraklit <w...@p...onet.pl>
Był 18 sierpień (wtorek), gdy o godzinie 10:27 *Franc* w pocie czoła
naskrobał(a):
> Nie zgadzam się z powyższym.
> Nauczyć ludzi to można czytania książek, a nie dostrzegania piękna w słowie
> pisanym.
nie w słowie, ale przekazanej myśli autora.
> Dlatego, że albo dla odbiorcy coś może być piękne, albo takie nie
> jest.
jasne, a Guernica jest arcydziełem, bo namalował ją Picasso?
>Przypomina mi się scena z filmu "Stowarzyszenie
> umarłych poetów", gdy chłopcy w klasie wyrywali kartki z podręcznika do
> nauki literatury.
by zostać mistrzem trzeba być uczniem.
--
Pozdrawiam,
Post stworzono 2009-08-18 12:25:28
-
32. Data: 2009-08-18 11:09:21
Temat: Re: Matysiaki
Od: Dariusz Zygmunt <i...@a...net>
On Tue, 18 Aug 2009 12:32:36 +0200, Heraklit wrote:
> Był 18 sierpień (wtorek), gdy o godzinie 10:27 *Franc* w pocie czoła
> naskrobał(a):
>> Nie zgadzam się z powyższym.
>> Nauczyć ludzi to można czytania książek, a nie dostrzegania piękna
>> w słowie pisanym.
> nie w słowie, ale przekazanej myśli autora.
A jeśli ta myśl dla przyszłych pokoleń przestanie być czytelna?
>> Dlatego, że albo dla odbiorcy coś może być piękne, albo takie nie
>> jest.
> jasne, a Guernica jest arcydziełem, bo namalował ją Picasso?
Poniekąd :-)
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
-
33. Data: 2009-08-18 11:13:15
Temat: Re: Matysiaki
Od: Heraklit <w...@p...onet.pl>
Był 18 sierpień (wtorek), gdy o godzinie 10:26 *John Smith* w pocie
czoła naskrobał(a):
> Heraklit napisał(a):
>> Sądzę, że nie będzie chętnych do czytania, malowania - bo, kto ich tego
>> nauczy? Kto ich nauczy na przykład dostrzegania piękna w prozie Conrada,
>> rozumienia Kanta?
>
> Zakładasz, że "świński dołek" będzie na tyle długi, że wymrą całe
> pokolenia tych, którzy mogliby nauczyć?
> To by oznaczało, że naprawdę nikomu to już do niczego nie jest
> potrzebne. Ja jestem jednak większym optymistą.
Mam nadzieję, że kulturą nie będzie tylko serial "Kiepscy", "Brzydula"
czy papka RMF FM, ...
> Masz jakieś dane statystyczne z ostatnich dziesięcioleci odnośnie
> liczebności studentów czy kadry akademickiej ASP czy filologii, które
> potwierdzałyby spadek zainteresowania Kantem, Konradem czy Kandinskym?
Nie wiem jak to jest z ilością czytających, ale na pewno spadło
zrozumienie myśli autorów .
> Zawsze będą istnieć różne poziomy kultury: masowa papka, elitarna
> śmietanka i cała masa aspirujących, oglądających stare numery "Life"-a.
ale mówimy o elicie kulturalnej, która tworzy papkę (programy,
czasopisma, seriale) dla masy. Robi to celowo, czy brak jej ....
elitarności?
--
Pozdrawiam,
Post stworzono 2009-08-18 12:45:07
-
34. Data: 2009-08-18 11:19:00
Temat: Re: Matysiaki
Od: Heraklit <w...@p...onet.pl>
Był 18 sierpień (wtorek), gdy o godzinie 13:09 *Dariusz Zygmunt* w pocie
czoła naskrobał(a):
> On Tue, 18 Aug 2009 12:32:36 +0200, Heraklit wrote:
>> Był 18 sierpień (wtorek), gdy o godzinie 10:27 *Franc* w pocie czoła
>> naskrobał(a):
>
>>> Nie zgadzam się z powyższym.
>>> Nauczyć ludzi to można czytania książek, a nie dostrzegania piękna
>>> w słowie pisanym.
>> nie w słowie, ale przekazanej myśli autora.
>
> A jeśli ta myśl dla przyszłych pokoleń przestanie być czytelna?
pewnie forma przekazu się zdezaktualizuje, ale nie
pojęcie/archetyp/idea...
--
Pozdrawiam,
Post stworzono 2009-08-18 13:13:40
-
35. Data: 2009-08-18 11:29:45
Temat: Re: Matysiaki
Od: George <j...@N...plieth.com>
John Smith pisze:
> George napisał(a):
>> John Smith pisze:
>>
>>> Ale jeżeli klient jednak zatęskni i zapotrzebuje (czytaj: kupi), to i
>>> podaż dobrego "towaru" się pojawi :-)
>> Aha, "magiczne ręka rynku"!
>
> Dokładnie tak.
Nie wiem w jakim jesteś wieku i czy pamiętasz te czasy. Jeśli sam nie
pamiętasz, to spróbuj wyobrazić sobie, że za komuny (dla ustalenia uwagi
- oby ją szlag jasny trafił i oby nigdy już nie wróciła!), w kinach,
prócz "arcydzieł" kinematografii radzieckiej, gościły rzeczywiście
najwybitniejsze dzieła filmowe, głównie europejskie, ale nie tylko.
Niejednokrotnie musiałem się zdrowo napocić, aby pogodzić bogactwo
repertuaru w trójmiejskich kinach z moimi możliwościami czasowymi, oraz
zdolnością przemieszczania się pomiędzy Gdynią, Sopotem, a Gdańskiem.
Obecnie, mniejsze kina zupełnie umarły. Zaś w multikinach, w 99%
repertuar jest przeznaczony dla poziomu intelektualnego 15 - letniego
Murzyna, jak to mój amerykański przyjaciel mawia.
A obecny ogólnoświatowy kryzys, który mam nadzieję i Ciebie dotyka, to
cóż innego, jak nie efekt "magicznej ręki rynku"?
Weź się człowieku zastanów, zanim zaczniesz farmazony wypisywać!
J.
--
http://plieth.com
-
36. Data: 2009-08-18 11:35:25
Temat: Re: Matysiaki
Od: John Smith <u...@e...net>
Heraklit napisał(a):
> Mam nadzieję, że kulturą nie będzie tylko serial "Kiepscy", "Brzydula"
> czy papka RMF FM, ...
"Chcesz usłyszeć słowa,
To sam je sobie wymyśl"
Albo konsumuj to, co inni wytworzą. I bądź przy tym wybredny, masz do
tego prawo.
> ale mówimy o elicie kulturalnej, która tworzy papkę (programy,
> czasopisma, seriale) dla masy. Robi to celowo, czy brak jej ....
> elitarności?
Poza kulturą masową (TV, czasopisma) jest chyba jeszcze jakiś obszar do
odkrycia dla bardziej wymagających, prawda? Dlaczego TV miałaby być
elitarna? Jest masowa z założenia. Elitarny może być teatr, balet czy
galeria (nieprzypadkowo kosztują więcej niż abonament TV). TV nie musi.
Jeśli TV uzna, że dla poprawy swojego wizerunku warto zrealizować jakiś
program popularyzujący jakąś wyższą jakość kulturalną, to to zrobi. W
innym wypadku jest to nieuzasadniony koszt.
Mecenat króla wieki temu też przecież nie był bezinteresowny.
--
Mirek
-
37. Data: 2009-08-18 11:40:26
Temat: Re: Matysiaki
Od: John Smith <u...@e...net>
George napisał(a):
> Obecnie, mniejsze kina zupełnie umarły.
Umarły, bo po urealnieniu kosztów (państwo przestało Ci dopłacać do
biletu) okazało się, że klient nie chce pokryć rzeczywistych kosztów
konsumpcji tej produkcji (siłą rzeczy kierowanej do mniej licznego grona).
--
Mirek
-
38. Data: 2009-08-18 11:42:23
Temat: Re: Matysiaki
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
George napisał(a):
> Nie wiem w jakim jesteś wieku i czy pamiętasz te czasy. Jeśli sam nie
> pamiętasz, to spróbuj wyobrazić sobie, że za komuny (dla ustalenia uwagi
> - oby ją szlag jasny trafił i oby nigdy już nie wróciła!), w kinach,
> prócz "arcydzieł" kinematografii radzieckiej, gościły rzeczywiście
> najwybitniejsze dzieła filmowe, głównie europejskie, ale nie tylko.
Masz na mysli "Konfrontacje Przegląd Filmów Świata"? Pamietam, ze
kolejki w przedsprzedazy byly masakryczne, stalo sie po klika dni. No i
jak sie na to spojrzy z pespektywy to az takie najwybitniejsze dziala to
nie byly...
j.
-
39. Data: 2009-08-18 12:10:19
Temat: Re: Matysiaki
Od: Heraklit <w...@p...onet.pl>
Był 18 sierpień (wtorek), gdy o godzinie 13:35 *John Smith* w pocie
czoła naskrobał(a):
>> ale mówimy o elicie kulturalnej, która tworzy papkę (programy,
>> czasopisma, seriale) dla masy. Robi to celowo, czy brak jej ....
>> elitarności?
>
> Poza kulturą masową (TV, czasopisma)
piszę o mediach masowych, a nie kulturze masowej.
>TV nie musi.
a może pełnić rolę edukacyjną?
> Jeśli TV uzna, że dla poprawy swojego wizerunku warto zrealizować jakiś
> program popularyzujący jakąś wyższą jakość kulturalną, to to zrobi. W
> innym wypadku jest to nieuzasadniony koszt.
jest jeszcze telewizja publiczna, która ma inną misję niż komercyjna.
> Mecenat króla wieki temu też przecież nie był bezinteresowny.
wychować, wykształcić elitę...
--
Pozdrawiam,
Post stworzono 2009-08-18 14:00:20
-
40. Data: 2009-08-18 12:52:49
Temat: Re: Matysiaki
Od: John Smith <u...@e...net>
Heraklit napisał(a):
>> TV nie musi.
> a może pełnić rolę edukacyjną?
Może. Jeśli ma w tym interes, albo ktoś (ustawa?) ją do tego zmusi i/lub
zapłaci.
> jest jeszcze telewizja publiczna, która ma inną misję niż komercyjna.
Jak widać :-)
Masz pomysł, jak to zrobić skutecznie, nie wyrzucając przy okazji
pieniędzy w błoto?
>> Mecenat króla wieki temu też przecież nie był bezinteresowny.
> wychować, wykształcić elitę...
Raczej zaszpanować, np przed władcami innych krajów, poprawić swój
image, zagłuszyć sumienie, etc.
--
Mirek