eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMaluch kosztował 20 pensjiRe: Maluch kosztował 20 pensji
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
    0.net!peer03.am4!peer.am4.highwinds-media.com!peer04.fr7!futter-mich.highwinds-
    media.com!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostr
    ada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: "J.F." <j...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    References: <5936cfde$0$15209$65785112@news.neostrada.pl>
    <oh70np$1fb$1@node1.news.atman.pl> <77klqztqjfy9$.dlg@myjk.org>
    <5937c536$0$645$65785112@news.neostrada.pl>
    <5937c717$0$15210$65785112@news.neostrada.pl>
    <oh9059$jl6$2@node2.news.atman.pl>
    <59380d92$0$659$65785112@news.neostrada.pl>
    <oh95cr$58o$1@node1.news.atman.pl>
    <5938230b$0$15196$65785112@news.neostrada.pl>
    <oh9n0p$msa$1@node1.news.atman.pl>
    <1...@4...net>
    <ohav19$u2o$1@node1.news.atman.pl>
    <5939281c$0$15195$65785112@news.neostrada.pl>
    <ohbk71$ke1$1@node1.news.atman.pl>
    <59395f3b$0$655$65785112@news.neostrada.pl>
    <ohc20c$2qv$1@node1.news.atman.pl>
    In-Reply-To: <ohc20c$2qv$1@node1.news.atman.pl>
    Subject: Re: Maluch kosztował 20 pensji
    Date: Fri, 9 Jun 2017 13:15:13 +0200
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="utf-8"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Importance: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 16.4.3528.331
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V16.4.3528.331
    Lines: 168
    Message-ID: <593a8342$0$5144$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.30.246.144
    X-Trace: 1497006914 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 5144 83.30.246.144:53024
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 7950
    X-Received-Body-CRC: 3657163553
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2607255
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ohc20c$2qv$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2017-06-08 o 16:29, J.F. pisze:
    >>>>>>>> A jak mowa o imporcie, to przeciez byly i skody, i zastawy
    >>>>>>>> (tez fiat ... dacie chyba jeszcze nie.
    >>>>>>> Ale te importowane z demoludów to była kropla w morzu potrzeb.
    >>>>>> No to po co o trabantach pisales ?
    >>>>> Bo to były dwusuwy które miały stanowić podstawę motoryzacji u
    >>>>> prywatnych właścicieli.
    >>>> Chyba w NRD.
    >>> Tam w pierwszej kolejności.
    >> I gdzie jeszcze ?
    >> W PRL, gdzie bylo to w jednym z kilku modeli samochodow ?

    >W demmoludach.

    Czesi robili 4-ro suwy, Rumuni i Jugoslawianie 4-ro, Rosjanie 4-ro,
    kto oprocz NRD robil dwusuwy ?
    Oprocz syreny.

    >>>>> A przysłowiowe trabanty produkowali i
    >>>>> sprzedawali również u nas jeszcze w latach osiemdziesiątych.
    >>>> Sprzedawali ... w ilosciach niewielkich.
    >>> Ale sprzedawali i wypadało by porównać.
    >
    >> No wlasnie w takich ilosciach, ze chyba jednak nie mial byc
    >> podstawa krajowej motoryzacji.

    >Piszesz teraz o kraju producenta czy naszym ?

    O naszym, bo w NRD to stanowil :-)

    >Bo w naszym podstawą miała być krajowa królowa poboczy.

    Chyba jednak nie, skoro kupilismy licencje na malucha. I na duzego
    fiata.

    Przez wiele lat tlukli, miala swoje wady, miala swoje zalety.

    >>> Warczyburga też jeszcze w latach osiemdziesiątych sprzedawali.
    >>> I teraz wolisz małego trabanta, pakownego warczyburga z opcją
    >>> zgubienia bagażnika czy malucha ?
    >> Wartburga.
    >> A z braku wartburga ... chyba trabanta. A na pewno syrene :-)
    >Twoja wola. Ale zrobiłeś zadaszonym dwusuwem jakieś większe trasy ?

    Takie nad morze ? Z fotela pasazera owszem.

    >Tankowałeś dwutakta w garniturze w drodze na ślub czy coś podobnego ?

    No nie, ale ale niektorzy niewatpliwie tankowali.
    Oczywiscie mozna zatankowac dzien wczesniej.

    >>>>>> Jezdzilem maluchem jezdzilem syrena, wole syrene.
    >>>>>> Pomijajac spalanie i zywotnosc silnika, no i zywotnosc
    >>>>>> przegubow.
    >>>>> A ja wolę malucha. Lepiej raz do roku zapłacić za taryfę coby
    >>>>> przewieźć coś większego niż co roku robić remont silnika.
    >>>> Silnik syreny wytrzymywal ~60 kkm.
    >>> Jak dobrze poszło, a jak poszło źle bo się spieszyłeś i
    >>> zapomniałeś
    >>> o miksolu to do tankowania.
    >> Dlaczego mialbys zapomniec, skoro to przy kazdym tankowaniu robiles
    >> ?
    >Z pośpiech, roztargnienia, żona zagada, dziecko płacze.

    A z przyzwyczajenia reka automatycznie dolewa :-)
    Przed toba inna syrenka tankuje, zreszta w ogole tankowalo sie
    inaczej - przez banke.
    Poza tym na stacjach jeszcze bywal pan pompiarz i obslugiwal, wiec i
    mozna bylo w garniturze do slubu pojechac.

    >>>> Jesli tyle jezdzilesz rocznie, to i malucha zajezdzilbys w 2-3
    >>>> lata.
    >>>> O ile mialbys drukarnie kartek
    >>> Nie zawsze były kartki. Ale zawsze je można było kupić. :-)
    >> Na 60 tys km ? To dopiero byl majatek :-)
    >Majątek to był warty samochód, skoro cię stać ich zakup to nie rób
    >z właścicieli biedaków.

    Taki taki kawal krazyl - na jednym skrzyzowaniu stukneli sie
    amerykanin w fordzie, niemiec w mercedesie, i polak w syrence.
    Wysiada Amerykanin "rok pracy na zlom". Wysiada niemiec "donnerwetter,
    dwa lata pracy na zlom".
    Wysiada Polak "o Boze, cale zycie oszczedzalem i nic nie zostalo".
    - To po co kupowales taki drogi samochod ?

    Jak widac byly umiarkowanie drogie. Na oficjalna cene wielu bylo stac,
    zbyt wielu :-)

    >>>> Potraktuj ten remont jak wymiane rozrzadu, ot, czesc
    >>>> eksploatacyjna :-)
    >>> W dwusuwie wymiana rozrządu ? :-))))))
    >> W maluchu wymiana rozrzadu, a w syrenie remont silnika :-)
    >> No dobra, w maluchu nie ma co porownywac, to sie robilo w jedno
    >> popoludnie na krawezniku, ale w drozszych 4-suw bylo wiecej roboty.

    >Robiłeś to sam na krawężniku ?
    >Skąd części ?

    Rozrzad w maluchu ? nie robilem, ale wiem, ze prosta robota.
    Co innego we wspolczesnym aucie.
    A czesci ze sklepu.

    >> Problem nie w tym, ze wywiezli co drugiego, tylko ze ich robili za
    >> malo.
    >> No i ze byl jednak za drogi na krajowego obywatela, bo to trzeba
    >> bylo z 50 pensji, a bez talonu to wiecej.
    >Eksploatacja była droga, wymagał najdroższego paliwa.

    Takiego samego jak maluch.
    To tylko Syrenka byla na gorsze, ale ze palila wiecej, to na jedno
    wychodzilo.
    Z malym wyjatkiem - przez pewien czas niebieska byla bez kartek.

    Niektorzy probowali malucha na niebieskiej ... i duze fiaty tez chyba
    probowali.

    Jak siegam pamiecia ... wydaje mi sie, ze benzyna byla relatywnie dosc
    droga.
    Tzn w porownaniu do zarobkow i dzisiejszej relacji.
    Ale z uwagi na calosc wydatkow - ludzi bylo stac.
    Tzn przed 1980, bo potem za szybko sie zmienialo, aby pamietac.
    Ktos pamieta dokladne ceny i rok ?

    >> A tak naprawde, to by na czolgi zabraklo :-)
    >Czołgów wyprodukowali wcześniej tyle ile chcieli.

    To skad ta bieda w kraju ?

    >> No i palil za duzo, benzyny by nie starczylo dla wszystkich.
    >W latach siedemdziesiątych starczało, jak potem zabrakło dewiz to
    >wszystkiego przestało starczać.

    Bo jeszcze samochodow bylo malo, a juz zylismy na kredyt.
    Co by to bylo, gdyby spoleczenstwo sie motoryzowalo pelna para - zaraz
    by sie zaczeli domagac autostrad, parkingow.

    >> Bo tak poza tym, to duzy fiat byl calkiem fajnym samochodem.
    >Z dzisiejszego punktu widzenia, kupujący zamiast cudu nowoczesności
    >woleli więcej palącą i zabytkową warszawę. Bo więcej paliła ale
    >paliwo
    >mniej kosztowało w obrocie wtórnym. Taka ciekawa zależność tamtego
    >ustroju.

    Ciekawostka, ale i tak tych duzych fiatow nie mozna bylo ot tak sobie
    kupic :-)
    Tylko syrene ... a ona na tym samym paliwie :-)

    >> W kazdym badz razie maluch to jednak za malo jak na dobry samochod.
    >> Wyrob samochodopodobny, ot co :-)
    >
    >Tu się zgodzę, na dobry za mało, dzisiaj kiedy "sejczento" czy
    >"czinkłeczento" jest dziadostwem maluch jako auto użytkowe jest
    >niczym.
    >Ale wtedy to było marzenie milionów.

    Przedplat na malucha bylo ponoc tylko 1.4 mln w latach 80-81.
    Wiec dla reszty to marzenie platoniczne.

    Takie czinkleczento byloby jednak o wiele lepszym marzeniem.
    Albo np polo.
    Czy jakas nowa syrena, z lepszym silnikiem i przegubami.

    J.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: