W dniu 24 cze 2021 o 22:25, collie pisze:
> W czwartek, 24.06.2021 o 13:25, ALEX MR napisał:

> Smartfon z dobrym modułem i anteną GPS nie potrzebuje -

Do szybkiego pokazania pozycji -- raczej potrzebuje...
Samochodowa nawigacja może stale (akurat niekoniecznie
w garażu) obserwować satelity (samochodowy akumulator
nie ucierpi zbyt mocno) więc może szybko ,,startować''
bez AGPS itp... Wyjazd z garażu, parkingu, osiedlowej
drogi; zapięcie pasów; sprawdzenie kontrolek; ułożenie
bagażu -- wszystko trwa... Jeśli nawigacja pokaże swą
pozycję z dwuminutowym opóźnieniem -- będzie OK...

Nie miałem kontaktu z samochodową nawigacją, ale wiem,
że są różne -- od przyklejanych do szyb, kupowanych
w Auchan itp. miejscach do zintegrowanych z samochodem,
współpracujących z układem jezdnym i z bezwładnościowymi
czujnikami położenia, z antenami wbudowanymi w lusterka
boczne, w obudowy radiowych anten lub w podobne elementy
wystające poza samochód... Tak czy siak -- łączność
z internetem jest mile widziana... Także współpraca
z kamerami jest tutaj mile widziana...

-=-

Problemem (dosłownie) odwiecznym jest dokładność.
(nie tylko w koordynatach geograficznych)
Jedni ludzie satysfakcjonują się poznaniem pozycji
z dokładnością kilometra (na oceanie to niezła
dokładność) zaś inni [ja akurat] na podstawie
smartfonowych wskazań chcieliby trafić kluczykiem
do samochodowej stacyjki przykrytej samochodowymi
elementami...

RTK przydaje się do czegoś -- skoro istnieje... ;)

Osiedlowe dróżki bywają wąskie i gęsto ułożone...
Na autostradzie żadna nawigacja nie jest konieczna... ;)

Dual-frequency w smartfonach to ostatni krzyk dokładności.
Rozwój GNSS raczej szybko nie zostanie zakończony...

Żaden znany mi smartfon nie bada jonosfery -- nieustannie badanej.
Jeśli nawigacja czy smartfon chce poznać wyniki badań, raczej
musi poprosić o nie via internet, nie zaś bezpośrednio via
satelity GNSS... (inna sprawa, że wkrótce nawet internet
będzie satelitarny, więc powstaną spory -- via SBAS, via
satelitarny internet, via zmodyfikowany GNSS...)

-=-

Wg mnie zasada jest prosta -- im nowszy sprzęt tej ~samej klasy,
tym większe prawdopodobieństwo uzyskania wyników dokładniejszych
i szybszych... (nie można tu porównać odbiorników geodezyjnych
czy wojskowych ze smartfonowymi)

Jeśli ktoś chce dojechać autostradą z Łodzi do Gdańska -- zapewne
zadowoli ;) się każdą, nawet najstarszą nawigacją, nawet opartą
o papierowe mapy -- oby aktualne. ;) Jeśli komuś zależy na
niebłądzeniu w gąszczu drobnych uliczek miejskich, wśród wysokich
domów/bloków, chyba powinien celować w jak najnowsze smartfony
i skuteczną łączność z internetem...


Spokojnie można założyć, że za lat kilka przeciętne smartfony
bezbłędnie ;) zaprowadzą pod drzwi konkretnego lokalu (konkretnego
sklepu czy baru) w hipermarketowej galerii handlowej... (o ile nie
nastąpi w tym czasie koniec świata lub inny kataklizm -- unijny
ukaz chociażby)

-=-

Nowoczesna myśl, nowoczesna technologia, naładowany akumulator,
pakiet ;) internetowy, jasny wyświetlacz... [zdrowe myślenie...
toż handlarz starociami będzie schizofrenicznie -- sprzedawcom
truł, że roczny smartfon jest bezwartościowy a kupującym, że
GPS nie zmienia się od zarania dziejów, więc nawet pięcioletni
smartfon jest doskonałą nawigacją, może nawet lepszą od nowego
z uwagi na powszechnie ;) stosowane celowe postarzanie... na
tej grupie głupich nie ma -- są chytrzy, handlujący starociami...]

--
'_._ _,-'""`-._ ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...