eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaJaki operator do transmisji GPRS ?Re: Jaki operator do transmisji GPRS ?
  • Data: 2013-06-20 01:25:13
    Temat: Re: Jaki operator do transmisji GPRS ?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F. napisał:

    >> Baca, jak już na dobre rozkręci ten interes z psami i kotami, to
    >> będzie mógł sprzedawać szczenięta i kocięta po złotówce. Stawki
    >> MTR nie mają wielkiego wpływu na poziom cen, przy którym połączenia
    >> stają się opłacalne dla operatora.
    >
    > Ciekawe czy Play potwierdza twoje zdanie. Zyl z tych oplat pare lat.

    Podejrzewam, że potwierdza. W końcu teraz postanowił żyć z tego, że
    oferuje darmowe rozmowy (w ramach stałego abonamentu) bazując na tym,
    że rozliczenia MTR w praktyce zniknęły.

    >>> Wiec ja jednak wole zeby sie rozliczali po 8gr, a urzad niech pilnuje
    >>> zeby nie bylo tak ze koszt terminowana jest 80gr, a rozmowy w sieci
    >>> za darmo.
    >> A dlaczego tak? Dlaczego przy stawkach 8 gr, rozmowy za darmo są ok,
    >> a przy 80 już nie?
    >
    > Bo tak jakos mi sie wydaje, ze jesli rozmowa w sieci kosztuje np
    > 30 gr/min, koszt terminowania to polowa tego, 80gr to zdzierstwo.

    Ale koszt terminowania jest zerowy. Tego faktu już po prostu dłużej
    ukrywać się nie da.

    >> Dlaczego urząd ma takich dupereli pilnować, a w dodatku ja mam płacić
    >> za taką rozbuchaną regulację?
    >
    > Urzad od tego jest aby pilnowac. A ty placisz malo, zeby cie nie
    > wydymali :-)

    To ja jednak wolę urzędy, które miast pilnować, stwarzaja takie warunki,
    w których pilnowanie jest zbędne.

    >>> Moze byc ustawowo ograniczone np do 1/3 stawki za rozmowy w sieci :-)
    >> Dlaczego nie na przykład do trzykrotności stawki?
    >
    > Bo windowanie MTR jest bardzo niezdrowe
    [...]
    > A zerowe stawki juz kiedys byly i wcale to takie zdrowe nie bylo.

    Zerowych stawek *dla wszystkich* nie było w Polsce *nigdy*. Teraz
    też niby teoretycznie nie ma, a jednak w praktyce są.

    >> Zlikwidowano asymetrię między stawkami MTR w sieciach stacjonarnych
    >> i ruchomych -- i od razu mój druciany operator zaproponował rozmowy
    >> do sieci komórkowych bez ograniczeń w ramach podstawowego abonamentu.
    >> Fajna sprawa, szkoda, że tak późno, gdy telefonia stacjonarna ledwie
    >> dycha.
    >
    > Tylko wiesz, kiedys juz tak bylo, kolega dzwonil do sekretarki i mowil
    > "odzwon". I potem sobie tak gadali, bo z TP bylo taniej.

    A ja oddzwaniałem z Ery (później z t-mobile) na stacjonarny. Nie "bo było
    taniej", tylko bo było za darmo. Operator tak mi premiował terminowanie
    rozmów w mojej komórce, że nie wiedziałem co z tymi minutami robić.
    W porywach te "zarobione" minuty podchodziły pod dziesięć tysięcy. Może
    to i fajne było, ale zdrowe na pewno nie.

    > To ze wybral tansza cene to nie mam pretensji, ale w tym ukladzie to
    > siec komorkowa pracowala za darmo ... a Francuzi sie bogacili.
    > Kosztem Amerykanow, wiec w sumie nie powinienem miec pretensji :-)

    To było w tym dziwnym okresie, kiedy rozmowy z komórki na stacjonarne
    były droższe niż w druga stronę (ktoś chciał się przypodobać nowemu
    właścicielowi TP). Później zrobiono odwrotnie. Dopiero teraz jest
    normalnie, czyli symetrycznie. I od razu widać jakie są z tego zyski.

    >> To dopiero w następnym etapie -- kiedy już wszyscy będą stosowali
    >> zereowe stawki za każde połączenie, a bilingi stana się niepotrzebne.
    >
    > W abonamencie do konca miesiaca wiedziec nie musi.

    Chrzanię takiego operatora i taki abonament, w którym natychmiast po
    za kończeniu rozmowy nie mogę jej zapisu zobaczyc on line.

    > Ale ja bede Sprytny Bill. Zaloze sobie jakas siec na Gibraltarze,
    > i jako uznany operator zaoferuje tanie karty Polakom. Najtansze na
    > swiecie, a co mi tam .. przeciez to czysty zysk :-)

    Spokojnie, i do tego dojdzie, że ludzie w Europie będą zamawiać
    brytyjskie numery telefonów tylko dlatego, że im sie dwie czwórki
    na początku podobają.

    >>> W prepaid moze inaczej zorganizowane, ale w abo - zauwaz - rachunek
    >>> za polaczenia w roamingu mozesz dostac miesiac pozniej.
    >> No jasne, jeszcze obowiązkowo z pieczątką delegatury powiatowej UKE
    >> i gminnego oddziału Komisji Europejskiej. Przy takiej organizacji,
    >> to byśmy się nigdy nie doczekali zejścia stawek poniżej 7zł/min.
    >
    > No i dlatego mowie: ustawowo 1/3 ceny rozmowy w sieci.
    > I jest miejsce na konkurowanie.

    Najlepiej jak sie konkuruje swoimi senami, a nie jakimis branymi z tabeli.

    > Albo po amerykansku - MTR zerowy, ale za odbieranie klient placi.
    > Czysty ekonomicznie uklad.

    Tie tak dawno rozmawialiśmy na pl.misc.telefonia (ciekawe kiedy nas
    stąd tam pogonią kijami) o tym, czy i kiedy u nas do tego dojdzie.
    No i okazało się, że wcale nie trzeba płacić za przychodzące, a i tak
    da sie dzwionić ile wlezie za niewielka zreyczłtowana opłatę.

    > Tylko jeszcze musi byc instytucja pilnujaca przed telemarketingiem :)

    Popieram w całej rozciągłości.

    >>> Ale ze sie nie znalazla drobna mala firemka, albo i nie taka mala, np
    >>> Virgin, ktora wzorem Amazona podpisala umowe z ATT, i dostala milion
    >>> kart, rozprowadzila i cieszy sie zyskiem - to jest dziwne :-)
    >> Krótko by się cieszył, bo by go (razem z ATT) wykopali z tego doborowego
    >> towarzystwa.
    >
    > A czemu Amazona nie wykopali ?

    To proste -- nie należy do tego doborowego towarzystwa. Sprzedaje książki
    (buty i inne dobra) i trzyma sie od telekomunikacji z daleka. Płaci za
    przysługę i tyle.

    >> Teraz jest i taniej rozmawiać bez druta i taniej wyciąć nowy numer
    >> w sieci komórkowej niż w kablowej. Tyle żeby ten rozwój techniki
    >> nastąpił, to trzeba było pogonić kota zasiedziałym państwowym
    >> monopolistom, którym ówczesny stan rzeczy po prostu odpowiadał.
    >
    > Przesadzasz. Rozwoj im sam pogonil kota. Ale niektorym, bo inni byli
    > potrzebni do sfinansowania rozwoju.

    Guzik prawda. Ustawowa ochrona wybranych nastąpiła dopiero w 2002 roku.
    A rozwój był wcześniej. Ile to ja się nawojowałem, żeby sprawić, że
    voip, to jednak nie jest to samo co telefon.

    >> Ale nie padło i nie padnie. Najwyżej zostanie zlikwidowane przez
    >> przejęcie, połączenie lub inny manewr taktyczny.
    >
    > Majatek duzy, to i chetni sa. Do odkupienia po okazyjnej cenie :-)

    No to se chwilke poczekają.

    >> Ludziom nie przestaną nagle dzwonić telefony, tak jak nagle zostają
    >> bez niczego pazażerowie padającej linii lotniczej.
    >
    > Tak mi chodzi po glowie ze jedna firemka sie zamknela.
    > Mobilking czy inna ?

    Firma, czy marka? To jednak różnica.

    >> Regulator musi po prostu dbać, troszczyć się jak ojciec rodzony, by
    >> telekomy miały jakąś działkę, na której nie da się nie zarobić.
    >> W rodzaju transmisji danych według stawek 1000zł/Mb (to się SMS nazywa).
    >
    > Ale tez taka rola regulatora. Bo inaczej jeden operator wykonczy
    > drugiego ... i podniesie ceny.

    Fajnie, że tak samo na to patrzymy.

    >>> Albo ze taka unijna moda i teraz maja oddac linie klienta za 18zl/mc.
    >> Kiedyś była inna moda (bolszewicka bodajże), wedle której to abonent
    >> ciągnął druta (albo rurę -- w zależności czy to prąd, telefon, gaz
    >> albo woda) a potem z uśmiechem na ustach oddawał to swojemu ukochanemu
    >> operatorowi od mediów.
    >
    > Wiec tu by nastapila sprawiedliwosc spoleczna, ale ja swojego druta
    > nie ciagnalem, wiec nie popieram :-)

    Sprawiedliwość społecznom czeba popierać. Siłom i godnościom osobistom.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: