eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaJaki operator do transmisji GPRS ?Re: Jaki operator do transmisji GPRS ?
  • Data: 2013-06-20 22:51:50
    Temat: Re: Jaki operator do transmisji GPRS ?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F. napisał:

    >>>> Bo wcześniej opłacało się kontrolować ruch -- z uwagi na asymetrię
    >>>> stawek między częścią mobilną i stacjonarną sieci telefonicznej.
    >>> No, Play akurat mial swoje stawki. Drozsze. Specjalnie po to, aby
    >>> mogl sie utrzymac.
    >> Tak konkretnie, to nie swoje, tylko wymyślone przez UKE. I nie po to,
    >> by mógł się utrzymać, tylko żeby mógł się wgryźć w zastany układ.
    >
    > przeciez wgryzienie nie wymaga zadnych specjalnych stawek.
    > Panstwo pozycza pieniadze, zbuduja siec, zainwestuja w reklame,
    > zainwestuja w milion fajnych aparatow i klienci sami przybiegna :-)

    Klienci są mało ruchliwi i mało ufni w stosunku do nowych. Państwo
    widać też uważało, że sami z siebie się nie ruszą, trzeba w tym pomóc.
    A to, że nie pożyczyło pieniędzy, tylko zrobiło to inaczej, metodą
    papierową, to mnie -- jako podatnika -- cieszy.

    > A tak to my zaplacilismy. Choc w sumie ... ja chyba nie placilem.
    > A nawet jesli, to w wyniku tez zaplaty obnizono mi ceny, wiec chyba
    > mi sie oplacalo :-)

    Teraz trzej operatorzy wyliczają, ile to przez lata my, kilenci, na
    tego wstrętnego Playa musieliśmy wydać. Tego, ile wydaliśmy przez niego
    mniej (bo oni musieli zejść z cen), to już nie liczą. A przynajmniej
    nie mówią ile im wyszło. Wychodzi na to, ze płaciła Wielka Trójca.

    >> W komórkach jest teraz całkiem tak samo. Był nacisk na internety
    >> i inne u-em-te-esy, więc sieć się tak rozbudowała, że samo gadanie
    >> przestało w ogóle mieć jakieś znaczenie w transmisji.
    >
    > Tylko ze my o transmisji powinnismy pisac.
    > Skoro rozbudowa dla danych kosztuje, to transmisja danych powinna
    > byc droga ...

    W roku 1995 albo 1996 NASK wprowadził opłaty za transmisję przez
    internet. Dyrektor tłumaczył to tak: "przecież 1zł/MB to bardzo tanio
    -- 1MB to akurat tyle, ile jednej osobie dziennie potrzeba, a złotówka
    na dzień, to nie są duże pieniądze". Zaraz po tym zaczął rozwodzić się
    na temat planów rozbudowy sieci, że łącza międzymiastowe wkrótce będą
    miały aż 34Mb/s. Wtedy go zapytałem "panie profesorze, po co je budować,
    34 tysiące zł w 8 sekund, to już wiekszy kawał grosza, może nie będzie
    płacących". Te słowne potyczki dzisiaj brzmię śmiesznie, ale mówią coś
    o tym, jak zmieniło się patrzenie na liczby bezwzględne. Drogie jest
    (było) ruszenie z miejsca i znalezienie (nieraz w rozpaczliwy sposób, jak
    ten NASKowy) na to środków. Później już wszystko zmienia się wykładniczo
    -- czy to 100M, 1, 10, 100 czy 1000G -- różnica prawie żadna.

    >>>>> To ja proponuje abys byl zobligowamy zapewnic mi za darmo :-)
    >>>> Obiecuję, że jeśli się spotkamy, to dam zadzwonić z mojej komóki i
    >>>> nie będę przestępował z nogi na nogę gdy minuty będą płynąć.
    >>> Ale to na stale ma byc, to moze przyslij mi komorke :-)
    >> Nie jestem operatorem. To elitarny klub, dla mnie niedostępny,
    >> już o tym wspomniałem.
    >
    > Pan minister cie wyznaczy, wyslesz mi komorke i juz bedziesz :-)

    No to w spokoju czekam na polecony z ministerstwa.

    >>>> Co więcej, pojawiają się myśli, żeby wspólnie użytkować jeden BTS.
    >>>> Dla obniżenia kosztów utrzymania stacji (te są niezerowe). To jest
    >>>> wreszcie zdrowa sytuacja.
    >>> Zalezy. Bo jak z tego wyrosnie jeden jedyny operator sieci, to znow
    >>> bedzie niezdrowo.
    >> W jaki sposób? Dwóch się połączy, pojawi się wakat, ogłoszony zostanie
    >> przetarg i znów wejdzie czwarty (jeśli wystartuję i wygram przetarg,
    >> to obiecuję przysłać komórkę).
    >
    > Chyba cos przeoczyles. Oni sie nie polacza - oni zaloza trzecia firme,
    > ktora im bedzie BTSy zapewniala.

    Jeszcze inaczej -- firma jest i to ona się domaga, by im BTSy przekazać.

    >>>> Nawet jak nic nie kosztuje, to trzeba (było) odstraszać cenami
    >>>> chętnych do gadania, bo dla wszystkich pojemności nie starczało.
    >>>> A żeby zwiększyć pojemność, to trzeba było trochę dutków zebrać
    >>>> -- i to jest drugi powód.
    >>> O widzisz...
    >> Od tego jestem.
    >
    > Czyli koszta mamy.

    A nie, w Usenecie, to ja zauważam za darmo. Jak ktoś chce za pieniądze,
    to najpierw umowa.

    > I nie nalezy inwestycji udostepniac za darmo.

    Przecież zarabiają na wcześniejszych inwestycjach, i to sporo.

    >>> Specjalnie sie nie dziwie, bo nawet jakby gadac bez przerw, to
    >>> tylko 5GB miesiecznie :-)
    >> Czyli jakby nic. Więc nic dziwnego, że te stawki 8 gr za MTR są tylko
    >> na papierze i nikt się nimi nie zamierza przejmować.
    >
    > No coz, jesli rozmowa w sieci kosztowala rzedu 20 gr/min, i to jakos
    > satysfakcjonowalo operatora, to tych 8gr MTR wydaje mi sie jak
    > najbardziej wlasciwe. A od lipca 4 gr.

    To tak nagle w przyszłą niedzielę *koszty* spadną o połowę, że właściwe
    stanie się obniżenie stawek z 8 na 4 grosze?!

    >>>>> No ale przeciez podana "mala firemka" wcale nie musi byc
    >>>>> z towarzystwa.
    >>>> Jak nie jest z towarzystwa, to z towarzystwem interesów robić
    >>>> nie będzie.
    >>> Ale Amazon jakos zrobil.
    >> Do towarzystwa się nie pchał, ale kasę dał. Co mieli robić -- wzięli.
    >
    > No to czemu od innych nie przyjeli ?

    Może inni nie dawali?

    >> Tym bardziej, że nic ich to nie kosztowało.
    >
    > No coz, mysle ze jednak kosztowalo.

    Ale musiało mniej, niż oni dali. Inaczej by się nie opłacało.

    >>>>> A niech sprzedaje gazety w kiosku czy paliwo na stacjach ..
    >>>> I na tym musi poprzestać. Może jeszcze sprzedawać towarzystwu
    >>>> startery po kilka złotych sztuka. Za dziesięć procent marży od tego.
    >>> A Amazon lepszy ?
    >> W czym, w sprzedawaniu książek, mydła i powidła? Chyba wprost nie do
    >> pobicia.
    > W sprzedawaniu dostepu do internetu.
    > Dlaczego Amazon moze, a Shell nie ?

    Amazon nie sprzedaje dostępu do Internetu.

    >>>> No to bieżące działania regulatora doprowadziły do tego, że ceny
    >>>> spadły, a operatorom ubyło powodów, by gryźć się wzajemnie po
    >>>> łydkach. Też chyba fajnie, nie?
    >>> Fajnie ... o ile naprawde. Bo jesli ceny spadly, to wydawaloby
    >>> sie ze powinni sie mocniej gryzc :-)
    >> Jak się gryzą tylko po to, by się bardziej przypodobac klientowi,
    >> to zdrowo (obowiązkowe szczepienia przeciwko wściekliźnie zapewne
    >> mają).
    >
    > Ale jak sie przypodobaja, to zbankrutuja, wiec musza sie gryzc
    > wzajemnie :-)

    Klient zawsze marudny, nigdy mu się nic nie podoba. W tym cała nadzieja
    i przyszłość telekomunikacji.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: