eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaJak wykręcić urwaną śrubę?Re: Jak wykręcić urwaną śrubę?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.dialog.net.pl!not-for-mail
    From: Czyk <c...@n...pl>
    Newsgroups: pl.sci.inzynieria
    Subject: Re: Jak wykręcić urwaną śrubę?
    Date: Sun, 14 Oct 2012 14:04:05 +0200
    Organization: Dialog Net
    Lines: 54
    Message-ID: <5...@n...pl>
    References: <5079af21$1@news.home.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: 78.8.157.0
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.dialog.net.pl 1350216246 20079 78.8.157.0 (14 Oct 2012 12:04:06 GMT)
    X-Complaints-To: a...@d...net.pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 14 Oct 2012 12:04:06 +0000 (UTC)
    To: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:15.0) Gecko/20120909
    Firefox/15.0.1 SeaMonkey/2.12.1
    In-Reply-To: <5079af21$1@news.home.net.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.inzynieria:31584
    [ ukryj nagłówki ]

    v...@i...pl wrote:
    > Mam problem - jest sobie autko z aluminiowa glowica i aluminiowym blokiem.
    > Padla uszczelka pod glowica. Przy odkrecaniu glowicy ukrecila sie jedna
    > sruba, wystaje z bloku na ok. 2 cm wysokosci. Sruba jest stalowa, przez
    > uszkodzona uszczelke dostala sie woda i sruba skorodowala w bloku.
    > Popsikane Wurthem Sabesto i rdza wygrzebana na ok. 2cm glebokosci - tyle
    > ile dalo sie dojsc.
    >
    > Jak to teraz wykrecic? Naspawac nakretke i sprobowac odkrecic? Naspawana
    > od gory jakos nie chce trzymac - spaw puszcza (inna sprawa, ze z
    > wlasciciela spawarki raczej sredni spawacz).
    >
    > Jakie sa metody na takie cuda? Naciecie sruby i wykrętak? Rozgrzac srube
    > spawarką (tu boje sie o blok - czy mi sie dziura nie wytopi)?
    > Rozwiercic i nagwintowac blok od nowa? (tego bym nie chcial)
    >
    > Samochod nie jest pierwszej mlodosci, ale dobrze utrzymany i chcialbym
    > nim jeszcze pojezdzic ze 2 lata, wiec nie chce robic kaszany, tym
    > bardziej, ze glowica juz jest po pelnej regeneracji jak nowka z fabryki.
    >
    Daję 66% szans na wykręcenie "za wystającą część".Aby się zliżyć do tych
    procent należałoby w solidnym płaskowniku wywiercić otwór o średnicy
    śruby -mniej więcej w połowie płaskownika. Potem przyspawać to "na
    fest"."Z czuciem" próbować ruszyć śrubę....Jeśli to nie zda egzaminu to
    już "paciatus".Pozostają wykrętaki,ale to tak długi temat, że w 12
    tomach musiałbym Ci opisać w skrócie wiadomości.Większość ludzi robi
    100 błędów po kolei i niszczy głowicę.Pamiętaj : wykrętaki z byle g****
    siądą zanim zaczniesz sensownie działać , po wtóre musisz idealnie
    dobrać wielkość wiertła jakim wywiercisz pod wykrętak. Za mała średnica
    -za mały moment obrototowy i nie pociągnie ..Za duża średnica -zostanie
    cieńka ścianka która spęcznieje powodując zakleszczenie na gwincie.
    SPRAWA następna-centryczność wiercenia. Tu dramat. Neleży spiłować
    śrubę równiutko aby "widzieć " oś tej śruby, potem wykonać masę
    czynności które gwarantują centryczność wiercenia...Jeśli wywiercimy
    niecentrycznie to gwint pod wykrętakiem się zaklinuje z której ze
    stron.Jeśli nawet to zrobimy to nie gwarantuje to wykręcenia...Aluminium
    potrafi tak zklinować szpilkę stalową , że nie wystarczy siły na
    odkręcenie. Pozostanie nawiercenie otworu większego i |przerobienie go
    na mniejszy.Ale i tu możesz się nieżle pomylić [ bo może Ci przyjdzie
    chęć pominąć punkt 1 i 2 i zacząć od 3] ;} Otóż jeśli zaczniesz wiercić
    to wiedz,że aluminium jest miękkie, a stal twarda. Wiertło Ci szybko
    ucieknie ze stali na aluminium. I w końcówce może się okazać że oś
    twojego wiertła jest poza szpilką.
    Ja na Twoim miejscu zdecydowałbym się od razu na wariant 3 cierpliwie
    odwiercając szpilkę kolejnymi wiertłami ,potem może nawet pilnikiem
    obrotowym gdyby mi oś uciekłą, a po wykończeniu otworu skorzystał z
    profesjonalnych zestawów naprawczych do gwintów. To jest podobne do
    sprężyny [diabelnie drogie]. Wkręcasz w gwint na przyklad 14,a
    faktycznie uzyskujesz M12 i o parametrach lepszych niż oryginalny
    gwint.Jest to drogie, ale ma wiele zalet. Po pierwsze będziesz miał w
    samochodzie lepszy gwint niż miałeś. Po drugie dowartościujesz się . Po
    trzecie będeziesz mógł znajomych szkolić w "nowych technologiach"

    Staruszek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: