eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJak jest z obiektywami do Canona?Re: Jak jest z obiektywami do Canona?
  • Data: 2013-01-30 21:36:38
    Temat: Re: Jak jest z obiektywami do Canona?
    Od: Marek <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-01-30 20:36, Krzysztof Halasa pisze:

    >> i nawet nie wyobrażam sobie jak
    >> po stronie cyfrowej ma wyglądać wzmacnianie.
    >
    > Zwyczajnie, mamy np. 10-bitowy ADC, zakres 0 - 1023. Wycinamy z niego
    > zakres 400-860 (39%-84%) przekładając go na wyjściowy (np. JPEGowy)
    > 8-bitowy zakres 0-255 (0-100%).

    Ale to nie jest wzmacnianie cyfrowe lecz wycinanie fragmentu dynamiki.
    Wzmacnianie to jest np jeśli coś miało wartość 0x10 a ma 0x20.

    Tak na marginesie - takie wycinanie nie ma sensu za bardzo gdyż wystąpią
    ostre przejścia do czerni i bieli. W praktyce robi się kompresję gamma z
    pełnego zakresu dynamiki przetwornika. Zmienia się nachylenie krzywej
    (kontrast) lub przesunięcie (jasność).


    > Np. punkt 6.1 ISO 12232-2006:
    > "General.
    > With appropriate electrical or digital gain, a DSC can provide an
    > ^^^^^^^^^^^^
    > appropriate output signal level for a range of sensor exposure levels".

    Jeszcze raz wyjaśnię bezcelowość "cyfrowego wzmocnienia". Nie zyskuje
    się na nim kompletnie niczego. Przesuwasz wartość liczbową wyżej i nic
    więcej. Po stronie najmłodszego bitu uzyskasz same zera. Czyli
    przykładowo jeśli miałeś dynamikę przetwornika od 0 do 255 i wzmocnisz
    to 2x to otrzymasz niby 0 ... 512 (czyli jeden bit) ale pierwszy bit
    będzie zawsze zerem. Jeśli wzmocnisz 4x, to zyskasz kolejny bit ale dwa
    pierwsze bity będą zawsze zerem. Tak więc jest to zabieg dobry wyłącznie
    dla marketingu. Nie ma żadnego praktycznego zastosowania.

    >> Wiesz... Photoshop też może coś zmienić. Czy to będzie rzutowało na
    >> definicję liczb na pokrętle ISO?
    >
    > Jasne, pod warunkiem, że to pokrętło ISO będzie sterować także tym
    > Photoshopem.

    Nie czytałeś artykułu jaki cytowałem? Tam napisano wyraźnie, że jest tak
    jak przypuszczałem - czułość ISO dotyczy wyłącznie matrycy. Mierzy się
    ją bez konieczności instalowania matrycy w aparacie albo w pliku RAW,
    gdzie nie ma ingerencji software'u aparatu w jasność pikseli.

    Od strony elektrycznej pokrętło ISO steruje napięciem podawanym na
    analogową część matrycy i ewentualnie informuje CPU, że ma redukować
    mniej lub bardziej szumy. Przenoszenie sterowania ISO na "Photoshopa"
    jaki jest zaimplementowany w CPU aparatu może jedynie wpłynąć na kształt
    krzywej kompresji. Przesuwasz np. średnie szarości wyżej lub niżej bez
    ruszania czerni i bieli. Po takim zabiegu biel nigdy nie przekroczy 255
    w JPG. Więc taki zabieg to trik. Idąc Twoim sposobem rozumowania
    dojdziemy do wniosku, że aparat dla ciemnych odcieni ma inne ISO niż dla
    jasnych. Tworzy się absurd.

    > Dlatego właśnie napisałem, że podanie czułości dla zestawu aparat + np.
    > komputer z konkretnym programem, procesem i parametrami także może mieć
    > sens (zarówno formalny jak i, co najważniejsze, praktyczny).

    Praktyczny - raczej nie. J/w. Nie rozjaśnisz bieli i nie przyciemnisz
    czerni. Przesuwasz średnie tony a to tylko dla oka różnicę robi a nie
    dla czasu naświetlania a ISO właśnie ma ścisły z nim związek.

    > Czułość matrycy (aparatu itd) to jest konkretna liczba, którą można
    > sobie prawie dowolnie ustawiać.
    > Może być niedokładna (filmy także nie miały dokładnie ISO 100), ale
    > wyssana z palca?

    Zgodnie z cytowanym artykułem:

    "Tutaj wkraczamy w bardziej drażliwy temat - otóż jak się okazuje część
    producentów lekko "oszukuje" na czułości ISO podając (najczęściej) niską
    wartość za odrobinę wyższą, dla przykładu zamiast wartości ISO 3200 mamy
    ISO 2290. "

    Tak więc różnice sięgające 40% nie są czymś niezwykłym. Żaden z
    producentów nie zastosuje "trzeciej metody" opisanej w artykule, która
    bardzo dokładnie określa czułość ISO matrycy niezależnie od producenta -
    jak pisałem - bo marketing nie miałby pola do popisu (czytaj
    "fałszowania danych technicznych").

    >
    > To po co te wzory, np. w p. 6.2.1?

    O linku zapomniałeś. Nie wiem o co pytasz.

    >> Okazuje się, że też nie gdyż ISO 100 w różnych aparatach oznacza różną
    >> ekspozycję.
    >
    > W jakim sensie "różną ekspozycję"?

    W takim, że ten sam czas naświetlania (przesłony brak bo bez obiektywu
    pomiarów dokonuje się) dla tego samego natężenia światła daje znaczne
    różnice w jasności obrazu wyjściowego. ISO bezpośrednio wyraża ekspozycję.

    >
    > Czułość i parametry jakościowe matryc to inna sprawa i tu faktycznie
    > producenci mogą wiele, bo trudno jedną liczbą obiektywnie porównać
    > np. 8-bitową matrycę 24 Mpix kompaktu z agresywnym odszumianiem
    > i kompresją stratną oraz 12-bitową matrycę 10 Mpix lustrzanki.

    Ej, ISO = czułość matrycy. Nie ma mowy o odszumianiu. Aparat nie musi
    brać udziału w wyznaczaniu ISO matrycy. Ona może być zamontowana nawet w
    imadle dla celów pomiarowych. Matryce każdej rozdzielczości da się łatwo
    porównać z inną stosując "metodę trzecią".

    --

    Pozdrawiam
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: