-
231. Data: 2010-11-05 14:51:38
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"to" <t...@a...xyz> wrote in message
news:4cd3a485$0$20994$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Pszemol
>
>> Masz prawo tak uważać, choć ja ze swojej strony zachęciłbym Cię jednak
>> abyś kiedyś spróbował doczytać instrukcję i samemu klocki sobie
>> wymienić. To naprawdę prosta czynność o skomplikowaniu
>> porównywalnym do wymiany oleju w silniku...
>
> Klocki może i tak, pomijając że trzeba się szarpać z podnośnikiem
> i zdejmowaniem kół cztery razy, a satysfakcja z efektu znikoma.
Podejście do satysfakcji to indywidualna sprawa oczywiście, ale
ja mam dużą satysfakcję po wymianie starych hamulców w swej
Hondzie która ledwie hamowała - teraz hamulce są jak żyleta.
Satysfakcja z udanej własnoręcznej roboty jest nieporównywalna
do po prostu otworzenia portfela i położenia karty plastikowej
na stole u mechanika...
> Ale już przy zmianie tarcz trzeba sprawdzić bicie,
> a nie mam ku temu możliwości.
Raczej nie chcesz mieć - zerknij na eBay aukcje:
http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=2
20585527761
http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=3
20611288477
do tego taki uchwyt:
http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=1
20495569528
i już sprawdzasz sobie bicie ile tylko zapragniesz.
-
232. Data: 2010-11-05 14:53:41
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"to" <t...@a...xyz> wrote in message
news:4cd40a4d$0$22808$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Pszemol
>
>> Wciąż ciężko :-) Musi to oznaczać że ta tarcza nie jest ściśnięta jak w
>> kanapce pomiędzy piastę i koło bo inaczej luzów nie byłoby. Jakiś
>> konkretny przykład samochodu masz który ma takie tarcze?
>
> Pierwszy z brzegu zestaw afermarketowy:
>
> http://sklep.4turbo.pl/product-pol-82304238-Zestaw-h
amulcowy-AP-
> Racing-330mm-Impreza-tarcze-plywajace.html
>
> http://tiny.pl/hw9vp
I wszystko jasne, dzięki.
-
233. Data: 2010-11-05 14:54:27
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"kml" <A...@g...lp> wrote in message
news:ib0b9o$lfe$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:iave6i.5d4.0@poczta.onet.pl...
>
>> Nie wyobrażam sobie za bardzo jak mógłbyś spieprzyć robotę przy
>> wymianie klocków aby hamulce Ci przestały działać...
>> A więc owszem, hamulce decydują o bezpieczeństwie, ale jednocześnie
>> są bardzo prostym układem i łatwym do serwisowania.
>
> Stary, jesteś niesamowity po prostu. Zero pojęcia w temacie, zmiana płynu
> przez wysączanie, omijanie tarcz co "frezują" klocki a wszystko proste i
> łatwe do serwisowania. Szacun.
Jak dorośniesz to też będziesz umiał, nie martw się.
A na razie ucz się ucz, bo nauka to do potęgi klucz!
-
234. Data: 2010-11-05 14:54:56
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"kml" <A...@g...lp> wrote in message
news:iauo1n$nno$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:iau221.61g.1@poczta.onet.pl...
>> Znowu się nie doczekasz, bo nikt nie napisał że taka sytuacja jest
>> niemożliwa.
>> Równie dobrze możesz sobie wymyśleć 200-0-200-0 - też to możliwe.
>> Tylko po co wymyślać absurdalne sytuacje które są małoprawdopodobne?
>>
>> Mało tego - nawet jak znajdziesz jakieś klocki które przy temperaturze
>> wywołanej podwójnym hamowaniem 160-0 to jak się zachowają przy
>> potrójnym? Albo poczwórnym? Nie powiesz mi chyba, że takie potrójne
>> byłyby niemożliwe? :-)
>
> Równie dobrze mogę sobie wymyśleć dowolną ilość gwałtownych hamowań
> nastepujących raz za razem i wtedy widać różnice w efektywności systemu
> hamulcowego i było to oczywiste od samego początku, ale jak zwykle nie
> zrozumiałeś o co chodzi. Żadna nowość.
<ziew> Zaczynasz mnie nudzić.
-
235. Data: 2010-11-05 15:02:17
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"kml" <A...@g...lp> wrote in message
news:ib0bai$lgj$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:iavea8.78c.0@poczta.onet.pl...
>
>> Nikogo tu w tym wątku nie pouczałem.
>> To tylko Twoja bujna wyobraźnia płata Ci figla.
>
> No pewnie, pewnie.
Podaj mi cytat w którym pouczam kogoś w tym
wątku i skończmy już z tą piramidalną stratą czasu...
-
236. Data: 2010-11-05 15:02:38
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: to <t...@a...xyz>
begin Pszemol
> I wszystko jasne, dzięki.
Fajną mają cenę. Ze trzy nieźle utrzymane punta można by za to kupić. ;)
--
ignorance is bliss
-
237. Data: 2010-11-05 15:38:44
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-11-05 14:28, Pszemol pisze:
> No to nie wiem czemu im tak na siłę włazisz w tyłki...
Prosiłem żebyś mnie nie rozśmieszał? Litości...
> Czujesz się niedowartościowany w towarzystwie?
> Starasz się na siłę być 'cool' ziomal czy co?
O, to i psychoterapeutą jesteś??
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
238. Data: 2010-11-05 16:09:04
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-11-05 12:54, Pszemol pisze:
>
> DoQ, naprawdę nie masz nic do roboty tylko odpisywać na każdy
> mój post na pl.mic.scamochody? Strasznie nudne musisz mieć życie...
Odkad piszesz na PMS moje życie nabrało sensu!!
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
239. Data: 2010-11-05 16:33:08
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "kml" <A...@g...lp>
Pszemol wrote:
> Czy dalej je potrzebujesz po wyjaśnieniu już, że to co miałem
> na myśli mówiąc że tarcze były zeszklone było glazurą która
> pokrywała tarczę? Przemyślałeś to sobie czy tak tylko powtarzasz
> jak papuga albo jakaś zdarta płyta?
Potrzebuję zobaczyć foty, które zadeklarowałeś się wrzucić do dyskusji.
--
pozdrawiam
kml
-
240. Data: 2010-11-05 16:34:02
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "kml" <A...@g...lp>
Pszemol wrote:
>> For people like Pszemol irony is something connected with iron.
>
> Nie widzę związku z Twoim śmianiem się jak głupi do sera.
To dlatego, że nacięcia ci klocki wyskrobały.
--
pozdrawiam
kml