eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaInżynieria w dobie globalnej katastrofy ekologicznej › Re: Inżynieria w dobie globalnej katastrofy ekologicznej
  • Data: 2016-08-26 12:54:45
    Temat: Re: Inżynieria w dobie globalnej katastrofy ekologicznej
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    W dniu czwartek, 25 sierpnia 2016 19:14:37 UTC+9 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> >> >> Zalozenie takie - rzad nie stawia elektrowni.
    >> >> > Ale rząd decyduje o ładowaniu kasy w rozwój technologii, które
    >> >> > pozwolą po jakimś czasie na zastąpienie jednej koncepcji
    >> >> > drugą.
    > >
    >> >> To jak najbardziej. Czy to duze pieniadze ?
    >
    >> >Duże
    >
    >> Ale tak w porownaniu do kosztow elektrowni by mnie interesowalo.

    >Większe, ale próbujesz porównywać kompletnie nieporównywalne liczby.
    >Tak jakbyś chciał wyliczyć że nacisk powierzchniowy wysokiego obcasa
    >u jakiejś >pani jest większy niż gąsienicy czołgu i wyciągnąć jakiś
    >wniosek który miałby być dla niej komplementem.

    Mnie tylko interesuje, czy te pieniadze na badania sa naprawde duze,
    czy to jakis drobny promil przychodow calej branzy produkcji pradu ...

    >> >> Pomijajac doplaty do pradu z tych nowych technologii.
    >> >Ministerstwo nie ma kasy z opłat za prąd, tylko z podatków.
    >
    >> W Polsce to w pradzie jest i VAT i akcyza.
    >Które idą do budżetu rządu, a potem są rozdzielane: Tyla na
    >pincetplus, tyla na grant dla startupu.

    Owszem. Choc czasem bywaja obciazenia z konkretnym celem.

    >> Z tym, ze bardziej mi chodzilo o to, ze panstwo moze sporo doplacac
    >> do
    >> "ekologicznego pradu", i g* z tego miec, bo de facto doplaci do
    >> importu urzadzen.

    >Państwo rzadko dopłaca. Najczęściej tworzy mechanizmy przepływu
    >pieniędzy, czy jak wolisz- regulacje umożliwiające technologiom
    >droższym rozwinąć się wbrew niekorzystnemu dla nich rynkowi. Na
    >przykład każe dystrybutorowi płacić wiatrakom więcej niż węglówkom za
    >taki sam prąd (a właściwie dużo gorszy, bo niepewny), a potem
    >sprzedać za tyle samo, znaczy ten i tamten drogo.
    >Tak więc dopłaca konsument energii, czyli przede wszystkim przemysł.

    Owszem, ale mimo zakamuflowania, to nadal forma podatku z jednej
    strony, a z drugiej - szeroko pojete, bo nie ograniczone do sfery
    budzetowej, "panstwo",
    doplaca, a g* tego ma.
    Co zreszta ostatnio rzad glosno mowi :-)

    To ja juz jednak wole, jak to panstwo placi do projektow
    badawczo-rozwojowych, moze cos z tego wyjdzie.

    >Mam nadzieję że nie sądzisz że minister jeździ po kraju z walizką
    >pieniędzy i kładzie pliczek pod każdym wiatrakiem.

    No, w innych branzach sie zdarza.
    Glowy nie dam, czy i w wiatrakach nie - minister bardzo nie chcial
    dawac, ale unia chyba dawala na niektore projekty.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: