eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaGlebia ostrosci a ogniskowa - mity i fakty › Re: Glebia ostrosci a ogniskowa - mity i fakty
  • Data: 2009-10-18 21:31:58
    Temat: Re: Glebia ostrosci a ogniskowa - mity i fakty
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2009-10-18 22:33:53 +0200, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> said:
    >
    >
    >> [...]
    >> On 2009-10-18 12:32:29 +0200, XX YY <f...@g...com> said:
    >>
    >>>> I to jest z sęsem.
    >>>> Bo tak na prawdę definicja GO jaką można wszędzie przeczytać, n
    >>> ic nie
    >>>> mówi o sednie zjawiska, ani o jego praktycznym zastosowaniu.
    >> [...]
    >> to są moje słowa i na to odpowiedział XY właśnie tym co poniżej. To on
    >> zaprzeczył mojej tezie tej wyżej używając określenia "jest jasna i
    >> jednoznaczna"
    >>
    >
    > I miał rację- definicja głębi ostrości jest jasna i jednoznaczna. A to, co z
    > Mateuszem proponujecie to próba opisania sposobu rozmycia tła - efektu
    > wprawdzie zwiazanego z głębią ostrości, ale bynajmniej z nią nie tożsamego.
    W tym miejscu, miałem napisać.
    "OK. Dalej nie czytam bo się dogadaliśmy". Jednak przeczytałem.

    > To że wiele osób nie rozumie sposobu, w jaki rozmywane jest tło i błędnie
    > przypuszcza, że to, co wystaje poza głębię ostrości musi być silnie rozmyte
    > nie oznacza, że deficja tej głębi jest błędna czy niejednoznaczna.
    > Co więcej - nie przypominam sobie aby jakakolwiek definicja matematyczna
    > mówiła coś o praktycznym zastosowaniu - bo nie od tego one są.
    Nie no przegiąłeś.
    Stosuję w swoim zupełnie prywatnym życiu sporo definicji matematycznych
    "praktycznie". No dobra może bardziej twierdzeń.
    >
    >>
    >>>>> definicja GO jest jasna i jednoznaczna.jest to obszar w ktorym
    >>>>> nieostrosc jest mniejsza od dopuszczalnej.
    >>>> Nie jest jednoznaczna, bo wielu ludzi jak pisałem początkujących
    >>>> fotoamatorów, ma z tym problem.
    >>>
    >>> Ale... czy to ma świadczyć o niejednoznaczności definicji?
    >> To akurat nie, ale ta definicja nie określa stopnia rozmycia obiektu
    >> poza obszarem GO, nie zależnie czy ten obiekt jest 5 cm poza GO, cz 5
    >> m.
    >
    > Oczywiście, ze nie określa - bo dotyczy innego zjawiska. Jedna definicja nie
    > może określać kilku różnych rzeczy. Czy to, ze definicja okręgu nie mówi nic
    > o kształcie kwadratu też ma dowodzić, że nie mówi nic o sednie zjawiska?
    No dobra. Przyznaję się. Mocno uprościłem. Utożsamiłem GO z rozmyciem poza GO.

    >
    >> Mało tego. W świetle tego co w innym miejscu twierdzi XY definicja
    >> jest ważna tylko w pewnym zakresie odległości, poza nim należy przyjąć
    >> inną definicję. Więc jak? są dwie definicje, trzy? No to skoro jest ich
    >> więcej to co to za definicje? Co one definiują?
    >
    > Czegoś nie chwytam. Możesz podać konkretny tekst? Nie przypominam sobie
    > takiej wypowiedzi w tym wątku - ale może cos przeoczyłem...
    O tu
    [...]
    On 2009-10-16 12:01:50 +0200, XX YY <f...@g...com> said:

    > dla odleglosci mniejszych od 1/4 odleglosci hiperfoklanej mozna
    > powiedziec ze w przyblizeniu i to dosyc dobrym GO zalezy od skali
    > odwzorowania .na odleglociach wiekszych wplyw ogniskowej jest coraz
    > wiekszy
    [...]
    O ile większy? o jakiś stały współczynnik? Przyrost geometryczny?
    Arytmetyczny?...
    ??

    >
    >> Już samo zdefiniowanie "ostrości" jest trudne, a co dopiero nie
    >> ostrości.
    >
    > Dlaczego? Nieostre jest to, co nie jest ostre. A ostre jest to, co spełnia
    > przyjęte kryterium ostrości. Kryterium tym jest to, aby obrazem punktu był
    Prawda. Brzydkie jest to co nie spełnia kryterium piękna.
    :D
    >
    >> Fizycznie GO nie istnieje.
    >
    > ??? Na podobnej zasadzie mozna by negować istnienie światła (zakres
    > częśtotliwości promienioowania widzialnego które uważamy za światło też może
    > być różny - choćby dla różnych osób).
    >
    >> Zakładając idealny obiektyw obraz przez
    >> obiektu oddalonego o 1 m jest ostry, a obiektu oddalonego o
    >> 0,999999999> nie ostry.
    >
    > Zależy od przyjętego kryterium ostrości. Jeśli założysz odpowiednio mały
    > krążek rozproszenia - może być właśnie tak. I jeśli dalej będziesz
    > zmniejszał średnicą krążka rozproszenia - beziesz mógł dopisywać tych '9'
    > coraz więcej.
    Aha.
    Podstaw do dowolnego wzoru wartość CoC =0. Chyba nie powiesz mi, że to
    nie jest jedno z kryteriów.
    :)
    To jak. Istnieje czy nie istnieje? I w tym miejscu można postawić
    pytanie, czy "ostrość" istnieje.
    Fizycznie nie istnieje. Jeżeli obrazem punktu ma być punkt...
    Takie se przyjąłem kryterium.

    >
    >> Definicja oświetlenia powierzchni jest jednoznaczna. Oświetlenie spada
    >> wprost proporcjonalnie do kwadratu odległości. Koniec kropka.
    >
    > Naprawdę uważasz, że to jest deficja oświetlenia?
    Przyjmując idealną przejrzystość ośrodka, przez które światło biegnie,
    zakładając, że nic nie zakłóca tego biegu, że nigdzie się nie odbija i
    nie zasila. Czemu nie?
    Zaraz przeczytam, że takie warunki nie istnieją, że zawsze coś wpływa,
    przeszkadza itd. Ale chodzi o meritum. Definicja jest czysta i łatwa do
    zrozumienia. Z metra mamy x fotonów na y powierzchnię, z dwóch metrów
    mamy x/4 na tę samą powierzchnię.
    Ale być może jest coś o czym nie wiem, co całkowicie zburzy mój świat.
    >
    >>>
    >>>> O to chodzi.
    >>>> Przestrzeń ostrości tzw. GO nie jest odcięta nożem od nie ostrości, a
    >>>> nie ostrość nie jest w całym zakresie taka sama.
    >>>
    >>> OK, ale... czy to oznacza, że definicja nie jest OK?
    >> Tak, bo nie definiuje stopnia tej nie ostrości. Np w sposób w jaki
    >> zaproponował Mateusz.
    >
    > Ależ definiuje - przecież podana jest zależność głębi ostrości od krążka
    > rozproszenia. A to, co proponował Mateusz odnosi się do stopnia rozmycia tła
    > a nie głębi ostrości.
    No więc jeszcze raz zgoda. Tyle, że tak naprawdę w sensie GO nie chodzi
    o to co jest ostre tylko o to co ostrym nie jest. Przynajmniej ja to
    tak zawsze kombinowałem. Jak widać nie tylko ja.
    GO w fotografii jako taka ma za zadanie uplastycznić obraz, wydzielić
    motyw z tła, odseparować go od pierwszego planu. I o to nam chodzi
    licząc GO. Wiem, Tobie chodzi żeby robal był cały ostry, Ty nie masz
    problemu z rozmyciem tła, Ty walczysz, o kolejny milimetr ostrości na
    odwłoku. Ale Marku, makro to tylko ułamek dość mały zastosowań
    fotografii. No może nie taki strasznie mały, ale nie wiodący.
    >
    >> Upraszczając:
    >> Obiekt, który powinien mieć na obrazie rozmiar X będzie miał rozmiar
    >> X*k, gdzie "k" to współczynnik rozmycia.
    >> I dalej "jeżeli chcesz wyciąć z tła obiekt główny to "k" powinno być
    >> większe niż ileś tam. A jeżeli chcesz aby uzyskać ostre również tło, to
    >> "k" nie może przekraczać znowu jakiejś wartości.
    >>
    >>> Ja w celu wyznaczenia krążka rozproszenia pzryjmuję pewien rozmiar
    > odbitki i
    >>> dopuszaczalną wielkosć rozmycia konturów przy którym będę je jeszcze
    > uznawał
    >> No i o tym pisałem odpowiadając Mateuszowi.
    >>
    > Całe nieporozumienie bierze się z mylenia dwóch pojęć - głębi ostrości i
    > stopnia rozmycia tła. Można się doszukiwać pewnych związków między nimi, ale
    > sama głębia ostrośći nie przesądza o tym, jak silnie będzie rozmyte to, co
    > się poza głębią znajduje.
    Prawda.
    Być może właśnie powinno się definiować GO wraz z tym co poza nią.
    Wiem, że miedzy punkem A i B w przestrzeni 3D będzie ostro. - Ważne w makro.
    Wiem, że mieędzy punktami A1 i B1 (wewnątrz których znajdują się A i
    B), będzie byle jak nie ostro.
    A do punktu A2 i za punktem B2 jest przestrzeń gdzie mogę znaleźć się
    obiekty które chcemy zamaskować.
    Wszystko co jest między punktami A2 i B2 w różnych waruankach przy
    różnych kryteriach może być ostre lub nie. Czyli GO definiuje
    przestrzeń ostrości, ale nie definiuje przestrzenie prawie ostrości.


    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: