eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 80

  • 51. Data: 2010-05-12 17:33:57
    Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
    Od: Rychu <r...@a...pl>

    W dniu 2010-05-11 23:10, Adam Szewczak pisze:
    > To wzrosnie liczba ofiar na autostradach.

    Na pewno... tylko, że np. z 10 do 12?
    Natomiast spadnie np. z 1000 do 500 na pozostałych drogach.

    Największa śmiertelność to czołowe, boczne, piesi i drzewa/słupy.

    > Przejedz sie A2 i zobacz ile jest powymienianych barierek, sladow
    > hamowan idt itp.

    Jeżdżą, więc hamują i wypadają, norma. Nie znaczy to, że każdy
    ślad hamowania to trup.

    > Ludzie u nas nawet po autostradzie jezdzic nie umia, a tu pierwsza
    > sprawa to TRZYMANIE ODLEGLOSCI miedzy pojazdami.

    To niech nie jeżdżą wcale. Jeżeli już muszą jechać, to lepiej niech
    jadą autostradą, a nie jakimiś wywijasami dwukierunkowymi, gdzie
    czasami nawet nie wiadomo ile wolno jechać.

    --
    Pozdr
    Ryszard


  • 52. Data: 2010-05-13 13:53:29
    Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
    Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>

    ptoki pisze:
    (...)
    > No nie wiem.

    Sam zobaczysz.

    > Obraz komunikacj na slasku jest calkiem dobry i bez tramwajów.

    Obawiam się, że w przypadku ich braku szybko byś zauważył jak ta
    komunikacja jest dobra...

    > Akurat to co jezdzi w gliwicach czy w rudzie to smiech na sali a nie
    > tramwaje.

    Co do samych Gliwic to się wypowiadał nie będę.

    > I jak patrze na warszawe to tez tramwaje jakos sie nie wybijaja. Niby
    > jezdza szybciej ale jak jeden zdechnie albo kogos zachaczy to bite
    > 20minut stania. A to zjada oszczednosci jakie mam na tramwaju za caly
    > miesiac w porownaniu do autobusu. (cwiczylem kiedys taki statystyki z
    > loggerem gps w czasie nudow).

    Te Twoje obserwacje nie potwierdzają sytuacji rzeczywistej - może
    to inna Warszawa była?


  • 53. Data: 2010-05-13 14:10:51
    Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
    Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>

    J.F. pisze:
    (...)
    > Ja tam musze stwierdzic ze tramwaje do miasta nie bardzo pasuja.

    Nie? Może kolor się nie podoba?

    > Mocno koliduja z ruchem samochodowym, ktorego sie przeciez nie zamknie.
    > Co innego autobusy i trolejbusy. No i oczywiscie metro.

    To co napisałeś przypomina mi argumentację z lat 40 w USA (nie tylko).
    Na przestrzeni lat widać, że likwidacja tramwajów była błędem i w
    zasadzie cała Europa od lat 80 w wraca do tramwajów, jako taniego,
    ekologicznego, szybkiego i atrakcyjnego środka komunikacji miejskiej.
    Jeśli mam możliwość wyboru transportu po mieście, to zdecydowanie
    wybieram metro + tramwaj - w korkach to nie stoi, spóźnień zasadniczo
    nie ma, dojeżdża w czasie przewidywalnym i krótkim. Nie wspomnę już
    o braku problemów z parkowaniem itd. ...


  • 54. Data: 2010-05-13 16:03:14
    Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 12 Maj, 11:36, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisał w
    >
    > >Ale pamietac trzeba ze te przejazdy to tylko w okreslonych porach
    > >i
    > >slotach czasowych. Jesli slot jest 1h to w tym czasie ciezarowka
    > >moze
    > >juz zrobic 80km czyli bedzie w 1/4 drogi.
    > >Od tego wymyślono kontenery ale jakoś masowo sie ich nie uzywa na
    > >kolei w transporcie wewnetrznym...
    >
    > Bo to znow ta sama historia - jak mam zorganizowac tira zeby
    > dowiozl konterer na dworzec,  zorganizowac drugiego ktory go
    > odbierze, doliczyc kary za przestoj ciezarowek bo sie pociag
    > spoznil albo za przetrzymanie kontenerow, bo sie nie spoznil - to
    > niech sp* z taka oferta.
    >
    > W wielu biznesach moze by i wypalilo, tylko niech sie kolej
    > zorganizuje w porzadna firme transportowa i robi usluge
    > door-2-door.
    > Podstawiaja mi kontener, dzwonie jak jest zaladowany, podjezdza
    > ciezarowka i odbiera i wiecej mnie nie interesuje - na drugi dzien
    > ma byc u klienta pod brama.
    >
    > Tylko znow - konterery wymagaja dzwigow na dworcach, a dzwigow nie
    > ma.
    >
    Ale kontenery daja pewien bufor. Bo przyjedzie ciezarowka, na nic nie
    czeka (no moze jak kolejka jest) a jak czeka to nie ma zadnego taktu.
    Dzwig zbiera kontener, ciezarowka jedzie spowrotem. A w miejscu
    docelowym kontener moze czekac na ciezarowke.

    Latwiej zgrac calosc. Ale wtedy nagle kazdy odbiorca potrzebowal by
    dzwigu. To ja juz wole calosc autem wozic i wozkiem palety ladowac.

    I dlatego kolej nie ma szans...


  • 55. Data: 2010-05-13 16:09:03
    Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 12 Maj, 13:31, LEPEK <n...@n...net> wrote:
    > ptoki pisze:> On 12 Maj, 08:06, LEPEK <n...@n...net> wrote:
    > >> ptoki pisze:
    >
    > >>> Nie wiem ile razy juz było: kolej nie jest ekonomiczniejsza ani
    > >>> ekologiczniejsza od transportu samochodowego.
    > >> Od powtarzania teza nie stanie się prawdziwa.
    >
    > > Ale powtarzanie bez warunkow dodatkowych ze kolej jest lepsza tez nie
    > > jest prawda.
    >
    > Próbujesz się wykręcić od tego, co napisałeś.

    Moze wyjasnie to tak:
    Bez kolei sobie poradzimy, bez ciezarowek nie.
    W tym ujeciu kolej jest gorsza. Ale zgadzam sie ze wozenie wegla przez
    polske ciezarowkami moze byc problematyczne...

    > Poza tym ja nie piszę, że kolej jest zawsze lepsza.
    > Aczkolwiek uważam, że na tory należy postawić obowiązkowo CAŁY TRANZYT
    > przez Polskę.
    >
    Znowu ten zamordyzm. Obowiazkowo bedzie oznaczac ze towary moga
    poruszac sie wolniej. Albo bedzie drozej.
    Aktualnie chyba tylko szwajcaria ma taki zwyczaj ze tranzyt ma jechac
    koleja, ale ja tego nie widzialem :)
    Twoj postulat sie niestety dewaluuje bo nam granic ubywa. No i gdzie
    postawisz terminale na dawnej granicy niemieckiej zeby koszty
    transportowi nie wzrosly? O glupocie na pkp nie wspominam, zakladam ze
    jakos sie uda ich uskutecznic.

    Realnie tiry na tory to mrzonka. Fajnie by bylo ale sie nie udaje.



    > >> A wszystko zależy od ładunku, ilości i relacji.
    >
    > > Dokladnie
    >
    > >> Gdyby było tak, jak piszesz, to nie obsługiwałbym transportów
    > >> całopociągowych koksu Gdańsk-Ożarów, czy pojedynczych wagonów z blachą
    > >> Częstochowa - Gdańsk (szer. 3,05).
    >
    > > Ale jakims cudem tesco towarow koleja nie wozi.
    >
    > Nie byłbym takli przekonany.
    > Przecież chińszczyzna dociera do nas morzem w kontenerach.
    > Tesco ma magazyn centralny w Teresinie.
    > Nie zdziwiłbym się, jeśli z portu do Teresina woziliby te kontenery po
    > torach.
    >
    To nie wykluczone ale jako to jest % calosci? Masa produktow jednak
    nie jedzie z chin.


  • 56. Data: 2010-05-13 16:18:24
    Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 13 Maj, 13:53, Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com> wrote:
    > ptoki pisze:
    > (...)
    > > Obraz komunikacj na slasku jest calkiem dobry i bez tramwajów.
    >
    > Obawiam się, że w przypadku ich braku szybko byś zauważył jak ta
    > komunikacja jest dobra...
    >
    No, wlasnie nie. Jezdzilem i tramwajami i autobusami, Tramwaje w
    gliwicach, rudzie nie sa nabite w szczycie. i jezdza po drogach. Wiec
    ich zamiana na autobus to pryszcz.

    > > I jak patrze na warszawe to tez tramwaje jakos sie nie wybijaja. Niby
    > > jezdza szybciej ale jak jeden zdechnie albo kogos zachaczy to bite
    > > 20minut stania. A to zjada oszczednosci jakie mam na tramwaju za caly
    > > miesiac w porownaniu do autobusu. (cwiczylem kiedys taki statystyki z
    > > loggerem gps w czasie nudow).
    >
    > Te Twoje obserwacje nie potwierdzają sytuacji rzeczywistej - może
    > to inna Warszawa była?
    Masz na to wsparcie?

    akurat w innym miejscu o tym sobie klikam:

    Dowod na powolnosc tramwaju:
    wawa: http://warszawa.jakdojade.pl/
    gocławek do ronda onz 30minut 125-ka - autobus 17 przystankow
    gocławek do centralnego 26minut - 9,24, tramwajka 16 przystankow.
    I to wybralem trase przyjemna dla tramwaju. Gdybym wybieral wrednie to
    tramwajka przepadnie. Autobus jadacy jak 125-ka ma duzo wiecej
    swiatel.

    Inna sprawa to durnośc usytuowania przystankow.
    w wawie "czterech spiacych" ma tak skonfigurowane trasy ze zeby
    stamtad jechac do centrum trzeba sie zdecydowac jakim tramwajem
    jedziemy. Sa dwa przystanki w tym kierunku i przejscie z jednago an
    drugi to bite 3-4 minuty (swiatla).
    Tramwaje moze fajne ale jako "metrowate" powinny jezdzic. A tak jest
    kila...



  • 57. Data: 2010-05-14 00:34:47
    Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 13 May 2010 14:10:51 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
    >J.F. pisze:
    >> Ja tam musze stwierdzic ze tramwaje do miasta nie bardzo pasuja.
    >Nie? Może kolor się nie podoba?

    Czerwone sa ohydne :-)

    >> Mocno koliduja z ruchem samochodowym, ktorego sie przeciez nie zamknie.
    >> Co innego autobusy i trolejbusy. No i oczywiscie metro.
    >
    >To co napisałeś przypomina mi argumentację z lat 40 w USA (nie tylko).
    >Na przestrzeni lat widać, że likwidacja tramwajów była błędem i w
    >zasadzie cała Europa od lat 80 w wraca do tramwajów, jako taniego,
    >ekologicznego, szybkiego i atrakcyjnego środka komunikacji miejskiej.
    >Jeśli mam możliwość wyboru transportu po mieście, to zdecydowanie
    >wybieram metro + tramwaj - w korkach to nie stoi, spóźnień zasadniczo
    >nie ma, dojeżdża w czasie przewidywalnym i krótkim. Nie wspomnę już
    >o braku problemów z parkowaniem itd. ...

    Ale ja o wadach a nie o zaletach.
    Masz tory - wydzielone, bo inaczej stoi w korku. Obok toru musi byc
    trawniczek, bo przystanki maja swoja szerokosc.
    Z tego trawniczka nie ma zadnego pozytku - ilez miejsca sie marnuje.
    Skrecajacy w prawo tramwaj wymaga osobnej fazy na swiatlach.

    Autobus korzysta z tej samej drogi. Wymaga tylko zatok na przystanki
    co pewien czas. Przestrzen miedzy nimi mozna wykorzystac na parking.
    Gdyby tak zlikwidowac wydzielone torowiska, to by przybylo po dwa pasy
    ruchu - mozna by buspas zrobic a samochodom by i tak sie polepszylo.

    Troche inaczej by to wygladalo gdyby przerzucic przystanki tramwajow
    za skrzyzowania. Ale pewnie nie udaloby sie zrobic zielonej fali dla
    samochodow i tramwajow jednoczesnie.

    J.


  • 58. Data: 2010-05-14 00:40:46
    Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 13 May 2010, ptoki wrote:

    > On 12 Maj, 13:31, LEPEK <n...@n...net> wrote:
    >> Poza tym ja nie piszę, że kolej jest zawsze lepsza.
    >> Aczkolwiek uważam, że na tory należy postawić obowiązkowo CAŁY TRANZYT
    >> przez Polskę.
    >>
    > Znowu ten zamordyzm. Obowiazkowo bedzie oznaczac ze towary moga
    > poruszac sie wolniej. Albo bedzie drozej.

    Wersja trzecia: będą stacje przeładunkowe.
    Tylko po to, aby to nie był "tranzyt" :P
    Wyładować, sfotografować, załadować z powrotem (do tego samego samochodu,
    albo podzielić trasę na "granica zachodnia-stacja" i "stacja-granica
    wschodnia", takoż w pozostałych kierunkach)...

    pzdr, Gotfryd


  • 59. Data: 2010-05-14 10:30:06
    Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 14 Maj, 00:34, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Thu, 13 May 2010 14:10:51 +0200,  Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
    >
    > >J.F. pisze:
    > >> Ja tam musze stwierdzic ze tramwaje do miasta nie bardzo pasuja.
    > >Nie? Może kolor się nie podoba?
    >
    > Czerwone sa ohydne :-)
    >
    > >> Mocno koliduja z ruchem samochodowym, ktorego sie przeciez nie zamknie.
    > >> Co innego autobusy i trolejbusy. No i oczywiscie metro.
    >
    > >To co napisałeś przypomina mi argumentację z lat 40 w USA (nie tylko).
    > >Na przestrzeni lat widać, że likwidacja tramwajów była błędem i w
    > >zasadzie cała Europa od lat 80 w wraca do tramwajów, jako taniego,
    > >ekologicznego, szybkiego i atrakcyjnego środka komunikacji miejskiej.
    > >Jeśli mam możliwość wyboru transportu po mieście, to zdecydowanie
    > >wybieram metro + tramwaj - w korkach to nie stoi, spóźnień zasadniczo
    > >nie ma, dojeżdża w czasie przewidywalnym i krótkim. Nie wspomnę już
    > >o braku problemów z parkowaniem itd. ...
    >
    > Ale ja o wadach a nie o zaletach.
    > Masz tory - wydzielone, bo inaczej stoi w korku. Obok toru musi byc
    > trawniczek, bo przystanki maja swoja szerokosc.
    > Z tego trawniczka nie ma zadnego pozytku - ilez miejsca sie marnuje.
    > Skrecajacy w prawo tramwaj wymaga osobnej fazy na swiatlach.
    >
    > Autobus korzysta z tej samej drogi. Wymaga tylko zatok na przystanki
    > co pewien czas. Przestrzen miedzy nimi mozna wykorzystac na parking.
    > Gdyby tak zlikwidowac wydzielone torowiska, to by przybylo po dwa pasy
    > ruchu - mozna by buspas zrobic a samochodom by i tak sie polepszylo.
    >
    > Troche inaczej by to wygladalo gdyby przerzucic przystanki tramwajow
    > za skrzyzowania. Ale pewnie nie udaloby sie zrobic zielonej fali dla
    > samochodow i tramwajow jednoczesnie.
    >
    Ladnie to opisales.
    W teori tramwaje sa fajne ale w praktyce nawet majac duzo przywilejow
    albo z nich nie korzystaja albo przeszkadzaja innym. (np. przystanki
    przed tunelem pod starym miastem w wawie. o buspasie na moscie
    lazienkowskim nie wspomne (miejscami sa po dwa pasy dedykowane
    zbiorkomowi i po jednym dla samochodow)).
    Same tramwaje sa nijakie. Ale ich sposob uzycia jest beznadziejny.

    --
    Lukasz Sczygiel



  • 60. Data: 2010-05-14 19:43:20
    Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-05-14 00:34, J.F. pisze:
    (...)
    > Czerwone sa ohydne :-)

    Czy ja wiem - jeździłem już różnokolorowymi.

    > Ale ja o wadach a nie o zaletach.

    Cóż, Ty widzisz w tym tylko wady.

    > Masz tory - wydzielone, bo inaczej stoi w korku. Obok toru musi byc
    > trawniczek, bo przystanki maja swoja szerokosc.
    > Z tego trawniczka nie ma zadnego pozytku - ilez miejsca sie marnuje.

    Z tym trawniczkiem to różnie bywa, a nie jest prawdą, że nie ma
    z niego żadnego pożytku. Już nie wspomnę o walorach estetycznych
    - w wielu miejscach są drzewka, krzewy itd.

    > Skrecajacy w prawo tramwaj wymaga osobnej fazy na swiatlach.

    Zależy od konstrukcji skrzyżowania.

    > Autobus korzysta z tej samej drogi. Wymaga tylko zatok na przystanki
    > co pewien czas. Przestrzen miedzy nimi mozna wykorzystac na parking.

    A co niby przeszkadza, by robić to teraz? W sumie w wielu miejscach tak
    jest.

    > Gdyby tak zlikwidowac wydzielone torowiska, to by przybylo po dwa pasy
    > ruchu - mozna by buspas zrobic a samochodom by i tak sie polepszylo.

    Dwa pasy w każdym kierunku? No proszę, cóż za radość - zamiast stać na
    3 pasach, będziemy stać na 5. Autobus i tak szybciej niż tramwaj nie
    pojedzie - nawet buspasem. To, że samochodom się polepszy jest złudne
    - o czasie przejazdu i tak decydują wąskie gardła. W przypadku
    komunikacji tramwajowej występują sporadycznie.

    > Troche inaczej by to wygladalo gdyby przerzucic przystanki tramwajow
    > za skrzyzowania.

    Są i takie - autobusy takie również posiadają.

    > Ale pewnie nie udaloby sie zrobic zielonej fali dla
    > samochodow i tramwajow jednoczesnie.

    Tego i tak się nie da zrobić

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: