-
51. Data: 2012-03-29 01:29:45
Temat: Re: Ceny foto odlecia?y w kosmos
Od: dominik <u...@d...net.pl>
On 2012-03-28 22:46, Marek Dyjor wrote:
>> Ja właśnie nie wierzę, że technologia wciąż jest tak droga.
>> Mnie to śmierdzi sztucznym pozycjonowaniem ff na zasadzie o jakiej
>> pisałem wcześniej.
>
> ja bym sie jednak coś dowiedział o technologii...
>
> i problemie dużych struktur. na wafelku sa wady, na każdym i mniejsze
> struktury tym wiecej wychodzi dobych struktur z wafla.
>
> jak robisz coraz większe struktury to okazuje sie że tylko jedna struktura
> z wafelek bedzie dobra.
Ale właśnie sęk w tym, żeby małą gęstością wynikowych pikseli załagodzić
ten efekt o którym mowa. Dla matryc w obecnej technologii zrypana linia
może oznaczać że już nie masz tylu mpix co powinieneś, takie coś pewnie
będzie widać nieźle po artefaktach. Przy pojedynczych pikselach da się to
zatuszować jeszcze nieźle.
Ale gdyby zrobić matrycę, która nawet co 10 linię ma zrypaną, a z średnio
9 pozostałych resampluje do jednej to powinno to trzymać rozsądną jakość
dla dużej matrycy przy stosunkowo wielkim współczynniku błędów. Nawet
niech sobie by było i 50% pikseli skopanych, to jednak masz dalej sporo
miejsca na dobry obraz.
Prawdopodobnie więc się da, tyle że nie będzie się dało na tym pewnie
zarobić na tyle, by się zwróciła fatyga. No i aktualne 35mm mogłoby dla
niektórych stracić na cenie :)
--
_ _ _a_a
dominik, gg:919564 _ _ _{.`=`.}_ {/ ''\_
http://dominik.net.pl _ {.`'`.} {.' _ '.} {| ._oo)
{ \ {/ .-. \} {/ .' '. \} {/ |
~~~~^~~~^^~jgs^~`~^~`~^~`~^~`~^~^~`^~^~`^~^~^~^~^~^~
`^~~`~~~~
-
52. Data: 2012-03-29 06:35:40
Temat: Re: Ceny foto odleciały w kosmos
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Mateusz Ludwin" <n...@s...org> wrote in message
news:jkvo29.398.1@teren.hamstera.pl...
> Rzecze kamil:
>
>>> A nie? 1/12 rocznych zarobków to nie taki pikuś.
>>
>>
>> Jakby nie patrzeć, większy pikuś, niż 1/2 rocznych zarobków przeciętnego
>> Kowalskiego. A już na pewno nie "kosmiczna" cena.
>
> To jest bardzo dużo i nie ma tu nic do rzeczy pensja Kowalskiego. Tu nie
> chodzi o nominalną kwotę, tylko o relację ceny do jakości. Jeżeli
> zarabiasz
> więcej, to nie zaczynasz nagle kupować rzeczy, które są nieopłacalne. Po
> prostu kupujesz droższe rzeczy o tym samym poziomie cena/jakość. Bo
> dostajesz wtedy więcej. Inaczej dostajesz tyle samo co wcześniej, tyle że
> za
> większą kasę.
Tak byłoby gdyby świat był w 100% racjonalny... a nie jest.
Zapominasz o ludziach którzy kupują tego D800 tylko dlatego
że ich sąsiad/kolega ma D700 i chcą być "lepsi"... a używać go
będą do focenia posiadówek przy piwie...
Tym się między innymi różnimy od innych nacji że dekady
biedy nauczyły nas rachunku "co się opłaca a co nie"...
-
53. Data: 2012-03-29 06:38:13
Temat: Re: Ceny foto odleciały w kosmos
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"de Fresz" <d...@N...pl> wrote in message
news:jkukmo$1c3$1@inews.gazeta.pl...
> On 2012-03-27 21:45:22 +0200, adal <a...@a...eu> said:
>
>>> Po czterech latach obecności "amatorskich" FF na rynku? Gdzie w
>>> międzyczasie
>>> Sony miało FF za 2/3 tej ceny?
>>> Zobacz sobie jak się w tym czasie zmieniły ceny np. smartfonów.
>>
>> Popyt, podaż cena.
>> Cena jest wypadkową popytu i podaży.
>
> Nie jest. Cena zwykle jest narzędziem pozycjonowania (w sensie
> wizerunkowym) oraz właśnie kształtowania popytu. Producentom wcale
> nie musi zależeć, aby sprzedać jak najwięcej sztuk danego modelu, mogą
> woleć zarabiać więcej na sztuce przy niższym wolumenie, dodatkowo
> napędzając popyt na tańsze modele.
Otóż to... To tak jak z najdroższymi butelkami win w menu restauracji...
Ich mało kto kupi, ale napędzają sprzedaż tym ze środka cenowej rangi.
-
54. Data: 2012-03-29 09:25:02
Temat: Re: Ceny foto odleciały w kosmos
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Pszemol:
> Tak byłoby gdyby świat był w 100% racjonalny... a nie jest.
> Zapominasz o ludziach którzy kupują tego D800 tylko dlatego
> że ich sąsiad/kolega ma D700 i chcą być "lepsi"... a używać go
> będą do focenia posiadówek przy piwie...
To jest margines.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
55. Data: 2012-03-29 09:25:21
Temat: Re: Ceny foto odleciały w kosmos
Od: Pan Peresada <p...@p...pl>
"quent" <x...@x...com> napisał(a):
>> A po co maja kosztowac taniej, skoro ludzie i tak kupuja?
>
>Kupują ale znowu nie tak masowo.
>W PL wiadomo jak jest ale zobacz jakie są opinie pod tekstem 5dmkIII na
>dpreview - ogólne narzekanie, że za drogo!
>A to przecież opinie głównie z bogatszego świata ;-)
>Osobiście jestem zawiedziony, liczyłem na spadek cen ff po kilku latach. Mam
>szkieł za prawię 10koła które na cropie nie dają mi takiej frajdy jaką mam
>gdy podepnę je do ff... kolegi niestety :-/
No wlasnie, a myslisz, ze wieksza cena FF jest proporconalnie adekwatna
do wiekszych kosztow produkcji? Oczywiscie, ze nie :)
FF nadal jest traktowane jako cos z wyzszej polki nie dla Kowalskego
wiec automatycznie i cena nie moze byc kowalska. Dodatkowo utrzymuje sie
pewien pulap ceny do momentu, az punkt przeciecia krzywych popytu i podazy
nie zejdzie ponizej jakiegos tam wyliczonego progu. Do tego kazdy etap
rozwoju musi sie zwrocic i nowosci nie pojawiaja sie szybko jakby teoretycznie
mogly -- trzeba przeciez zarobic na tym co sie zrobilo.
-
56. Data: 2012-03-29 17:03:05
Temat: Re: Ceny foto odleciały w kosmos
Od: adal <a...@a...eu>
Lubię sensowne wypowiedzi a ta taka jest.
Stawiam dużego plusa.
Przeglądam te tabelki i wyliczenia i świadomość mi rośnie :)
Pozdrawiam serdecznie.
PS
Dziś na targach fotograficznych w Łodzi zatrzymałem się przy stoisku z
cyfrowymi Hasselblad'ami, dobrze, że nie trzymałem żadnego w ręku bo by
mi wypadł gdzy usłyszałem ile kosztuje, ale z drugiej strony fajnie w
ręku leży.
W dniu 2012-03-28 20:21, Mariusz [mr.] pisze:
>
> "Mateusz Ludwin" <n...@s...org> wrote:
>
> [...]
>> Tyle że przy tak dużej wartości jena, Japończycy mogliby po prostu
>> obniżyć ceny - i tak wyszliby na swoje, bo produkcja sprzętu jest
>> mocno outsource'owana do krajów III świata.
>
>
> Koszty krańcowe fizycznego wyprodukowania sztuki sprzętu są pewnie
> dość skromne. Narzucić na to trzeba jednak duże koszty stałe (wyraźnie
> bardziej znaczące przy niszowej produkcji FF), koszty R&D, koszty
> patentowe, a także konieczność finansowej gotowości do coraz bardziej
> zaostrzających się wojen patentowych.
>
> Cały problem można też sprowadzić do klienta, który wciąż zadowala
> się byle czym - daje się łapać na bajery i megapiksele zamiast skupić
> się na funkcjonalności (wizjer, kółka, guziki, obracany ekran wysokiej
> rozdzielczości) oraz jakości obrazu (praktycznie jeden parametr:
> powierzchnia matrycy). Stąd moje tabelki i wyliczenia - żeby zwiększona
> świadomość płynęła w prosty lud fotograficzny. ;-)
>
>
>
> Koszt produkcji aparatów z dużymi matrycami, a z dużymi ilościami
> pikseli jest praktycznie ten sam przy jednakowym rozmiarze produkcji,
> dlatego dopóki nie wykształcimy sobie milionów świadomych klientów
> (mówiących: Co tak dużo pikseli? Nie kupię takiego... :)) , to wciąż
> będziemy tkwić w niszy (do krojenia) "specjalnych" wymagań za
> specjalną^2 cenę. Inaczej będziemy musieli czekać na absolutnie totalne
> nasycenie rynku, kiedy już żadne marketingowe tanie sztuczki nie
> przekonają klienta do kupna piątego czy siódmego aparatu, który jakością
> obrazu nie różni się wiele od pierwszego nabytku.
>
>
> pozdrawiam
>
> Mariusz [mr.]
>
-
57. Data: 2012-03-29 17:29:07
Temat: Re: Ceny foto odleciały w kosmos
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2012-03-28 20:53:24 +0200, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> said:
>> Poniżej miesięcznej średniej krajowej netto w większości krajów UE za
>> Canona 5D MK2 to cena kosmiczna?
>
> Za Canona A1, czyli praaaapraaaadziadka owego 5DMKII, czyli tak samo
> spozycjonowanego aparatu, trzeba było w momencie premiery zapłacić
> niecałe pół średniej niemieckiej. 1000 DM (z obiektywem) vs 2700
> średnia. Dane z roku 1980.
Dolicz jeszcze kilkadziesiąt rolek filmu wraz wołaniem i odbitkami.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
58. Data: 2012-03-29 20:38:09
Temat: Re: Ceny foto odleciały w kosmos
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"adal" <a...@a...eu> wrote
> PS
> Dziś na targach fotograficznych w Łodzi zatrzymałem się przy stoisku z
> cyfrowymi Hasselblad'ami, dobrze, że nie trzymałem żadnego w ręku bo
> by mi wypadł gdzy usłyszałem ile kosztuje
Podobnych sytuacji jest oczywiście mnóstwo, a najbardziej widać to
chyba w audio-voodoo Hi-Fi, czego mam właśnie świeży przykład:
Niedawno potrzebowałem dobrego przewodu do słuchawek komputerowych
(dużo pól elektromagnetycznych w pobliżu: monitor CRT przy tuż kablu,
czasem piekarnik elektryczny mocno sieje), ale na szczęście mam zapas
ekranowanego kabla + demontowalne jacki, więc zrobiłem go sobie sam
(+ 100 pkt. do samozadowolenia :))
No a gdybym takowy, absolutnie prosty produkt (tyle, ze solidnie
wykonany) chciał kupić w sklepie? Nie ma zmiłuj - od razu wchodzi się
w całe voodoo Hi-Fi: po kilka stów za wszystko, np.: zwykła, tyle że
ekranowana listwa: 700-, zwykły ekranowany kabel do niej: prawie 300-,
itd. Za produkty, w których nie ma prawie żadnej filozofii!
Gdyby nie było masowego popytu na dyskontowe prawie-profi produkty
po 15 zł (jakiś zakaz, czy co?), to tej jakości produkty sprzedawane na
masową skalę byłyby dostępne powiedzmy po 25-30 zł. Ale że to nisza - to
i ceny rozgrywane są na zupełnie innym poziomie.
==============================
A co do mojego rankingu matryc - niedługo minie rok, więc wkrótce
zrobię odświeżenie tabelek: czekam tylko na nowe Canony (bo Nikony już
są i D800 wypada bardzo interesująco - żeby tak była jeszcze jakaś jego
zgrabna, lekka wersja; po prostu EVIL-ek... :)
Będzie pomierzonych prawie 30 nowych aparatów; nie będzie natomiast
zamierzonego nowego, znacznie ulepszonego wykresu już wg faktycznych
wyników aparatów - niestety, jak tylko powiesiłem swój wykres, DxO
zubożyło swoją tabelę m.in. o datę wypustu aparatu (a nie chce mi się
tego szukać). Za to przewiduję dwa nowe rodzaje wyliczeń - sam dobrze
wiem, czego potrzebuje aparat do zdjęć reporterskich: dla zdjęć
w nieprzewidywalnych warunkach, robionych z ręki i muszących mrozić
ruch w każdym zastanym świetle:
- najważniejsza jest jakość obrazu na najwyższych czułościach;
- tylko nieco mniej ważna jest dynamika;
- a zupełnie nieistotne są megapiksele - wyścig producentów na
ten parametr całkowicie unieważnił ich znaczenie w reporterce.
Zupełnie inne wymagania są w fotografii studyjnej, a nieco inne - w
astrofotografii.
Osoby z doświadczeniami w jednym i w drugim mogą mi podpowiedzieć,
co jest dla nich ważniejsze:
- w studiu: tonalność czy rozdzielczość?
- w astrofoto: wysoka czułość czy rozdzielczość?
Moje przykładowe wagi-mnożniki stosowne do oceny znaczenia danego
parametru (całkowicie wstępne podejście):
STUDIO:
Tonalność: 30
Dynamika: 5
Hi-ISO: 1
Rozdzielczość: 30
ASTROFOTO:
Tonalność: 1
Dynamika: 4
Hi-ISO: 40
Rozdzielczość: 30
No i na koniec REPORTERKA (na razie bez zmian):
Tonalność: 1
Dynamika: 4
Hi-ISO: 10
Rozdzielczość: 0
No i teraz każdy się dowie, do czego tak naprawdę powinien
wzdychać... :))
Intuicyjnie typuję na szczycie listy:
- w reporterce: wysokie Nikony;
- w astrofoto: wysokie Canony (chyba że nowe Canony całkiem nie
wypalą) + D800;
- w studio: oczywiście średnie formaty.
A że z tą wiedzą nie jest różowo miałem okazję przekonać się całkiem
niedawno, gdy lubiana przeze mnie fotogarafka zaczęła chwalić swój nowy
sprzęt od tego, że ma 14 Mpix, chciała kupić model z 18 Mpix, ale był
wyraźnie droższy. 8-o No a skoro takie kryteria ma osoba
doświadczona... :-/
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
59. Data: 2012-03-29 21:07:06
Temat: Re: Ceny foto odleciały w kosmos
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Mariusz [mr.]:
> Niedawno potrzebowałem dobrego przewodu do słuchawek komputerowych
> (dużo pól elektromagnetycznych w pobliżu: monitor CRT przy tuż kablu,
> czasem piekarnik elektryczny mocno sieje), ale na szczęście mam zapas
> ekranowanego kabla + demontowalne jacki, więc zrobiłem go sobie sam
> (+ 100 pkt. do samozadowolenia :))
Kabelki oryginalne kosztują około 50 zł, kabelki robione na miarę z
"audiofilskim" wnętrzem około 150, tylko firmowe kable audiofilskie (np.
Cardass) około 1000.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
60. Data: 2012-03-29 21:21:03
Temat: Re: Ceny foto odleciały w kosmos
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Mateusz Ludwin" <n...@s...org> wrote:
>> Niedawno potrzebowałem dobrego przewodu do słuchawek
>> komputerowych (dużo pól elektromagnetycznych w pobliżu: monitor CRT
>> przy tuż kablu, czasem piekarnik elektryczny mocno sieje), ale na
>> szczęście mam zapas ekranowanego kabla + demontowalne jacki, więc
>> zrobiłem go sobie sam (+ 100 pkt. do samozadowolenia :))
>
> Kabelki oryginalne kosztują około 50 zł, kabelki robione na miarę z
> "audiofilskim" wnętrzem około 150, tylko firmowe kable audiofilskie
> (np. Cardass) około 1000.
Fakt, że nie wnikałem w pełną ofertę, tylko ostatnio chciałem coś
sprawdzić z tematu propagacji zakłóceń EM i sama wyskoczyła mi oferta
marki bodajże Supra z takimi canami.
[mr.]