> A po co maja kosztowac taniej, skoro ludzie i tak kupuja?

Kupują ale znowu nie tak masowo.
W PL wiadomo jak jest ale zobacz jakie są opinie pod tekstem 5dmkIII na
dpreview - ogólne narzekanie, że za drogo!
A to przecież opinie głównie z bogatszego świata ;-)
Osobiście jestem zawiedziony, liczyłem na spadek cen ff po kilku latach. Mam
szkieł za prawię 10koła które na cropie nie dają mi takiej frajdy jaką mam
gdy podepnę je do ff... kolegi niestety :-/

do góry

Mateusz Ludwin napisa?(a):

> Czy macie takie samo wrażenie, że w ostatnich latach ceny sprzętu
> (szczególnie DSLR) stają się wyśrubowane ponad miarę?

Zależy w jakiej pespektywie. Jeśli krótkiej, a do tego porównywane z tym
momementem kiedy dolar kosztował mniej niż 2 złotówki to pewnie tak to
wygląda. Jeśli jednak patrzysz na to w pespektywie lat kilkudziesięciu
to zauważysz, że kiedyś dobry aparat kosztował tyle co dobry samochód a
nie kilkuletnia używka z przebiegiem 300 tys przekręconym na 80... ;P

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

do góry

Dnia 28.03.2012 januszek <j...@p...irc.pl> napisał/a:
> Mateusz Ludwin napisa?(a):
>
>> Czy macie takie samo wrażenie, że w ostatnich latach ceny sprzętu
>> (szczególnie DSLR) stają się wyśrubowane ponad miarę?
>
> Zależy w jakiej pespektywie. Jeśli krótkiej, a do tego porównywane z tym
> momementem kiedy dolar kosztował mniej niż 2 złotówki to pewnie tak to
> wygląda. Jeśli jednak patrzysz na to w pespektywie lat kilkudziesięciu
> to zauważysz, że kiedyś dobry aparat kosztował tyle co dobry samochód a
> nie kilkuletnia używka z przebiegiem 300 tys przekręconym na 80... ;P

Rynek dslr nie ma perspektywy kilkudziesięciu lat - ma co najwyżej kilkanaście,
ale nie zauważam jakiś drastycznych zmian w cenach. nawet porównując to z
inflacją i zarobkami to może nawet ceny spadły w tej perpektywie.

Tak z pamięci w canonie:
eos500 kupowałem za około 2000 z kitem - to był taki entry level jak obecnie 1100d -
cena podobna
eos350d za 2500 z kitem - obecnie poziom 550d i się to zgadza
eos50d za 4500 body - wyjmie się za to 60d, a nawet 7d jest dość blisko
eos5d2 za 6999 body (to jest moment $==2zł) - nadal na tym samym poziomie, 3 odstaje,
ale oba na wejściu miały $3k5 więc poziom podobny.

Biorąc pod uwagę zmiany np w płacy minimalnej w tym okresie to nie jest na
prawdę źle.

Po 'gorączce złota' 5d3 zjedzie na właścimy poziom - w okolicę bliską 9-10k.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

do góry

On 2012-03-27 21:45:22 +0200, adal <a...@a...eu> said:

>> Po czterech latach obecności "amatorskich" FF na rynku? Gdzie w międzyczasie
>> Sony miało FF za 2/3 tej ceny?
>> Zobacz sobie jak się w tym czasie zmieniły ceny np. smartfonów.
>
> Popyt, podaż cena.
> Cena jest wypadkową popytu i podaży.

Nie jest. Cena zwykle jest narzędziem pozycjonowania (w sensie
wizerunkowym) oraz właśnie kształtowania popytu. Producentom wcale nie
musi zależeć, aby sprzedać jak najwięcej sztuk danego modelu, mogą
woleć zarabiać więcej na sztuce przy niższym wolumenie, dodatkowo
napędzając popyt na tańsze modele.

--

Pozdrawiam
de Fresz

do góry

On 27/03/2012 20:14, quent wrote:
> W dniu 2012-03-27 21:06, Gil pisze:
>> Nie - są normalne. Nie są dla polskiego niewolnika.
>
> Nie demonizuj.
> Dla obywatela ue cena np. za fullframe tez jest kosmiczna.

Poniżej miesięcznej średniej krajowej netto w większości krajów UE za
Canona 5D MK2 to cena kosmiczna?




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

Mateusz Ludwin wrote:
> Czy macie takie samo wrażenie, że w ostatnich latach ceny sprzętu
> (szczególnie DSLR) stają się wyśrubowane ponad miarę? D700 cztery
> lata temu - 7000 zł, teraz premiera D800 za 11000. Oczywiście waluty
> i inflacja też robią swoje, ale widać, że tendencja tanienia sprzetu
> obowiązująca do około 2009 r. została odwrócona i za to samo żądane
> jest więcej i więcej. Często ta sama matryca pakowana do trochę
> lepszego body (D7000 vs D5100) kosztuje dwa razy więcej (odpowiednio
> 5000 i 2500 zł). A przecież cały ten sprzęt jest niesamowicie
> prymitywny, postęp od czasów analogowych jest żaden, to dalej te same
> puszki ze szczątkową elektroniką (mówimy przecież o samym body, gdzie
> nie ma miejsca na super precyzję jak w szkłach).

jest popyt to ceny rosną...

rynek.

do góry

dominik wrote:
> On 2012-03-27 19:59, Mateusz Ludwin wrote:
>> Czy macie takie samo wrażenie, że w ostatnich latach ceny sprzętu
>> (szczególnie DSLR) stają się wyśrubowane ponad miarę?
>
> Coś w tym jest, ale nie wiem dokładnie skąd się to wzięło, tzn. jaki
> czynnik o tym zadecydował.
>
>
>> D700 cztery lata temu
>> - 7000 zł, teraz premiera D800 za 11000.
>
> A900 wchodził za referencyjną 9000zł, do kupienia był dość szybko za
> 7500zł w byle fotojokerze, swój w idealnym stanie kupiłem za jakieś
> 4500zł (dokładniej za 5500zł z takim sobie obiektywem i czymśtam
> jeszcze). Teraz
> na allegro schodzą od ręki za 6000zł, jak zerknąłem przed chwilą nie
> brak aukcji na ten aparat za ponad 9500zł i to używane ;)
>
> To jest dopiero zagadka, co się stało w tym segmencie, że wszystko tak
> pojechało w górę. Nie żebym się jakoś tym martwił, bo przy A900 mam
> zamiar się zatrzymać na dłużej, ale to zdecydowanie dziwne co się
> porobiło z cenami.

tsunami w japoni, powodzie w Azji.

te zdażenia zaburzyły znaczącą produkcją elementów które są stosowane w
apratach fotograficznych.

to może mieć wpływ.

do góry

quent wrote:
>> A po co maja kosztowac taniej, skoro ludzie i tak kupuja?
>
> Kupują ale znowu nie tak masowo.
> W PL wiadomo jak jest ale zobacz jakie są opinie pod tekstem 5dmkIII
> na dpreview - ogólne narzekanie, że za drogo!
> A to przecież opinie głównie z bogatszego świata ;-)
> Osobiście jestem zawiedziony, liczyłem na spadek cen ff po kilku
> latach. Mam szkieł za prawię 10koła które na cropie nie dają mi
> takiej frajdy jaką mam gdy podepnę je do ff... kolegi niestety :-/

Jednakże FF to wciąż rynek dla profesjonalistów i bogatych amatorów, oni
zapłącą każdą cenę.

dodajmy do tego że Nikon i Sony mają wspolną produkcję matryc więc nie bedą
walczyć ze sobą, podzielili sobei rynek i tyle, Canaon tez na wojne w tym
segmencie nie pójdzie, bo to nie dziąła tak ze prpfi naraz żuci nikona i
kupi walizę Canonów.

Profesjonaliści jak weszli w system to już w nim siedzą i kupują to co lubią
i do czego sie przyzwyczaili.

do góry

Dnia 28.03.2012 Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał/a:
> quent wrote:
>>> A po co maja kosztowac taniej, skoro ludzie i tak kupuja?
>>
>> Kupują ale znowu nie tak masowo.
>> W PL wiadomo jak jest ale zobacz jakie są opinie pod tekstem 5dmkIII
>> na dpreview - ogólne narzekanie, że za drogo!
>> A to przecież opinie głównie z bogatszego świata ;-)
>> Osobiście jestem zawiedziony, liczyłem na spadek cen ff po kilku
>> latach. Mam szkieł za prawię 10koła które na cropie nie dają mi
>> takiej frajdy jaką mam gdy podepnę je do ff... kolegi niestety :-/
>
> Jednakże FF to wciąż rynek dla profesjonalistów i bogatych amatorów, oni
> zapłącą każdą cenę.

Dorabianie filozofii. Skoro entry level się znakomicie sprzedaje w okolicach
1k5-2k to wypas można spokojnie wstawić za 3k5-4k, a ff za 7k.

Ile musiałby stać taki 1100d jakby 5dmk3 wszedł na rynek za 4k5? 800zł z kitem?
To za tyle ciężko używną 450 nabyć.

> dodajmy do tego że Nikon i Sony mają wspolną produkcję matryc więc nie bedą
> walczyć ze sobą, podzielili sobei rynek i tyle, Canaon tez na wojne w tym
> segmencie nie pójdzie, bo to nie dziąła tak ze prpfi naraz żuci nikona i
> kupi walizę Canonów.
>
> Profesjonaliści jak weszli w system to już w nim siedzą i kupują to co lubią
> i do czego sie przyzwyczaili.

Ale jaką masz w sumie różnicę w cenie najtańszych FF-ów? Kilka procent, to chyba
do przełknięcia gdy się kupuje body za ponad 7kzł.
Ja to widzę raczej tak że ktoś kto wybiera system i kupuje tańsze body - obserwuje
perspektywy jakie mu przyszłość przyniesie i że może się kiedyś przeniesie na FF i
w ten sposób tymi wysokimi puszkami się kreuje ten niski rynekj. Jak ktoś ma
szklarnię
to w praktyce musi wybierać w systemie - bo na przesiadce straci i to sporo.
Wiem po sobie bo szklarnie zbieram od analogowych eosów i w sumie źle nie trafiłem,
co nie znaczy że nie chciałbym taniej - przy czym wchodząc w Nikona dużej różnicy
finansowo by nie było - jakościowo podejrzewam również, bo obie marki dają tyle
że nie często się ze wszystkiego korzysta.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

do góry

On 2012-03-28 13:45:31 +0200, Sergiusz Rozanski
<w...@m...com.pl> said:

>> Jednakże FF to wciąż rynek dla profesjonalistów i bogatych amatorów, oni
>> zapłącą każdą cenę.
>
> Dorabianie filozofii. Skoro entry level się znakomicie sprzedaje w okolicach
> 1k5-2k to wypas można spokojnie wstawić za 3k5-4k, a ff za 7k.

Nie, to Ty dorabiasz filozofię. Jeśli BMW serii 1 sprzedaje się dobrze
za 100k, to czy oznacza to, że seria 7 powinna spaść do 300k? Inne
segmenty, inni odbiorcy, inne pozycjonowanie. Można sprzedać 10.000 i
na sztuce zarobić 5 dolców lub 100 i zarobić na jednym 500. Tak czy
siak firma jest na plusie. A że różni ludziska na forach kwękają, że
chcieliby ale im szkoda tyle kasy/nie stać ich? Snu z powiek zarządom
producentów jakoś to nie spędza.

--

Pozdrawiam
de Fresz

do góry