eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCeed'owcy - jak to w końcu jest...?Re: Ceed'owcy - jak to w końcu jest...?
  • Data: 2011-03-16 13:49:31
    Temat: Re: Ceed'owcy - jak to w końcu jest...?
    Od: " " <b...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Cavallino <c...@k...pl> napisał(a):

    > Do tej pory żadne auto które miałem od nowości nie miało takiego wyniku w
    > ciągu 4 lat.

    jaki przebieg? jak uzytkowany trasa miasto/jakie?

    pewnie nigdy nie miales np. Toyoty ;) albo Hondy ;) 5 i 8 lat i nic ;) nawet
    zawiasy sa oryginalne, przebiegi 135 kkm oraz 156 kkm, a drogi mamy jedne z
    gorszych w Polsce.


    > Ograniczenie wynikające z naturalnego zużycia części elementów stosuje nie
    > tylko Kia, więc tutaj jej gwarancja nie różni się np. od Fiata, poza jej
    > długością, na elementy które się nie powinny zużyć w tym czasie.
    > A że u nas z racji jakości dróg naturalne zużycie jest jeszcze szybsze niż
    > gdzie indziej, no to mamy efekt w rodzaju ograniczenia do 40 tys km.

    czyli 7 Lat=2 lata... a dla nie ktorych PH-owcow to mniej niz 6 miesiecy

    zejdz na ziemie co to jest 40 tkm po naszych drogach, cienias wytrzymywal
    dluzej bez luzow i to wiele lat temu gdy drog jeszcze nie remontowano czy budowano


    > Jeśli są firmy które robią inaczej i np. wymienią amortyzator po 200 tys km,
    to chwała im, ale jednak praktyka jest inna.


    koledze z Civiku wymienili po 4 latach i 45 tkm cieknacy amortyzator, bez
    proszenia, i tu jest rozniaca miedzy Kiła, Fiatem czy Reno.

    Mi w Toyo wymienili fotel kierowcy ktory sie "jakby zapadl" (po 2,5 roku
    uzytkowania i 55 tkm), dodatkowo zmienili pokrycie na tylnej kanapie bo sie
    zrobila jakas dziura... mysle ze ktos temu pomogl, ASO nawet nie mrugnelo okiem

    Mylse, ze na wypierdziany fotel w Kia pewnie by powiedziala, iz to zuzycie
    eksploatacyjne, wynikajace ze zlosliwego dzialnia kierowcy.


    Gwarancja bardzo odbiega od prawdziwej gwarancji u innych prawdziwych
    producentow.

    Rozumiem sprzeglo, hamulce/klocki, a inna sprawa cieknacy amor czy jakis luz
    (np. sprawa skrzypiacych wahaczy w VW B5 - stara sprawa, wymieniali nawet po
    gwarancji) u nas przy przebiegu 48 kkm.

    i tak sie znajda tacy ktorzy beda mysleli, ze ich problemy nie dotycza bo sie
    urodzili pod szczesliwoa gwiazda...

    to mozna doliczyc do luszczacego lakieru padajacych zawiasow, czy turbin g.
    warta gwarancje ;)

    a powaznie to naprawde fajne samochody... np. Ceed bardziej mi sie podoba od
    Corolli, ale chyba bym sie nie zamienil ;)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: