-
21. Data: 2010-01-03 18:48:16
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
de Fresz napisal:
> Szanse na wprowadzenie takiego zakazu bym raczej oceniał na okolice
> zera. Już widzę tych wszystkich biznesmenów, polityków czy pismaków
> rezygnujących z podróży z laptopem. To już nierealne, nie w
> dzisiejszych czasach.
A jeszcze dodatek: coraz wiecej wyzej wspomnianych osob, jezeli juz
leci z laptopem, to KOMPLETNIE golym. Caly dysk wylacznie z nowym
systemem i aplikacjami, kompletnie wyczyszczone puste miejsce (wipe-file).
Reszta danych jest sciagana z zagranicy szyfrowanym laczem po przylocie
do USA. To nowe wytyczne dotyczace poufnych danych korporacji w odpowiedzi
na regulacje USA zezwalajace na szperanie w zawartosci laptopow.
A sluzby USA pod wzgledem poufnosci danych gospodarczych sa dziurawe
jak sito. To juz jest dla nich tradycyjne od czasow Echelona...
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
22. Data: 2010-01-03 20:15:18
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: "user" <a...@g...pl>
Użytkownik "Piotr Karocki" <p...@i...org> napisał w wiadomości
news:Xns9CF5BFE2ADCE6pkarieeeorg@193.110.122.97...
> aa <o...@m...net> wrote in news:8ea7de88-498f-4989-bfe7-
> 1...@b...googlegroups.com:
Moja lustrzanka była w 5 krajach w tym na pustyni i kurzu nie złapała choć
korpus nie uszczelniony :)
Ja proponuje jednak lustrzankę bo zdjęcia z dobrym szeroko kątnym obiektywem
są znacznie lepsze niż z jakiegoś kompaktu (ostrość, balans kolorów,
szczegułowość), jak się potrafi obsługiwać lustrzankę i zna się najlepsze
ustawienia dla danego obiektywu to zdjęcia się potem ogląda jak te z
national geographic ;)
Ja bym zaopatrzył się w szmatki do przecierania obiektywu, pędzelek i
gruszkę oraz grip lub parę zapasowych aku do tego dobra torba na ramie na
lustrzankę ja mam typową ciasną na sam aparat, wziął bym kilka kart pamięci,
i ewentualnie lampę błyskową bo się przydaje przy foceniu wnętrz zabytków.
-
23. Data: 2010-01-03 20:33:46
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Jacek_P pisze:
> A jeszcze dodatek: coraz wiecej wyzej wspomnianych osob, jezeli juz
> leci z laptopem, to KOMPLETNIE golym. Caly dysk wylacznie z nowym
> systemem i aplikacjami, kompletnie wyczyszczone puste miejsce (wipe-file).
> Reszta danych jest sciagana z zagranicy szyfrowanym laczem po przylocie
> do USA. To nowe wytyczne dotyczace poufnych danych korporacji w odpowiedzi
> na regulacje USA zezwalajace na szperanie w zawartosci laptopow.
> A sluzby USA pod wzgledem poufnosci danych gospodarczych sa dziurawe
> jak sito. To juz jest dla nich tradycyjne od czasow Echelona...
Albo truecrypt z podwójnym deklem. Chyba, że to już nadaje się do
rozstrzelania właściciela.
W pojebanym kierunku zmierza świat...
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/a z tv dowiedziałem się, że mam łupież, cellulit, żółte zęby i puszczam
bąki/
-
24. Data: 2010-01-03 22:43:59
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Janko Muzykant napisal:
> Albo truecrypt z podwójnym deklem. Chyba, że to już nadaje się do
> rozstrzelania właściciela.
W USA Guantanamo mozna zwiedzic ;) A na pewno uzyskac do czasu
deportacji gustowny pomaranczowy kombinezonik plus lancuchy.
W GB wprowadzili przepisy, ze masz obowiazek podac hasla
do swoich zasobow, a odmowa ich podania (z jakiegokolwiek
powodu) jest traktowana jak przestepstwo. Biorac pod uwage
ich stosunek do street-photo to w zasadzie panstwem
totalitarnym juz sie stali.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
25. Data: 2010-01-04 06:48:20
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Jacek_P pisze:
>> Albo truecrypt z podwójnym deklem. Chyba, że to już nadaje się do
>> rozstrzelania właściciela.
> W GB wprowadzili przepisy, ze masz obowiazek podac hasla
> do swoich zasobow, a odmowa ich podania (z jakiegokolwiek
> powodu) jest traktowana jak przestepstwo. Biorac pod uwage
> ich stosunek do street-photo to w zasadzie panstwem
> totalitarnym juz sie stali.
No właśnie podwójny dekiel umożliwia osadzenie dwóch haseł i nie jest
się w stanie tego udowodnić (że są dwa). Każde otwiera co innego.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zgodnie z dz.u. 1997 nr 133 poz. 883 oświadczam, że można się na mnie
patrzeć/
-
26. Data: 2010-01-04 07:43:23
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: XX YY <f...@g...com>
On 3 Jan., 01:24, aa <o...@m...net> wrote:
> Witam,
> mam zamiar wybrac sie na roczna podroz po Azji, Australii i Ameryce
> Polnocnej.
> Szukam jakiegos aparatu, ktorym moglbym robic ciekawe zdjecia (glownie
> portrety i krajobrazy).
> Na poczatku myslalem o Canonie 300D-500D, ale jest dosc ciezki i w
> zwiazku z tym na dluzsza mete uciazliwy.
> Dosc fajnie wyglada Canon G11 oraz S90. Myslalem nad tym pierwszym,
> przeslone ma OK, pownienem uzyskiwac dobra glebie ostrosci (np. przy
> portretach). Do tego ma obracany wyswietlacz, co tez sie przydaje do
> zdjec "z zaskoczenia".
> Co sadzicie o tym wyborze, moze macie jakies swoje typy?
>
> pozdrawiam,
> TS.
moim typem do tego celu bylby panasonic fz 30 , ale nieprodukowany
wiecej.
moze nastepca fz 28 / 38 lub tez ich odpowiednik canona .
maja skladane obiektywy co ma wady i zalety. Jest miejszy , mozna
plasko zlozyc , ale mniej szczelny.
Wazny jest spory zoom optyczny - mysle ze ok 10 - 12 razy to
koniecznosc.
Do tego kilkanascie kart sd , druga bateria i hermytyczne pudelko np
takie jak sie uzywa na przechowywyanie zywnosci ( kanapki ) .
Sa rowniez z pompka do robienia lekkiego wacum.
I koniecznie sprzet do czyszczenia aparatu - mala gruszka , pedzelek ,
rozpylacz ze srodkiem do czyszczenia szkiel.
Wlasciwie na taka dluga podroz to zabralbym dwa takie same aparaty ,
wcale nie musza byc drogie.
-
27. Data: 2010-01-04 09:11:21
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: Piotr Karocki <p...@i...org>
"user" <a...@g...pl> wrote in
news:hhqtsq$qid$1@inews.gazeta.pl:
> i ewentualnie lampę błyskowa bo się przydaje przy foceniu
> wnętrz zabytków.
Z reguly wisza tabliczki, by nie robic zdjec z lampa, a nawet jak nie
wisza, to i tak wiadomo, ze swiatlo z lampy jest dla tych zabytkow
szkodliwe, wiec sie nie powinno jej uzywac.
-
28. Data: 2010-01-04 09:57:53
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2010-01-03 21:15:18 +0100, "user" <a...@g...pl> said:
> i ewentualnie lampę błyskową bo się przydaje przy foceniu wnętrz zabytków.
Np. w jakiejś katedrze... :-P
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
29. Data: 2010-01-04 10:55:40
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hhs305$iel$1@news.onet.pl...
> Jacek_P pisze:
>>> Albo truecrypt z podwójnym deklem. Chyba, że to już nadaje się do
>>> rozstrzelania właściciela.
>> W GB wprowadzili przepisy, ze masz obowiazek podac hasla
>> do swoich zasobow, a odmowa ich podania (z jakiegokolwiek
>> powodu) jest traktowana jak przestepstwo. Biorac pod uwage
>> ich stosunek do street-photo to w zasadzie panstwem
>> totalitarnym juz sie stali.
> No właśnie podwójny dekiel umożliwia osadzenie dwóch haseł i nie jest się
> w stanie tego udowodnić (że są dwa). Każde otwiera co innego.
I pewnie nikt poza Toba na to nie wpadl ;)
q
-
30. Data: 2010-01-04 13:00:35
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Jakub Jewuła pisze:
>> No właśnie podwójny dekiel umożliwia osadzenie dwóch haseł i nie jest
>> się w stanie tego udowodnić (że są dwa). Każde otwiera co innego.
>
> I pewnie nikt poza Toba na to nie wpadl ;)
Nie, nikt nie może tego udowodnić. Powiem, że hasło jest jedno i co?
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/amerykańscy naukowcy odkryli, że praca jest męcząca/