-
1. Data: 2010-01-03 00:24:53
Temat: Aparat na dluga podroz
Od: aa <o...@m...net>
Witam,
mam zamiar wybrac sie na roczna podroz po Azji, Australii i Ameryce
Polnocnej.
Szukam jakiegos aparatu, ktorym moglbym robic ciekawe zdjecia (glownie
portrety i krajobrazy).
Na poczatku myslalem o Canonie 300D-500D, ale jest dosc ciezki i w
zwiazku z tym na dluzsza mete uciazliwy.
Dosc fajnie wyglada Canon G11 oraz S90. Myslalem nad tym pierwszym,
przeslone ma OK, pownienem uzyskiwac dobra glebie ostrosci (np. przy
portretach). Do tego ma obracany wyswietlacz, co tez sie przydaje do
zdjec "z zaskoczenia".
Co sadzicie o tym wyborze, moze macie jakies swoje typy?
pozdrawiam,
TS.
-
2. Data: 2010-01-03 00:42:08
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: "SPTRA_WAW" <o...@b...pl>
> mam zamiar wybrac sie na roczna podroz po Azji, Australii i Ameryce
> Polnocnej.
Pentex K-X
jk
-
3. Data: 2010-01-03 01:35:42
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: "Rabbit McCroolick" <b...@w...pl>
Użytkownik "SPTRA_WAW" <o...@b...pl> napisał w wiadomości
news:hhop5g$rp6$1@news.onet.pl...
>> mam zamiar wybrac sie na roczna podroz po Azji, Australii i Ameryce
>> Polnocnej.
>
> Pentex K-X
Rzekłbym, że raczej K-7 - uszczelniany, w sumie kompaktowy, choć dość cieżki
ze względu na swoją magnezową obudowę. Na trudy tropików i mrozów
(przetestowane osobiście) w sam raz!
-
4. Data: 2010-01-03 09:52:06
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
Rabbit McCroolick pisze:
> Rzekłbym, że raczej K-7 - uszczelniany, w sumie kompaktowy, choć dość cieżki
> ze względu na swoją magnezową obudowę. Na trudy tropików i mrozów
> (przetestowane osobiście) w sam raz!
W takim razie Pentax K200D + 18-50WR i 50-200WR. Zasilanie z paluszków,
ale na alkalicznych można kilkadziesiąt zdjęć zrobić. Jedynie Energizery
Lithium Ultimate może normalnie pracować, dlatego lepszy od lustrzanki
będzie kompakt pracujący na AA, bo całkiem dobrze pracują na bateriach
alkalicznych (miałem do czynienia z Fuji S602Z, Fuji A100, Canon A640).
Najlepiej to byłoby kupić jakiś uszczelniany kompakt na AA, ale nie
wiem, czy są takie.
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości
zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
źródło: Angora
-
5. Data: 2010-01-03 10:16:26
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: "KILu" <b...@w...pl>
Rabbit McCroolick wrote:
> Rzekłbym, że raczej K-7 - uszczelniany, w sumie kompaktowy, choć dość
> cieżki ze względu na swoją magnezową obudowę. Na trudy tropików i mrozów
> (przetestowane osobiście) w sam raz!
Ano. K-x jest za to ponaddwukrotnie tanszy i dwukrotnie lepszy w kwestii
szumow. Jesli autor zamierza robic zdjecia wnetrz (albo chociazby miasta o
zmroku) "z reki", to warto uwzglednic ten czynnik - zreszta kompakt w
takiej sytuacji zupelnie odpada. Lustrzanka (kazda) jest tez generalnie
sprzetem o niebo bardziej wytrzymalym oraz znacznie bardziej
energooszczednym (500-600 zdjec bez ladowania akumulatorow to minimum).
--
KILu
-
6. Data: 2010-01-03 10:53:14
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: Sierp <s...@n...netgrr>
Paweł W. pisze:
> W takim razie Pentax K200D + 18-50WR i 50-200WR. Zasilanie z paluszków,
> ale na alkalicznych można kilkadziesiąt zdjęć zrobić. Jedynie Energizery
> Lithium Ultimate może normalnie pracować, dlatego lepszy od lustrzanki
> będzie kompakt pracujący na AA, bo całkiem dobrze pracują na bateriach
> alkalicznych
a czemu po prostu nie wziac dwoch kompletow akumulatorow i ladowarke?
Sierp
-
7. Data: 2010-01-03 11:25:39
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: "KILu" <b...@w...pl>
Sierp wrote:
> a czemu po prostu nie wziac dwoch kompletow akumulatorow i ladowarke?
Mozna, ale np. z tego co wiem jednorazowe ogniwa litowe lepiej radza sobie
w extremalnych warunkach (np. bardzo niskich temperaturach), niz
akumulatory li-ion. Poza tym taki k-x zrobi na nich ok. 2000 zdjec... w
przypadku ni-mh wynik bedzie ponaddwukrotnie gorszy. Ciezko powiedziec,
jak poradzilby sobie dedykowany aku li-ion, ale zapewne lepiej.
--
KILu
-
8. Data: 2010-01-03 11:35:21
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "KILu" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hhpuri$oea$1@inews.gazeta.pl...
> Sierp wrote:
>> a czemu po prostu nie wziac dwoch kompletow akumulatorow i ladowarke?
>
> Mozna, ale np. z tego co wiem jednorazowe ogniwa litowe lepiej radza sobie
> w extremalnych warunkach (np. bardzo niskich temperaturach), niz
> akumulatory li-ion. Poza tym taki k-x zrobi na nich ok. 2000 zdjec... w
> przypadku ni-mh wynik bedzie ponaddwukrotnie gorszy. Ciezko powiedziec,
> jak poradzilby sobie dedykowany aku li-ion, ale zapewne lepiej.
Czy 2000 to nie jestem przekonany, ale 1600 da radę :-)
Poza tym, baterie litowe są po 4 złote na allegro i po 9 zeta w sklepie,
wadą jest to, ż enie wszystkie aparaty na nich będa działać (mają 1,7 V w
stanie fabrycznym). Ale generalnie ot dobry pomysł na długie fotografowanie,
np. k-x'em.
--
Yogi(n)
-
9. Data: 2010-01-03 11:44:17
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: "KILu" <b...@w...pl>
ja wrote:
> extremalnych warunkach
Poprawiam sie - oczywiscie mialo byc *ekstremalnych*. Nie wiem, skad mi
sie wzielo ww...
> Ciezko powiedziec, jak poradzilby sobie dedykowany aku li-ion, ale
zapewne lepiej.
Uzupelniam wypowiedz - lepiej, niz ogniwa ni-mh, ale nie lepiej od
jednorazowych ogniw litowych.
--
KILu
-
10. Data: 2010-01-03 13:42:29
Temat: Re: Aparat na dluga podroz
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-01-03 01:24:53 +0100, aa <o...@m...net> said:
> Dosc fajnie wyglada Canon G11 oraz S90. Myslalem nad tym pierwszym,
> przeslone ma OK, pownienem uzyskiwac dobra glebie ostrosci (np. przy
> portretach).
Zapomnij o płytkiej GO w przypadku kompaktów. Trzeba się mocno
nagimnastykować, aby choć trochę rozmyć tło i jest to upierdliwe. Myśl
raczej o lustrze i dobrze by było z opcją battery packa.
--
Pozdrawiam
de Fresz