eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaAkumulatory 18650Re: Akumulatory 18650
  • Data: 2015-08-24 16:48:04
    Temat: Re: Akumulatory 18650
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 24 sierpnia 2015 15:37:01 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > W dniu poniedziałek, 24 sierpnia 2015 13:30:54 UTC+2 użytkownik J.F.
    > napisał:
    > >> >Co partia to może być inny poddostawca, a poddostawca wcale nie
    > >> >musi
    > >> >być producentem, tylko handlowcem, który bierze towar z
    > >> >przypadkowego
    >
    > >> Typowe, choc akurat niekoniecznie w przypadku baterii do 787 -
    > >> jakis
    > >> nietypowy produkt.
    > >> Ale nawet jak zamawiasz u producenta, to nigdy nie wiadomo, czy
    > >> zrobi
    > >> dokladnie tak samo.
    >
    > >Konstruktor robi rysunki, schematy, specyfikacje czy co tam trzeba, a
    > >potem kontrolerzy sprawdzają czy wszystko jest w rzeczywistości takie
    > >jak w tych rysunkach. Jak jest >niezgodne, to piszą raport
    > >niezgodności który trafia do odpowiednich ludzi, którzy mają podjąć
    > >decyzję czy można to tak puścić, czy trzeba naprawić, czy złomować
    > >itd. To cały
    >
    > A my tu o bateriii Li-ion. Skomplikowany produkt, nie calkiem znany, a
    > konstruktor moze napisac "ma sie nie zapalac", albo "zapalanie zgodne
    > z norma ....".

    Konstruktor ma napisać specyfikację. Co to ma być, jak sprawdzić czy jest dobre.
    Jeśli trzeba, to ma wymyślić program badań, żeby dany materiał/komponent
    zakwalifikować.

    >
    > >mechanizm, na każdym kroku coś ktoś może przegapić, zignorować,
    > >odpuścić, przymknąć oko itd. To cała sztuka, żeby to działało.
    > >Kombinacja marchewki i kija, jak wszędzie. Jeśli
    > >gdzieś nie działa kontrola łańcucha dostaw, to znaczy że
    > >prawdopodobnie cała nie działa. Akurat wyszło na tym na czym wyszło,
    > >ale za tydzień wyjdzie na czym innym, za dwa na >czymś jeszcze innym.
    >
    > >> A kontrola supply chain ... jak przyjezdza kontrola, to wszystko
    > >> jest
    > >> w porzadku :-)
    > >> I cos mi sie widzi, ze jakby tak wszyscy chcieli kontrolowac, to by
    > >> kontrole nie wychodzily z zakladow, hut, kopalni ...
    >
    > >No przeciez nie wychodzą. Ja mam wokół siebie notorycznie jakiś
    > >audyt. Od klientów, od autoryzowanych agencji, od rządu, od naszych
    > >ludzi z działu, od naszych ludzi z centrali. >Kręcą się jakieś typy
    > >których w życiu nie widziałem, nawet się nie przedstawiają. Ktoś ich
    > >wpuścił, znaczy po coś tu są.
    >
    > No tak, ale ja lit produje. A tu mi sie kreca ludzie BASF, Dow i kto
    > tam jeszcze chemikalia robi, dalej z Yuasa, Panasonic, SAFT czy Varty,
    > potem z Boeinga i Airbusa, ale przeciez tez z Della, Samsunga, Nokii,
    > Lenovo, itp. A to nie koniec, bo potem powinni z PZU, Allianz, itp,
    > oraz z zainteresowanych bankow i biur maklerskich ... to ile tych
    > kontrolerow bedzie?
    > Wiem, zabronie czajnikow, postawie automat do kawy, na monety,
    > pracownikom dam dodatek kawowy ... wiecej zarobie na kawie niz na tym
    > licie :-)

    Jak klient bogaty, to wkładasz te wszystkie koszty w jego cenę. Tak juz jest, że te
    wszystkie procedury kosztuja kupę szmalu. Potem polska autostrada wychodzi kilka razy
    drożej niż jakaś inna, a wygląda tak samo. Jak tak miało być, to tak wyszło :-)

    >
    > >Tak samo nasi ludzie śmigają po naszych poddostawcach. Albo oficjalny
    > >audyt, czyli ktoś z jakości, albo ludzie od konkretnego projektu,
    > >jadą do dostawców węszyć co oni tam >spieprzyli i się nie przyznali,
    > >a nuż kogoś się da złapać na kary umowne.
    > >W większych projektach typu budowa statku w stoczni albo obiektu
    > >przemysłowego, wysyła się kilku ludzi,
    > >którzy siedzą tam na zmiany 24/7 i patrzą ludziom na ręce, zaglądaja
    > >w papiery itd. To jest normalne.
    >
    > Ale to troche co innego. Normalne - ale juz do dostawcy wykonawcy nie
    > jezdzisz ...

    Nie, ale chcę widzieć jego listę zakwalifikowanych dostawców, procedurę kwalifikacji
    dostawcy, zapisy z jego audytów, zapisy z rozstrzygania niezgodności, raporty z
    kontroli jakości podpisane przez kontrolerów, karty obiegowe komponentów itd. Bardzo
    łatwo jest wykryć w tych papierach lipę, naprawdę nie trzeba się wysilać. Tylko
    trzeba nie być infantylną tipsiarą z telezakupów.

    >
    > >Ja jestem konstruktorem, więc mam to gdzieś, ale jak nie było kogo
    > >wysłać to
    > >i mnie czasami z łapanki wysyłano na takie audyty do dostawców.
    > >Latasz
    > >i patrzysz co kto robi źle, a wieczorem piszesz raport, niech ktoś
    > >tam czyta
    > >i się martwi co z tym robić. Taka praca.
    >
    > I potem wracasz, dostawca pisze raport, jak to poprawiono procedure
    > ... i robi dalej po staremu :-)

    Potem coś wybuchnie, narobi sodomy, ludzi pozabija, a prokurator spyta co zrobiłem
    żeby temu zapobiec. Proszę bardzo: wszystko co było możliwe, tu są papiery.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: