-
221. Data: 2014-02-15 15:45:38
Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Sat, 15 Feb 2014 11:40:25 +0000, AZ wrote:
> FR to nie hobbystyczne urzadzonko tylko narzedzie na
> ktorego podstawie wystawiane sa kary i powinno byc zatwierdzone tak jak
> przewidzialo to prawo. Tyle.
No to zerknij do tego prawa i wskaż gdzie zostało ono złamane.
Tomek
-
222. Data: 2014-02-15 16:50:27
Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-02-14 21:35, J.F pisze:
> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
(...)
>>> I dobrze ... ale wiesz - od paru lat policja jakos malo aktywna.
>> Hmmm, zdefiniuj "mało aktywna".
>
> Ostatnio ich widzialem z suszarka ze dwa lata temu, pod Gdanskiem.
A aktywna to tylko z "suszarkami"? Inna sprawa, że najwyraźniej
mało jeździsz, bądź z zamkniętymi oczami;)
> Niedawno mnie zlapali bez swiatel, ale stali sobie bez suszarki,
> calkiem niedawno lapali ... i trzezwosc sprawdzali, a przeciez mogliby
> od razu suszyc ..
Znaczy jednak są i to nawet aktywni...
>>> FR jej zabrali,
>> A po co im FR? ITD ma infrastrukturę i spokojnie może się zająć
>> automatyczną obróbką tych cudów.
>
> Hej, tu nie s.c.p., nie pisz jak polityk.
Piszę jako realista, a nie żaden polityk. Policja nie musi się
zajmować zdjęciami z automatycznego nadzoru ruchu.
> Zabrali im na lata zanim ITD sie dorobila infrastruktury.
No, ale oni tę infrastrukturę mieli? Nie pisz jak polityk:P
> Potem ITD cos narzekala ze te FR to nie takie, ze roznych typow ...
LOL - a to ma do rzeczy?
> Tak w ogole jak na to calosciowo patrze to mam wrazenie ze ktos to
> sabotuje, a moze wrecz wszyscy sabotuja :-)
W Polsce od dawna jest niechęć do stworzenia systemów automatycznych
i do tego połączonych. Powoli jednak informatyzacja zamyka kolejne
furtki do przekrętów, łapownictwa, cwaniactwa itd.
>> Tak szczerze powiedziawszy to policja jednak suszy, ale
>> niekoniecznie łatwo na to trafić (suszy nie znaczy Iskra).
>> SM mam te swoje FR w różnych miejscach (w miastach) i ludzie
>> się na to łapią z głupoty. Czy SM się czepia? Nie, to są
>> jednostkowe przypadki.
>
> No widzisz - Budzika zlapali 62/50, policja by pewnie ustawila alarm na
> 70 ..
No i co z tego by miało wynikać? Jest ograniczenie w zabudowanym
- jest. Jest tolerancja dla FR - jest. Pomiar robi automat,
a nie człowiek i całość idzie do obróbki w zasadzie automatycznej.
Policja przy ręcznej obróbce z "suszarki" by się zaćwiczyła
i wystawiła niewiele mandatów.
>>> Choc musze przyznac ze policjanci czesciej wybaczaja.
>> Z jakich doświadczeń wyciągnąłeś te wnioski?
>
> Z tych paru ostatnich lat ..
Ja nie pytałem o lata:>
>> SM to w większości pomiary automatyczne - maszyna to robi
>> i maszyna ocenia.
>
> Ale strasznicy prog ustalaja.
Aha i z tego by wynikało, że policja częściej wybacza:>
> No dobra, maja ustawe, nie bardzo wiadomo czy podlegaja, ale im jeszcze
> ktos zarzuci ze nie lapia, no to ustawia na +10. Zreszta przeciez po to
> sa, aby mandaty wystawiac :-)
Są od porządku (jak by to głupio nie brzmiało) i skoro w mieście jest
50km/h i miejsca opomiarowania są uzgodnione z policją to jaki widzisz
problem? Mandaty są logiczną konsekwencją zachowań kierowców, a nie
złośliwości SM.
-
223. Data: 2014-02-15 16:54:01
Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-02-14 22:31, Budzik pisze:
> Użytkownik Artur Maśląg f...@p...com ...
>
>>>>> Pojawiajace sie pytania sa marginalne.
>>>>
>>>> Znaczy jakie pytania?
>>>>
>>> O omijanie mandatów
>>
>> Tak, tak, włącznie z całym 'pomocniczkiem' jak postępować w przypadku
>> otrzymania korespondencji:>
>
> Sam widzisz, jest pomocniczek, wiec i dyskusji specjalnie wiele nie ma.
A gdzie ja pisałem o dyskusji? Pisałem o pytaniach. Są "pomocniczki"
więc i dyskusja w zasadzie niewielka.
>> Z założenia...
>>
> Cóz, skoro z założenia policja założyła ze będzie robić badania źle
> działającym sprzetem...
Nie, to są Twoje imaginacje, a nie założenia policji.
> Wczesniej z założenia płaciłem, chociaz nie zawsze byłem przekonany o
> swojej winie.
Jak również z założenia dawałeś w łapę.
>>>>> A jeszcze rzadziej pomysłem omijania jest kłamstwo.
>>>>
>>>> Tak, tak, z całą pewnością. Nie wiem kto prowadził, nie wiem
>>>> komu powierzyłem pojazd, odmawiam wskazania:>
>>>>
>>> Nie twierdze, ze sie nie pojawiaja.
>>
>> Głupio by było zaprzeczyć przeglądowi choćby z ostatniego tygodnia:>
>
> co nadal nie dowodzi, ze takich tematów jest jakoś strasznie dużo.
> Ot zdazy sie od czasu do czasu.
LOL - zadziwiający relatywizm prezentujesz, ale faktom jest głupio
zaprzeczać.
-
224. Data: 2014-02-15 18:42:52
Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
Od: AZ <a...@g...com>
Dnia 15.02.2014 Tomasz Stiller <k...@l...eu.org> napisał/a:
> On Sat, 15 Feb 2014 11:40:25 +0000, AZ wrote:
>> FR to nie hobbystyczne urzadzonko tylko narzedzie na
>> ktorego podstawie wystawiane sa kary i powinno byc zatwierdzone tak jak
>> przewidzialo to prawo. Tyle.
>
> No to zerknij do tego prawa i wskaż gdzie zostało ono złamane.
>
No tyle razy bylo napisane - wydano ZT na podstawie badania prototypu innego
urzadzenia/urzadzenia w innej specyfikacji.
--
Artur
ZZR 1200
-
225. Data: 2014-02-15 18:45:54
Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 15 Feb 2014 16:50:27 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2014-02-14 21:35, J.F pisze:
>> Niedawno mnie zlapali bez swiatel, ale stali sobie bez suszarki,
>> calkiem niedawno lapali ... i trzezwosc sprawdzali, a przeciez mogliby
>> od razu suszyc ..
>
> Znaczy jednak są i to nawet aktywni...
Pasywni sa, jakbym mial swiatla, to by nie zatrzymali.
A drudzy owszem aktywni ... ale poprzednia taka kontrola to dawno temu
byla. No i jak stoja i zatrzymuja, to mogliby od razu predkosc
mierzyc, ale nie, dzis trzezwosc sprawdzamy.
W Zielonej Gorze czesto sprawdzaja, czy ostatnie wydarzenia medialne
pogonily policjantow do roboty ?
>>>> FR jej zabrali,
>>> A po co im FR? ITD ma infrastrukturę i spokojnie może się zająć
>>> automatyczną obróbką tych cudów.
>> Hej, tu nie s.c.p., nie pisz jak polityk.
> Piszę jako realista, a nie żaden polityk. Policja nie musi się
> zajmować zdjęciami z automatycznego nadzoru ruchu.
>> Zabrali im na lata zanim ITD sie dorobila infrastruktury.
> No, ale oni tę infrastrukturę mieli? Nie pisz jak polityk:P
Ale FR uzywali i mandaty wystawiali. Ktos im zabral i zlozyl do
magazynu.
>> Potem ITD cos narzekala ze te FR to nie takie, ze roznych typow ...
> LOL - a to ma do rzeczy?
Mozna bylo pomyslec ze sie nie nadadza. Albo oddac.
Ale nie ... nadal w magazynie leza ?
>> Tak w ogole jak na to calosciowo patrze to mam wrazenie ze ktos to
>> sabotuje, a moze wrecz wszyscy sabotuja :-)
> W Polsce od dawna jest niechęć do stworzenia systemów automatycznych
> i do tego połączonych. Powoli jednak informatyzacja zamyka kolejne
> furtki do przekrętów, łapownictwa, cwaniactwa itd.
Znow jak polityk zabrzmiales. Co ma jedno do drugiego ?
Niechec owszem jakby jest. Czym spowodowana - nie wiem.
Raczej widmem kosztow, bo jakos watpie zeby ktos sie bal ze mu interes
ukroca.
Ale madaty z FR mozna wysylac recznie, nie trzeba systemow
automatycznych. A bezrobotni czekaja.
>>> Tak szczerze powiedziawszy to policja jednak suszy, ale
>>> niekoniecznie łatwo na to trafić (suszy nie znaczy Iskra).
>>> SM mam te swoje FR w różnych miejscach (w miastach) i ludzie
>>> się na to łapią z głupoty. Czy SM się czepia? Nie, to są
>>> jednostkowe przypadki.
>> No widzisz - Budzika zlapali 62/50, policja by pewnie ustawila alarm na
>> 70 ..
> No i co z tego by miało wynikać? Jest ograniczenie w zabudowanym
> - jest. Jest tolerancja dla FR - jest.
A jednak mozna to nazwac czepianiem sie :-)
> Pomiar robi automat,
> a nie człowiek i całość idzie do obróbki w zasadzie automatycznej.
> Policja przy ręcznej obróbce z "suszarki" by się zaćwiczyła
> i wystawiła niewiele mandatów.
SM sie jakos nie zacwiczyla.
A duzo to trzeba - obejrzec zdjecie, wpisac numer rejestracyjny,
a potem copy&paste. Albo sluzbowy informatyk jakies makro w excelu
napisze.
>> No dobra, maja ustawe, nie bardzo wiadomo czy podlegaja, ale im jeszcze
>> ktos zarzuci ze nie lapia, no to ustawia na +10. Zreszta przeciez po to
>> sa, aby mandaty wystawiac :-)
>
> Są od porządku (jak by to głupio nie brzmiało) i skoro w mieście jest
> 50km/h i miejsca opomiarowania są uzgodnione z policją to jaki widzisz
> problem? Mandaty są logiczną konsekwencją zachowań kierowców, a nie
> złośliwości SM.
A widzisz, ktos to jednak uwaza za zlosliwosc i projekt zmiany ustawy
krazy :-)
Najwyrazniej ktos wysoko tez uwaza ze 50 w miescie to za malo :-)
J.
-
226. Data: 2014-02-15 19:51:37
Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-02-15 18:45, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 15 Feb 2014 16:50:27 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>> W dniu 2014-02-14 21:35, J.F pisze:
>>> Niedawno mnie zlapali bez swiatel, ale stali sobie bez suszarki,
>>> calkiem niedawno lapali ... i trzezwosc sprawdzali, a przeciez mogliby
>>> od razu suszyc ..
>>
>> Znaczy jednak są i to nawet aktywni...
>
> Pasywni sa, jakbym mial swiatla, to by nie zatrzymali.
A niby dlaczego maja zatrzymywać ot tak? Dla mnie to naturalne, że
bez przyczyny nie zatrzymują.
> A drudzy owszem aktywni ... ale poprzednia taka kontrola to dawno temu
> byla.
Często jeździsz bez świateł?
>No i jak stoja i zatrzymuja, to mogliby od razu predkosc
> mierzyc, ale nie, dzis trzezwosc sprawdzamy.
Po co maja od razu prędkość mierzyć? Czy to jedyna powód ich obecności
na drogach?
> W Zielonej Gorze czesto sprawdzaja, czy ostatnie wydarzenia medialne
> pogonily policjantow do roboty ?
Nie mieszkam w Zielonej Górze i mnie to tak naprawdę nie interesuje.
Widuję ich dość regularnie na drogach i mogliby bardziej zwracać
uwagę na różne niebezpieczne zachowania częściej niż obecnie.
Ba, większy byłby z tego pożytek niż poranne 'dmuchanko'...
>>> Zabrali im na lata zanim ITD sie dorobila infrastruktury.
>> No, ale oni tę infrastrukturę mieli? Nie pisz jak polityk:P
>
> Ale FR uzywali i mandaty wystawiali. Ktos im zabral i zlozyl do
> magazynu.
Nikt tego nie zabrał (tylko przekazał) i nie złożył do magazynu,
a sprzęt pozostał w użyciu. A że dużo go nie było, cóż...
>>> Potem ITD cos narzekala ze te FR to nie takie, ze roznych typow ...
>> LOL - a to ma do rzeczy?
>
> Mozna bylo pomyslec ze sie nie nadadza. Albo oddac.
> Ale nie ... nadal w magazynie leza ?
Co leży w magazynach? Sprzęt bez homologacji?
>> W Polsce od dawna jest niechęć do stworzenia systemów automatycznych
>> i do tego połączonych. Powoli jednak informatyzacja zamyka kolejne
>> furtki do przekrętów, łapownictwa, cwaniactwa itd.
>
> Znow jak polityk zabrzmiales. Co ma jedno do drugiego ?
Jak polityk? Nie kolego, jako człowiek doświadczony w tej materii
oraz realista. Mnie polityka nie interesuje - mnie interesują
efekty działania takich systemów - tak dla państwa jak i dla mnie
indywidualnie.
> Niechec owszem jakby jest. Czym spowodowana - nie wiem.
Podałem, a Ty nie wierzysz...
> Raczej widmem kosztow, bo jakos watpie zeby ktos sie bal ze mu interes
> ukroca.
To Ty naprawdę naiwny jesteś. Widmo kosztów? W zasadzie wszystkie
systemy wprowadzane w Polsce (z tych o których dyskutujemy) są
przeciągane w czasie, kosztują n* więcej (delikatnie powiedziawszy)
i zawsze coś przeszkadza, by osiągnęły zakładaną funkcjonalność.
Jest to pewne uogólnienie, ale taka jest rzeczywistość. Powoli się
to prostuje, ale to dużo wody w Wiśle jeszcze upłynie...
> Ale madaty z FR mozna wysylac recznie, nie trzeba systemow
> automatycznych.
Nie, nie należy, a powinny to robić systemy automatyczne.
> A bezrobotni czekaja.
Pracy jest mnóstwo.
>>> No widzisz - Budzika zlapali 62/50, policja by pewnie ustawila alarm na
>>> 70 ..
>> No i co z tego by miało wynikać? Jest ograniczenie w zabudowanym
>> - jest. Jest tolerancja dla FR - jest.
>
> A jednak mozna to nazwac czepianiem sie :-)
Złapani zawsze tak mówią, potencjalni kandydaci na wszelki wypadek
też.
>> Pomiar robi automat,
>> a nie człowiek i całość idzie do obróbki w zasadzie automatycznej.
>> Policja przy ręcznej obróbce z "suszarki" by się zaćwiczyła
>> i wystawiła niewiele mandatów.
>
> SM sie jakos nie zacwiczyla.
SM nie używa "suszarek" tylko FR. Widzisz różnicę?
> A duzo to trzeba - obejrzec zdjecie, wpisac numer rejestracyjny,
> a potem copy&paste. Albo sluzbowy informatyk jakies makro w excelu
> napisze.
Litości, tego nie nawet nie będę komentował...
>> Są od porządku (jak by to głupio nie brzmiało) i skoro w mieście jest
>> 50km/h i miejsca opomiarowania są uzgodnione z policją to jaki widzisz
>> problem? Mandaty są logiczną konsekwencją zachowań kierowców, a nie
>> złośliwości SM.
>
> A widzisz, ktos to jednak uwaza za zlosliwosc i projekt zmiany ustawy
> krazy :-)
Wiesz, ja za twoje wnioski na podstawie medialnych rewelacji nie
odpowiadam. Daj linke do projektu i przypomnij mi ile takich
"przeżyło" pierwsze czytanie.
> Najwyrazniej ktos wysoko tez uwaza ze 50 w miescie to za malo :-)
Często z nim rozmawiasz? :P
-
227. Data: 2014-02-15 21:03:32
Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 15 Feb 2014 19:51:37 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2014-02-15 18:45, J.F. pisze:
>>>> Niedawno mnie zlapali bez swiatel, ale stali sobie bez suszarki,
>>>> calkiem niedawno lapali ... i trzezwosc sprawdzali, a przeciez mogliby
>>>> od razu suszyc ..
>>>
>>> Znaczy jednak są i to nawet aktywni...
>>
>> Pasywni sa, jakbym mial swiatla, to by nie zatrzymali.
>
> A niby dlaczego maja zatrzymywać ot tak? Dla mnie to naturalne, że
> bez przyczyny nie zatrzymują.
Czyli pasywni. parkuja gdzies na poboczu, siedza w aucie, czekaja.
Nie susza, nie alkomatuja, czekaja...
>> A drudzy owszem aktywni ... ale poprzednia taka kontrola to dawno temu
>> byla.
> Często jeździsz bez świateł?
Rzadko, ale mowie o trzezwosci.
>> No i jak stoja i zatrzymuja, to mogliby od razu predkosc
>> mierzyc, ale nie, dzis trzezwosc sprawdzamy.
> Po co maja od razu prędkość mierzyć? Czy to jedyna powód ich obecności
> na drogach?
A czemu nie ? suszarka, alkomat, OC, dokumenty, gasnica, trojkat - o
ilez to bezpieczniej bedzie :-)
>> W Zielonej Gorze czesto sprawdzaja, czy ostatnie wydarzenia medialne
>> pogonily policjantow do roboty ?
> Nie mieszkam w Zielonej Górze i mnie to tak naprawdę nie interesuje.
Ja tez nie, wiec sie pytam czy tam taki zwyczaj, czy to skutki
ostatniej nagonki :-)
> Widuję ich dość regularnie na drogach i mogliby bardziej zwracać
> uwagę na różne niebezpieczne zachowania częściej niż obecnie.
> Ba, większy byłby z tego pożytek niż poranne 'dmuchanko'...
Popieram .... ale tych niebezpiecznych zachowan na drodze to tez malo
widuje.
>>>> Zabrali im na lata zanim ITD sie dorobila infrastruktury.
>>> No, ale oni tę infrastrukturę mieli? Nie pisz jak polityk:P
>> Ale FR uzywali i mandaty wystawiali. Ktos im zabral i zlozyl do
>> magazynu.
> Nikt tego nie zabrał (tylko przekazał)
Kazal przekazac. Zwal jak zwal, de facto jednak zabral.
> i nie złożył do magazynu,
> a sprzęt pozostał w użyciu. A że dużo go nie było, cóż...
Pozostal ? Gdzie go ITD uzywala i jak czesto ?
Powinienem miec harmonie mandatow, a nie mam.
>>>> Potem ITD cos narzekala ze te FR to nie takie, ze roznych typow ...
>>> LOL - a to ma do rzeczy?
>> Mozna bylo pomyslec ze sie nie nadadza. Albo oddac.
>> Ale nie ... nadal w magazynie leza ?
> Co leży w magazynach? Sprzęt bez homologacji?
O, to Policja uzywala sprzetu bez homologacji ?
(P.S. a niby jakiej homologacji ?)
>>> W Polsce od dawna jest niechęć do stworzenia systemów automatycznych
>>> i do tego połączonych. Powoli jednak informatyzacja zamyka kolejne
>>> furtki do przekrętów, łapownictwa, cwaniactwa itd.
>> Znow jak polityk zabrzmiales. Co ma jedno do drugiego ?
> Jak polityk? Nie kolego, jako człowiek doświadczony w tej materii
> oraz realista. Mnie polityka nie interesuje - mnie interesują
> efekty działania takich systemów - tak dla państwa jak i dla mnie
> indywidualnie.
>> Niechec owszem jakby jest. Czym spowodowana - nie wiem.
> Podałem, a Ty nie wierzysz...
A jakie niby lapowki zablokowal Cepik ?
No, moze i cos zablokowal, ale czy ktos sie pytal urzednikow niskiego
szczebla o opinie ?
Ale Cepik w koncu powstal, a rejonizacja pozostala. Komu to zysk
przynosi ze tak broni ?
A te fotoradary ITD to komu chleb od ust odjely, ze tak dlugo system
sie budowal ?
>> Raczej widmem kosztow, bo jakos watpie zeby ktos sie bal ze mu interes
>> ukroca.
> To Ty naprawdę naiwny jesteś. Widmo kosztów? W zasadzie wszystkie
> systemy wprowadzane w Polsce (z tych o których dyskutujemy) są
> przeciągane w czasie, kosztują n* więcej (delikatnie powiedziawszy)
No to sam widzisz - moze ktos tam u wladzy wie ze pomysl swietny, ale
najpierw trzeba wygospodarowac 100 mln.
> i zawsze coś przeszkadza, by osiągnęły zakładaną funkcjonalność.
> Jest to pewne uogólnienie, ale taka jest rzeczywistość. Powoli się
> to prostuje, ale to dużo wody w Wiśle jeszcze upłynie...
Ale ja to znam tez od drugiej strony, zreszta caly swiat wie ze jak
chcesz termin, to spytaj informatyka, pomnoz co powie przez dwa i
zmien jednostke czasy na wyzsza. Nie dwa tygodnie tylko 4 miesiace,
nie 4 miesiace tylko 8 lat itp.
Tak to juz po prostu jest.
A jeszcze okazuje ze klient sam nie wie czego chce, pomysly sie
zmieniaja, przepisy sie zmieniaja ... i nadal sa niejasne lub
sprzeczne, itp.
>> Ale madaty z FR mozna wysylac recznie, nie trzeba systemow
>> automatycznych.
> Nie, nie należy, a powinny to robić systemy automatyczne.
Nie pisze ze nalezy, tylko ze mozna.
>> A bezrobotni czekaja.
> Pracy jest mnóstwo.
Zasilkow jakos tez, ale widac ktos na tym przekrety robi, ze cie tak
sparafrazuje :-P
>>>> No widzisz - Budzika zlapali 62/50, policja by pewnie ustawila alarm na
>>>> 70 ..
>>> No i co z tego by miało wynikać? Jest ograniczenie w zabudowanym
>>> - jest. Jest tolerancja dla FR - jest.
>> A jednak mozna to nazwac czepianiem sie :-)
> Złapani zawsze tak mówią, potencjalni kandydaci na wszelki wypadek
> też.
62 zamiast 50 ... czepialstwo :-)
>>> Pomiar robi automat,
>>> a nie człowiek i całość idzie do obróbki w zasadzie automatycznej.
>>> Policja przy ręcznej obróbce z "suszarki" by się zaćwiczyła
>>> i wystawiła niewiele mandatów.
>> SM sie jakos nie zacwiczyla.
> SM nie używa "suszarek" tylko FR. Widzisz różnicę?
No tak, ja myslalem o FR.
Ale suszarki ... zlapany, skazany, mandat podpisal - podobnie roboty
co i SM ma z obrobka fotek z FR, gdzie tych pism trzeba jednak wiecej.
Ale ktos jednak policji FR zabral.
>> A duzo to trzeba - obejrzec zdjecie, wpisac numer rejestracyjny,
>> a potem copy&paste. Albo sluzbowy informatyk jakies makro w excelu
>> napisze.
> Litości, tego nie nawet nie będę komentował...
A czemu nie ?
>>> Są od porządku (jak by to głupio nie brzmiało) i skoro w mieście jest
>>> 50km/h i miejsca opomiarowania są uzgodnione z policją to jaki widzisz
>>> problem? Mandaty są logiczną konsekwencją zachowań kierowców, a nie
>>> złośliwości SM.
>> A widzisz, ktos to jednak uwaza za zlosliwosc i projekt zmiany ustawy
>> krazy :-)
> Wiesz, ja za twoje wnioski na podstawie medialnych rewelacji nie
> odpowiadam. Daj linke do projektu i przypomnij mi ile takich
> "przeżyło" pierwsze czytanie.
Jak juz dozyja do pierwszego czytania, to w zasadzie musza przezyc
pierwsze glosowanie. No chyba ze sie kadencja skonczy.
J.
-
228. Data: 2014-02-15 21:12:05
Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Sat, 15 Feb 2014 17:42:52 +0000, AZ wrote:
> No tyle razy bylo napisane - wydano ZT na podstawie badania prototypu
> innego urzadzenia/urzadzenia w innej specyfikacji.
Przeczytaj punkt 4 art. 8f ustawy.
Napisano tam, kiedy Prezes _może_ ale nie musi zmienić ZT dla danego
urządzenia. Zmiana nośnika pamięci _nie wpływa_ na wynik pomiaru. Wnioski
wyciągnij sam.
Tomek
-
229. Data: 2014-02-15 21:25:21
Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-02-15 21:03, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 15 Feb 2014 19:51:37 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>> W dniu 2014-02-15 18:45, J.F. pisze:
>>>>> Niedawno mnie zlapali bez swiatel, ale stali sobie bez suszarki,
>>>>> calkiem niedawno lapali ... i trzezwosc sprawdzali, a przeciez mogliby
>>>>> od razu suszyc ..
>>>>
>>>> Znaczy jednak są i to nawet aktywni...
>>>
>>> Pasywni sa, jakbym mial swiatla, to by nie zatrzymali.
>>
>> A niby dlaczego maja zatrzymywać ot tak? Dla mnie to naturalne, że
>> bez przyczyny nie zatrzymują.
>
> Czyli pasywni. parkuja gdzies na poboczu, siedza w aucie, czekaja.
> Nie susza, nie alkomatuja, czekaja...
To jest pasywność policji? Żarty sobie waść stroisz, albo urodziłeś
się w Polsce i mało masz doświadczeń z krajów o większym doświadczeniu
"demokratycznym".
>>> A drudzy owszem aktywni ... ale poprzednia taka kontrola to dawno temu
>>> byla.
>> Często jeździsz bez świateł?
>
> Rzadko, ale mowie o trzezwosci.
Przed "chwilą" pisałeś o "suszeniu". Co ciekawe - bez świateł często
jeżdżą właśnie nietrzeźwi...
>> Po co maja od razu prędkość mierzyć? Czy to jedyna powód ich obecności
>> na drogach?
>
> A czemu nie ? suszarka, alkomat, OC, dokumenty, gasnica, trojkat - o
> ilez to bezpieczniej bedzie :-)
Chyba Ciebie pogięło, albo sobie szopkę robisz:>
>> Widuję ich dość regularnie na drogach i mogliby bardziej zwracać
>> uwagę na różne niebezpieczne zachowania częściej niż obecnie.
>> Ba, większy byłby z tego pożytek niż poranne 'dmuchanko'...
>
> Popieram .... ale tych niebezpiecznych zachowan na drodze to tez malo
> widuje.
Ja widują całkiem sporo, ale jak już się udało ustalić wcześniej,
mamy rożne definicje pewnych zachowań.
>> Nikt tego nie zabrał (tylko przekazał)
>
> Kazal przekazac. Zwal jak zwal, de facto jednak zabral.
Jasne, zabrał im część zbędnych obowiązków...
Jesteś mistrzem:P
>> i nie złożył do magazynu,
>> a sprzęt pozostał w użyciu. A że dużo go nie było, cóż...
>
> Pozostal ? Gdzie go ITD uzywala i jak czesto ?
A ile było FR?
> Powinienem miec harmonie mandatow, a nie mam.
Powinieneś, ale jak było 80 sztuk na kraj to nie ma o czym
deliberować...
(...)
> A te fotoradary ITD to komu chleb od ust odjely, ze tak dlugo system
> sie budowal ?
Chleb odjęły? A może zaczęły łapać bez 'osobistego' nadzoru? Mało to
było aferek tych co byli złapani, a to tylko kierowca prowadził?
>> To Ty naprawdę naiwny jesteś. Widmo kosztów? W zasadzie wszystkie
>> systemy wprowadzane w Polsce (z tych o których dyskutujemy) są
>> przeciągane w czasie, kosztują n* więcej (delikatnie powiedziawszy)
>
> No to sam widzisz - moze ktos tam u wladzy wie ze pomysl swietny, ale
> najpierw trzeba wygospodarowac 100 mln.
Nie o to chodzi:>
>> i zawsze coś przeszkadza, by osiągnęły zakładaną funkcjonalność.
>> Jest to pewne uogólnienie, ale taka jest rzeczywistość. Powoli się
>> to prostuje, ale to dużo wody w Wiśle jeszcze upłynie...
>
> Ale ja to znam tez od drugiej strony, zreszta caly swiat wie ze jak
> chcesz termin, to spytaj informatyka, pomnoz co powie przez dwa i
> zmien jednostke czasy na wyzsza. Nie dwa tygodnie tylko 4 miesiace,
> nie 4 miesiace tylko 8 lat itp.
> Tak to juz po prostu jest.
Kolego, inżynieria oprogramowania to nie to samo co niechęć do
skutków uruchomionego systemu w zakresie omawianych funkcjonalności.
> A jeszcze okazuje ze klient sam nie wie czego chce, pomysly sie
> zmieniaja, przepisy sie zmieniaja ... i nadal sa niejasne lub
> sprzeczne, itp.
To nadal nie podpada pod niechęć do efektów uruchomionego systemu...
>>> Ale madaty z FR mozna wysylac recznie, nie trzeba systemow
>>> automatycznych.
>> Nie, nie należy, a powinny to robić systemy automatyczne.
>
> Nie pisze ze nalezy, tylko ze mozna.
Nie, nie można. Zbyt duże koszty, zbyt wiele błędów, zbyt wiele
możliwości ingerencji personalnych w system...
>>> A bezrobotni czekaja.
>> Pracy jest mnóstwo.
>
> Zasilkow jakos tez, ale widac ktos na tym przekrety robi, ze cie tak
> sparafrazuje :-P
Zasiłków? W Polsce? Żarty sobie robisz.
>> Złapani zawsze tak mówią, potencjalni kandydaci na wszelki wypadek
>> też.
>
> 62 zamiast 50 ... czepialstwo :-)
W zabudowanym - dość znaczne naruszenie przepisów.
>> SM nie używa "suszarek" tylko FR. Widzisz różnicę?
>
> No tak, ja myslalem o FR.
A pisałeś o suszeniu przez policję...
>>> A duzo to trzeba - obejrzec zdjecie, wpisac numer rejestracyjny,
>>> a potem copy&paste. Albo sluzbowy informatyk jakies makro w excelu
>>> napisze.
>> Litości, tego nie nawet nie będę komentował...
>
> A czemu nie ?
Powyżej masz wyjaśnienie.
>> Wiesz, ja za twoje wnioski na podstawie medialnych rewelacji nie
>> odpowiadam. Daj linke do projektu i przypomnij mi ile takich
>> "przeżyło" pierwsze czytanie.
>
> Jak juz dozyja do pierwszego czytania, to w zasadzie musza przezyc
> pierwsze glosowanie. No chyba ze sie kadencja skonczy.
Nie.
-
230. Data: 2014-02-15 22:04:00
Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
Od: Jaroslaw Postawa <d...@a...pl>
W dniu 2014-02-15 21:12, Tomasz Stiller pisze:
> On Sat, 15 Feb 2014 17:42:52 +0000, AZ wrote:
>
>> No tyle razy bylo napisane - wydano ZT na podstawie badania prototypu
>> innego urzadzenia/urzadzenia w innej specyfikacji.
>
> Przeczytaj punkt 4 art. 8f ustawy.
>
> Napisano tam, kiedy Prezes _może_ ale nie musi zmienić ZT dla danego
> urządzenia. Zmiana nośnika pamięci _nie wpływa_ na wynik pomiaru. Wnioski
> wyciągnij sam.
Ty to jednak beton jesteś. Założyłeś że się nie zmienia i nie obchodzi
Cię, czy tak jest istotnie. Ja z kolei nie twierdzę, że zmiana nośnika
wpływa na wynik pomiaru, ale istnieje taka możliwość i wolałbym żeby to
było zbadane. Obecnie istnieje możliwość, że ZT zostało zmienione na
podstawie zwykłego oświadczenia producenta. Równie dobrze ja mogę od
jutra oświadczać, że mam uprawnienia tłumacza przysięgłego. Może
potrafię tłumaczyć, może nie, ale wszyscy mają bez egzaminu przyjmować
moje tłumaczenia, bo tak oświadczyłem.
Pozdrawiam,
Jarek