-
151. Data: 2016-03-14 13:15:45
Temat: Re: Pierwszy samochód do 13 tys
Od: Trybun <c...@r...cb>
W dniu 2016-03-05 o 08:51, Shrek pisze:
> On 04.03.2016 11:15, Trybun wrote:
>
>>>> A CRDI? A może to że porostu ropniaki są lepsze, bardziej
>>>> przyjazne i na swój sposób bardziej użyteczne właścicielowi, a lepsze
>>>> jak wiadomo z prostego równania - przeważnie jest droższe od
>>>> gorszego..
>>>
>>> Robisz na siłę zaletę z wady. Po co?
>
>>
>> Oczekuję odpowiedzi na sens istnienia aut osobowych z silnikiem diesla.
>> Tego że mimo że są droższe w zakupie to mimo wszystko sprzedają się
>> nieźle.
>
> Ależ ten sens jest oczywisty - diesle są stworzone do latania dużej
> ilości kkm w trasach. I tyle. Więc kupowanie diesla to przejechania 6
> km do pracy w mieście mija się z celem.
>
> Shrek.
Wobec tego że mam w garażu auta z obydwoma wersjami silników, muszę
powiedzieć że mocno naciągana jest ta teoria. Na co dzień jeżdżę także w
taki sposób że dojeżdżam do pobliskiego miasteczka około 10 km i wracam.
Mimo że benzyniaka mam z gazem to jeżdżę głównie dieslem, a to ze
względu na komfort. Na dłuższe trasy także dieslem i tu także jedynym
motywem jest komfort (żeby nie było - wyposażenie wnętrza na tym samym
poziomie, w benzynowcu nawet lepszy zestaw audio, - nagłośnienie
znacznie lepiej brzmi). Benzyniak to praktycznie w teren, tam gdzie ze
względu na niezbyt wysoki prześwit w dieslu muszę z niego zrezygnować.
A Ty piszesz ze diesel jest rzekomo do czegoś konkretnego stworzony, i
odwrotnie - do czegoś innego się nie nadaje.. Ja twierdzę że gdyby nie
wysoki prześwit to do garażu z benzyniakiem pewnie nawet bym nie zajrzał
częściej niż raz do roku, - wyjazd na obowiązkowy przegląd techniczny.
-
152. Data: 2016-03-14 13:16:15
Temat: Re: Pierwszy samochód do 13 tys
Od: Trybun <c...@r...cb>
W dniu 2016-03-08 o 12:29, Shrek pisze:
> On 08.03.2016 12:10, Trybun wrote:
>
>> Benzyny też. Nie warto kupować auta na przejazd 6 km do pracy.
>
> A to już zależy tylko od tego za ile ta praca i jakie są alternatywy
> dojazdu.
No tak, tu masz rację.
>
>> A tak w
>> ogóle to z jakiego powodu te diesle są postrzegane pozytywnie gdy
>> bierzemy pod uwagę długie trasy, a na krótkie to już nie?
>
> Ponieważ mniej palą. Jak dużo jeżdzisz to opłaca się zapłacić więcej
> za disla bo zwróci ci w mniejszych kosztach paliwa. Dodatkowo sam już
> wspomniałeś że kiepsko się nagrzewają - przy czym nie dotyczy to tylko
> wnętrza a również silniaka. A niedogrzany silnik pali zauważalnie
> więcej. Innymi słowy - raz że jak będzie wiecznie niedogrzany to wcale
> mniej nie spali, dwa że nawet jak optymistycznie średnio spali o te
> dwa litry na 100, to jak robisz 5kkm rocznie to zaoszczędzisz raptem
> 400PLN. A na diesla wydasz jakieś 4 tysie więcej. Po prostu się nie
> opłaca. Już pomijając to, że statystycznie są bardziej awaryjne - bo
> raz że bardziej skomplikowane, dwa że Niemcy nie kupują sobie diesli
> do jeżdzenia do kościoła, tylko wylatują nimi duże przebiegi na
> autostradach - więc statystycznie będzie miał większy przebieg od
> benzyny.
>
>
> Shrek
Bo ja wiem czy mniej. Ten litr/półtora mniej na sto nie robi aż takiej
różnicy na plus.. Przynajmniej ja tak sądzę. oczywiście opisuję tu nie
dane z katalogów a doświadczenia własne, pomijając instalację gazową w
benzyniaku.
Benzyna też musi się dogrzać..
-
153. Data: 2016-03-14 13:16:46
Temat: Re: Pierwszy samochód do 13 tys
Od: Trybun <c...@r...cb>
W dniu 2016-03-09 o 18:50, re pisze:
>
>
> Użytkownik "Trybun"
>
>>
>> Ależ ten sens jest oczywisty - diesle są stworzone do latania dużej
>> ilości kkm w trasach. I tyle. Więc kupowanie diesla to przejechania 6
>> km do pracy w mieście mija się z celem.
>>
>> Shrek.
>
> Benzyny też. Nie warto kupować auta na przejazd 6 km do pracy. ...
> ---
>
> Mam 6 km do pracy i przystanki na obu końcach. Mogę wsiąść w samochód
> i zajechać w 12 min (ale już wiemy, że nie opłaca się) lub ... wyjść
> godzinę wcześniej i zajechać autobusem. I tak 2x dziennie, razem 2h.
>
> Czyli ... mając 6 km do pracy nie ma sensu ruszać się z domu.
>
> Reasumując, jak pieprzyć to pieprzyć.
Skoro autobus chodzi co godzina to nie masz wyjścia.
-
154. Data: 2016-03-14 13:18:04
Temat: Re: Pierwszy samochód do 13 tys
Od: Trybun <c...@r...cb>
W dniu 2016-03-12 o 18:49, z pisze:
> W dniu 2016-03-04 o 11:16, Trybun pisze:
>> Przyczepiłeś się jak rzep tego skrzyżowania. A przy kupnie następnego
>> wozu głównym kryterium i tak będzie rodzaj spalanego paliwa. Może byś i
>> srebrny, i czarny, a nawet niebieski pod warunkiem że dieselek i nie
>> kombi. Najlepiej bez FAPu i dwumasy.
>
> Coś czuję że takie stare trupy jak mój 1,4 D4D w Yarisie będą w cenie :-)
>
> z
A mi się marzy coś w stylu 2.2litra z Opla Recorda z lat 80tych. Nie
szło go zadusić nawet jadąc na 5tce z prędkością 20km/h. Wymiana świec i
końcówek wtryskiwaczy (w przeliczeniu) około 100zł..
-
155. Data: 2016-03-14 13:18:57
Temat: Re: Pierwszy samochód do 13 tys
Od: Trybun <c...@r...cb>
W dniu 2016-03-08 o 14:29, RadoslawF pisze:
>
>>> Powiem tak - tylko na przejazdy kliku km do pracy nie warto kupować
>>>> auta. Z jakimkolwiek on by nie był silnikiem.,. Ale wracając do
>>>> meritum
>>>> - oczywiście w takim wypadku benzyna byłaby bardziej użyteczna.
>>>> Przecież
>>>> tu nie chodzi o jakiś ślepy fanatyzm a o konkretne korzyści jakie
>>>> można
>>>> uzyskać takiego czy innego silnika.
>>>
>>> I znowu mierzysz wszystkich swoją miarą, miarą człowieka młodego
>>> zdrowego i bez doświadczenia.
>>> Nie każdy bez problemów przejdzie codziennie te pięć kilometrów
>>> w jedną stronę i tyle samo z powrotem.
>>> Nie każdy jest przedstawicielem handlowym i robi dziennie
>>> sto czy dwieście kilometrów.
>>> Więc pisanie tak jak ty że tylko dizel bo jest najlepszy w wielu
>>> przypadkach (powiedział bym że w większości) jest nieprawdziwy.
>>>
>>>
>>> Pozdrawiam
>>
>> Młody a jednak na tyle dojrzały aby orientować się co dla mnie lepsze a
>> co gorsze. Bez oglądania się na panującą obecnie modę, samodzielnie
>> dokonywać wyborów.
>
> Nie dyskutujemy/dyskutowaliśmy o tym co jest lepsze dla ciebie. :-)
>
>
> Pozdrawiam
A jednak, i to wcale nie ja zacząłem..
-
156. Data: 2016-03-14 18:31:41
Temat: Re: Pierwszy samochód do 13 tys
Od: Shrek <...@w...pl>
On 14.03.2016 13:16, Trybun wrote:
> W dniu 2016-03-08 o 12:29, Shrek pisze:
>> On 08.03.2016 12:10, Trybun wrote:
>>
>>> Benzyny też. Nie warto kupować auta na przejazd 6 km do pracy.
>>
>> A to już zależy tylko od tego za ile ta praca i jakie są alternatywy
>> dojazdu.
>
> No tak, tu masz rację.
>
>>
>>> A tak w
>>> ogóle to z jakiego powodu te diesle są postrzegane pozytywnie gdy
>>> bierzemy pod uwagę długie trasy, a na krótkie to już nie?
>>
>> Ponieważ mniej palą. Jak dużo jeżdzisz to opłaca się zapłacić więcej
>> za disla bo zwróci ci w mniejszych kosztach paliwa. Dodatkowo sam już
>> wspomniałeś że kiepsko się nagrzewają - przy czym nie dotyczy to tylko
>> wnętrza a również silniaka. A niedogrzany silnik pali zauważalnie
>> więcej. Innymi słowy - raz że jak będzie wiecznie niedogrzany to wcale
>> mniej nie spali, dwa że nawet jak optymistycznie średnio spali o te
>> dwa litry na 100, to jak robisz 5kkm rocznie to zaoszczędzisz raptem
>> 400PLN. A na diesla wydasz jakieś 4 tysie więcej. Po prostu się nie
>> opłaca. Już pomijając to, że statystycznie są bardziej awaryjne - bo
>> raz że bardziej skomplikowane, dwa że Niemcy nie kupują sobie diesli
>> do jeżdzenia do kościoła, tylko wylatują nimi duże przebiegi na
>> autostradach - więc statystycznie będzie miał większy przebieg od
>> benzyny.
>>
>>
>> Shrek
>
> Bo ja wiem czy mniej. Ten litr/półtora mniej na sto nie robi aż takiej
> różnicy na plus.. Przynajmniej ja tak sądzę. oczywiście opisuję tu nie
> dane z katalogów a doświadczenia własne, pomijając instalację gazową w
> benzyniaku.
No więc jaka jest ekonomiczna zaleta diesla?
> Benzyna też musi się dogrzać..
Też, ale robi to szybciej - bo więcej pali. W mieście się wyrównuje -
dopiero w trasie diesle są ekonomiczniejsze.
Shrek
-
157. Data: 2016-03-15 10:11:25
Temat: Re: Pierwszy samochód do 13 tys
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Trybun"
>>
>> Ależ ten sens jest oczywisty - diesle są stworzone do latania dużej
>> ilości kkm w trasach. I tyle. Więc kupowanie diesla to przejechania 6 km
>> do pracy w mieście mija się z celem.
>>
>> Shrek.
>
> Benzyny też. Nie warto kupować auta na przejazd 6 km do pracy. ...
> ---
>
> Mam 6 km do pracy i przystanki na obu końcach. Mogę wsiąść w samochód i
> zajechać w 12 min (ale już wiemy, że nie opłaca się) lub ... wyjść godzinę
> wcześniej i zajechać autobusem. I tak 2x dziennie, razem 2h.
>
> Czyli ... mając 6 km do pracy nie ma sensu ruszać się z domu.
>
> Reasumując, jak pieprzyć to pieprzyć.
Skoro autobus chodzi co godzina to nie masz wyjścia.
---
Nie "chodzi co godzina", ale godzina jedzie. Bo:
1. mu się nie spieszy, robi np małą pętelkę przez centrum miasta akurat
przed ostatnim przystankiem
2. jedzie co 30 min, więc może nawet o tyle trzeba wcześniej jechać a
statystycznie o połowę
3. na przystanek też trzeba wyjść wcześniej by nie spóźnić się np z powodu
niedziałającej windy czy bo akurat on wcześniej przyjechał.
I tak wychodzi prawie godzina. Może taksówka byłaby bardziej opłacalna
aczkolwiek .. na zakupy po pracy też mam taksówką pojechać ?
-
158. Data: 2016-04-02 18:57:59
Temat: Re: Pierwszy samochód do 13 tys
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Trybun" <c...@r...cb> wrote in message
news:56d95f9d$0$683$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>> Napisałem tylko że komfort jazdy dieslem w stosunku do benzynowca
>>>>>>> jest wyższy, a na dodatek podałem przykłady na to że benzyna to
>>>>>>> niekoniecznie łatwość napraw, skoro tabun mechaników nie daje rady
>>>>>>> usunąć tak, w sumie błahego niedomagania jak nierówne wolne obroty.
>>>>>>
>>>>>> No właśnie - czyli generalizujesz, niepotrzebnie.
>>>>>> Ja mam Acura TL-S, wolnossący benzyniak 3,5litra V6 286HP
>>>>>> i nie narzekam na komfort jazdy czy kulturę pracy tego silnika :-)
>>>>>
>>>>> Bo i nie masz powodów.. A zastanowiłeś się jakby wyglądała jej
>>>>> konfrontacja z np. Audi typu A6 z 3litrowym TDI? Gdyby te dwa auta
>>>>> stały u Ciebie w garażu to którym byś jeździł chętniej?
>>>>
>>>> Pewnie wciąż tym moim, wolnossącym bo nie cierpię dziury w gazie jaką
>>>> wyczuwałem przy przyspieszaniu we wszystkich autach z turbosprężarką.
>>>> A na dodatek nie pasuje mi wystrój wnętrza aut od VW/Audi - jakoś
>>>> nie lubię ich wersji "ergonomii", wolę dużo bardziej to, do czego mnie
>>>> przyzwyczaili Japończycy z Hondy/Toyoty.
>>>
>>> Nie ma żadnej dziury, ciągnie równo jak po sznurku od najniższych do
>>> końca możliwości. Jak sądziłem - tego TDI dyskwalifikuje tylko twoje
>>> przypuszczenie ze ma jakieś wyimaginowane wady.
>>
>> Jeździłem próbnie jakimś 2-litrowym VW CC w 2009 roku.
>> Była wyraźna dziura w turbo którą wyczuje każdy kto jest do
>> dużych i mocnych, wolnossących silników przyzwyczajony...
>> Ktoś kto do turbo jest przyzwyczajony pewnie nie zauważy.
>
> Ja o 3litrowym TDI. I tu dziura jest niewidoczna. Także w moim 1.5litrowym
> CRDI jej nie wyczuwam. I nie jest to raczej uwarunkowane przyzwyczajeniem,
> ponieważ na 'stałe" jeżdżę turbodieslem od niedawna.
> A ten VW którym jeździłeś 2009 to z jakiego rocznika? Być może wyposażony
> był w jakąś przedpotopową turbinę?
To była nówka CC w salonie VW w USA.