-
51. Data: 2012-04-11 17:13:25
Temat: Re: Ile prądu powinien jeść Seicento?
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
jerzu <t...@i...pl> napisał(a):
> On Tue, 10 Apr 2012 22:58:37 +0000 (UTC), "kogutek"
> <s...@g...pl> wrote:
>
> >Nigdy nie kończą się dwie szczotki jednocześnie. Są dwie. Jak się kończy jedna
> >to faktycznie zapala się kontrolka.
>
> Tak? No popatrz. W Łodzi zapaliła mi się kontrolka ładowania, do
> Warszawy dojechałem bez włączonych świateł. Kontrolka paliła się cały
> czas. W Warszawie napięcie na akumulatorze, przy pracującym silniku,
> wynosiło 8,5 volta. Sugerujesz że miałem skończoną jedną szczotkę? I
> niby czemu miałyby się nie skończyć jednocześnie? Przecież są takie
> same i zużywają się w tym samym stopniu.
>
chciałeś oprócz swoich traumatycznych wspomnień coś przekazać potomnym? Czy
miałeś chwilę czasu i coś bez składu i ładu napisałeś?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
52. Data: 2012-04-11 17:50:19
Temat: Re: Ile prądu powinien jeść Seicento?
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Wed, 11 Apr 2012 15:13:25 +0000 (UTC), "kogutek"
<s...@g...pl> wrote:
>chciałeś oprócz swoich traumatycznych wspomnień coś przekazać potomnym? Czy
>miałeś chwilę czasu i coś bez składu i ładu napisałeś?
Cały kogutek...
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
53. Data: 2012-04-11 18:19:21
Temat: Re: Ile prądu powinien jeść Seicento?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "kogutek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jm3lrc$3ss$...@i...gazeta.pl...
Wmak <w...@g...pl> napisał(a):
>> J.F <j...@p...onet.pl> napisał(a):
>> > Alez Kogutku, co Kogutek p* ?
>> Byłeś szybszy !
>
>szybszy czy głupszy?
Dalsza dyskusja nie ma sensu, jesli nie podasz linka do schematu
jakiegos typowego alternatora, w ktorym zachodzi opisane przez ciebie
zjawisko.
Dobrze by bylo zeby bylo na nim widac odczep z uzwojenia wzbudzenia, i
wyraznie namalowana trzecia szczotke, albo polaczenie przez lozyska,
bo jak inaczej chcesz wykryc czy prad nie plynie z powodu przerwy na
jednej szczotce czy na dwoch naraz ?
Niestety - na mocy silnikow samochodowych sie nie znasz kompletnie, i
na alternatorach chyba tez nie.
J.
-
54. Data: 2012-04-11 18:22:09
Temat: Re: Ile prądu powinien jeść Seicento?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Potocki Passion & Adventure" napisał w
W dniu 2012-04-10 15:42, Jacek Maciejewski pisze:
>> A sprawdzasz czasem poziom elektrolitu? Ze 2-3 razy w roku
>> wypadałoby :)
>Nigdy :) Ale z tego co wiem to w nowoczesnych akumulatorach nie ma
>potrzeby.
Raczej mozliwosci :-(
A potrzeby ... odkad eletronika reguluje napiecie w instalacji dosc
precyzyjnie, to w nowoczesnych autach faktycznie nie ma potrzeby.
J.
-
55. Data: 2012-04-11 19:13:43
Temat: Re: Ile prądu powinien jeść Seicento?
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
jerzu <t...@i...pl> napisał(a):
> On Wed, 11 Apr 2012 15:13:25 +0000 (UTC), "kogutek"
> <s...@g...pl> wrote:
>
> >chciałeś oprócz swoich traumatycznych wspomnień coś przekazać potomnym? Czy
> >miałeś chwilę czasu i coś bez składu i ładu napisałeś?
>
> Cały kogutek...
>
>
jasne że cały a nie półmózg. Opisałeś sytuację nie mającą żadnego związku z
tematem. Spierdoliło Ci się ładowanie i się lampka zapaliła że nie ładuje. Tak
jest w motorowerach i Bentleyach. Zapalenie się lampki to typowy objaw braku
ładowania. W takim przypadku jak przekreślisz stacyjkę to się oprócz innych
kontrolek zapala ta od ładowania. jak uruchomisz silnik to inne gasną a ta
świeci dalej. Tłumaczyć dalej czy już zrozumiałeś. W alternatorach
wyposażonych w mostek pomocniczy jest jeszcze jedna oznaka braku ładowania.
Przekręcasz kluczyk i kontrolka ładowania się nie świeci. Jak odpalisz to się
nie zapala. Przepalenie żaróweczki jest mało prawdopodobne. Ale jak alternator
ma słuszny przebieg to mogła się skończyć szczotka. W czasie jazdy można to
zidentyfikować tylko po tym że światła robią się coraz ciemniejsze i nie
rozjaśniają się po dodaniu gazu. Czy tak trudno wyobrazić sobie że jak jest
jedna kontrolka sygnalizująca czy układ złożony z kilku podzespołów jest
sprawny to może różnie sygnalizować różne uszkodzenia. Nie mam pojęcia czy
takie świecenie lampki ładowania było zamierzone czy wyszło przy okazji. Jak
się kończy jedna szczotka to świeci cały czas a jak druga to nie świeci wtedy
kiedy powinna świecić. Jeśli idzie o naprawę to nie ma żadnego znaczenia która
skończyła się pierwsza bo i tak nie sprzedają samych szczotek tylko całe
moduły. Ciekawe czy jesteś w stanie ogarnąć tyle wiedzy na raz.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
56. Data: 2012-04-11 19:15:07
Temat: Re: Ile prądu powinien jeść Seicento?
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
J.F <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "kogutek" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jm3lrc$3ss$...@i...gazeta.pl...
> Wmak <w...@g...pl> napisał(a):
> >> J.F <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> >> > Alez Kogutku, co Kogutek p* ?
> >> Byłeś szybszy !
> >
> >szybszy czy głupszy?
>
> Dalsza dyskusja nie ma sensu, jesli nie podasz linka do schematu
> jakiegos typowego alternatora, w ktorym zachodzi opisane przez ciebie
> zjawisko.
>
> Dobrze by bylo zeby bylo na nim widac odczep z uzwojenia wzbudzenia, i
> wyraznie namalowana trzecia szczotke, albo polaczenie przez lozyska,
> bo jak inaczej chcesz wykryc czy prad nie plynie z powodu przerwy na
> jednej szczotce czy na dwoch naraz ?
>
> Niestety - na mocy silnikow samochodowych sie nie znasz kompletnie, i
> na alternatorach chyba tez nie.
>
> J.
>
Za to Ty jak każdy wiejski przygłup znasz się na wszystkim.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
57. Data: 2012-04-11 19:30:39
Temat: Odp: Ile prądu powinien jeść Seicento?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "jerzu" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:fi7bo71vfhgt0esqdovbhhba5la1nnl6lq@4ax.
com...
> On Tue, 10 Apr 2012 20:03:41 +0200, "Cavallino"
> <c...@k...pl> wrote:
>
>>W Seicento ( i innych włoskich produktach), w przeciwieństwie do
>>niemieckiego barachła, niełatwo o zostawione światła, trzeba się postarać
>>żeby je w ogóle włączyć bez kluczyka w stacyjce.
>
> W Seicento, bez kluczyka, niemożliwe.
Możliwe (rzecz jasna w sensie: będą się palić), o ile pamiętało się o
pozostawieniu ich podczas wyłączania zapłonu..
-
58. Data: 2012-04-11 20:34:42
Temat: Re: Ile prądu powinien jeść Seicento?
Od: " Wmak" <w...@g...pl>
kogutek <s...@g...pl> napisał(a):
> jerzu <t...@i...pl> napisał(a):
>
> > On Wed, 11 Apr 2012 15:13:25 +0000 (UTC), "kogutek"
> > <s...@g...pl> wrote:
> >
> > chciałeś oprócz swoich traumatycznych wspomnień coś przekazać potomnym?
> > Czy miałeś chwilę czasu i coś bez składu i ładu napisałeś?
> >
> > Cały kogutek...
> Zapalenie się lampki to typowy objaw braku
> ładowania. W takim przypadku jak przekreślisz stacyjkę to się oprócz innych
> kontrolek zapala ta od ładowania. jak uruchomisz silnik to inne gasną a ta
> świeci dalej.
Zapomniałeś dodać: "przy zepsutym układzie ładowania"
> Tłumaczyć dalej czy już zrozumiałeś.
Trudno zrozumieć czyjeś durne teorie nie poparte wiedzą, chociażby o prawie
Ohma, bo o prawie Kirchoffa nawet nie wspomnę.
> W alternatorach
> wyposażonych w mostek pomocniczy jest jeszcze jedna oznaka braku ładowania.
> Przekręcasz kluczyk i kontrolka ładowania się nie świeci. Jak odpalisz to
się
Znów bredzisz.
Układ z pomocniczym mostkiem jest chyba najpopularniejszy i także w tym
przypadku po przekręceniu kluczyka "do jazdy" świeci kontrolka ładowania.
Obwód żaróweczki zamyka się po stronie masy przez elementy regulatora napięcia
(wszystko jedno, czy elektroniczny czy mechaniczny) nawet gdy zużyta jest
szczotka (dowolna z dwóch) i prąd na wzbudzenie nie płynie.
>
> Jak się kończy jedna szczotka to świeci cały czas a jak druga to nie świeci
> wtedy kiedy powinna świecić.
Powtarzasz swoją bajeczkę.
Gdy dowolna szczotka straci styk z pierścieniem ślizgowym wirnika to przestaje
płynąć prąd wzbudzenia i alternator przestaje wytwarzać prąd.
(Kogutku nie czytaj następnego zdania, bo dla ciebie chyba za trudne)
Dzięki magnetyzmowi szczątkowemu rdzenia wirnika wytwarza jeszcze niewielkie
napięcie, niższe od napięcia na baterii więc prąd nie może popłynąć "pod
górkę").
Zużycie drugiej szczotki nie ma już żadnego wpływu na pracę alternatora ani
lampki kontrolnej, bo już po uszkodzeniu pierwszej szczotki obwód: "wyjście z
regulatora - jedna szczotka - uzwojenie wzbudzenia - druga szczotka - masa
albo plus, (zależnie od stosowanego układu regulatora) jest przerwany i prąd
przez powietrze nie popłynie a żaden współcześnie stosowany układ (poza
fantazją kogutka)nie potrafi tego wykryć.
Chyba EOT z mojej strony, bo niestety są jednostki niewyuczalne, niezależnie
od ilości wypitego soku.
Na poważne pytania innych chętnie odpowiem w miarę mojej wiedzy.
Pozdrawiam myślących (normalnie a nie "inaczej")....
Wmak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
59. Data: 2012-04-11 22:28:04
Temat: Re: Ile prądu powinien jeść Seicento?
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Wmak <w...@g...pl> napisał(a):
> kogutek <s...@g...pl> napisał(a):
>
> > jerzu <t...@i...pl> napisał(a):
> >
> > > On Wed, 11 Apr 2012 15:13:25 +0000 (UTC), "kogutek"
> > > <s...@g...pl> wrote:
> > >
> > > chciałeś oprócz swoich traumatycznych wspomnień coś przekazać potomnym?
> > > Czy miałeś chwilę czasu i coś bez składu i ładu napisałeś?
> > >
> > > Cały kogutek...
>
> > Zapalenie się lampki to typowy objaw braku
> > ładowania. W takim przypadku jak przekreślisz stacyjkę to się oprócz innych
> > kontrolek zapala ta od ładowania. jak uruchomisz silnik to inne gasną a ta
> > świeci dalej.
> Zapomniałeś dodać: "przy zepsutym układzie ładowania"
> > Tłumaczyć dalej czy już zrozumiałeś.
>
> Trudno zrozumieć czyjeś durne teorie nie poparte wiedzą, chociażby o prawie
> Ohma, bo o prawie Kirchoffa nawet nie wspomnę.
>
> > W alternatorach
> > wyposażonych w mostek pomocniczy jest jeszcze jedna oznaka braku ładowania.
> > Przekręcasz kluczyk i kontrolka ładowania się nie świeci. Jak odpalisz to
> się
>
> Znów bredzisz.
>
> Układ z pomocniczym mostkiem jest chyba najpopularniejszy i także w tym
> przypadku po przekręceniu kluczyka "do jazdy" świeci kontrolka ładowania.
> Obwód żaróweczki zamyka się po stronie masy przez elementy regulatora napięcia
> (wszystko jedno, czy elektroniczny czy mechaniczny) nawet gdy zużyta jest
> szczotka (dowolna z dwóch) i prąd na wzbudzenie nie płynie.
> >
> > Jak się kończy jedna szczotka to świeci cały czas a jak druga to nie świeci
> > wtedy kiedy powinna świecić.
>
> Powtarzasz swoją bajeczkę.
>
> Gdy dowolna szczotka straci styk z pierścieniem ślizgowym wirnika to przestaje
> płynąć prąd wzbudzenia i alternator przestaje wytwarzać prąd.
> (Kogutku nie czytaj następnego zdania, bo dla ciebie chyba za trudne)
> Dzięki magnetyzmowi szczątkowemu rdzenia wirnika wytwarza jeszcze niewielkie
> napięcie, niższe od napięcia na baterii więc prąd nie może popłynąć "pod
> górkę").
> Zużycie drugiej szczotki nie ma już żadnego wpływu na pracę alternatora ani
> lampki kontrolnej, bo już po uszkodzeniu pierwszej szczotki obwód: "wyjście z
> regulatora - jedna szczotka - uzwojenie wzbudzenia - druga szczotka - masa
> albo plus, (zależnie od stosowanego układu regulatora) jest przerwany i prąd
> przez powietrze nie popłynie a żaden współcześnie stosowany układ (poza
> fantazją kogutka)nie potrafi tego wykryć.
> Chyba EOT z mojej strony, bo niestety są jednostki niewyuczalne, niezależnie
> od ilości wypitego soku.
> Na poważne pytania innych chętnie odpowiem w miarę mojej wiedzy.
> Pozdrawiam myślących (normalnie a nie "inaczej")....
> Wmak
>
>
Masz rację. Z koniem kopał się nie będę. Przyswoiłeś ogromną wiedzę z różnych
ciekawych portali. Jesteś ekspertem. Może Ci się kiedyś skończy ta szczotka co
lampka się nie zapala. Wtedy sobie przypomnisz jak będziesz stał w nocy a do
najbliższego miasta będzie 30 kilometrów. Dobrze jak by to zimą było. Niska
temperatura uczy pokory.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
60. Data: 2012-04-11 22:40:24
Temat: Re: Ile prądu powinien jeść Seicento?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-04-11 22:28, kogutek pisze:
> Wmak<w...@g...pl> napisał(a):
(...)
>> Chyba EOT z mojej strony, bo niestety są jednostki niewyuczalne, niezależnie
>> od ilości wypitego soku.
>> Na poważne pytania innych chętnie odpowiem w miarę mojej wiedzy.
>> Pozdrawiam myślących (normalnie a nie "inaczej")....
>> Wmak
>>
>>
> Masz rację. Z koniem kopał się nie będę. Przyswoiłeś ogromną wiedzę z różnych
> ciekawych portali. Jesteś ekspertem. Może Ci się kiedyś skończy ta szczotka co
> lampka się nie zapala. Wtedy sobie przypomnisz jak będziesz stał w nocy a do
> najbliższego miasta będzie 30 kilometrów. Dobrze jak by to zimą było. Niska
> temperatura uczy pokory.
Kogutek, kto wam zrobił taką krzywdę, że jadem dookoła rzucacie?
Konfrontacja z wiedzą? Skąd te Wasze życzenia innym przykrości itd.?
Może to klienci, którzy "docenili" Twoje "kompetencje" naprawcze?