-
121. Data: 2019-01-30 19:33:15
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: Tomalo <r...@g...com>
Niestety nie. Pasek gwiżdże bo alternator jest obciazony prawie maksymalnie. To że
przestał gwizdać oznacza że obciążenie spadło ze 100 A na 50 czy 70A ale nie świadczy
to o uzupełnieniu ladunku.
Sprawność ładowania powoduje że o pobraniuz akumulatora 5 Ah aby uzupełnić to 5 Ah
trzeba władować 7-8 Ah.
-
122. Data: 2019-01-30 19:39:08
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: Tomalo <r...@g...com>
Ale w samochodzie nie ma ogranicznika pradu!
Jest nim tylko rezystancja uzwojen alternatora.?Wiec akumulator weźmie tyle ile mu
dasz. Wsadź se rozładowany akumulator do auta, odpal silnik i zmierz prąd. Widok 50 A
nie jest niczym dziwnym i żadnym wyczynem. Stąd rozladowany akumulator po rozruchu
jest katowany ogromnym prądem co jak można się spodziewać nie wychodzi mu na dobre.
Prąd ten spada w miarę jak napięcie rośnie i niestety czasami można nim zabić
akumulator. Takie przypadki się zdarzają przy próbie rozruchu z dawcy - innego
pojazdu przyłączonego na krótko
Jak piszesz, optymalny prąd to 1/10 pojemności znamionowej.
-
123. Data: 2019-01-30 19:43:00
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: Tomalo <r...@g...com>
E tam, znajdą zdrowszą robotę. :)
-
124. Data: 2019-01-30 19:43:49
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomalo" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a3949324-78cd-47f9-a765-c767a7dcffec@go
oglegroups.com...
>W nowym bez problemu uzyskuje się 1,28 g/cm3
A w nowym akumulatorze po ladowaniu napieciem 14.0V ile bedzie ?
J.
-
125. Data: 2019-01-30 19:50:12
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: Tomalo <r...@g...com>
Tak pomyślałem, że chyba jesteś dobrym hejterem. Nie wiem za co mnie nie lubisz,ale
chyba za to samo co cała reszta hejterów.
Moim zdaniem powinieneś się przenieść na łonet lbo pudelka czy innego szmatławca. Tu
na newsach nie ma przyzwolenia na hejt i trollowanie. No smarkacz jesteś i możesz nie
wiedzieć. Ja ja pisalem z Pszemolem tu 20 lat temu to ciebie na świecie pewnie nie
było. Więc jak chcesz być traktowany poważnie zmień język rynsztokowy na przyzwoity.
Ja się nie obrażam, ale sam wystawiasz sobie laurkę imbecyla.
-
126. Data: 2019-01-30 19:50:39
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomalo" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4db75ab2-0c62-4cf3-bb2a-aba5383ca23b@go
oglegroups.com...
>Nie obniżasz ladowaniem trwałości.
Ale mowa o takim do 16V.
>Wręcz przeciwnie. Im krócej na plytach jest siarczan tym dluzsze
>życie akumulatora.
Ale w samochodzie akumulator zasadniczo jest naladowany, przynajmniej
do tych 13.8-14.4V.
Cos tam sie rozladuje na postoju, ale szybko naladuje w czasie jazdy.
>Nie przerobiony na płytach siarczan utrwala się do stanu trwałego co
>zmniejsza efektywną pojemność akumulatora.
>Jak kolejnej warstwy siarczanu nie roztworzysz ładowaniem to proces
>się pogłębia i tak po 2 latach z akumulatora 70 Ah robi się 20 Ah i
>akumulator idzie do wymiany, >gdzie gdyby był starannie obsługiwany
>wytrzymałby 3-4 x dłużej.
No widzisz - moj poszedl do wymiany po 4 latach.
I nie bardzo wiadomo co mu zaszkodzilo - zasiarczenie, czy ladowanie,
czy jeszcze cos innego.
J.
-
127. Data: 2019-01-30 19:52:16
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: Tomalo <r...@g...com>
Napięciem 14 V nie naładujesz do pełna. Z doświadczeń wynika, że 1,25 da się z
uzyskać.
-
128. Data: 2019-01-30 19:54:44
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: Tomalo <r...@g...com>
Myślę, że wymieniłeś bo slabo kręcił. Słabo krecil bo stracił pojemność. Zostalo mu
ze 20% swej dobroci i tylko wizyta w hucie mogła mu pomoc wcstaniu się lepszym ?
-
129. Data: 2019-01-30 19:56:26
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .01.2019 o 19:27 Tomalo <r...@g...com> pisze:
> Niekoniecznie.
> Alternator przeciętnie ma wydajność 100 A. Po rozruchu na elektronikę i
> urządzenia pokładowe , nawiew, podgrzewanie szyb, foteli, światła idzie
> gdzieś 50-60 A resztę 40 A łyka akumulator! Tym więcej łyka im jest
> bardziej rozładowany. Jak jest naładowany to po rozruchu łyka tylko
> kilka A. To jest dla niego korzystne i zwiększa jego trwałość bo jest
> mniej obciążony termicznie.
> Zatem warto ładować jak najczęściej !
Nie wiem jakim autem jeździsz ale u mnie alternator ma 230A.
Sterowaniem pradem akumulatora i innych urządzeń zajmuje się odpowiedni
moduł, który dynamicznie ustala moc przekazywaną na poszczególne
odbiorniki. Widać to dokładnie jak się podepniesz interfejsem
diagnostycznym.
To co piszesz o doładowywaniu prostownikiem, kłóci się z moim
doświadczeniem - ale widocznie mam je za małe.
TG
-
130. Data: 2019-01-30 20:02:09
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: Tomalo <r...@g...com>
Może być jak mówisz. W nowszych konstrukcjach ładowanie jest bardziej inteligentne.
Jednak w przeciętnym wozie Kowalskiego z przed 10 lat jest tak jak napisałem.
Alternator jest głupim generatorem z wyjściem + i przewodem kontrolki ładowania. Nie
ma tam żadnej regulacji pradu.
Jest możliwe ze takie nowsze alternatory z zarządzaniem energia uczynią akumulatory
trwalszymi. Czas pokaże.