eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Mikrofalówka - nie grzeje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 60

  • 41. Data: 2009-01-06 12:12:41
    Temat: Re: Mikrofalówka - nie grzeje
    Od: Jacek Maciejewski <j...@o...pl>

    Dnia Tue, 6 Jan 2009 10:21:14 +0100, bhk napisał(a):

    > Magnetron nie ma zwarcia do masy (brak przejścia zarówno z jednej jak i z
    > drugiej ),
    No i dobrze

    > jedynie miernik pokazuje zwarcie pomiędzy F i FA (ewentualnie jakąś wartość
    > ~0.1ohm)
    Tak ma być (chyba:). Niech się ktoś odezwie kto wie jakie tam żarzenie?

    > Kondensator (ten oznaczony C po stronie WN też nie jest zwarty.
    Dobrze

    > Diody nie sprawdzałem.
    Szkoda, powinieneś

    > A tak apropos to jest jakas szansa, ze tylko poszedł bezpiecznik bez innych
    > uszkodzeń, np.
    > z powodu chwilowego skoku napiecia w sieci, czy raczej wykazuję się zbyt
    > dużą dozą
    > optymizu ;))
    A jak wygląda ten bezpiecznik? Jeśli rurka przezroczysta to można zobaczyć
    jakie tam efekty termiczne zaistniały. Jak duzo rozpylonego metalu na
    sciankach to musiało byc porządne zwarcie. Jak brak śladów albo słabo
    zaznaczone to zwarcie było nie za ostre. Albo po prostu drucik stracił
    kontakt (rzadkie:) Wybij sobie z głowy takie pomysły jak skoki napiecia w
    sieci. Musiało by nieźle skoczyć :)

    Szukaj dalej zwarcia. Sprawdź diodę robiąc na niej prostownik napięcia
    conajmniej kilkudziesięciu V. Nie mam pojecia czym tam dysponujesz więc
    nie doradzę. Może wykorzystaj akumulator samochodowy, może masz bateryjkę
    4,5V lub 9V. Sądzę że ta dioda to kilka połączonych szeregowo diod
    krzemowych więc powinna przewodzić juz przy tych napięciach. Mogło by się
    tak zdarzyć że któraś dioda przebiła, w ślad za nią reszta, zrobiło się
    zwarcie i odparował i bezpiecznik i jakieś połączenia w diodach. Bez
    sprawdzenia diody ani rusz...




    --
    Jacek


  • 42. Data: 2009-01-06 12:14:05
    Temat: Re: Mikrofalówka - nie grzeje
    Od: Jacek Maciejewski <j...@o...pl>

    Dnia Tue, 6 Jan 2009 11:22:10 +0100, bhk napisał(a):

    > A propos ta dioda to jakaś specjalna musi być czy raczej jej parametry nie
    > są
    > krytyczne. Jeśli nie to jaka diode można by tam testowo spróbować wsadzić
    > tak zeby mieć pewność że mam sprawną diodę.

    Najpierw ją sprawdź, podpowiedzi masz wyżej w moim poście.
    --
    Jacek


  • 43. Data: 2009-01-06 12:45:57
    Temat: Re: Mikrofalówka - nie grzeje
    Od: "bhk" <bkot@_USUN_polsoft.pl>


    Użytkownik "Jacek Maciejewski" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:oizl2hgu60gf$.15eblctouqv19.dlg@40tude.net...
    > Dnia Tue, 6 Jan 2009 10:21:14 +0100, bhk napisał(a):
    >
    >> Magnetron nie ma zwarcia do masy (brak przejścia zarówno z jednej jak i z
    >> drugiej ),
    > No i dobrze
    >
    >> jedynie miernik pokazuje zwarcie pomiędzy F i FA (ewentualnie jakąś
    >> wartość
    >> ~0.1ohm)
    > Tak ma być (chyba:). Niech się ktoś odezwie kto wie jakie tam żarzenie?
    >
    >> Kondensator (ten oznaczony C po stronie WN też nie jest zwarty.
    > Dobrze
    >
    >> Diody nie sprawdzałem.
    > Szkoda, powinieneś
    >
    >> A tak apropos to jest jakas szansa, ze tylko poszedł bezpiecznik bez
    >> innych
    >> uszkodzeń, np.
    >> z powodu chwilowego skoku napiecia w sieci, czy raczej wykazuję się zbyt
    >> dużą dozą
    >> optymizu ;))
    > A jak wygląda ten bezpiecznik? Jeśli rurka przezroczysta to można zobaczyć
    > jakie tam efekty termiczne zaistniały. Jak duzo rozpylonego metalu na
    > sciankach to musiało byc porządne zwarcie. Jak brak śladów albo słabo
    > zaznaczone to zwarcie było nie za ostre. Albo po prostu drucik stracił
    > kontakt (rzadkie:) Wybij sobie z głowy takie pomysły jak skoki napiecia w
    > sieci. Musiało by nieźle skoczyć :)
    >
    > Szukaj dalej zwarcia. Sprawdź diodę robiąc na niej prostownik napięcia
    > conajmniej kilkudziesięciu V. Nie mam pojecia czym tam dysponujesz więc
    > nie doradzę. Może wykorzystaj akumulator samochodowy, może masz bateryjkę
    > 4,5V lub 9V. Sądzę że ta dioda to kilka połączonych szeregowo diod
    > krzemowych więc powinna przewodzić juz przy tych napięciach. Mogło by się
    > tak zdarzyć że któraś dioda przebiła, w ślad za nią reszta, zrobiło się
    > zwarcie i odparował i bezpiecznik i jakieś połączenia w diodach. Bez
    > sprawdzenia diody ani rusz...
    >
    >
    >
    >
    > --
    > Jacek

    Oki, dzieki za podpowiedzi. Jak tylko będe miał możliwość (czyt. wieczorem
    jak dzieciak
    pójdzie spac) sprawdzę diodę.
    Bezpiecznik nie wygląda źle. po prostu przepalony drucik. Bezpiecznik w
    postaci przeźroczystej
    rurki, która jest zupełnie czysta, nie ma żadnych śladów, ani osmoleń, ani
    rozpylonego metalu,
    tak więc raczej nie walnęło ostro.
    Oki, więcej może będę wiedział jutro jak uda mi się sprawdzić diodę.
    Spróbuje podłączyć szeregowo dwa akumulatorki do wkrętarki (14,4V) może da
    rade.

    Pozdrawiam,
    I dzięki za podpowiedzi

    bhk



  • 44. Data: 2009-01-06 12:46:06
    Temat: Re: Mikrofalówka - nie grzeje
    Od: "tornad" <t...@v...pl>


    > >
    > > Oki to zobaczymy.
    > > Magnetron nie ma zwarcia do masy (brak przejścia zarówno z jednej jak i z
    > > drugiej ),
    > > jedynie miernik pokazuje zwarcie pomiędzy F i FA (ewentualnie jakąś
    > > wartość ~0.1ohm)
    > > Kondensator (ten oznaczony C po stronie WN też nie jest zwarty. Diody nie
    > > sprawdzałem.
    > > A tak apropos to jest jakas szansa, ze tylko poszedł bezpiecznik bez
    > > innych uszkodzeń, np.
    > > z powodu chwilowego skoku napiecia w sieci, czy raczej wykazuję się zbyt
    > > dużą dozą
    > > optymizu ;))
    > >
    > > BHK
    > >
    >
    > A propos ta dioda to jakaś specjalna musi być czy raczej jej parametry nie
    > są
    > krytyczne. Jeśli nie to jaka diode można by tam testowo spróbować wsadzić
    > tak zeby mieć pewność że mam sprawną diodę.
    >
    > Pozdrawiam,
    > BHK
    >

    Dorzuce i ja swoje trzy centy.
    Zanim zaczniesz naprawiac, warto wiedziec, ze obudowa, anoda magnetronu jest
    uziemiona. A katoda jest pod wysokim napieciem ujemnym. To ujemne napiecie
    jest wysokie, no moze nie takie znowu, (ok 2 kV) ale nalazy uwazac, bo jak Cie
    pieprznie to potem przez trzy dni reki w lokciu nie zegniesz.
    Schemat jest na tyle prosty, ze sobie rade dasz. To ujemne napiecie uzyskuje
    sie niejako na piechote, przez jednopolowkowe wyprostowanie napiecia zmiennego
    na tej cewce VN uzwojenia wtornego trafa. Tam jest jakas zworka czy cos to
    oznaczone wezykiem i pierwsze, co bym zrobil to to polaczenie bym przerwal
    gdyz w przypadku zadzialania magnetronu w stanie rozlozonym kuchenki jest to
    rownie bardzo niebezpieczne. Nalezy sprawdzic woltomierzem z sonda WN czy na
    zaciskach tej cewki jest napiecie zmienne. I potem sie martwic. Diode
    prostujaca rzeczywiscie trudno sprawdzic no bo ona moze byc zestawem kilku
    diod, ona musi wyprostowac napiecie rzedu kilku kV i przenosic prad (w
    impulsie) rzedu A.
    Wydaje mi sie jednak, ze po wymianie bezpiecznika wszystko zacznie dzialac;
    tak jak piszesz ktorys z elementow mogl sie nagrzac i bezpiecznik termiczny to-
    to wylaczyl. Tylko zanim to wlaczysz, poskladaj do kupy bo Ci moze kawalek
    mozgu nadgotowac i zglupiejesz.
    A w ogole to tu w Hameryce takich rzeczy sie nie naprawia; nowa kuchenka
    kosztuje powiedzmy 150 dolarow a jej naprawa moze kosztowac znacznie wiecej...
    I trzecia sprawa, to ludziska tu pozbywaja sie tego sprzetu; w wielu
    przypadkach opisanych w prasie, kurczak w niej upieczony mial nadal zywe
    salmonelle. Ja mam tych makrowejow mala kolekcje, kilka sztuk, wszystkie
    sprawne i zapewne zgromadzilbym wiecej gdyby nie fakt, ze nie mam tego gdzie
    trzymac. Ludzie wystawiaja to na ulice.
    Pzdr.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 45. Data: 2009-01-06 13:15:38
    Temat: Re: Mikrofalówka - nie grzeje
    Od: " Wmak" <w...@N...gazeta.pl>

    Żarzenie magnetronu wymaga ok 2.5 V i ze 25A prądu, więc na zimno oporność
    na przeciętnym omomierzu pokaże zwarcie.
    Napięcie przewodzenia takiej diody to kilka V - do pomiaru można użyć
    akumulatora 14V z szeregową żaróweczką i ewentualnie mierzyć prąd.
    W kierunku przewodzenia zaświeci żaróweczka (słabiej, niż na pełnym napięciu
    akumulatora a w kierunku zaporowym prąd powinien być niemierzalny.
    Tej diody nie da się zastąpić "byle czym" - trzeba szukać specjalnej
    diody "do mikrofali".
    Uwaga - w niektórych mikrofalach bywa jeszcze druga dioda, jako
    zabezpieczenie przeciwprzepięciowe siedzi równolegle do kondensatora - ma
    inny symbol graficzny, nie taka zwykła strzałka.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 46. Data: 2009-01-06 13:23:17
    Temat: Re: Mikrofalówka - nie grzeje
    Od: "tornad" <t...@v...pl>

    > A propos ta dioda to jakaś specjalna musi być czy raczej jej parametry nie
    > są
    > krytyczne. Jeśli nie to jaka diode można by tam testowo spróbować wsadzić
    > tak zeby mieć pewność że mam sprawną diodę.
    >
    > Pozdrawiam,
    > BHK
    >
    Tez odbieglem od tematu...
    Reasumujac, zreszta zgodnie z tym co pisze Maciej, sa dwa elementy, ktore
    mogly pasc. Dioda; mozesz zastosowac jakas bardziej wypasiona powiedzmy na 5
    kV i natezenie (w pracy ciaglej) rzedu ponad 2 A.
    Kondensator. Pojemnosc na oko 2-5 uF na napiecie ponad 3-4 kV. On tam
    wewnatrz obudowy ma bocznik rezystancyjny lagodzacy piki napiecia ale nie
    potrafie ocenic jego wartosci, wiec ew. przeloz go do nowego. Najlepiej byloby
    zastosowac te czesci oryginalne ale z tym moze byc klopot, no bo to trzeba
    gdziec pisac, zamawiac a z tym wiaza sie duze koszty.
    Uszkodzenie trafa czy spalenie sie (kilkuwoltowe zazenie) katody magnetronu
    wydaje mi sie malo prawdopodobne.
    Pzdr.
    Jak to naprawisz staniesz sie nie ladacy jakim ekspertem od



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 47. Data: 2009-01-06 13:37:05
    Temat: Re: Mikrofalówka - nie grzeje
    Od: " Wmak" <w...@N...gazeta.pl>

    tornad <t...@v...pl> napisał(a):

    > > A propos ta dioda to jakaś specjalna musi być czy raczej jej parametry
    nie
    > > są
    > > krytyczne. Jeśli nie to jaka diode można by tam testowo spróbować wsadzić
    > > tak zeby mieć pewność że mam sprawną diodę.
    > >
    > > Pozdrawiam,
    > > BHK
    > >
    > Tez odbieglem od tematu...
    > Reasumujac, zreszta zgodnie z tym co pisze Maciej, sa dwa elementy, ktore
    > mogly pasc. Dioda; mozesz zastosowac jakas bardziej wypasiona powiedzmy na
    5
    > kV i natezenie (w pracy ciaglej) rzedu ponad 2 A.
    > Kondensator. Pojemnosc na oko 2-5 uF na napiecie ponad 3-4 kV. On tam
    > wewnatrz obudowy ma bocznik rezystancyjny lagodzacy piki napiecia ale nie
    > potrafie ocenic jego wartosci, wiec ew. przeloz go do nowego. Najlepiej
    byloby
    > zastosowac te czesci oryginalne ale z tym moze byc klopot, no bo to trzeba
    > gdziec pisac, zamawiac a z tym wiaza sie duze koszty.
    > Uszkodzenie trafa czy spalenie sie (kilkuwoltowe zazenie) katody
    magnetronu
    > wydaje mi sie malo prawdopodobne.
    > Pzdr.
    > Jak to naprawisz staniesz sie nie ladacy jakim ekspertem od
    >
    >
    >
    Wypisujesz bajki...
    Typowe didoy do mikrofalówek to 12kV/0.5A lub 15kV/0.35A itp.
    Kondensator nie może być "na oko" 2-5 uF, tylko musi być dokładnie takiej
    samej wartości (w okolicy 1uF), bo wraz z uzwojeniem transformatora o
    specjalnej konstrukcji pracuje w okolicy rezonansu jako pewnego rodzaju
    stabilizator magnetyczny, częściowo uniezależniając moc mikrofal od wahań
    napięcia sieci.
    Z tego względu oryginalne kondensatory mają "dziwne", spoza normalnego
    szeregu wartości np. 0.87uf.
    Wmak

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 48. Data: 2009-01-06 13:39:44
    Temat: Re: Mikrofalówka - nie grzeje
    Od: " Wmak" <w...@N...gazeta.pl>

    Zapomniałem napisać, że wystarczy wpisać Googlom hasło:
    'dioda do mikrofalówki' i znajdzie się dużo informacji, także sprzedawców
    podzespołów do kuchenek.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 49. Data: 2009-01-06 18:45:46
    Temat: Re: Mikrofalówka - nie grzeje
    Od: "tornad" <t...@v...pl>

    > Zapomniałem napisać, że wystarczy wpisać Googlom hasło:
    > 'dioda do mikrofalówki' i znajdzie się dużo informacji, także sprzedawców
    > podzespołów do kuchenek.
    >
    Dobrze prawisz, madrze i naukowo. Tylko dlaczego nie napiszesz tego Pytajacemu
    tylko czychsz aby komus, kto udzieli jakichs konkretnych praktycznych rad
    zaczynajac od spraw bezpieczenstwa przy bawieniu sie mikrofalami o duzej mocy,
    napisc, ze bajki opowiada. To mi tak zakrawa na syndrom ochraniarza haremu,
    ktory bardzo dobrze wie jak to sie robi tyle, ze sam nie potrafi. Mapisalem
    mu, ze najprawdopodobniej nalezy wymienic diode albo kondziolek, przy czym z
    uwagi na klopoty ze znalezieniem oryginalnych czesci dalem mu pojecie czego i
    w jakim zakresie ma szukac. Wykluczylem uszkodzenie trafa i samej lampy czego
    do tej pory nikt z piszacych, lacznie z Toba nie wykonal. Obawiam sie tylko,
    ze kolejno mogly pasc oba te elementy. A to tylko na podstawie intuicji. No
    wiec poczekajmy zobaczymy jak sobie z tym poradzi i wtedy mozemy sie
    przezbywac kto mial racje a kto tylko te naukowe, poparte rezonansem pola
    magnetycznego "prawdy" opowiada. Czy myslisz, ze facet, ktory pyta jak
    sprawdzic diode zakuma to i niejako z biegu to oszczednie zaprojektowane
    urzadzenie od razu naprawi? Ja chce, aby zabral sie do tego swiadomie,
    przeciez na kazdym wiekszym kondensatorze jest podawana jego pojemnosc, czytac
    umie, wiec przeczyta i taki sam lub podobny tylko na wyzsze napiecie
    kondensator mu podejdzie. A nawet jak bedzie mial pojemnosc nieco wieksza czy
    mniejsza, urzadzenie tez bedzie dzialac. To samo dotyczy diody. W kuchence,
    ktora ja rozbebeszylem kondensator mial wartosc typowa bodajze 2.2 uF. I gruba
    diode, ktora na pewno spoko wytrzymuje kilka amper. Tyle, ze byla to kuchnia
    wypasiona o mocy okolo 2 KW; ona do konca dzialala, zanim ja wypieprzylem, co
    nieco sie nauczylem i popodziwialem.
    Pzdr.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 50. Data: 2009-01-06 19:23:28
    Temat: Re: Mikrofalówka - nie grzeje
    Od: Mirek <i...@z...adres>

    Wmak wrote:

    > Napięcie przewodzenia takiej diody to kilka V - do pomiaru można użyć
    > akumulatora 14V z szeregową żaróweczką i ewentualnie mierzyć prąd.

    Można sprawdzić zwykłym "szklakiem" czyli "próbówką" fachowo: wkrętakiem
    z neonowym wskaźnikiem napięcia. Wkładasz do gniazdka, dotykasz palcem:
    świeci neonówka - obydwie jej elektrody, dotykasz przez tą diodę: świeci
    jedna z elektrod - dioda sprawna.

    Mirek.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: