W dniu 2010-05-07 23:30, Janko Muzykant pisze:
> crazy bejbi pisze:
>>>> Wynagrodzenie 100 z? gwarantowane, je?li nie b?dzie zastrze?e? ( czyli
>>>> prawid?owe na?wietlone , ostre i nie obci?te g?owy lub stopy :) dorzuc?
>>>> drug? 100 .
>>>
>>> Takie rzeczy to tylko w erze :P Przegiales chlopie, za 100 zl to by
>>> nawet
>>> student z kompaktem nie przyszedl.
>>
>> ja i tak nie przyjadę, ale trochę się dziwię - jak ktoś nie poda cen i
>> stawek, to jest zgnojony, że nie podał. Jak podał to jest zgnojony, że
>> za mało ...
>
> No ale nie dużo.
> Taki urok psucia rynku :)

jasne, że "nie dużo". w każdej branży tak jest. dał tak mało - może
ktoś się skusi - a może nie ...
To była oferta pracy komercyjna - w sumie ktoś chce - niech korzysta.
Nie, to nie korzysta. Ciekawe, czy jakby napisał np. 500 zł to też
byłoby, że mało czy już wystarczy ? a 1000 zł ? a 2000 zł ? do jakiej
kwoty byśmy doszli za parę minut focenia.

Wojtek

do góry

W dniu 2010-05-08 11:15, Wojtek pisze:
> W dniu 2010-05-07 22:57, crazy bejbi pisze:
>
>>
>> ehhh polska mentalność właśnie.
>>
>> Wojtek
>
> ehhh, kompleksy właśnie.

Rozumiem, ze kompleksy wszystkich fotografów, którzy piszą na grupie i
wą oburzeni ... bo nikt się do _TAKIEJ_ stawki nie pochyli. Bo każdy
jest profi i jak nie zaoferują kwoty 10 razy więcej, to najlepiej
zleceniodawcę zmieszać z błotem.

Ja tam jestem za wolnym rynkiem - ktoś mało płaci - możesz nie brać tej
roboty i zignorować (sam tak robię, choć w innej branży). Jak znajdzie
jakiegoś "fotografia" który zrobi za jego stawkę to ok. Jego zarobek. I
tego kto zrobi. Być może komuś się to będzie opłacało - choć ja też tego
nie widzę :)

Wojtek

do góry

W dniu 2010-05-08 09:27, Sergiusz Rozanski pisze:
> Dnia 07.05.2010 crazy bejbi<t...@n...ma.wcale> napisał/a:
>> W dniu 2010-05-07 22:54, Norbert pisze:
>>>> Wynagrodzenie 100 z? gwarantowane, je?li nie b?dzie zastrze?e? ( czyli
>>>> prawid?owe na?wietlone , ostre i nie obci?te g?owy lub stopy :) dorzuc?
>>>> drug? 100 .
>>>
>>> Takie rzeczy to tylko w erze :P Przegiales chlopie, za 100 zl to by nawet
>>> student z kompaktem nie przyszedl.
>>
>> ja i tak nie przyjadę, ale trochę się dziwię - jak ktoś nie poda cen i
>> stawek, to jest zgnojony, że nie podał. Jak podał to jest zgnojony, że
>> za mało ...
>>
>> ehhh polska mentalność właśnie.
>
> Chyba u zleceniodawcy.

To co niby zleceniodawca ma ci jeszcze zapewnić ? Szkolenie ? sprzęt ?
obiad regeneracyjny ?
Wolny rynek - jesteś dobry i się cenisz - nie bierzesz tej roboty.
szybka piłka - widać ogłoszenie nie jest do ciebie.

Mówię o całości - jakby nie napisał - to wielu by straciło czas pisząc
maila, że owszem - mogą. Jaka stawka. Wtedy by się dowiedzieli i byliby
rozczarowani. A tak masz jasność - mała stawka - uśmiechasz się i
bierzesz inne zlecenie. Proste.

Ciekawe od jakiej kwoty byłoby w takim razie "politycznie poprawne"
danie ogłoszenia na grupie :) Żeby było ok ... ? Ja takiej nie widzę.
Dla narzekających wiecznie - żadna nie będzie wystarczająca duża ?

Wojtek

do góry

On May 8, 6:30 pm, crazy bejbi
>
> Ciekawe od jakiej kwoty byłoby w takim razie "politycznie poprawne"

> Wojtek
Politycznie poprawnie jest zarzucanie rynku towarem,
produkowanym za glodowe stawki. Przez wiezniow i dzieci.
StaM

do góry

crazy bejbi pisze:
> Rozumiem, ze kompleksy wszystkich fotografów, którzy piszą na grupie i
> wą oburzeni ... bo nikt się do _TAKIEJ_ stawki nie pochyli. Bo każdy
> jest profi i jak nie zaoferują kwoty 10 razy więcej, to najlepiej
> zleceniodawcę zmieszać z błotem.

Wolny rynek więc i wolność słowa. Konsekwentnie. Nie widzę tu zmieszania
z błotem tylko śmiech z kogoś, kto wygryzł konkurencję cennikiem i teraz
obudził się z ręką w nocniku.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/manieryzm subiektywistyczny, eklektyczna, wtórna empiria fizykalizmu
pragnień/

do góry

crazy bejbi pisze:
> jasne, że "nie dużo". w każdej branży tak jest. dał tak mało - może
> ktoś się skusi - a może nie ...
> To była oferta pracy komercyjna - w sumie ktoś chce - niech korzysta.
> Nie, to nie korzysta. Ciekawe, czy jakby napisał np. 500 zł to też
> byłoby, że mało czy już wystarczy ? a 1000 zł ? a 2000 zł ? do jakiej
> kwoty byśmy doszli za parę minut focenia.

Na moje oko 300-400 złotych. Za pstrykanie stówa, za dojazd, praktykę,
posiadanie sprzętu i psucie niedzieli reszta.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem mistrzem, a wy się nie znacie/

do góry

Dnia 08.05.2010 crazy bejbi <t...@n...ma.wcale> napisał/a:
> jasne, że "nie dużo". w każdej branży tak jest. dał tak mało - może
> ktoś się skusi - a może nie ...
> To była oferta pracy komercyjna - w sumie ktoś chce - niech korzysta.
> Nie, to nie korzysta. Ciekawe, czy jakby napisał np. 500 zł to też
> byłoby, że mało czy już wystarczy ? a 1000 zł ? a 2000 zł ? do jakiej
> kwoty byśmy doszli za parę minut focenia.

Tak zakładam że to 20 minut to 20 dzieciaków - jedna klasa.
Jak byś poszedł do salonu foto to szef by wysłał na komunie ucznia i
skasował 800-1000zł za te 2.5h siedzenia w tym 40-50 odbitek. Sadzę że
"bez kwitów" same raw+jpg z aparatu: 400-500zł to uczciwa cena.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

do góry

> Wolny rynek więc i wolność słowa. Konsekwentnie. Nie widzę tu zmieszania z
> błotem tylko śmiech z kogoś, kto wygryzł konkurencję cennikiem i teraz
> obudził się z ręką w nocniku.
>
> --
> pozdrawia Adam
W punkt. Brawo.
pozdr.J

do góry

W dniu 2010-05-08 18:41, q...@g...com pisze:
> On May 8, 6:30 pm, crazy bejbi
>>
>> Ciekawe od jakiej kwoty byłoby w takim razie "politycznie poprawne"
>
>> Wojtek
> Politycznie poprawnie jest zarzucanie rynku towarem,
> produkowanym za glodowe stawki. Przez wiezniow i dzieci.

Rozumiem żal ... ale ZAWSZE się pojawi ktoś, kto zrobi coś TANIEJ. Nawet
czasem dochodzi do absurdów, że jak ty robisz za darmo, to ktoś
"dopłaci". Reguluje to rynek. Takie fikołki są najczęściej chwilowe.

Wojtek

do góry

W dniu 2010-05-08 18:45, Janko Muzykant pisze:
> crazy bejbi pisze:
>> Rozumiem, ze kompleksy wszystkich fotografów, którzy piszą na grupie i
>> wą oburzeni ... bo nikt się do _TAKIEJ_ stawki nie pochyli. Bo każdy
>> jest profi i jak nie zaoferują kwoty 10 razy więcej, to najlepiej
>> zleceniodawcę zmieszać z błotem.
>
> Wolny rynek więc i wolność słowa. Konsekwentnie. Nie widzę tu zmieszania
> z błotem tylko śmiech z kogoś, kto wygryzł konkurencję cennikiem i teraz
> obudził się z ręką w nocniku.

W sumie z tym się zgadzam. Tylko, że na grupie ktoś inny, kto będzie
chciał zaoferować np. 400-500 zł (tak jak piszesz) - zastanowi się 10
razy, czy nie daje za mało ... i w końcu może nie dać ogłoszenia wtedy
straci potencjalny ktoś kto chciał to zlecenie wziąć.

Wojtek

do góry