-
81. Data: 2011-02-20 13:04:27
Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-20 12:24, Kuba (aka cita) pisze:
> wytłumacz mi ten fenomen, dlaczego z góry musze szybciej sie rozpędzać,
> niż tracić prędkość pod góre (oczywiście zakłądamy, ze zjazdy mają tą
> samą długość, co jest trudne w warunkach rzeczywistych, co nie zmienia
> tematu tych akademickich dysucji)
>
> Mam prędkość X
> Podjeżdzam pod góre tracąc powedzmy 1/4 X
> Z góry musze ponownie odzyskać te same 1/4 X
Tylko przeoczyłeś taki szczegół, że w ten sposób pojedziesz po prostu
wolniej. A to że jazda wolniej kosztuje mniej paliwa, to nie jest nic
odkrywczego - tyle że pytanie było o tempomat, a nie jeżdżenie wolniej.
Bez znaczenia na jak ukształtowanej drodze jeżeli sobie zwolnisz o swoje
1/4X, pojedziesz jakiś czas z tą prędkością, a potem przyspieszysz do X,
to po prostu przez ten odcinek kiedy jedziesz wolniej samochód będzie
zużywał mniej paliwa (oczywiście pomijając warunki brzegowe).
Żeby porównanie dwóch sposobów operowanie gazem miało sens, trzeba
założyć tą samą prędkość średnią.
-
82. Data: 2011-02-20 13:39:48
Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
Od: AL <a...@s...tam>
W dniu 2011-02-20 12:24, Kuba (aka cita) pisze:
>
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
> news:4d60f166$0$2456$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2011-02-20 11:00, Kuba (aka cita) pisze:
>>
>>> A przy zjeździe hamując silnikiem osiągnie znó swoją prędkość podróżną
>>> zużywając znów 0 energii ...
>>
>> Ale osiągnięcie prędkości podróżnej nie wystarczy.
>> Żeby nadrobić straconą na podjeździe prędkość trzeba się z góry
>> rozpędzić znacznie szybciej niż do prędkości podróżnej.
>
> wytłumacz mi ten fenomen, dlaczego z góry musze szybciej sie rozpędzać,
> niż tracić prędkość pod góre (oczywiście zakłądamy, ze zjazdy mają tą
> samą długość, co jest trudne w warunkach rzeczywistych, co nie zmienia
> tematu tych akademickich dysucji)
>
> Mam prędkość X
> Podjeżdzam pod góre tracąc powedzmy 1/4 X
> Z góry musze ponownie odzyskać te same 1/4 X
>
> Dlaczego mam robić coś szybciej?
>
zalozmy taka sytuacje (Tomek mial chyba taka na mysli), ze chcesz
uzyskac stala predkosc srednia podrozy przy jezdzie z tempomatem i bez
tempomatu:
Auto z tempomatem
- tempomat jedzie pod gorke ze stala predkoscia X (do tej predkosci X
beda odniesienia w dalszej czesci)
- z gorki, na skutek niewystarczajacego hamowania silnikiem osiaga
predkosc srednia zjazdu = 1.1*X
czyli jego _predkosc srednia_ na odninku wyniosla 2.1*X/2
Auto bez tempomatu:
- zakladajac, ze bez tempomatu jedziesz pod gorke z predkoscia srednia =
0.8*X,
- aby uzyskac _predkosc srednia_ jaka uzyskal tempomat - jadac z gorki
musisz troche dodac gazu i jechac z _predkoscia srednia_ = 1.3*X,
czyli:
a/ musisz dodac gazu by ta _predkosc srednia_ na tym samym odcinku osiagnac,
b/ zauwaz, ze zaczynasz sie rozpedzac od pr. na szczycie = ok.0.8*X - a
wiec musisz jednak troche docisnac ten pedal
c/ zakladajac efekt ruchu niejednostajnego (przyspieszasz) - to Twoja
predkosc szczytowa na zjezdzie bedzie musiala byc wieksza niz 1.3*X (a o
ile wieksza - alezy jak szybko ta predkosc srednia osiagniesz)
Reasumujac:
- nie zawsze osiagniesz ta predkosc srednia z trasy = tempomatowi, gdyz
zalezy to od uwarunkowac terenu (nie zawsze z gorki da rade osiagnac
taka predkosc by wyrownac stracony czas podjazdu (jazda w gorach,
ograniczenia predkosci, etc)
- czy spalisz wiecej paliwa na tempomacie? Moze tak, a moze nie -
wszystko zalezy od terenu, jaki masz mocny silnik, etc
Dlatego - jak powiedzialem w pierwszej swojej wypowiedzi:
- tempomat _nie sluzy_ do oszczedzania paliwa a do _utrzymania_ rezimu
predkosci podroznej.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
83. Data: 2011-02-20 13:46:42
Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:4d61034a$0$2447$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2011-02-20 12:24, Kuba (aka cita) pisze:
>
>> wytłumacz mi ten fenomen, dlaczego z góry musze szybciej sie rozpędzać,
>> niż tracić prędkość pod góre (oczywiście zakłądamy, ze zjazdy mają tą
>> samą długość, co jest trudne w warunkach rzeczywistych, co nie zmienia
>> tematu tych akademickich dysucji)
>>
>> Mam prędkość X
>> Podjeżdzam pod góre tracąc powedzmy 1/4 X
>> Z góry musze ponownie odzyskać te same 1/4 X
>
> Tylko przeoczyłeś taki szczegół, że w ten sposób pojedziesz po prostu
> wolniej.
pisz dokłądniej - chodzi Ci o prędkość średnią z całej trasy...
ps. tak czy inaczej, dopóki mi tego konkretnie nie wyliczysz, albo nie
przeprowadzisz dowodu empirycznego, nie uwieże, ze jadąc z tempomatem
zwlaszcza w góach użyskasz niższe spalanie średnie niż samemu kontrolując
pedał gazu.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
84. Data: 2011-02-20 13:54:55
Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
Od: AL <a...@s...tam>
W dniu 2011-02-20 13:46, Kuba (aka cita) pisze:
>
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
> news:4d61034a$0$2447$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2011-02-20 12:24, Kuba (aka cita) pisze:
>>
>>> wytłumacz mi ten fenomen, dlaczego z góry musze szybciej sie rozpędzać,
>>> niż tracić prędkość pod góre (oczywiście zakłądamy, ze zjazdy mają tą
>>> samą długość, co jest trudne w warunkach rzeczywistych, co nie zmienia
>>> tematu tych akademickich dysucji)
>>>
>>> Mam prędkość X
>>> Podjeżdzam pod góre tracąc powedzmy 1/4 X
>>> Z góry musze ponownie odzyskać te same 1/4 X
>>
>> Tylko przeoczyłeś taki szczegół, że w ten sposób pojedziesz po prostu
>> wolniej.
>
> pisz dokłądniej - chodzi Ci o prędkość średnią z całej trasy...
>
>
> ps. tak czy inaczej, dopóki mi tego konkretnie nie wyliczysz, albo nie
> przeprowadzisz dowodu empirycznego, nie uwieże, ze jadąc z tempomatem
> zwlaszcza w góach użyskasz niższe spalanie średnie niż samemu
> kontrolując pedał gazu.
>
ale kto w gorach jezdzi z tempomatem?
(mam na mysli czeste podjazdy, zjazdy, zakrety, etc)
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
85. Data: 2011-02-20 14:13:35
Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-20 13:46, Kuba (aka cita) pisze:
>
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
> news:4d61034a$0$2447$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2011-02-20 12:24, Kuba (aka cita) pisze:
>>
>>> wytłumacz mi ten fenomen, dlaczego z góry musze szybciej sie rozpędzać,
>>> niż tracić prędkość pod góre (oczywiście zakłądamy, ze zjazdy mają tą
>>> samą długość, co jest trudne w warunkach rzeczywistych, co nie zmienia
>>> tematu tych akademickich dysucji)
>>>
>>> Mam prędkość X
>>> Podjeżdzam pod góre tracąc powedzmy 1/4 X
>>> Z góry musze ponownie odzyskać te same 1/4 X
>>
>> Tylko przeoczyłeś taki szczegół, że w ten sposób pojedziesz po prostu
>> wolniej.
>
> pisz dokłądniej - chodzi Ci o prędkość średnią z całej trasy...
Wolniej to wolniej.
Ktoś kto jedzie raz 100, raz 75, jedzie wolniej niż ktoś kto jedzie cały
czas 100.
> ps. tak czy inaczej, dopóki mi tego konkretnie nie wyliczysz, albo nie
> przeprowadzisz dowodu empirycznego, nie uwieże, ze jadąc z tempomatem
> zwlaszcza w góach użyskasz niższe spalanie średnie niż samemu
> kontrolując pedał gazu.
A skąd Ci się wziął taki pomysł?
Kontrolując gaz oczywiście że można uzyskać niższe zużycie paliwa niż
używając tempomatu.
Napisałem jedynie, że tempomat pojedzie bardziej ekonomicznie niż
kierowca który robi to źle.
-
86. Data: 2011-02-20 14:58:12
Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:4d61137e$0$2451$65785112@news.neostrada.pl...
>> pisz dokłądniej - chodzi Ci o prędkość średnią z całej trasy...
>
> Wolniej to wolniej.
> Ktoś kto jedzie raz 100, raz 75, jedzie wolniej niż ktoś kto jedzie cały
> czas 100.
nie, bo jak ktoś jedzie 100, zwolni do 75 a później znów jedzie 100 to
jedzie z tą samą prędkoscią co wczesniej.
Prędkość srednia z trasy to zupełnie inna para kaloszy.
Ale widze, ze jak zwykle na pmsie wychodzi czepianie sie słówek i jakiś
niuansów znaczeniowych.
ps. ciekawe czy jak opowiadasz komuś, ze gdzies jechaleś i jechaleś cały
czas stówką to masz na mysli prędkość srednia, czy prędkość z którą
poruszałeś sie przez większą czesc czasu, tam gdzie sie dało...
Wiesz co to mowa potoczna?
masakra.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
87. Data: 2011-02-20 15:24:38
Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
Od: " ąćęłńóśźż" <j...@g...pl>
Po naciśnięciu gazu (i to bez kick-down) samochód przyspieszy.
Po puszczeniu gazu wróci do prędkości określonej wcześniej przez tempomat.
-----
> Nie spotkalem sie z tempomatem, ktory by sie wylaczal po nacisnieciu pedalu
gazu
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
88. Data: 2011-02-20 15:28:48
Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
Od: " ąćęłńóśźż" <j...@g...pl>
Jakbyś kiedykolwiek w życiu jechał z tempomatem, to byś może uwierzył.
Pała z fizyki, pała z polskiego.
Strach pytać co miałeś z WF-u.
-----
> nie uwieze, ze jadac z tempomatem zwlaszcza w gorach uzyskasz nizsze
spalanie
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
89. Data: 2011-02-20 15:32:56
Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
Od: " ąćęłńóśźż" <j...@g...pl>
Przy czym biorąc pod uwagę bezpieczeństwo jazdy, to pod górę opłaca się
jechać szybciej niż wolniej.
Po prostu pod górę zahamujesz prawie w miejscu.
A z góry to baaardzo różnie bywa.
Szczególnie na mokrym, sliskim, zapylonym itp. itd.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
90. Data: 2011-02-20 15:37:34
Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-20 14:58, Kuba (aka cita) pisze:
> Ale widze, ze jak zwykle na pmsie wychodzi czepianie sie słówek i jakiś
> niuansów znaczeniowych.
Jeżeli chodzi o ekonomię jazdy, prędkość nie jest żadnym niuansem, a
jest elementem najbardziej znaczącym.