eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Jak to jest z tym tempomatem?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 132

  • 71. Data: 2011-02-20 00:37:48
    Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
    Od: AL <a...@s...tam>

    W dniu 2011-02-19 23:50, Mateusz pisze:
    > On 19 Lut, 18:13, Krzysztof 45<m...@v...pl> wrote:
    >
    >> A w czym problem nie wy czaj c tempomatu doda gazu, zwi kszy
    >> pr dko , a potem noga z gazu?
    >> Tempomat sam wr ci do zadanej pr dko ci po zdj ciu nogi z gazu.
    >> Oczywi cie m wi o sytuacji, gdzie nie trzeba redukowa bieg w.
    >> Taka sama sytuacja jest przy wyprzedzaniu.
    >
    > Wiesz, gdybym tak mógł jeszcze coś takiego zrobić... Jeździłem
    > nissanem maximą (z manualem) z pierwszej generacji - przy akcji typu
    > dodanie gazu albo hamowanie (to drugie raczej uzasadnione) tempomat po
    > prostu się wyłączał. Myślałem, że jest to standardowa procedura...

    tepomat sie wylaczy, gdy nacisniesz pedal sprzegla lub hamulca, badz
    .... wylaczysz go swiadomie na manetce :)
    Nie spotkalem sie z tempomatem, ktory by sie wylaczal po nacisnieciu
    pedalu gazu(*). Ale nie twierdze, ze takich nie ma.


    (*)Inna sprawa jak wlaczysz tempomat w tryb limitera predkosci (nie
    kazdy tempomat ma taka funkcje) - wowczas w sytuacjach awaryjnych masz
    pod pedalem gazu dod. przelacznik (kick down). Wdusisz pedal gazu na
    maksa (np. w sytuacjach awaryjnych) i ten tryb tempomatu (limiter) sie
    wylacza.

    --
    pozdr
    Adam (AL)
    TG


  • 72. Data: 2011-02-20 02:58:28
    Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
    Od: newsy_gazeta <n...@g...pl>

    W dniu 2011-02-18 18:26, RadekNet pisze:
    > No wlasnie ... jak to jest z tym tempomatem? W trasie (autostrada)
    > rzeczywiscie samochod spali mniej niz kiedy gaz trzyma zmeczony kierowca?
    >
    > Pozdr.
    nie wiem jak w automacie, moze lepiej bedzie jak zmienia biegi
    w manualu (e39 528 '98) na sile probuje utrzymac predkosc niezalez nie
    od wzniesien/spadkow i nawet ekonomizer w samochodzie pokazuje, ze
    kierowca zrobilby to lepiej

    R


  • 73. Data: 2011-02-20 11:00:01
    Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:4d5ee629$0$2448$65785112@news.neostrada.pl...
    > Proste jak strategia energetycznej walki powietrznej ciężkich myśliwców z
    > II wojny światowej :)
    >
    > Po prostu zwalniając pod górę, potem tą straconą prędkość trzeba nadgonić
    > jadąc z góry.

    sprawnosć sprawnością, a fizyka fizyką :)


    Jeśli tempomat podjedzie pod góre na pełnym buzie z dużą sprawnością y i
    zużuje powiedzmy x energii
    A przy zjeździe będzie hamował silnikiem i zużyje 0 energii, ale prędkość
    zwiększy sie od ustawionej ze względu na to, ze samo hamowanie silnikiem
    często nie wystarcza

    Jeśli człowiek podjedzie pod góre ze sprawnością 70%y bo będzie sukcesywnie,
    troche zwalniał (nie mówie o jakimś drastycznym zwalnianiu) i zużyje
    powiedzmy 80% x energii
    A przy zjeździe hamując silnikiem osiągnie znó swoją prędkość podróżną
    zużywając znów 0 energii ...

    to który przejazd będzie oszczędniejszy?

    Zakładając nawet, ze w drugim przypadku spadek nie wystarczy do
    przyspieszenia podczas hamowania silnikiem, to dodanie troche gazu z niską
    sprawnością, ale ze zużyciem energi rzędu 10% nadal spowoduje, ze drugi
    przejazd będzie oszczędniejszy.


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka



  • 74. Data: 2011-02-20 11:02:32
    Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "Mateusz" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:efc5867b-a9d2-44a9-b499-7c0b4fd23a7b@o20g2000yq
    k.googlegroups.com...
    On 18 Lut, 21:49, "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl> wrote:
    >> wcale mnie nie zdziwi, ale pewnie Ciebie zdziwi, ze mozna zjeżdzać z góry
    >> na
    >> biegu, bez użycia gazu i nadal przyspieszeć.
    >> Wszystko zależy od góry i wybranego biegu, a także prędkości.

    >Tu bym się pokłócił. Bo przy zjeździe z odpowiednio stromej górki z
    >jakąś tam prędkością to auto będzie przyspieszać na każdym biegu,
    >nawet jak będziesz na jedynce zjeżdżać. Co nie zmienia faktu, że jest
    >to raczej lepsze niż jazda z ciągłym hamulcem albo na jałowym biegu.


    Przecież dokładnie to napisałem, wiec z czym sie chcesz kłócić?

    ps. poza tym uważaj co cytujesz i komu przypisujesz.


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka



  • 75. Data: 2011-02-20 11:05:48
    Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "V-Tec" <v...@z...pl> napisał w wiadomości
    news:ijmn8o$bl$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2011-02-18 22:06, Kuba (aka cita) pisze:
    >>
    >> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    >> news:4d5edd99$0$2436$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>
    >>> To oczywiście, w tempomacie nie ma żadnej dodatkowej magii - tylko
    >>> wciska gaz.
    >>
    >> i na tym polega wlasnie główna wada tempomatu i jednoczesnie to sprawia,
    >> ze tempomat nie bywa oszczędny.
    >
    > i wystarczy, jak jest górka to przechodzi się na tryb ręczny, a właściwie
    > "nożny".

    no si si ... ale nie o tym tu mowa. Tu ludzie próbują udowodnić, ze
    tempomat=oszczędność.

    >
    > BTW: mój syn nazywa tempomat autopilotem i ma sporą frajdę, jak go używam
    > :)
    >
    > BTW2: w volvo S70 tempomat wciskał fizycznie pedał gazu. Trochę dziwne to
    > było.

    praktycznie we wszytskich autach z linką między przepustnicą a gazem
    występuje taki efekt. Wynika to z tego, ze jak tempomat pociągnie
    przepustnice to zwalnia sie linka gazu i pedał często opada.
    Generalnie zależy to też od sprężyny jaka jest w samym pedale gazu, ale
    praktycznie każdy choć troche opadnie. W omedze np. pedał wpada tyle ile
    tempomat otworzył przepustnice.


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka




  • 76. Data: 2011-02-20 11:08:20
    Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "AL" <a...@s...tam> napisał w wiadomości
    news:ijmo5a$3on$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > a te 'proste' tempomaty wg Ciebie nie potrafia dozowac otwarcia
    > przepustnicy ?
    > No chyba, ze chciales cos innego napisac powyzej.
    >
    > , a nie tylko pizgać po gazie, zeby jak najszybciej uzyskać
    >> prędkość.
    >>
    > w instrukcji (przynajmniej u mnie) pisze wprost, ze predkosc docelowa
    > najefektywniej (i najszybciej) uzyskuje sie z tempomatem (na danym biegu),
    > tzn skuteczniej zrobi to tempomat niz noga kierowcy na pedale.


    i wlasnie to napisalem. Jeśli różnica między prędkością zadaną a aktualną
    jest duża, to przepustnica otwierana jest maksymalnie, czyli "but w
    podłodze" co specjalnie oszczędne nie jest, a i wątpliwie przyjemne dla
    podróżujących. O ile przyjemniej byloby, gdyby auto osiągało tą prędkość w
    jakiś przemyslany i łągodniejszy sposob ... i to wlasnie byloby dozowanie
    otwarcia przepustnicy.
    Tempomat dozuje otwarcie przepustnicy tylko kiedy prędkość zrówna sie z
    zadaną.

    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka



  • 77. Data: 2011-02-20 11:48:07
    Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-02-20 11:00, Kuba (aka cita) pisze:

    > A przy zjeździe hamując silnikiem osiągnie znó swoją prędkość podróżną
    > zużywając znów 0 energii ...

    Ale osiągnięcie prędkości podróżnej nie wystarczy.
    Żeby nadrobić straconą na podjeździe prędkość trzeba się z góry
    rozpędzić znacznie szybciej niż do prędkości podróżnej.

    I tym sposobem jak zwolnisz pod górę, to potem musisz jechać z gazem i
    pod górę i z góry, rozwijając wyższe prędkości maksymalne i tracąc
    energię na pokonanie oporu aerodynamicznego.

    Kompletnie bez sensu.


  • 78. Data: 2011-02-20 11:49:14
    Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 20 Feb 2011 11:08:20 +0100, Kuba (aka cita) wrote:
    >i wlasnie to napisalem. Jeśli różnica między prędkością zadaną a aktualną
    >jest duża, to przepustnica otwierana jest maksymalnie, czyli "but w
    >podłodze" co specjalnie oszczędne nie jest, a i wątpliwie przyjemne dla
    >podróżujących.

    Przecietny benzyniak ma optymalna sprawnosc gdzies przy 80-90%
    otwarcia przepustnicy, a przyspieszenie na V biegu to nie jest cos
    odczuwalnego :-P

    J.


  • 79. Data: 2011-02-20 12:24:42
    Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:4d60f166$0$2456$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2011-02-20 11:00, Kuba (aka cita) pisze:
    >
    >> A przy zjeździe hamując silnikiem osiągnie znó swoją prędkość podróżną
    >> zużywając znów 0 energii ...
    >
    > Ale osiągnięcie prędkości podróżnej nie wystarczy.
    > Żeby nadrobić straconą na podjeździe prędkość trzeba się z góry rozpędzić
    > znacznie szybciej niż do prędkości podróżnej.

    wytłumacz mi ten fenomen, dlaczego z góry musze szybciej sie rozpędzać, niż
    tracić prędkość pod góre (oczywiście zakłądamy, ze zjazdy mają tą samą
    długość, co jest trudne w warunkach rzeczywistych, co nie zmienia tematu
    tych akademickich dysucji)

    Mam prędkość X
    Podjeżdzam pod góre tracąc powedzmy 1/4 X
    Z góry musze ponownie odzyskać te same 1/4 X

    Dlaczego mam robić coś szybciej?

    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka



  • 80. Data: 2011-02-20 12:27:00
    Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:g9s1m6lo8508h4ujcipb7p7fi22mgad082@4ax.com...
    >
    > Przecietny benzyniak ma optymalna sprawnosc gdzies przy 80-90%
    > otwarcia przepustnicy, a przyspieszenie na V biegu to nie jest cos
    > odczuwalnego :-P

    zależy czym jedziesz, ale w ogólności przyspieszenie z pełnym otwarciem
    przepustnicy jest bardziej odczuwalne niż z mniejszym otwarciem.

    Moze po prostu jeździsz za słabymi samochodami. Mnie tempomat w tym
    względzie wkurza i nie wspominam nawet o tych samochodach ktore mają automat
    ... bo Omega przy 90km.h potrafi zrzucić do II biegu...


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka


strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: