-
151. Data: 2010-11-04 13:09:10
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"kml" <A...@g...lp> wrote in message
news:iatk36$kjn$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:iasasu.37k.0@poczta.onet.pl...
>> Naprawdę myślisz, że dasz radę użyć to w formie zapłaty?
>
> Za uszczęśliwienie ludzi jestem gotów zrzec się wynagordzenia.
Znowu Ci się coś pomyliło... Wynagrodzenie mi się należy
za trud jaki włożę w robienie zdjęć i publikowanie ich online
tylko dlatego że mi na słowo nie wierzysz.
-
152. Data: 2010-11-04 13:10:15
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"kml" <A...@g...lp> wrote in message
news:iatk51$klq$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:iasb08.54s.0@poczta.onet.pl...
>> Widzę DoQ, że usilnie starasz się stworzyć wokół siebie kółko
>> wzajemnej adoracji... Szukasz nowych kolegów metodą
>> wyśmiewania się ze mnie? Czujesz się jakoś samotny w swojej wiosce?
>> Nie masz tam żadnych kolegów gdzieś w okolicy że tu szukasz?
>
> A ty nie masz kolegów lokalnie, ze siedzisz w polskim usenecie?
Jestem Polakiem - najwygodniej mi się pisze po polsku.
Nie widzę tu nic dziwnego, a Ty?
-
153. Data: 2010-11-04 13:10:48
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"kml" <A...@g...lp> wrote in message
news:iatk3q$kk9$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:iasb1g.e0.0@poczta.onet.pl...
>
>> Ja widzę natomiast że Ty wiesz lepiej co ja widziałem, mimo
>> iż Ciebie tu ze mną nie było gdy hamowałem... Brawo jasnowidzu!
>
> Gdzie te foty?
Nie usłyszałem jeszcze co oferujesz w zamian w roli wynagrodzenia.
-
154. Data: 2010-11-04 13:12:53
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"to" <t...@a...xyz> wrote in message
news:4cd22e71$0$21001$65785112@news.neostrada.pl...
> W tym przypadku się myli, bo żeby Wasza teoria była prawdziwa, to klocek
> i tarcza powinny być idealnie gładkie i poruszać się w stosunku do siebie
> idealnie równolegle, a tak oczywiście nie jest. A im słabsze części tym
> bardziej tak nie jest. Głównie po to się robi np. wielotłoczkowe zaciski
> żeby dociskały klocek możliwie równomiernie do tarczy, a takie coś w
> zwykłych autach praktycznie nie występuje. Inne, jeszcze bardziej
> egzotyczne rozwiązanie to pływające tarcze (zamiast pływających zacisków).
>
> W zwykłym aucie są tarcze takiej sobie jakości, klocki takiej sobie
> jakości i takie sobie pływające, jednotłoczkowe zaciski.
Co to są "pływające tarcze"? Jak to wtedy działa?
W swojej 2007 Acurze TL-S mam hamulce Brembo z tzw. "fixed caliper".
Czy to to?
-
155. Data: 2010-11-04 13:13:28
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"to" <t...@a...xyz> wrote in message
news:4cd22ecc$0$21001$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Hektor
>
>> Nie wiem jakich używałeś klocków Mistrzu. No ale skoro pozwoliłeś sobie
>> na rozrzutność zakupienia technologicznie zaawansowanych produktów
>> topowej firmy Mikoda, to widać, że Twoje wywody mają silne podstawy.
>
> Ogarniasz w ogóle temat dyskusji? Rozmawiamy o zasadności zakładania
> TANICH tarcz z nacięciami/nawierceniami.
Albo przewierceniami :-)
-
156. Data: 2010-11-04 13:14:55
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"kml" <A...@g...lp> wrote in message
news:iatk95$l80$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:iasb5k.69o.0@poczta.onet.pl...
>
>> W takim razie poprawianie standardowych hamulców w ogóle
>> nie ma sensu. Tylko przyspieszasz moment w którym guma Ci
>> się od asfaltu odlepi - nic więcej.
>
> Twoja głupota na początku mnie denerwowała a teraz śmieszy. Nie wiem jak
> to jest hondzie z USiA, ale w znakomitej większości samochód dostępnych w
> europie hamulce nie działają na zasadzie binarnej.
A kto powiedział że działają na zasadzie binarnej?
Jak czegoś nie rozumiesz to zapytaj...
> Już sie nie moge doczekać aż napiszesz, ze bez ABS nie da się jeździć.
Dlaczego miałbym tak napisać? Dyskutujesz ze swoimi wyobrażeniami o mnie.
-
157. Data: 2010-11-04 13:19:07
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"to" <t...@a...xyz> wrote in message
news:4cd26136$0$21005$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Pszemol
>
>>> To auto nie ma ABSu.
>>> ABS w Felicji, to bardzo rzadko spotykany dodatek, chyba rzadszy niż
>>> klimatyzacja.
>>
>> W takim razie poprawianie standardowych hamulców w ogóle nie ma sensu.
>> Tylko przyspieszasz moment w którym guma Ci się od asfaltu odlepi - nic
>> więcej.
>
> Hm... nie widzę związku. ;-)
Skoro przy standardowych hamulcach jesteś w stanie przy każdej
prędkości na suchym asfalcie zablokować koła i oderwać je od asfaltu
to znaczy że siła hamowania, jakość tarcz/klocków jest wystarczająca
aby uzyskać maksymalną możliwą sprawność hamulców ograniczaną
w tym przypadku już tylko przyczepnością gumy do asfaltu...
Masz więc wtedy już do dyspozycji pod swoją nogą całą możliwą
gamę sił hamowania i nie ma co ulepszać. Co jest w tym niejasne?
Czyżbyś sugerował że można ulepszyć hamulce i osiągnąć większe
opóźnienia "g" niż te, które już zrywają przyczepność gumy z asfaltem?
-
158. Data: 2010-11-04 13:21:55
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"kml" <A...@g...lp> wrote in message
news:iau20c$6ta$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
> news:4cd2624b$0$21005$65785112@news.neostrada.pl...
>> begin kml
>>
>>> Fadeing. Google-> hamulce+fadeing. To jest wyjaśnienie w jakie sposób
>>> lepiej wentylowane tarcze mają rzeczywisty wpływ na drogę hamowania
>>> samochodu.
>>
>> W normalnym aucie fading nie pojawia się przy pojedynczym hamowaniu.
>
> 160->0->160->0 i w cywilnym samochodzie bywa różnie. Zakładam, ze w
> układzie jest płyn hamulcowy a nie woda.
Tia... bo sytuacje na drodze wymagają następujących po sobie szybko
hamowań od 160 do ZERA i potem znowu od 160 do Zera... Fantasta!
-
159. Data: 2010-11-04 13:23:36
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> wrote in message
news:4ccf31d8$0$20991$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2010-11-01 16:19, Pszemol pisze:
>
>> Jak długo u Was w autach się trzymają tarcze hamulcowe?
>
> To zależy od samych tarcz i klocków.
>
> Miękkie klocki zużywają się szybko, ale za to można przejechać bardzo dużo
> na tych samych tarczach.
>
> Z kolei przy twardych klockach tarcze trzeba zmieniać co drugą, albo nawet
> za każdą wymianą klocków, za to same klocki będą trwalsze i bardziej
> odporne na temperaturę.
Właściwie to ja nie pytałem od czego zależy trwałość hamulców,
bo to jest dosyć oczywiste. Pytałem o to, ile konkretnie u Was się
hamulce trzymają w km. Chciałem się zorientować w ...statystyce...
-
160. Data: 2010-11-04 13:25:22
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Marcin Jan" <t...@g...pl> wrote in message
news:ian90j$s0d$1@mx1.internetia.pl...
> W dniu 10-11-01 16:19, Pszemol pisze:
>> Jak długo u Was w autach się trzymają tarcze hamulcowe?
>>
>> Ja w ten weekend musiałem wymienić w swojej amerykańskiej
>> Hondzie Accord 2004. To jest wersja dwudrzwiowa, z silnikiem
>> 4-cyl, 2.2 litra, moc max 160 koni. Przebieg 99800 mil, prawie 100k.
>> Czyli przejechane jakieś 160 tysięcy km na oryginalnych tarczach.
>>
>> Bezpośredni powód wymiany to że przyszedł czas na klocki, po
>> inspekcji tarcz okazało się że mają dużą korozję i wżery. Wymagały
>> mocnego szlifowania a niestety ich grubość nie pozwalała na to
>> bo po szlifie miałyby grubość mniejszą niż minimalna w/g Hondy.
>>
>> Założyłem więc samemu oryginalne tarcze i klocki hondy...
>> Zobaczymy czy wytrzymają tyle samo co te założone w fabryce :-)
>
> VW golf V, cca 65 tys km, z fabrycznego montażu. Mnie się coś wydawało że
> za szybko ale ASO powiedziało że to norma. Silnik tdi 105, więc super
> szaleństwa nie ma.
Te 65 tyś km to przejechane 80% w mieście
czy raczej długie trasy/autostrady?
Bo to wychodzi jakieś 1/3 mojego przebiegu autostradowego
a silnik słabszy i auto chyba mniejsze/lżejsze niż 2-drzwiowy Accord.