-
11. Data: 2010-02-08 14:26:01
Temat: Re: Fotografia nieruchomości
Od: cichybartko <c...@g...com>
W dniu 2010-02-08 15:16, Jakub Jewuła pisze:
>> Zdaję sobie sprawę, że większość biur opiera się na różnego typu
>> przekrętach (typu chamskie kopiowanie wcześniej znalezionych ofert).
>> Chodziło mi jednak raczej nie tyle o ich usługi jako takie, ale o dostęp
>> do docelowych klientów (zakładam że część tych biur jednak jakichś ma ;).
>> Samodzielne poszukiwanie klienteli może być czasochłonne, co współpraca z
>> paroma lepszymi biurami teoretycznie powinno problem rozwiązać...
>
> Panie, co Pan - mamy juz aparat!
Co tu się dziwić agencją nieruchomości. Wszyscy tną koszty jak mogą,
przypomnę artykuł matysiaki http://www.press.pl/press/pokaz.php?id=1834
--
Pozdrawiam,
Bartosz.
-
12. Data: 2010-02-08 14:29:05
Temat: Re: Fotografia nieruchomości
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Mon, 8 Feb 2010 15:21:32 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
> ha ha ha...
>
> 99% zdjęć nieruchomosci jest robione komórką :)
No właśnie :)
I jak szukałem mieszkania, to najzwyczajniej w świecie nie byłem w stanie
ocenić czy dany obiekt mi pasuje... i jeśli nie konkurował jakoś znacząco
ceną (a mało kto się wychyla tak naprawdę), to ofertę z automatu
odrzucałem.
Nikt przecież nie ma czasu oglądać 100 mieszkań w ciemno. Czy sprzedający
naprawdę tego nie rozumieją? :>
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
13. Data: 2010-02-08 14:36:38
Temat: Re: Fotografia nieruchomości
Od: l...@l...localdomain
W poście <3b36kgli159g$.dlg@kapselek.net>,
Kapsel nabazgrał:
>> 99% zdjęć nieruchomosci jest robione komórką :)
>
> Nikt przecież nie ma czasu oglądać 100 mieszkań w ciemno. Czy sprzedający
> naprawdę tego nie rozumieją? :>
Ułatwiłem trochę oodpowiedź na to pytanie dpowiednio wycinając... :P
--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Styczeń plecień bo przeplata...
Eksportowanie historii z Gajima
Intertubes, at last!
-
14. Data: 2010-02-08 14:53:09
Temat: Re: Fotografia nieruchomości
Od: "Kokos" <k...@k...com>
Użytkownik "Kapsel" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:410cq841xljf.dlg@kapselek.net...
>
> Taki pomysł mi się urodził...
>
> Bo przeglądając oferty sprzedaży/wynajmu nieruchomości, to jakieś 95%
> zdjęć, które są przecież kluczowym elementem oferty, jest krótko mówiąc do
> dupy :]
>
> Nie mogę się temu nadziwić, bo sprzedawany produkt ma często ogromną
> wartość, a sam po sobie wiem, że przy dużej liczbie ofert jednym z
> podstawowych kryteriów pierwszego "sita" są właśnie zdjęcia.
>
> No i tak rozważam i zastanawiam się czy funkcjonują u nas usługi
> profesjonalnej (rozumianej bardziej w sensie solidności niż finezji)
> fotografii wnętrz? Wiadomo, że hotele i inne obiekty, które muszą się
> zaprezentować z tego korzystają, ale chodzi mi o zwykłych ludzi, którzy
> planują np. sprzedaż mieszkania.
>
> Wygląda na to, że usługi takie nie są zbyt popularne, a przecież
> nawiązanie
> współpracy z paroma biurami nieruchomości + jakieś ogłoszenia w miejscach
> gdzie zwykle ogłaszają się właściciele mieszkań na sprzedaż, powinny dać
> jakiś efekt... co właściwie jest nie tak w tym modelu biznesowym? :>
> Czyżby
> ludzie, którzy oczekują 200 tys. zł za swoje mieszkanie nie są skorzy
> wydać
> powiedzmy 500-1000 za porządne zdjęcia, które pozwolą im zwiększyć
> zainteresowanie ofertą?
>
> Nie ukrywam, że sam zaczynam rozmyślać o takiej usłudze (jako pracy
> dodatkowej), ale fakt że dobrych zdjęć w portalach z ofertami
> nieruchomości
> praktycznie nie spotykam, wydaje mi się co najmniej podejrzany ;] Oświeci
> mnie ktoś, czego nie dostrzegam?
zwykłe osoby które sprzedają mieszkanie nie chcą wydawac dodatkowej kasy bo
wiedzą ze i tka sprzedadza mieszkanie czy ładne na zdjęciach czy nieładne,
jak ktos jest zainteresowany mieszkaniem z danymi parametrami to i tak
jedzie je oglądac na żywo...
poza tym co z tego ze ktoś zrobi ładne fotki jak mieszkanie jest urządzone
bez gustu:) łądna fotka nie ratuje tego mieszkania.
-
15. Data: 2010-02-08 15:36:55
Temat: Re: Fotografia nieruchomości
Od: Les <s...@p...fm>
> zwyk e osoby kt re sprzedaj mieszkanie nie chc wydawac dodatkowej kasy bo
> wiedz ze i tka sprzedadza mieszkanie czy adne na zdj ciach czy nie adne,
> jak ktos jest zainteresowany mieszkaniem z danymi parametrami to i tak
> jedzie je ogl dac na ywo...
> poza tym co z tego ze kto zrobi adne fotki jak mieszkanie jest urz dzone
> bez gustu:) dna fotka nie ratuje tego mieszkania.- Ukryj cytowany tekst -
Witam,
tak naprawdę kupujący mieszkanie nie kupi go po obejżeniu zdjęcia (lub
kilku jak biuro nieruchomości jest lepsze). Musi przecież zobaczyć,
pomarudzić i na jednym "oglądaniu" nie kończy się.
Zdjęcia robią pracownicy tegoż biura, jakość nie powala, ale coś tam
widać.
Nie sądzę żeby biuro nieruchomości płaciło fotografowi za dobre,
profesjonalne fotki. Chyba że 5 zł brutto za sztukę (i nie wiecej jak
2 szt.)!
Pozdrawiam
Les
PS. Mam tą wątpliwą przyjemność systematycznie "obrabiać" takie
zdjęcia do reklam gazetowych. Ma być widać obiekt i to najczęściej
wystarcza!
-
16. Data: 2010-02-08 15:49:49
Temat: Re: Fotografia nieruchomości
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>
Kapsel wrote:
> nie tak w tym modelu biznesowym? :> Czyżby ludzie, którzy oczekują
> 200 tys. zł za swoje mieszkanie nie są skorzy wydać powiedzmy
> 500-1000 za porządne zdjęcia, które pozwolą im zwiększyć
> zainteresowanie ofertą?
chcesz wziąć pół procenta za usługę foto?
w PL nie przejdzie...
ale za 200 zł - jest szansa - wystaw oferte na allegro i zobacz
:)
--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
-
17. Data: 2010-02-08 15:50:19
Temat: Re: Fotografia nieruchomości
Od: " jeczyk" <j...@g...pl>
Kapsel <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> Samodzielne poszukiwanie klienteli może być czasochłonne, co współpraca z
> paroma lepszymi biurami teoretycznie powinno problem rozwiązać...
>
>
Siedzę w tej branży już kilka lat jako fotograf. Współpracuję z kilkoma
większymi biurami nieruchomości w 3-mieście. Niestety na fotografowaniu
nieruchomości dla agencji i biur i zarobisz.
Teoretycznie jest to olbrzymi rynek i pole do popisu dla fotografa ale
rzeczywistość jest taka jaka jest.
Sporadycznie dostaję zlecenia z tych biur na sfotografowanie dużych i drogich
nieruchomości i tylko takich.
Przeciętne mieszkania i domy są nadal fotografowane małpkami czy nawet
telefonami przez pośredników.
Teoretycznie pośrednikowi powinno zależeć na dobrych zdjęciach nieruchomości,
wiadomo ludzie kupują często "oczami".
To jest temat rzeka.
Pozdr.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
18. Data: 2010-02-08 16:00:26
Temat: Re: Fotografia nieruchomości
Od: John Smith <u...@e...net>
zkruk [Lodz] napisał(a):
> Kapsel wrote:
>
>> nie tak w tym modelu biznesowym? :> Czyżby ludzie, którzy oczekują
>> 200 tys. zł za swoje mieszkanie nie są skorzy wydać powiedzmy
>> 500-1000 za porządne zdjęcia, które pozwolą im zwiększyć
>> zainteresowanie ofertą?
>
> chcesz wziąć pół procenta za usługę foto?
> w PL nie przejdzie...
> ale za 200 zł - jest szansa - wystaw oferte na allegro i zobacz
De facto, jakby to dobrze zorganizować (parę nieruchomości obskoczonych
dziennie) i realnie ocenić potrzeby (proste, ale czytelne parę zdjęć z
danej nieruchomości), to nie musi więcej kosztować. Masa aspirantów
chciałaby 500PLN-ów w sobotę zarobić (załóżmy, że reszta na podatki i
koszty).
--
Mirek
-
19. Data: 2010-02-08 17:06:38
Temat: Re: Fotografia nieruchomości
Od: XX YY <f...@g...com>
> Nie ukrywam, że sam zaczynam rozmyślać o takiej usłudze (jako pracy
> dodatkowej), ale fakt że dobrych zdjęć w portalach z ofertami nieruchomości
> praktycznie nie spotykam, wydaje mi się co najmniej podejrzany ;] Oświeci
> mnie ktoś, czego nie dostrzegam?
>
> --
> Kapsel
> http://kapselek.net
> kapsel(malpka)op.pl
rynek teoretycznie bylby spory
, ale posrednicy czesto lubia sami fotografowac i nie chetnie
rezygnuja z tej przyjemnosci.
wola sami sie pobawic , dla przyjemnosci fotografowania.
Fotografia cyfrowa jest za latwa , zeby sie ludziom zachciewalo
zamawiac fotografa.
jesli sam chcialbys to robic to obawiam sie w weekend jest
najmniejsze zapotrzebowanie na taka usluge.
posrednicy pracuja glownie w tygodniu od ( 8 , 9 ) , trzeba byc ew.
dyspozycyjnym.
jechac na drugi koniec miasta dla paru zdjec za paredziesiat zlotych w
wyznaczonym terminie.
-
20. Data: 2010-02-08 17:12:30
Temat: Re: Fotografia nieruchomości
Od: John Smith <u...@e...net>
XX YY napisał(a):
> rynek teoretycznie bylby spory, ale posrednicy czesto lubia sami
> fotografowac i niechetnie rezygnuja z tej przyjemnosci.
> wola sami sie pobawic , dla przyjemnosci fotografowania.
> Fotografia cyfrowa jest za latwa , zeby sie ludziom zachciewalo
> zamawiac fotografa.
Pozornie prawda, a w praktyce, po zdjęciach tego nie widać.
Ale masz rację, świadomy znaczenia dobrych zdjęć pośrednik szybciej sam
się nauczy używać aparatu, niż da zarobić fotografowi.
--
Mirek