-
1. Data: 2010-02-18 18:57:41
Temat: A moze o zdjeciach?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Wracając do pewnej starej dyskusji, poproszę o wytłumaczenie mi
takiego... zjawiska. Bo mimo, iż uważam że jestem jakimś tam
estetą-amatorem, nie załapałem fenomenu:
http://www.swiatobrazu.pl/white-smoke-studio-reporta
z-slubny-wkracza-na-salony-19485.html
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/...a nasza opowieść zaczyna się w czasach Obamy i Osamy.../
-
2. Data: 2010-02-18 19:51:54
Temat: Re: A moze o zdjeciach?
Od: "q...@g...com" <q...@g...com>
On 18 Lut, 19:57, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> Wracając do pewnej starej dyskusji, poproszę o wytłumaczenie mi
> takiego... zjawiska. Bo mimo, iż uważam że jestem jakimś tam
> estetą-amatorem, nie załapałem fenomenu:http://www.swiatobrazu.pl/white-smoke-studi
o-reportaz-slubny-wkracza-...
>
> --
> pozdrawia Adam
> różne takie tam:www.smialek.prv.pl
> /...a nasza opowieść zaczyna się w czasach Obamy i Osamy.../
-
3. Data: 2010-02-18 19:53:48
Temat: Re: A moze o zdjeciach?
Od: "q...@g...com" <q...@g...com>
...przepraszam, zatkalo mnie.
-
4. Data: 2010-02-18 20:09:02
Temat: Re: A moze o zdjeciach?
Od: "m0w" <c...@g...pl>
Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hlk2j9$tvf$1@news.onet.pl...
> Wracając do pewnej starej dyskusji, poproszę o wytłumaczenie mi takiego...
> zjawiska. Bo mimo, iż uważam że jestem jakimś tam estetą-amatorem, nie
> załapałem fenomenu:
> http://www.swiatobrazu.pl/white-smoke-studio-reporta
z-slubny-wkracza-na-salony-19485.html
No ale o co ci chodzi?
Napisz bo nie rozumiem?
Jest jakiś wywiad którego nie chce mi się czytać (długi)
i fotki ze ślubów, kilka w fajnym klimacie, większość nijakich
albo słabych. Jeśli znajdują klientów to o co co chodzi?
Wiadomo, że każdy szanujący się pstrykacz jest przekonany o tym, że zrobiłby
to lepiej,
ale własnego ślubu nie sfotografijesz i musisz do tego znaleźć kogoś,
kto twoim zdaniem zrobi to dobrze. Ilu znasz takich ludzi do których miałbyś
zaufanie (i na których było by cię stać)?
-
5. Data: 2010-02-18 20:23:08
Temat: Re: A moze o zdjeciach?
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-02-18 21:09:02 +0100, "m0w" <c...@g...pl> said:
>> Wracając do pewnej starej dyskusji, poproszę o wytłumaczenie mi
>> takiego... zjawiska. Bo mimo, iż uważam że jestem jakimś tam
>> estetą-amatorem, nie załapałem fenomenu:
>> http://www.swiatobrazu.pl/white-smoke-studio-reporta
z-slubny-wkracza-na-salony-19485.html
No
>>
> ale o co ci chodzi?
> Napisz bo nie rozumiem?
> Jest jakiś wywiad którego nie chce mi się czytać (długi)
> i fotki ze ślubów, kilka w fajnym klimacie, większość nijakich
> albo słabych. Jeśli znajdują klientów to o co co chodzi?
O to, że to niby jest właśnie takie ę-ą, top i wogóle cud-malinka, co
przy cenie bazowej 6,5-8k zł, a w zestawieniu z pokazanymi zdjęciami
budzi jedno podstawowe pytanie - WTF?!
Ale za to sprzęt chociaż mają pro.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
6. Data: 2010-02-18 20:33:26
Temat: Re: A moze o zdjeciach?
Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>
On Thu, 18 Feb 2010 19:57:41 +0100, Janko Muzykant
<j...@w...pl> wrote:
>Wracając do pewnej starej dyskusji, poproszę o wytłumaczenie mi
>takiego... zjawiska. Bo mimo, iż uważam że jestem jakimś tam
>estetą-amatorem, nie załapałem fenomenu:
>http://www.swiatobrazu.pl/white-smoke-studio-report
az-slubny-wkracza-na-salony-19485.html
Nie wiem Janko, czy tu jest coś do ,,załapywania'' oprócz tego, że
jest to zakamuflowana reklama.
--
Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish
-
7. Data: 2010-02-18 20:39:55
Temat: Re: A moze o zdjeciach?
Od: "Gil" <g...@o...pl>
> O to, że to niby jest właśnie takie ę-ą, top i wogóle cud-malinka, co
> przy cenie bazowej 6,5-8k zł, a w zestawieniu z pokazanymi zdjęciami
> budzi jedno podstawowe pytanie - WTF?!
> Ale za to sprzęt chociaż mają pro.
>
> --
> Pozdrawiam
> de Fresz
>
To z torebkami na brzuchach całkiem całkiem. Reszta to totalne dno.
Tu mamy do czynienia z nowym zjawiskiem. Kicz jest ubierany w inteligentne słowa
i otoczkę. Dawniej kicz kojarzył sie z Panem Antkiem co dorabia po godzinach,
nie na zęba i śmiesznie mówi.
A tu jest poważnie, inteligentnie, mądrze, i na poziomie.
Niestety fotki pozostają dnem co daje nadzieję, że jednak fotografia jest jakąś
sztuką nie dla wszystkich co otworzyli zakład i forsę chcą szybko zbić.
Te fotografie to totalne dno. Nawet nie amatorszczyzna. Bo amatorskiego ducha
sie tam nie dopatrzyłem. Tylko siekiera i pieniek.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2010-02-18 21:16:28
Temat: Re: A moze o zdjeciach?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
m0w pisze:
> No ale o co ci chodzi?
> Napisz bo nie rozumiem?
No... że się z pstryków, które foci moja znajoma księgowa robi top
klasę. Tak, delikatnie mówiąc, nie wypada. Tam po prostu nic nie ma,
trzy jakie takie ujęcia do poprawki drobnej i kupa koszmarnych niczym
nieuzasadnionych, nawet największą awangardą, błędów.
Resztę napisała reszta i się z nimi zgadzam.
> kto twoim zdaniem zrobi to dobrze. Ilu znasz takich ludzi do których
> miałbyś zaufanie (i na których było by cię stać)?
No... jest takich mimo wszystko wielu. Mimo ciężkiego, jeśli nie
najcięższego tematu.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/kobiet się nie rozumie, kobiety się odgaduje/
-
9. Data: 2010-02-18 21:46:06
Temat: Re: A moze o zdjeciach?
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-02-18 21:39:55 +0100, "Gil" <g...@o...pl> said:
>> O to, że to niby jest właśnie takie ę-ą, top i wogóle cud-malinka, co
>> przy cenie bazowej 6,5-8k zł, a w zestawieniu z pokazanymi zdjęciami
>> budzi jedno podstawowe pytanie - WTF?!
>> Ale za to sprzęt chociaż mają pro.
>>
> To z torebkami na brzuchach całkiem całkiem. Reszta to totalne dno.
Z zasady nie lubię takiego krytykanctwa, mi spodobało się kilka (z 5
może), ale tym razem muszę przyznać częściowo rację - jest tam naprawdę
sporo pasztetów. I jeszcze obróbka kolorystyczna w niektórych miejscach
woła o pomstę nieba. Ja rozumiem wizje artystyczne czy inny "styl" i te
sprawy, ale to naprawdę ciężko w jakiś rozsądny sposób wytłumaczyć. Nic
to, znajdują, zapewne zadowolonych później, klientów, koszą ciężką kasę
i trzymają się na rynku robiąc coś, co dla nas jest gniotami. Tylko
pogratulować.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
10. Data: 2010-02-18 21:57:12
Temat: Re: A moze o zdjeciach?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Grzegorz Krukowski pisze:
> Nie wiem Janko, czy tu jest coś do ,,załapywania'' oprócz tego, że
> jest to zakamuflowana reklama.
Nie, to tu tak nie działa. Inicjatywa wychodzi od portalu, a zrobiono
wywiad z topem polskiego ślubopstrykactwa.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/żeby choć Adam z Ewą obalili skrzynkę jabłek - oni zeżarli tylko po
połówce!/