-
21. Data: 2013-10-20 13:45:31
Temat: Re: "zrób mi takie coś" a kwestie prawne
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:czqyu3i7aozp$.nlqeb9no8fvv$.dlg@40tude.net...
> Wolno, ale:
> a) jak zarejestrujesz dzialalnosc, i bedziesz placil stosowne oplaty,
> lub
> b) jak cie sasiedzi oficjalnie zatrudnia, i beda placic stosowne
> oplaty ...
Proszę nie fisiować :)
Takie zlecenia można wykonać także jako "umowa o dzieło".
Płaci się tylko podatek dochodowy. Opłat ZUS póki co jeszcze nie ma od
tego typu umów, choć ZUS się już domaga, żeby były.
-
22. Data: 2013-10-20 13:50:00
Temat: Re: "zrób mi takie coś" a kwestie prawne
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 20 października 2013 13:00:42 UTC+2 użytkownik Grzegorz napisał:
> >W przypadku Janka zastanowił bym się czy nie warto mu zamiast
>
> sprzedawać wynajmować. W umowie najmu może być zapis że oplata jest
>
> pobierana co 10 lat. Od takiej umowy płaci się w US 8,5% podatku, można
>
> i na zasadach ogólnych płacić podatek. Ponieważ kasa z najmu nie jest w
>
> żaden sposób powiązana ze stosunkiem pracy to nie ma żadnych opłat do
>
> ZUSu.
>
>
>
>
>
> A ja Janka przed tym przestrzegam!
>
> Pomysł Twój a jego konsekwencje cudze.
>
>
>
> W wielu ustawach jest definicja działalności gospodarczej na potrzeby
>
> tych ustaw.
>
> W ustawie o podatkach dochodowych inna a w ustawie o VAT inna.
>
>
>
> Np. w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej:
>
> Art. 2. Działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza,
>
> budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i
>
> wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w
>
> sposób zorganizowany i ciągły.
>
>
>
> oraz:
>
> Art. 3. 2)
>
> Przepisów ustawy nie stosuje się do działalności wytwórczej w
>
> rolnictwie w zakresie upraw rolnych oraz chowu i hodowli zwierząt, [...]
>
> - bo rolnicy mają swoją ustawę w tym zakresie,
>
>
>
> Słowa kluczowe to "w sposób zorganizowany i ciągły",
>
> Tymi słowami kluczowymi karmią się wszystkie instytucje takie jak ZUS,
>
> US, etc.
>
>
>
> Co do podatku VAT bo była o tym też mowa. Kwota obrotu powyżej której
>
> płacimy VAT
>
> to kwota zwolnienia od tego podatku.
>
> Zwolnienie nie jest zasadą. Jest wyborem zwolnienia które nie każdemu
>
> przysługuje.
>
>
>
> Art. 5. 1
>
> Opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług, zwanym dalej "podatkiem",
>
> podlegają:
>
> 1) odpłatna dostawa towarów i odpłatne świadczenie usług na terytorium
>
> kraju;
>
>
>
> oraz:
>
> 2. Czynności określone w ust. 1 podlegają opodatkowaniu niezależnie od
>
> tego, czy
>
> zostały wykonane z zachowaniem warunków oraz form określonych przepisami
>
> prawa.
>
>
>
> Czyli w zakresie podatku VAT nie ma znaczenia jak sobie swoje relacje
>
> gospodarcze nazwiesz,
>
> czy jest umowa taka, siaka i czy jest w ogóle.
>
>
>
> A teraz wyłączenia spod ustawy o VAT:
>
> Art. 6.
>
> Przepisów ustawy nie stosuje się do:
>
> 1) transakcji zbycia przedsiębiorstwa lub zorganizowanej części
>
> przedsiębiorstwa;
>
> 2) czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy;
>
>
>
> Ale kolega prostytuować np. się nie zamierza tylko konstruować i
>
> sprzedawać elektronikę.
>
>
>
>
>
> Prosta odpowiedź urzędnika z US na Wasz pomysł z wypożyczeniem:
>
> Art. 7.
>
> 1. Przez dostawę towarów, o której mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1, rozumie
>
> się przeniesienie
>
> prawa do rozporządzania towarami jak właściciel, w tym również:
>
> 1) [...]
>
> 2) wydanie towarów na podstawie umowy dzierżawy, najmu, leasingu lub
>
> innej
>
> umowy o podobnym charakterze zawartej na czas określony lub umowy
>
> sprzedaży na warunkach odroczonej płatności, jeżeli umowa przewiduje, że
>
> w następstwie normalnych zdarzeń przewidzianych tą umową lub z chwilą
>
> zapłaty ostatniej raty prawo własności zostanie przeniesione;
>
>
>
> Art. 8.
>
> 1. Przez świadczenie usług, o którym mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1, rozumie
>
> się każde
>
> świadczenie na rzecz osoby fizycznej, osoby prawnej lub jednostki
>
> organizacyj-
>
> nej niemającej osobowości prawnej, które nie stanowi dostawy towarów w
>
> ro-
>
> zumieniu art. 7, w tym również:
>
> 1) przeniesienie praw do wartości niematerialnych i prawnych, bez
>
> względu na
>
> formę, w jakiej dokonano czynności prawnej;
>
>
>
> Zwolnienia od podatku VAT są wylistowane w art. 43.
>
> Natomiast zwolnienie kwotowe (art. 113 - 150.000) o którym była w wątku
>
> mowa
>
> jest liczone w proporcji do okresu prowadzenia działalności.
>
> Przypominam, gdyż nie jeden początkujący przedsiębiorca się na tym
>
> przejechał.
>
>
>
> A, i jeszcze sprawa kasy fiskalnej . . .
>
>
>
> Reasumując:
>
> Kolejne, powtarzające się umowy o dzieło i umowy zlecenia zostaną
>
> zinterpretowane
>
> jako działalność gospodarcza.
>
>
>
> Moja propozycja.
>
> Janek powinien
>
> Zdobyć ubezpieczenie E-R i Zdr. (zatrudnić się).
>
> Założyć DG,
>
> Wybrać opodatkowanie PPE (ryczałt) o ile ustawa o ryczałcie nie wyłącza
>
> takiego
>
> opodatkowania.
>
> Wybrać zwolnienie od VAT,
>
> Zawiesić DG,
>
> Odwiesić na czas zlecenia.
>
> Zawiesić (w czasie zawieszenia nie płaci się ZUS),
>
>
>
> (Sprawdzić czy Janek jest uczniem, studentem, świadczeniobiorcą (np. z
>
> ZUS), czy się
>
> rozlicza z rodzicami, czy ktoś inny pobiera na niego zasiłki, dotacje,
>
> ulgi, etc, etc.)
Ty o podatkach które są na przyzwoitym poziomie a ja o innych opłatach. ZUS jest
tylko od pieniędzy jakie wynikają ze stosunku pracy. Z DG z bycia pracownikiem.
Zarabianie pieniędzy to nie tylko i wylącznie praca. To zarabianie na akcjach,
lokatach bankowych. W chodzi w to również najem. Można w sposób zorganizowany i
ciągły wynajmować sto mieszkań ( nie dotyczy hoteli itp) i nie płacić ZUSu. Poszukaj
w necie przepisów związanych z najmem. On raz jest działalnością gospodarczą a raz
nie jest. Jest jak właściciel ruchomości albo nieruchomości ma oprócz czynszu udział
w zyskach wynikających z najmu. Jak dostaje tylko umówiony czynsz bez względu na to
czy najemca osiągnął stratę albo zysk to czynsz nie wynika ze stosunku pracy i nie
podlega pod ZUS. Nie ma czegoś bardziej przekonującego czy coś jest prowadzone w
sposób ciągły. To wynajęcie komuś mieszkania. I można sobie wybrać czy będzie się
płaciło składkę do ZUSu. Można nie płacić. Kamieniczxnik nie musi mieć działalności
gospodarczej żeby wynajmować mieszkania w kamienicy którą posiada.
-
23. Data: 2013-10-20 14:47:58
Temat: Re: "zrób mi takie coś" a kwestie prawne
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:889adc9c-6dd7-4579-93b1-acddb5295102@googlegrou
ps.com...
> Umowa o dzieło w przypadku odśnieżania według mnie nie przysługuje.
Jesteś w błędzie.
Odśnieżanie jak najbardziej kwalifikuje się do "umowy o dzieło".
> Ale w przypadku urządzenia elektronicznego w którym zawarta jest
> wartość intelektualna umowa o dzieło będzie dobra.
Myślę, że źle rozumiesz czym jest "umowa o dzieło". "Umowa o dzieło" nie
dotyczy tylko i wyłącznie wartości intelektualnej takiej jak obraz,
muzyka czy wiersz. Dotyczy ona każdego działania, które ma przynieść
określony skutek.
Warunkami zawarcia takiej umowy są:
1. Samodzielność w wykonywaniu tej umowy.
2. Uzyskanie określonego efektu działania zleceniobiorcy, zawartego w
umowie do określonego terminu.
Dla przykładu:
Zatrudniasz pana Henia, żeby wraz z Tobą i pod Twoim czujnym okiem
wykonywał określone prace - to już nie kwalifikuje się do umowy o
dzieło.
Zatrudniasz pana Henia, żeby przez godzinę odśnieżał podwórko - to także
nie kwalifikuje się pod umowę o dzieło.
Aby była możliwość zawarcia umowy o dzieło to ustalasz jaki ma być efekt
końcowy pracy pana Henia np. wyplewienie ogródka oraz termin, do kiedy
ma to zostać wykonane. Pan Henio sam określa harmonogram robót, metody
oraz sam jest sobie kierownikiem. Tylko wtedy może zostać zawarta umowa
o dzieło.
> Nie wydaje mi się żeby przeszkodą mogło być że powstanie więcej niż
> jedno urządzenie
i będzie kilka umów z różnymi osobami.
Może przecież zawrzeć umowy z różnymi osobami jak i z jedną osobą umowę
o dzieło, na mocy której podejmie się wykonania np. 100szt urządzeń w
terminie np. do 3 marca 2014r.
> Malarz albo kompozytor nie muszą zakładać działalności gospodarczej
> żeby sprzedać swoje dzieła.
To regulują jeszcze inne przepisy prawne. Tu wchodzi działalność
artystyczna i tego typu działalność nie jest tożsama z "umową o dzieło".
Artysta ma prawo do 50% kosztu uzyskania przychodu i dotyczy to tylko i
wyłącznie umów z tzw. przeniesieniem praw autorskich.
W przypadku "umowy o dzieło" takich jak odśnieżanie, pozamiatanie
podwórka, wydojenie krów itd. nie ma przeniesienia praw autorskich,
dlatego w przypadku takiej umowy o dzieło obowiazuje 20% koszt uzyskania
przychodu.
> Jak od kompozytora kupią ten sam utwór na przykład stacje radiowe to
> za każde puszczenie na antenie będzie dostawał działkę.
To jeszcze inna bajka. Są to tzw. tantiemy i nie mieszaj do tego umów o
dzieło.
> W przypadku Janka zastanowił bym się czy nie warto mu zamiast
> sprzedawać wynajmować.
> W umowie najmu może być zapis że oplata jest pobierana co 10 lat.
> Od takiej umowy płaci się w US 8,5% podatku, można i na zasadach
> ogólnych płacić podatek.
> Ponieważ kasa z najmu nie jest w żaden sposób powiązana ze stosunkiem
> pracy to nie ma żadnych opłat do ZUSu.
Nie musi kombinować.
Podpisuje "umowę o dzieło", odlicza 20% kosztów uzyskania przychodu,
oblicza podatek PIT zgodnie z progami czyli do 85528zł liczy 18%
podatku, wpłaca te 18% od kwoty przekraczającej 3091zł, czyli kwotę
wolną od podatku.
-
24. Data: 2013-10-20 15:50:23
Temat: Re: "zrób mi takie coś" a kwestie prawne
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 20 października 2013 14:47:58 UTC+2 użytkownik uzytkownik napisał:
> U�ytkownik <k...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
>
> news:889adc9c-6dd7-4579-93b1-acddb5295102@googlegrou
ps.com...
>
>
>
> > Umowa o dzie�o w przypadku od�nie�ania wed�ug mnie nie przys�uguje.
>
>
>
> Jeste� w b��dzie.
>
> Od�nie�anie jak najbardziej kwalifikuje si� do "umowy o dzie�o".
>
>
>
> > Ale w przypadku urz�dzenia elektronicznego w kt�rym zawarta jest
>
> > warto�� intelektualna umowa o dzie�o b�dzie dobra.
>
>
>
> My�l�, �e �le rozumiesz czym jest "umowa o dzie�o". "Umowa o dzie�o"
nie
>
> dotyczy tylko i wy��cznie warto�ci intelektualnej takiej jak obraz,
>
> muzyka czy wiersz. Dotyczy ona ka�dego dzia�ania, kt�re ma przynie��
>
> okre�lony skutek.
>
> Warunkami zawarcia takiej umowy sďż˝:
>
> 1. Samodzielno�� w wykonywaniu tej umowy.
>
> 2. Uzyskanie okre�lonego efektu dzia�ania zleceniobiorcy, zawartego w
>
> umowie do okre�lonego terminu.
>
>
>
> Dla przyk�adu:
>
> Zatrudniasz pana Henia, �eby wraz z Tob� i pod Twoim czujnym okiem
>
> wykonywa� okre�lone prace - to ju� nie kwalifikuje si� do umowy o
>
> dzie�o.
>
> Zatrudniasz pana Henia, �eby przez godzin� od�nie�a� podw�rko - to
tak�e
>
> nie kwalifikuje si� pod umow� o dzie�o.
>
>
>
> Aby by�a mo�liwo�� zawarcia umowy o dzie�o to ustalasz jaki ma by�
efekt
>
> ko�cowy pracy pana Henia np. wyplewienie ogr�dka oraz termin, do kiedy
>
> ma to zosta� wykonane. Pan Henio sam okre�la harmonogram rob�t, metody
>
> oraz sam jest sobie kierownikiem. Tylko wtedy mo�e zosta� zawarta umowa
>
> o dzie�o.
>
>
>
> > Nie wydaje mi si� �eby przeszkod� mog�o by� �e powstanie wi�cej
niďż˝
>
> > jedno urz�dzenie
>
> i b�dzie kilka um�w z r�nymi osobami.
>
>
>
> Mo�e przecie� zawrze� umowy z r�nymi osobami jak i z jedn� osob�
umowďż˝
>
> o dzie�o, na mocy kt�rej podejmie si� wykonania np. 100szt urz�dze� w
>
> terminie np. do 3 marca 2014r.
>
>
>
> > Malarz albo kompozytor nie musz� zak�ada� dzia�alno�ci gospodarczej
>
> > �eby sprzeda� swoje dzie�a.
>
>
>
> To reguluj� jeszcze inne przepisy prawne. Tu wchodzi dzia�alno��
>
> artystyczna i tego typu dzia�alno�� nie jest to�sama z "umow� o
dzie�o".
>
> Artysta ma prawo do 50% kosztu uzyskania przychodu i dotyczy to tylko i
>
> wy��cznie um�w z tzw. przeniesieniem praw autorskich.
>
> W przypadku "umowy o dzie�o" takich jak od�nie�anie, pozamiatanie
>
> podw�rka, wydojenie kr�w itd. nie ma przeniesienia praw autorskich,
>
> dlatego w przypadku takiej umowy o dzie�o obowiazuje 20% koszt uzyskania
>
> przychodu.
>
>
>
> > Jak od kompozytora kupi� ten sam utw�r na przyk�ad stacje radiowe to
>
> > za ka�de puszczenie na antenie b�dzie dostawa� dzia�k�.
>
>
>
> To jeszcze inna bajka. S� to tzw. tantiemy i nie mieszaj do tego um�w o
>
> dzie�o.
>
>
>
> > W przypadku Janka zastanowiďż˝ bym siďż˝ czy nie warto mu zamiast
>
> > sprzedawaďż˝ wynajmowaďż˝.
>
> > W umowie najmu mo�e by� zapis �e oplata jest pobierana co 10 lat.
>
> > Od takiej umowy p�aci si� w US 8,5% podatku, mo�na i na zasadach
>
> > og�lnych p�aci� podatek.
>
> > Poniewa� kasa z najmu nie jest w �aden spos�b powi�zana ze stosunkiem
>
> > pracy to nie ma �adnych op�at do ZUSu.
>
>
>
> Nie musi kombinowaďż˝.
>
> Podpisuje "umow� o dzie�o", odlicza 20% koszt�w uzyskania przychodu,
>
> oblicza podatek PIT zgodnie z progami czyli do 85528zďż˝ liczy 18%
>
> podatku, wp�aca te 18% od kwoty przekraczaj�cej 3091z�, czyli kwot�
>
> wolnďż˝ od podatku.
Pewno masz rację. Z tym że częste zawieranie umów o dzieło na takie samo dzieło może
chociaż nie musi spowodować komplikacji że ktoś uzna że to jednak podchodzi pod DG. W
najmie masz dwie legalne opcje. Legalniejsze i lepiej opisane niż przy umowach o
dzieło i zlecenie. Uparłeś się na Urząd Skarbowy. Wcześniej napisałem że akurat kto
jak kto ale US jest poza wszelkimi podejrzeniami. Ta instytucja chce żebyś zapłacił
"pięcinę" od tego co faktycznie zarobiłeś. Nie zarobiłeś nie płacisz. Problem jest z
ZUSem. On woła przy DG jakąś stałą comiesięczną sporą kwotę która nie może być
mniejsza niż ile sobie wymyślą. To kładzie na łopatki ludzi którzy mogli by legalnie
zarabiać jakieś nieduże pieniądze, płacić od nich podatki i ZUS obliczony od dochodu.
Tak jak przy umowie zleceniu. W takiej sytuacji Jarek otworzył by sobie firmę. Jak by
coś zrobił to by sprzedał. Od zarobionych pieniędzy zapłacił by podatek i ZUS.
Podejrzewam ze ZUS na takim rozwiązaniu by się nie wyłożył a nie wykluczam że
przejście wielu drobnych producentów i usługodawców z szarej strefy do legalnego
działania spowodowało by większe wpływy z podatków i do ZUSu. Teraz musi kombinować
jak koń pod górę.
-
25. Data: 2013-10-20 15:57:16
Temat: Re: "zrób mi takie coś" a kwestie prawne
Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>
>Ty o podatkach które są na przyzwoitym poziomie a ja o innych opłatach.
ZUS jest tylko od pieniędzy jakie wynikają ze stosunku pracy. Z DG z
bycia pracownikiem.
Ja też o tych innych oplatach.
Te inne opłaty wynikają z relacji co do których US ma swój podstawowy
interes - podatki.
Potem zjawiają się dalsi zainteresowani którzy w swoich argumentach
podpierają się
ustaleniami US. Jeśli US wykaże Tobie, że wykonujesz działalność
gospodarczą
bo to wynika z ustawy to i wszyscy inni powołają si na te same ustalenia
i zarządają dla siebie
tego co wynika z ustaleń US.
Przykład:
Pewna firma na allegro prowadziła sprzedaż którą finalizowala umowami
kupna-sprzedaży
kwalifikując ją do kategorii podatku PCC (taki podatek co do zasady
płaci nabywca).
Czy tak było można?
Ależ oczywiście!
Tyle, że skarbówka w opaciu o definicje dzialalności gospodarczej
wyprowadziła
swoje wnioski i firma popłynęła.
>Zarabianie pieniędzy to nie tylko i wylącznie praca. To zarabianie na
akcjach, lokatach bankowych. W chodzi w to również najem. Można w sposób
zorganizowany i ciągły wynajmować sto mieszkań ( nie dotyczy hoteli itp)
i nie płacić ZUSu.
W nawiasie zaznaczyłeś wyjatek. Nie wszystko da się w ową definicję
wcisnąć.
A z całą pewnością nie sto mieszkań.
>Poszukaj w necie przepisów związanych z najmem. On raz jest
działalnością gospodarczą a raz nie jest. Jest jak właściciel ruchomości
albo nieruchomości ma oprócz czynszu udział w zyskach wynikających z
najmu. Jak dostaje tylko umówiony czynsz bez względu na to czy najemca
osiągnął stratę albo zysk to czynsz nie wynika ze stosunku pracy i nie
podlega pod ZUS. Nie ma czegoś bardziej przekonującego czy coś jest
prowadzone w sposób ciągły. To wynajęcie komuś mieszkania. I można sobie
wybrać czy będzie się płaciło składkę do ZUSu. Można nie płacić.
Kamieniczxnik nie musi mieć działalności gospodarczej żeby wynajmować
mieszkania w kamienicy którą posiada.
Jak to co powyżej wyczerpuje znamiona DG to jest. Innej definicji nie
ma.
Są w ustawach wyjątki traktujące dochody/przychody z najmu inaczej niż
ogólna myśl ustawy.
Ogólna zasada jest taka:
Jak przy nabyciu danej rzeczy/prawa przysługiwało Ci odliczenie to
wynajem takiej rzeczy/prawa
jest DG.
g
-
26. Data: 2013-10-20 16:01:01
Temat: Re: "zrób mi takie coś" a kwestie prawne
Od: "inny punkt siedzenia..." <N...@g...pl>
dlaczego racjonalizator tusk tego nie zmieni? a jak jest we wspólnocie? też
jest taki jak u nas ZUS?
-
27. Data: 2013-10-20 16:22:58
Temat: Re: "zrób mi takie coś" a kwestie prawne
Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>
> Myślę, że źle rozumiesz czym jest "umowa o dzieło". "Umowa o dzieło"
nie
> dotyczy tylko i wyłącznie wartości intelektualnej takiej jak obraz,
> muzyka czy wiersz. Dotyczy ona każdego działania, które ma przynieść
> określony skutek.
> Warunkami zawarcia takiej umowy są:
> 1. Samodzielność w wykonywaniu tej umowy.
> 2. Uzyskanie określonego efektu działania zleceniobiorcy, zawartego w
> umowie do określonego terminu.
>
> Dla przykładu:
> Zatrudniasz pana Henia, żeby wraz z Tobą i pod Twoim czujnym okiem
> wykonywał określone prace - to już nie kwalifikuje się do umowy o
> dzieło.
> Zatrudniasz pana Henia, żeby przez godzinę odśnieżał podwórko - to
także
> nie kwalifikuje się pod umowę o dzieło.
>
> Aby była możliwość zawarcia umowy o dzieło to ustalasz jaki ma być
efekt
> końcowy pracy pana Henia np. wyplewienie ogródka oraz termin, do kiedy
> ma to zostać wykonane. Pan Henio sam określa harmonogram robót, metody
> oraz sam jest sobie kierownikiem. Tylko wtedy może zostać zawarta
umowa
> o dzieło.
>
> > Nie wydaje mi się żeby przeszkodą mogło być że powstanie więcej niż
> > jedno urządzenie
> i będzie kilka umów z różnymi osobami.
Zawieram z Panem Heniem umowę o dzieło.
Pan Henio ma mi wykonać instalację hydrauliczną w moim nowobudowanym
domu.
Umowa o dzieło reguluje
1. Samodzielność w wykonywaniu tej umowy (projekt, dobór materiałów).
2. Uzyskanie określonego efektu działania zleceniobiorcy, zawartego w
umowie do określonego terminu.
W umowie określam ogólne założenia i termin wykonania pracy (to czego
wymaga
firma wodociagowa i żeby mnie nie zalało).
Pan Henio pracę oddaje w terminie. Płacę. Rozstajemy się.
Prawda, że proste?
Po jakimś czasie z US dostaję wezwanie do stawienia się w charakterze
świadka
w sprawie Pana Henia. W umówionym terminie stawiam się w US a tam
spotykam
jeszcze dwóch swoich znajomych, też wezwanych w sprawie Pana Henia
którym
to Pan Henio też na umowę o dzieło wykonywał instalacje hydrauliczne.
>
> Może przecież zawrzeć umowy z różnymi osobami jak i z jedną osobą
umowę
> o dzieło, na mocy której podejmie się wykonania np. 100szt urządzeń w
> terminie np. do 3 marca 2014r.
j. w.
> Nie musi kombinować.
> Podpisuje "umowę o dzieło", odlicza 20% kosztów uzyskania przychodu,
> oblicza podatek PIT zgodnie z progami czyli do 85528zł liczy 18%
> podatku, wpłaca te 18% od kwoty przekraczającej 3091zł, czyli kwotę
> wolną od podatku.
j. w.
Z wyrazami szacunku.
g.
-
28. Data: 2013-10-20 16:40:46
Temat: Re: "zrób mi takie coś" a kwestie prawne
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 20 Oct 2013 12:24:10 +0200, RoMan Mandziejewicz
<r...@p...pl.invalid> wrote:
>Hello A.L.,
>
>Sunday, October 20, 2013, 2:48:08 AM, you wrote:
>
>>>>>Oprócz DG są jeszcze umowy o dzieło ( nie podchodzi pod ZUS na razie) i umowy
zlecenie ( podchodzą pod ZUS). W obydwu przypadkach są jakieś ograniczenia w
przypadku zawierania takich umów z aktualnym pracodawcą, jeśli się go ma. Chodzi o
pracodawcę z którym ma się normalną umowę o pracę na czas nieokreślony.
>>>> Znaczy, zalozmu ze parcuje na etacie. Po etacie, odsniezam sasiadom
>>>> chodnik w zimie za 50 zlotych na tydzien. Czy mi nie wolno?
>>>Wolno, ale:
>>>a) jak zarejestrujesz dzialalnosc, i bedziesz placil stosowne oplaty,
>>>lub
>>>b) jak cie sasiedzi oficjalnie zatrudnia, i beda placic stosowne
>>>oplaty ...
>> Pzreciez to pojeb ekstremalny...
>
>To jest prawo po prostu.
No tak. POLSKIE prawo.
A.L.
-
29. Data: 2013-10-20 16:46:58
Temat: Re: "zrób mi takie coś" a kwestie prawne
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 20 Oct 2013 10:56:02 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>Dnia Sat, 19 Oct 2013 19:48:08 -0500, A.L. napisał(a):
>>>> Znaczy, zalozmu ze parcuje na etacie. Po etacie, odsniezam sasiadom
>>>> chodnik w zimie za 50 zlotych na tydzien. Czy mi nie wolno?
>>>Wolno, ale:
>>>a) jak zarejestrujesz dzialalnosc, i bedziesz placil stosowne oplaty,
>>>lub
>>>b) jak cie sasiedzi oficjalnie zatrudnia, i beda placic stosowne
>>>oplaty ...
>>>
>> Pzreciez to pojeb ekstremalny...
>
>A w USA to tak ot sobie wolno ?
>
A dlaczego mialoby byc nie wolno? Wolno zarabiac jak ktos ma ochote
>I co - wykazujesz potem w zeznaniu rocznym i placisz podatek
>dochodowy, czy jest podobnie jak w Polsce i popelniasz przy okazji
>nikt nie wie ile przestepstw skarbowych ?
CALY dochod zglasza sie w zeznaniu podatkowym i placi podatek, Social
Security i co tam tzreba zaplacic. Jest sprawa obywatela czy zglosi
czy nie. Jezeli nei zglosi,oczywiscie popelnia przestepstwo
>O ile pamietam macie tam powszechny podatek obrotowy od towarow ... to
>pewnie od uslug tez ? Jaka jest kara za nieplacenie ?
>
Mamy "sales tax" czyli podatek od sprzedazy ktory pobiera stan. Placi
sie w sklepie, kupujac towary. Stan pobiera tez podatek od dochodow.
Placi sie zglaszajac dochod na odpowiednim formularzu.
>A tak idac dalej - jak przy okazji tego odsniezania noge sobie
>zlamiesz ? Albo na odsniezonym chodniku sasiad noge zlamie, albo
>listonosz ?
Jak ja sobie zlamie to moja sprawa. Jak listonosz, to sprawa
wlasciciela chodnika
A.L.
-
30. Data: 2013-10-20 16:49:25
Temat: Re: "zrób mi takie coś" a kwestie prawne
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sat, 19 Oct 2013 17:12:45 -0700 (PDT), k...@g...com wrote:
>W dniu niedziela, 20 października 2013 00:56:37 UTC+2 użytkownik A. L. napisał:
>> On Sat, 19 Oct 2013 15:12:23 -0700 (PDT), k...@g...com wrote:
>>
>>
>>
>> >W dniu sobota, 19 października 2013 23:27:42 UTC+2 użytkownik Jarek P. napisał:
>>
>> >> Panowie, głupie pytanie mam:
>>
>> >>
>>
>> >> Każdy chyba elektronik spotkał się z takim zleceniem, jak w tytule. Oczywiście,
tu nie ma problemu, się robi, się kasuje ile się tam uzgodniło i wszyscy rozchodzą
się zadowoleni. Co jednak, kiedy zlecenie zaczyna dotyczyć większej ilości sztuk?
Albo jest więcej chętnych na takie samo zlecenie, bo szeptaną reklamą się rozeszło,
jakie to "coś" dobre wyszło?
>>
>> >>
>>
>> >>
>>
>> >>
>>
>> >> Krótko mówiąc, czy jest jakaś kwota dochodu, którą jako osoba prywatna, nie
mająca DG mogę w ten sposób zyskać legalnie bez konieczności martwienia się o US?
>>
>> >>
>>
>> >> Ewentualnie, gdybym chciał byc megauczciwy i płacić państwu haracz jak należy,
jak to powinno być przeprowadzone? Normalnie DG, i płacenie co miesiąc ZUSu i VATu i
sratu, czy są zlecenia, czy nie?
>>
>> >>
>>
>> >>
>>
>> >>
>>
>> >> J.
>>
>> >Oprócz DG są jeszcze umowy o dzieło ( nie podchodzi pod ZUS na razie) i umowy
zlecenie ( podchodzą pod ZUS). W obydwu przypadkach są jakieś ograniczenia w
przypadku zawierania takich umów z aktualnym pracodawcą, jeśli się go ma. Chodzi o
pracodawcę z którym ma się normalną umowę o pracę na czas nieokreślony.
>>
>>
>>
>> Znaczy, zalozmu ze parcuje na etacie. Po etacie, odsniezam sasiadom
>>
>> chodnik w zimie za 50 zlotych na tydzien. Czy mi nie wolno?
>>
>>
>>
>> A.L.
>
>Oczywiście ze Ci wolno. Sąsiad (edzi) nie musi(szą) prowadzić działalności
gospodarczej Żeby Cie zatrudnić. Kodeks Cywilny zawiera odpowiednie zapisy na taką
okoliczność.
> Umowa zlecenia będzie odpowiednia.
No i po ch... umowa zlecenia na spzratanie chodnika? Coraz bardzioej
rozumiem dlaczego prawidlowa odpowiedz na pytanei "kiedy w Polsce
bedzie lepiej" brzmi: "juz bylo"
Ustroj w Polsce to pseudo kapitalizm z biurokratyczna machina komuny.
A.L.