-
1. Data: 2012-08-22 15:07:29
Temat: zapaść na rynku fotografów
Od: quent <x...@x...com>
Obserwuje to już od jakiegoś czasu w kwestii foto reklamowego, którym
m.in. się zajmuje. Ale teraz widzę to już w drastycznej formie,
przynajmniej w moim mieście. Wszystkie chyba zakłady foto, które robiły
zdjęcia studyjne zostały zamknięte.
Ludzie zostali z masą bardzo drogiego sprzętu foto...
Zastanawia mnie jak to się dzieje, że takie np. Elfo jeszcze sprzedaje
swoje prod.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
2. Data: 2012-08-22 15:26:28
Temat: Re: zapaść na rynku fotografów
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"quent" <x...@x...com> wrote:
> Obserwuje to już od jakiegoś czasu w kwestii foto reklamowego, którym
> m.in. się zajmuje. Ale teraz widzę to już w drastycznej formie,
> przynajmniej w moim mieście. Wszystkie chyba zakłady foto, które
> robiły zdjęcia studyjne zostały zamknięte. Ludzie zostali z masą
> bardzo drogiego sprzętu foto...
>
> Zastanawia mnie jak to się dzieje, że takie np. Elfo jeszcze sprzedaje
> swoje prod.
Fotografia cyfrowa dała zupełnie nowe, ekscytujące możliwości, a
jednocześnie masowo trafiła pod strzechy. W efekcie urosła bańka na
rynku foto - bańka pod każdym względem: od liczby fotografów wchodzących
w próby profesjonalne, poprzez rynek materiałów pomocniczych (jeden
Helion wypuścił kilkaset (!) tytułów z dziedziny foto), aż po przejaw
poszerzenia rynku, jak chociażby sprzęt i akcesoria foto w ofercie
dyskontów spożywczych (Biedronka).
Obecny kryzys finansowy oraz ewidentne przegrzanie koniunktury w
segmencie foto daje efekty w postaci nie tylko braku zamówień, ale i
liczby postów na naszej grupie (eheu! :) Oczywiście - powrotu do
sytuacji sprzed bańki nie ma i nie będzie, ale trzeba też pogodzić się z
faktem, że fotografia cyfrowa przestaje być gorącym, rozpalającym
emocje, "seksownym" tematem. Kto polubił, to w tym zostanie, a jak ktoś
nie znalazł w tym czego szukał (uznania, sławy i pieniędzy) już dawno,
albo właśnie teraz rozgląda się za nowym hobby/zajęciem.
Osobiście mi nie przeszkadzała ani sytuacja pierwsza (np. efekty jak
bogata oferta na rynku, jak i spowszednienie czynności robienia zdjęć -
w I. poł. I. dekady XXI wieku nierzadko byłem zaczepiany pytaniami: o co
chodzi, że robię zdjęcie np. śmietnikowi - dziś to już tak nie dziwi),
ani sytuacja druga: oferta jeszcze długo się utrzyma, a ceny spadną w
wyniku nadprodukcji (można to przyrównać do rynku kartek pocztowych, na
których już nie dawało się zarobić i były sprzedawane po ~10gr. - BTW:
niedawno kupiłem w markecie kilka książek foto po 4 zł sztuka. :)
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
3. Data: 2012-08-22 15:39:52
Temat: Re: zapaść na rynku fotografów
Od: Dawid <x...@n...pl>
W dniu 2012-08-22 15:26, Mariusz [mr.] pisze:
> Obecny kryzys finansowy oraz ewidentne przegrzanie koniunktury w
> segmencie foto daje efekty w postaci nie tylko braku zamówień,
To nie kryzys należy winić, ale chciwość i chęć szybkiego wzbogacenia
się niektórych( większości) pstrykaczy. Ceny z kosmosu i tandeta zabiła
wielu z nich.No i dobrze się stało.
Teraz można wyzywać.
-
4. Data: 2012-08-22 16:32:58
Temat: Re: zapaść na rynku fotografów
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Dawid wrote:
> W dniu 2012-08-22 15:26, Mariusz [mr.] pisze:
>
>> Obecny kryzys finansowy oraz ewidentne przegrzanie koniunktury w
>> segmencie foto daje efekty w postaci nie tylko braku zamówień,
>
> To nie kryzys należy winić, ale chciwość i chęć szybkiego wzbogacenia
> się niektórych( większości) pstrykaczy. Ceny z kosmosu
masz racje kosmicznie niskie ceny skutecznie zabijają osoby próbujące żyć z
fotografii usługowej.
> zabiła wielu z nich.No i dobrze się stało.
> Teraz można wyzywać.
-
5. Data: 2012-08-22 16:36:28
Temat: Re: zapaść na rynku fotografów
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2012-08-22 15:07, quent pisze:
> Obserwuje to już od jakiegoś czasu w kwestii foto reklamowego, którym
> m.in. się zajmuje. Ale teraz widzę to już w drastycznej formie,
> przynajmniej w moim mieście. Wszystkie chyba zakłady foto, które robiły
> zdjęcia studyjne zostały zamknięte.
Popyt - podaż - konkurencja doskonała (o którą tak zabiegasz :)
A tak serio - od lat mówię, że robić ładne zdjęcia potrafi każdy po
dwudniowym przeszkoleniu. Trudno, żeby taka czynność była dobrze opłacana.
> Ludzie zostali z masą bardzo drogiego sprzętu foto...
Który z dnia na dzień zbliża się cenowo do wszelkich analogów.
> Zastanawia mnie jak to się dzieje, że takie np. Elfo jeszcze sprzedaje
> swoje prod.
Wciąż na sesje w studio da się jeszcze laskę wyrwać.
A tak serio - ludzie jak nigdy dotąd lubią gadżety, a oświetlenie
studyjne często pod to podchodzi.
A przy okazji, zastanawiam się, czy nie wrócić do ślubów. Nikt już nie
robi normalnych zdjęć więc jest nisza. Przy okazji jest na waciki...
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/to jest coś takiego do wszystkiego i niczego, że ja nie wiem, co to
jest.../
-
6. Data: 2012-08-22 16:51:16
Temat: Re: zapaść na rynku fotografów
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2012-08-22 16:36, Janko Muzykant pisze:
> Popyt - podaż - konkurencja doskonała (o którą tak zabiegasz :)
> A tak serio - od lat mówię, że robić ładne zdjęcia potrafi każdy po
> dwudniowym przeszkoleniu. Trudno, żeby taka czynność była dobrze opłacana.
Ale jednak nie wszyscy mają tzw. oko, jakieś wyczucie smaku.
No ale to w cenie nie jest. Choć w takiej reklamie nie jest najgorzej.
Pracy nigdy nie musiałem szukać, ciągle ktoś mnie gdzieś poleca.
Tylko, że to nie jest tak proste jak - wyjąć aparat i cyknąć fote ;-)
-
7. Data: 2012-08-22 16:52:25
Temat: Re: zapaść na rynku fotografów
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2012-08-22 15:26, Mariusz [mr.] pisze:
> Fotografia cyfrowa dała zupełnie nowe, ekscytujące możliwości, a
> jednocześnie masowo trafiła pod strzechy. W efekcie urosła bańka na
> rynku foto - bańka pod każdym względem: od liczby fotografów wchodzących
> w próby profesjonalne, poprzez rynek materiałów pomocniczych (jeden
> Helion wypuścił kilkaset (!) tytułów z dziedziny foto), aż po przejaw
> poszerzenia rynku, jak chociażby sprzęt i akcesoria foto w ofercie
> dyskontów spożywczych (Biedronka).
Ciężko się z tym nie zgodzić.
> Obecny kryzys finansowy oraz ewidentne przegrzanie koniunktury w
> segmencie foto daje efekty w postaci nie tylko braku zamówień, ale i
> liczby postów na naszej grupie (eheu! :) Oczywiście - powrotu do
> sytuacji sprzed bańki nie ma i nie będzie, ale trzeba też pogodzić się z
> faktem, że fotografia cyfrowa przestaje być gorącym, rozpalającym
> emocje, "seksownym" tematem. Kto polubił, to w tym zostanie, a jak ktoś
> nie znalazł w tym czego szukał (uznania, sławy i pieniędzy) już dawno,
> albo właśnie teraz rozgląda się za nowym hobby/zajęciem.
...i z tym
> Osobiście mi nie przeszkadzała ani sytuacja pierwsza (np. efekty jak
> bogata oferta na rynku, jak i spowszednienie czynności robienia zdjęć -
> w I. poł. I. dekady XXI wieku nierzadko byłem zaczepiany pytaniami: o co
> chodzi, że robię zdjęcie np. śmietnikowi - dziś to już tak nie dziwi),
> ani sytuacja druga: oferta jeszcze długo się utrzyma, a ceny spadną w
> wyniku nadprodukcji (można to przyrównać do rynku kartek pocztowych, na
> których już nie dawało się zarobić i były sprzedawane po ~10gr. - BTW:
> niedawno kupiłem w markecie kilka książek foto po 4 zł sztuka. :)
no i dla odmiany z tym ;-)
-
8. Data: 2012-08-22 17:02:37
Temat: Re: zapa?? na rynku fotograf?w
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2012-08-22 16:32, Marek Dyjor pisze:
> masz racje kosmicznie niskie ceny skutecznie zabijają osoby próbujące
> żyć z fotografii usługowej.
Każdy gdzieś tam w rodzinie ma kogoś z jakimś przyzwoitym aparatem więc
imprezę rodzinną spokojnie obsłuży.
-
9. Data: 2012-08-22 17:04:05
Temat: Re: zapaść na rynku fotografów
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2012-08-22 16:51, quent pisze:
>> A tak serio - od lat mówię, że robić ładne zdjęcia potrafi każdy po
>> dwudniowym przeszkoleniu. Trudno, żeby taka czynność była dobrze
>> opłacana.
>
> Ale jednak nie wszyscy mają tzw. oko, jakieś wyczucie smaku.
W zakresie oczekiwań znakomitej większości zleceniodawców ma ją gdzieś
połowa populacji.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/jako Polak oczywiście jestem tolerancyjny i uczciwy/
-
10. Data: 2012-08-22 17:10:39
Temat: Re: zapaść na rynku fotografów
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2012-08-22 17:04, Janko Muzykant pisze:
> W dniu 2012-08-22 16:51, quent pisze:
>>> A tak serio - od lat mówię, że robić ładne zdjęcia potrafi każdy po
>>> dwudniowym przeszkoleniu. Trudno, żeby taka czynność była dobrze
>>> opłacana.
>>
>> Ale jednak nie wszyscy mają tzw. oko, jakieś wyczucie smaku.
>
> W zakresie oczekiwań znakomitej większości zleceniodawców ma ją gdzieś
> połowa populacji.
Miałem kiedyś "klięta" na fotki reklamowe jachtu, który zbudował.
Po dosyć przydługiej rozmowie, w której pokazywał mi foldery jachtów z
St.Tropez w tle, miałem wątpliwości czy w ogóle podołam zadaniu, bo
fotki były technicznie bardzo dobre.
Ustaliliśmy w końcu, że na początek zrobimy sesje wnętrz jachtu u niego
w fabryce i jeśli będzie ok to pojedziemy w plenery.
Jednak odstraszyła go cena za sesję - 15 zdjęć obrobionych na gotowo,
wybranych z całej sesji, czyli pewnie z niecałych 100szt. za 1500zł
netto ;-)))