Poszukuję małego aparatu (do kieszeni) z jak najszerszym kątem widzenia
obiektywu. W sieci znalazłem Samsung WB210 z trybem ogniskowej 21 mm (w
przeliczeniu na pełną klatkę) nominalnie ogniskowe zaczynają się od 24
mm.

1. Czy to rzeczywista ogniskowa, czy też jakaś marketingowa sztuczka
typu "porusz aparatem a on zrobi piękną panoramę/szeroki kąt widzenia".
2. Jeżeli miał ktoś do czynienia z tym aparatem to proszę o opinie jak
ten tryb działa.
Martwi mnie w nim brak trybów pracy typu A S M, więc jeżeli te 21 mm to
tylko chwyt marketnigowy a nie fizyczna ogniskowa, to kupiłbym coś z 24
mm i ręcznymi trybami dostępnymi z pokrętła obudowy(takich aparatów jest
znacznie więcej).
3. A może ktoś znalazł coś jeszcze szerszego (bez konwerterów)?

Może jeszcze dodam, że ma to być (w miarę tani) aparat potrzebny do
wspomagania inwentaryzacji pomieszczeń na budowach/remontach. Dobrze by
było, żeby miał punktowy (z możliwością blokady) pomiar światła (duże
kontrasty okno-ściana).

A może ktoś w okolicach Białegostoku posiada taki i dałby "pomacać". W
sklepach to już tego modelu praktycznie nie ma.


pwx

do góry

W dniu 2012-08-22 12:38, pwx pisze:
> Poszukuję małego aparatu (do kieszeni) z jak najszerszym kątem widzenia
> obiektywu. W sieci znalazłem Samsung WB210 z trybem ogniskowej 21 mm (w
> przeliczeniu na pełną klatkę) nominalnie ogniskowe zaczynają się od 24
> mm.
>
> 1. Czy to rzeczywista ogniskowa, czy też jakaś marketingowa sztuczka
> typu "porusz aparatem a on zrobi piękną panoramę/szeroki kąt widzenia".
> 2. Jeżeli miał ktoś do czynienia z tym aparatem to proszę o opinie jak
> ten tryb działa.
> Martwi mnie w nim brak trybów pracy typu A S M, więc jeżeli te 21 mm to
> tylko chwyt marketnigowy a nie fizyczna ogniskowa, to kupiłbym coś z 24
> mm i ręcznymi trybami dostępnymi z pokrętła obudowy(takich aparatów jest
> znacznie więcej).
> 3. A może ktoś znalazł coś jeszcze szerszego (bez konwerterów)?
>
> Może jeszcze dodam, że ma to być (w miarę tani) aparat potrzebny do
> wspomagania inwentaryzacji pomieszczeń na budowach/remontach. Dobrze by
> było, żeby miał punktowy (z możliwością blokady) pomiar światła (duże
> kontrasty okno-ściana).
>
> A może ktoś w okolicach Białegostoku posiada taki i dałby "pomacać". W
> sklepach to już tego modelu praktycznie nie ma.

Rzut oka do instrukcji zajmuje minutę i piszą tam, że w tym trybie
obiektyw mocno krzywi, raczej nie brałbym czegoś takiego do zdjęć
dokumentacyjnych.

do góry

pwx wrote in <news:MPG.2a9ed4f56166956b989684@news.atman.pl>
> A może ktoś znalazł coś jeszcze szerszego (bez konwerterów)?

Mirrorless z matryca rozmiaru APS-C (Samsung NX albo Sony NEX). Do
zestawowego zoomu dokupilbym rybie oko Samyang 8mm f/3.5 (zdjecia z niego
mozna "prostowac").
Warunek 21mm na FF spelnia Samyang 14mm f/2.8, ale to troche blisko
standardowego zoomu.

Wady: cena i zaczyna to byc troche nieporeczne.
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyka.info

do góry

In article <k12ee8$f9f$1@news.task.gda.pl>, a...@a...org says...
>
> W dniu 2012-08-22 12:38, pwx pisze:
> > Poszukuję małego aparatu (do kieszeni) z jak najszerszym kątem widzenia

> Rzut oka do instrukcji zajmuje minutę i piszą tam, że w tym trybie
> obiektyw mocno krzywi, raczej nie brałbym czegoś takiego do zdjęć
> dokumentacyjnych.

Oczywiście, przeglądałem instrukcję zanim napisałem na grupę. Jedyna
informacja o zniekształceniach w tym trybie, jaką znalazłem, to:

"Zdjęcia zrobione w trybie bardzo szerokiego ujęcia mogą zawierać
DROBNE zniekształcenia"

Mnie nie chodzi o super bezdystorsyjne odwzorowanie ale o to, żeby na
jednej klatce było jak najwięcej pomieszczenia ujęte (ideałem byłoby 1~2
zdjęcia ;-]). Często po pomiarach, podczas wykonywania rysunków
inwentaryzacyjnych tych pomieszczeń pojawiają się wątpliwości jak dany
obiekt/jego szczegół wyglądał. Spogląda się wtedy na zrobione zdjęcia.
Im więcej widać na jednym zdjęciu tym lepiej.

Mam aparat typu lustrzanka, statyw, kila obiektywów. Gdyby mi zależało
na super jakości to oczywiście bez większych prolblemów bym zrobił
zdjęcia i złożył panoramę. Mnie natomiast potrzebna jest szybkość użycia
(wyjmuję aparat pstrykam chowam i mierzę/idę dalej), wygoda przenoszenia
(najlepiej kieszeń), mała waga i stosunkow niewielka wartość sprzętu (bo
łatwo go zgubić/uszkodzić).

pwx

do góry

In article <k12igs$rru$1@usenet.news.interia.pl>,
r.ziomberWytnij@stop_dla_spamu!astronomia.pl says...
>
> pwx wrote in <news:MPG.2a9ed4f56166956b989684@news.atman.pl>
> > A może ktoś znalazł coś jeszcze szerszego (bez konwerterów)?
>
> Mirrorless z matryca rozmiaru APS-C (Samsung NX albo Sony NEX). Do
> zestawowego zoomu dokupilbym rybie oko Samyang 8mm f/3.5 (zdjecia z niego
> mozna "prostowac").
> Warunek 21mm na FF spelnia Samyang 14mm f/2.8, ale to troche blisko
> standardowego zoomu.
>
> Wady: cena i zaczyna to byc troche nieporeczne.

kuszące, ale właśnie ta cena (za cenę samego Samyang da się i 3 szt.
WB210 kupić) i nieporęczność
rozważałem też i ten obiektyw i podłączanie go do Fuji S2, którego
posiadam, ale to jednak nie to (manualne ostrzenie to bym jakoś
przeżył).

pwx

do góry

jakby to kogoś interesowało, to w końcu kupiłem używanego Canona ixusa
220HS. ma co prawda "tylko" 24 mm (w przeliczeniu) - będę musiał z jedno
zdjęcie/pomieszczenie więcej robić - ale zdecydowanie lepiej zachowuje
się przy wyższych ISO (a pomieszczenia, wiadomo, ciemne). Włacza/wyłącza
się w zasadzie błyskawicznie. Jest tak mały że swobodnie wsuwa się do
każdej kieszeni. Z drugiej strony jest to też wadą bo łatwo go z ręki
wypuścić ale smycz na szyję i kieszeń w koszuli na piersi załatwiają
sprawę - się nie "dynda" i nie spadnie.

pwx

do góry