-
41. Data: 2011-01-01 19:21:50
Temat: Re: telefon bezprzewodowy dalekiego zasięgu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
>> Zdaje się, że te ich obyczaje czekowe są dość mocno porypane. Chyba
>> można wystawić czek na blankiecie pożyconym od kolegi, który ma
>> konto w innym banku (u nas każdy bank ma swoje druki i jeszcze sam
>> wpisuje na nie dane posiadacza rachunku). Podobno można nawet wypisać
>> czek na serwetce, o ile spełni się jakieś wymagania co do treści
>> napisów.
>
> U nas czeku na blankiecie innego banku nie można wypisać, ale na
> serwetce? Jak najbardziej - pozwala na to prawo bankowe. Problem
> jedynie w tym, że banki (a dokładniej ich pracownicy) prawa nie
> znają. Pewnie jest to im niepotrzebne :-(
Problem nie tylko w [nie]znajomości prawa przez pracowników banku.
U nas nigdy nie udało się doprowadzić do sytuacji, by można było
wejść do sklepu, wypisać czek i wyjść na przykład z odkurzaczem.
Nie udało się ze specjalną bumagą z pieczątkami, a co dopiero
z serwetką.
--
Jarek
-
42. Data: 2011-01-01 19:37:54
Temat: Re: telefon bezprzewodowy dalekiego zasięgu
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
W dniu 2011-01-01 20:21, Jarosław Sokołowski pisze:
> Problem nie tylko w [nie]znajomości prawa przez pracowników banku.
> U nas nigdy nie udało się doprowadzić do sytuacji, by można było
> wejść do sklepu, wypisać czek i wyjść na przykład z odkurzaczem.
> Nie udało się ze specjalną bumagą z pieczątkami, a co dopiero
> z serwetką.
>
Przepraszam, ale w drugiej połowie lat '80 i w pierwszej '90 nie raz
płaciłem czekiem. Odkurzacza chyba nie kupowałem, ale jakieś ciuchy czy
- co najważniejsze - bilety PKP, jak najbardziej :-) PKP było jawnie
wymienione w rozp. RM dot. płatności bezgotówkowych (czy jak to się
nazywało), podpisanego chyba jeszcze przez Jaroszewicza :-) Mina
kasjerki w kasie na dworcu w Małkini - bezcenna :-)
-
43. Data: 2011-01-01 20:04:24
Temat: Re: telefon bezprzewodowy dalekiego zasięgu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
>> Problem nie tylko w [nie]znajomości prawa przez pracowników banku.
>> U nas nigdy nie udało się doprowadzić do sytuacji, by można było
>> wejść do sklepu, wypisać czek i wyjść na przykład z odkurzaczem.
>> Nie udało się ze specjalną bumagą z pieczątkami, a co dopiero
>> z serwetką.
>
> Przepraszam, ale w drugiej połowie lat '80 i w pierwszej '90 nie raz
> płaciłem czekiem. Odkurzacza chyba nie kupowałem, ale jakieś ciuchy czy
> - co najważniejsze - bilety PKP, jak najbardziej :-) PKP było jawnie
> wymienione w rozp. RM dot. płatności bezgotówkowych (czy jak to się
> nazywało), podpisanego chyba jeszcze przez Jaroszewicza :-) Mina
> kasjerki w kasie na dworcu w Małkini - bezcenna :-)
To za Gierka było, dobrze pamiętam. Te czeki wprowadzili, żeby było
jak na filmie, jak w Hameryce. Więc musiał to Jaroszewicz podpisać.
Ale zawsze jak ktoś się upierał na zapłatę czekiem, to musiał się
wykłócić, dziennikiem ustaw zamachać czy innym monitorem, zdziwione
miny oglądać. Jedyne co w miarę dobrze działało, to realizacja na
poczcie czeku wystawionego na siebie. Z tego korzystałem nie raz.
Kilka razy mi też czekiem zapłacono (całkiem rozsądną sumę).
Musiałem z tym iść do banku wystawcy, na szczęście na tej samej ulicy.
To już było w latach dziewięćdziesiątych, i to wcale nie na początku.
--
Jarek
-
44. Data: 2011-01-02 11:36:41
Temat: Re: telefon bezprzewodowy dalekiego zasięgu
Od: Łukasz Jarosław Mozer <n...@b...org>
Dnia Fri, 31 Dec 2010 09:00:09 +0100, Przemysław Kowalik napisał(a):
> Z którego roku ten film?
http://www.imdb.com/title/tt1245526/
--
www.baseciq.org
"Rozmowa z Kolejami Mazowieckimi tym się różni od rozmowy z
terrorystami, że z terrorystami można negocjować".
-
45. Data: 2011-01-03 08:35:41
Temat: Re: telefon bezprzewodowy dalekiego zasięgu
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
> W dniu 2010-12-30 15:56, Jarosław Sokołowski pisze:
>
>> Zdaje się, że te ich obyczaje czekowe są dość mocno porypane. Chyba
>> można wystawić czek na blankiecie pożyconym od kolegi, który ma
>> konto w innym banku (u nas każdy bank ma swoje druki i jeszcze sam
>> wpisuje na nie dane posiadacza rachunku). Podobno można nawet wypisać
>> czek na serwetce, o ile spełni się jakieś wymagania co do treści
>> napisów.
>>
>
> U nas czeku na blankiecie innego banku nie można wypisać, ale na
> serwetce? Jak najbardziej - pozwala na to prawo bankowe. Problem jedynie
> w tym, że banki (a dokładniej ich pracownicy) prawa nie znają. Pewnie
> jest to im niepotrzebne :-(
Też mi się tak wydawało z tą serwetką (tzn. że czek można wypisać nie na
blankiecie, byleby było na nim to trzeba, tak jak to jest w przypadku
weksla) :-). Jednakże biorąc pod uwagę, ile wałków wykonano u nas z
czekami na blankietach bankowych, nie dziwię się, że banki odmawiają
(właściwie odmawiały, bo czeki to już w .pl w sumie przeszłość)
certolenia się z serwetkami ;-).
Przemek
-
46. Data: 2011-01-03 11:28:47
Temat: Re: telefon bezprzewodowy dalekiego zasięgu
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 31 Dec 2010 09:23:11 +0100, Przemysław Kowalik wrote:
>Użytkownik J.F. napisał:
>> Nie bylo to jakos tak ze od poczatku chcieli sobie zafundowac siec
>> wojskowa, tylko sprytnie obeszli wlasne przepisy i zrobili bez zgody
>> odpowiedniej komisji ?
>
>Ale po co obchodzić? Żeby pod pozorem komercji nie wydawać kasiory z
>budżetu, przynajmniej na start systemu?
Bo jakby komisja uslyszala ze trzeba bedzie X mld dolarow, to by
powiedziala "nie bedziecie mieli". A jak uslyszala "mozna kupic
gotowa, unikalna okazja, drugiej takiej nie bedzie" to rozmowa jest
inna. Szczegolnie jak sie doda "zbankrutuja, tysiace ludzi zostana bez
pracy" ..
>> Przy tej czestotliwosci lacznosc z budynkow nie jest wykluczona
>> (aczkolwiek stropy musza byc kiepskie). Natomiast nie bardzo sobie
>> wyobrazam obsluge milionow klientow - czyli to z zalozenia ma byc
>> siec dla wybranych, drogo ale na calym swiecie.
>
>Może być i dla miliardów, byleby realnie nie korzystali ;-).
Czyli od razu sie nastawiamy na hybryde z GSM.
J.
-
47. Data: 2011-01-03 11:33:07
Temat: Re: telefon bezprzewodowy dalekiego zasięgu
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 31 Dec 2010 09:00:09 +0100, Przemysław Kowalik wrote:
>> telefonicznie z urzędniczką pod pretekstem, że "w tym miesiącu czeku
>> nie dostałem" i wtedy ona mu wysyła drugi, a on ten pierwszy drze na
>> kawałki.
>
>No m.in. dlatego u nas ten system by się nie sprawdził - kto by podarł
>pierwszy czek :-P?
Na ile sie orientuje to jest w USA bardziej skomplikowane - czeki
wedruja do banku wystawcy celem akceptacji, moze to jakis identyczny z
identycznym numerem, albo na koncu sie okaze ze nie podarcie jest
przestepstwem federalnym :)
J.
-
48. Data: 2011-01-03 11:55:06
Temat: Re: telefon bezprzewodowy dalekiego zasięgu
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 31 Dec 2010 08:44:22 +0100, Przemysław Kowalik wrote:
>Użytkownik J.F. napisał:
>>> Przecież nie załatwiają chyba wszystkiego czekami wysyłanymi w kopertach
>>> ;-)?
>> Mozliwe ze cos sie zmienilo przez ostatnie lata .. ale tak, wysylali
>> czeki w kopertach.
>No to BTW wspierali swoją pocztę :-P.
U.S.Mail instytucja federalna i wymaga wspierania :-)
Ale ponoc znakomita. W koncu w kraju gdzie do najblizszego sklepu
bywalo trzy dni konno musiala sie rozwinac :-)
>> A potem wszedl postep i dyktowali nr karty kredytowej przez telefon.
>Ale to chyba nie do wypłat pensji/emerytur/zasiłków ;-)?
Nie, ale do zaplaty innych rachunkow jak najbardziej tak.
>>> Ale telefon GSM, internet dostępny przez www i karty płatnicze z chipem
>>> to już Europa :-).
>> GSM to druga generacja, komorki byly i u nich - ale wez pod uwage ze
>> to duzy kraj, czesto pustynia - zasieg drozej kosztuje.
>Co do 1G, to NMT też jest europejski. A co do GSM i zasięg - chodzi Ci o
>systemowe ograniczenie zasięgu standardowego BTSa do 35 km?
Powiedzmy ogolny zasieg.
>A zalety GSM to powiązanie nr telefonu z SIMem a nie z aparatem
Ale to jest do zrealizowania w dowolnej innej technologii, albo nie
stanowi problemu - dzwonisz 555-operator, mowisz ze od teraz uzywasz
tego telefonu i zeby cie przestawili ..
>> karty z chipem to wymysl bodajze francuski, w Europie dlugo sie
>Czyli europejski.
Francuski :-) Jedna Francja to nie cala europa :-)
Ale amerykanska centrala Visy musiala to akceptowac.
Kiedys czytalem wspomnienia Amerykanina w Europie ..
Najpierw sie okazalo ze ma nowoczesny bezpieczny 6-cyfrowy pin, ktory
w Europie jest w ogole nie obslugiwany. Zmienili mu przez telefon.
Wyladowal w Paryzu - tam niechetnie karte bez chipa.
A na koniec w warszawskim supermarkecie platynowa visa dodala prestizu
"Goska - a takie karty to my w ogole obslugujemy ?" :-)
>> przebijal, az w koncu "hackerzy" przekonali banki :-)
>> Same karty tez dlugo do Europy trafialy, Visa widac byla za droga.
>No i słusznie. Karty używane oflajnowo czy to na heblach czy w
>oflajnowych bankomatach są potencjalnie bardzo fraudalentne.
Chyba jeszcze nie o fraudy chodzilo, tylko oplaty dla klienta i oplaty
dla sklepow.
J.
-
49. Data: 2011-01-03 12:01:58
Temat: Re: telefon bezprzewodowy dalekiego zasięgu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-01-01 20:00, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
> W dniu 2010-12-30 15:56, Jarosław Sokołowski pisze:
>
>> Zdaje się, że te ich obyczaje czekowe są dość mocno porypane. Chyba
>> można wystawić czek na blankiecie pożyconym od kolegi, który ma
>> konto w innym banku (u nas każdy bank ma swoje druki i jeszcze sam
>> wpisuje na nie dane posiadacza rachunku). Podobno można nawet wypisać
>> czek na serwetce, o ile spełni się jakieś wymagania co do treści
>> napisów.
>>
>
> U nas czeku na blankiecie innego banku nie można wypisać, ale na
> serwetce? Jak najbardziej - pozwala na to prawo bankowe. Problem jedynie
> w tym, że banki (a dokładniej ich pracownicy) prawa nie znają. Pewnie
> jest to im niepotrzebne :-(
Znają prawo (czekowe). U nas też czek formalnie można wystawić na
serwetce, tyle że klienci banków umawiają się z nimi (bankami), iż czeki
będą wystawiać tylko na bankowych blankietach.
--
Liwiusz
-
50. Data: 2011-01-03 12:09:39
Temat: Re: telefon bezprzewodowy dalekiego zasięgu
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 30 Dec 2010 14:57:03 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
>Pan J.F napisał:
>> Cii - cos mi ostatnio znajomy mowil ze podatek do urzedu [u nas]
>> to teraz mozna przelac tylko z osobistego konta - nie wiem czy go
>> nabierali czy jakas nowa moda ... no ale gotowka juz sie nie daje
>> zaplacic, mimo ze niby prawny srodek platniczy.
>
>Trudno mi w to uwierzyć. Na poczcie nie można wpłacić na konto urzędu?
Mnie tez trudno, ale sie upieral ze tak mu powiedzieli. Moze zle
zrozumial, moze maja premie od kazdego konta zebranego od platnika :-)
Chodzilo o PCC.
J.