W dniu 2011-01-03 13:09, J.F. pisze:
> On Thu, 30 Dec 2010 14:57:03 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
>> Pan J.F napisał:
>>> Cii - cos mi ostatnio znajomy mowil ze podatek do urzedu [u nas]
>>> to teraz mozna przelac tylko z osobistego konta - nie wiem czy go
>>> nabierali czy jakas nowa moda ... no ale gotowka juz sie nie daje
>>> zaplacic, mimo ze niby prawny srodek platniczy.
>>
>> Trudno mi w to uwierzyć. Na poczcie nie można wpłacić na konto urzędu?
>
> Mnie tez trudno, ale sie upieral ze tak mu powiedzieli. Moze zle
> zrozumial, moze maja premie od kazdego konta zebranego od platnika :-)


Tu coś jest o tym, że kilka lat temu tak mogło być:

http://www.podatkionline.pl/porady/mikroprzedsiebior
ca-nie-bedzie-musial-regulowac-podatkow-za-posrednic
twem-rachunku-bankowego-173233

--
Liwiusz

do góry

Pan Liwiusz napisał:

>> U nas czeku na blankiecie innego banku nie można wypisać, ale na
>> serwetce? Jak najbardziej - pozwala na to prawo bankowe. Problem
>> jedynie w tym, że banki (a dokładniej ich pracownicy) prawa nie
>> znają. Pewnie jest to im niepotrzebne :-(
>
> Znają prawo (czekowe). U nas też czek formalnie można wystawić na
> serwetce, tyle że klienci banków umawiają się z nimi (bankami),
> iż czeki będą wystawiać tylko na bankowych blankietach.

I taka umowa ma moc? Umawiam, się z bankiem, że nie będzie on
realizował niektórych czeków wystawionych przeze mnie zgodnie
z prawem bankowym. Następnie płacę takim "niektórym" czekiem
sprzedawcy (który przecież nic o tej prywatnej umowie nie musi
wiedzieć). A ten zostaje na lodzie z kwitkiem zamiast gotówki.

--
Jarek

do góry

On Mon, 03 Jan 2011 13:14:25 +0100, Liwiusz wrote:
>W dniu 2011-01-03 13:09, J.F. pisze:
>>>> Cii - cos mi ostatnio znajomy mowil ze podatek do urzedu [u nas]
>>>> to teraz mozna przelac tylko z osobistego konta - nie wiem czy go
>>>> nabierali czy jakas nowa moda ... no ale gotowka juz sie nie daje
>>>> zaplacic, mimo ze niby prawny srodek platniczy.
>>>
>>> Trudno mi w to uwierzyć. Na poczcie nie można wpłacić na konto urzędu?
>>
>> Mnie tez trudno, ale sie upieral ze tak mu powiedzieli. Moze zle
>> zrozumial, moze maja premie od kazdego konta zebranego od platnika :-)
>
>
>Tu coś jest o tym, że kilka lat temu tak mogło być:

Ale to bylo kilka miesiecy temu.

J.

do góry

W dniu 2011-01-03 16:09, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Liwiusz napisał:
>
>>> U nas czeku na blankiecie innego banku nie można wypisać, ale na
>>> serwetce? Jak najbardziej - pozwala na to prawo bankowe. Problem
>>> jedynie w tym, że banki (a dokładniej ich pracownicy) prawa nie
>>> znają. Pewnie jest to im niepotrzebne :-(
>>
>> Znają prawo (czekowe). U nas też czek formalnie można wystawić na
>> serwetce, tyle że klienci banków umawiają się z nimi (bankami),
>> iż czeki będą wystawiać tylko na bankowych blankietach.
>
> I taka umowa ma moc? Umawiam, się z bankiem, że nie będzie on
> realizował niektórych czeków wystawionych przeze mnie zgodnie
> z prawem bankowym. Następnie płacę takim "niektórym" czekiem
> sprzedawcy (który przecież nic o tej prywatnej umowie nie musi
> wiedzieć). A ten zostaje na lodzie z kwitkiem zamiast gotówki.

Cóż, tak jak w wekslu trasowanym - jeśli trasat (bank) odmawia zapłaty
za czek, umożliwia to nam dochodzenie sumy czeku od wystawcy.


--
Liwiusz

do góry

Pan Liwiusz napisał:

>>> Znają prawo (czekowe). U nas też czek formalnie można wystawić na
>>> serwetce, tyle że klienci banków umawiają się z nimi (bankami),
>>> iż czeki będą wystawiać tylko na bankowych blankietach.
>>
>> I taka umowa ma moc? Umawiam, się z bankiem, że nie będzie on
>> realizował niektórych czeków wystawionych przeze mnie zgodnie
>> z prawem bankowym. Następnie płacę takim "niektórym" czekiem
>> sprzedawcy (który przecież nic o tej prywatnej umowie nie musi
>> wiedzieć). A ten zostaje na lodzie z kwitkiem zamiast gotówki.
>
> Cóż, tak jak w wekslu trasowanym - jeśli trasat (bank) odmawia zapłaty
> za czek, umożliwia to nam dochodzenie sumy czeku od wystawcy.

Taki bank, to ma fajnie. Przepisy dają prawo jego klientom, by płacili
za towary i usługi czekami, a on po prostu odmawia realizacji owych
czeków.

--
Jarek

do góry

Fantastyczne.
Może kiedyś więc się dowiemy, kto zabił nam trzeciego kolejnego prezydenta.
Umieszczenie kamery za 60 zł w Tupolewie przerastało Polską Myśl Wojskowo-Techniczną.


-----

| najważniejsze, że Polska Myśl Techniczna idzie do przodu

do góry

A tak trudno wystawić antenę za okno i dalej lecieć do słuchawki po czymkolwiek
innym?
Od kiedy np. marynarz musi wychodzić na mostek, żeby porozmawiać?
Albo kierowca TIR-a?


-----

| Przecież nawet gdyby telefony satelitarne kosztowałyby tyle samo co "zwykłe"
komórki, to ze względu na brak zasięgu indoorowego
nie mogą być traktowane jako w pełni funkcjonalna alternatywa dla GSM/UMTS.
| A target biznesowy jednak chyba jest zainteresowany nie tylko gadaniem outdoorowym

do góry

> >Czy znacie moze jakies inne aparaty?
>
> obecnie zamiast swiadectwa homologacji jest deklaracja zgodnosci, ktorej nie
> ma zaden poszukiwany przez Ciebie model
> jak rozumiem, deklaracja nie ma dla Ciebie znaczenia, ale jej brak posrednio
> wplywa na podaz aparatow
> relatywnie niewielu producentow i sprzedawcow zdecyduje sie na import i
> dystrybucje produktow, ktore oficjalnie mozna kupowac, ale nie mozna uzywac
> a dlaczego szukasz czegos innego niz senao ? chcesz miec wiekszy wybor, czy
> akurat ten producent Ci nie odpowiada ?

Akurat jest dokładnie odwrotnie. Może nie całkiem bo i wprowadzanie do obrotu
urządzeń bez deklaracji zgodności ani używanie legalne nie jest ale ZA UŻYWANIE
nie ma sankcji (ktoś przeoczył).
W latch 90-tych wolno było sprzedawać ale nie używać a używanie bez (ówczesnej)
homologacji było wykroczeniem i widniało w Kodeksie Wykroczeń.
Ktoś słusznie zauważył, że kupujacy nie musi się znać, wobec czego zabroniono
wprowadzania do obrotu.
Tak to odkręcali że owszem, jest zakaz używania bez deklaracji zgodnosci ale bez
sankcji.
No chyba że w biegunce "poprawek do poprawki" Prawa Telekomunkacyjnego już to
załatali.
Zresztą przez kilka miesiecy, parę lat temu na skutek bałaganiarstwa niechcący
zdelegalizowano WSZYSTKIE telefony bezprzewodowe (pisałem tym tutaj).
Jest jeszcze parę ładnych furtek ale dotyczą innych aspektow łączności.
UKE straszy co najmniej Hiszpańską Inkwizycją na swej stronie i słusznie
wskazuje, że pasmo Senao koliduje z pasmem systemu TETRA (dla zastosowań
niekomercyjnych - służby bezpieczeństwa i porządku publicznego) ale trochę
przesadza ze szkodliwością aparatów Senao dla TETRY.
Otóż całe to Senao lepiej działa niż ta Tetra.
Miałem okazję porozmawiać przez Tetrę, zarówno na sieci (przez RBSy) jak i w
trybie DMO.
W obu wypadkach wygląda to żałośnie.
Nawet tam gdzie sygnał jest jako taki (a i z tym bywa różnie i to w samej
Warszawie) to kodeki mowy są tak muliste że brzmi to jak początki sieci GSM.
A już dane na głośnik i gdy rozmówca ma w tle hałas (np pracującą motopompę) to
już jest jeden kwik.
Toż stary FM i to na 400 MHz (a więc nawet wyższe pasmo) Z TEJ SAMEJ MOCY lepiej
działa (łatwo porownać używając dwa radiotelefony w trybie DMO mając w drugiej
ręce FM o tej samej mocy na 400 MHz).
A Senao ma mechanizm hoopingu. Sam w czasie rozmowy zmienia kanały a już na
pewno gdy wykryje problemy z łącznością, gdy rafi na lokalny kanał zajęty przez
TETRĘ.
A i TETRA jako TDMA ma te same mechanizmy co GSM.
Sam RBS i radiotelefon bez zauważenia przez użytkownika, zmieniają kanał lub RBSa.
Handover po prostu.
Jakiś teoretyk zajrzał do KTPC i "surowo zabronił".
vari

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry